Jezus zmarł na zwykłym palu egzekucyjnym; przemawia za tym
- zwyczaj stosowania tego narzędzia kaźni w krajach Wschodu
- pośrednio sam opis cierpień Jezusa oraz
- liczne wypowiedzi dawnych ojców kościoła. (Wrocław, 1878, strony 219-220).
Taką argumentację można spotkać czytając na temat krzyża w Wikipedi:
http://pl.wikipedia..../wiki/Pal_mÄki
lub przytacza ją pewien znany ŚJ Stanisław Wilk biorący udział na różnych forach pod pseudonimem Miłujący Prawdę:
http://www.lagata.pl....php?t8417.html
Pomimo tego, że książka jak widzimy jest bardzo stara, ponieważ pochodzi z XIX wieku, udało mi się jednak do niej dostać w bawarskiej bibliotece narodowej. Dostęp do niej odbywa się niestety na miejscu, ale ponieważ przez kilka tygodni mogę z niej korzystać postanowiłem założyć wątek, aby podzielić się swoimi spostrzeżeniami i uwagami. Jeśli ktoś będzie miał ochotę, to mogę przedstawić skan z podanego cytatu.
Dzisiaj oczywiście pierwszy raz miałem ją w rekach i mogę podzielić się pierwszymi spostrzeżeniami. Otóż książkę napisał protestancki pastor i jest ona w zasadzie polemiką z katolickim uczonym Justusem Lipsiusem. Z tego co zdążyłem na szybko przejrzeć, to autor nie darzy tego uczonego szacunkiem (takie w każdym bądź razie odebrałem wrażenie), jak i nie uznaje jego argumentacji na temat ukrzyżowania Jezusa. W sumie nie powinno mnie to dziwić, ponieważ wiemy przecież jakie napięte stosunki panowały między kościołem protestanckim a katolickim w XIX wieku.
Jednak pierwszą sprawą, która rzuciła mi się w oczy, było to, że Strażnica bardzo wybiórczo potraktowała wypowiedzi Fuldy. Uważa on wprawdzie, że Jezus poniósł śmierć na palu, ale nie w taki sposób, w jaki przedstawia go Straznica. Otóż poświęca on kilkanaście wręcz stron swojego dzieła na dowodzenie, że stopy Jezusa nie były przybite gwożdziami, ale przywiązane do pala sznurkiem.


Mnie się od razu nasuwa pytanie, dlaczego Strażnica nie pisze całej prawdy o Fuldzie, tylko tak wybiórczo traktuje jego dzieło? Nie powinno mnie to jednak dziwić, skoro to samo zrobiła z Justusem Lipsiusem.
Oczywiście mam zamiar książkę przeczytać całą, ale będzie mi to szło raczej bardzo wolno, ponieważ nie jest napisana współczesnym językiem niemieckim. Prosze więc bardzo o jakieś komentarze zachęcające, czy w ogóle ktoś będzie zainteresowany tym tematem, abym nie musiał nic robić na próżno.