Skocz do zawartości


Zdjęcie

Duchy


  • Please log in to reply
23 replies to this topic

#21 aterazja

aterazja

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 3 Postów

Napisano 2011-07-10, godz. 13:01

Ja przeżyłam podobne doświadczenie;Kiedy miałam 10 lat wraz z mamą oraz sąsiadką z z dwójką dzieci wybraliśmy się na grzyby do pobliskiego lasu. w pewnym momencie ,,wyszła" do nas dziewczynka w różowej sukience z malutkim wózkiem dla lalek oraz kotem.Machnęła do nas rączką więc zaczeliśmy do niej iść ale ona szybko oddalała się od nas.Sąsiadka zaczeła wołać aby się zatrzymała ale ona dalej biegła..........Więc my dzieci biegiem za nią....
W pewnym momencie ona znikła.Kiedy podeszlismy do tego miejsca tylko kot siedział obok i patrzył na nas!! wszystko to działo się w duzym sosnowym lesie na oczach dwóch dorosłych kobiet i dzieci.Ogarnęła nas trwoga,zaczeliśmy bładzić......Szybko zapadł zmrok/wyszlismy rano/ Było już całkiem ciemno,byliśmy zmęczeni i głodni wtedy usłyszeliśmy szczekanie psa.Zaczeliśmy iść w tym kierunku,trafiliśmy do leśniczówki.Starszy Pan opowiedział nam historię i ,,datę śmierci" rozstrzelanych w tym miejscu partyzantów polskich. http://smierc.org/

#22 Bodzia45

Bodzia45

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1 Postów

Napisano 2011-09-14, godz. 15:15

Moja córka ma kontakt z duchami. Widzi je i z nimi rozmawia. zaczęła się z nimi porozumiewać odkąd skończyła 7 lat, teraz ma 16 i nadal ma z nimi kontakt. Pierwszy raz widziałam swojego pradziadka, który nie żyje odkąd jej babcia miała 13 lat.
Szła zanieść talerze po kolacji do kuchni weszła do przedpokoju i na progu kuchni zobaczyła postać, mężczyzny z psem. zawołała babcię i gdy ona przyszła już nikogo nie było. po zaniesieniu talerzy babcia pokazała jej zdjęcie, swoje z rodziną, i zapytała się czy ten pan jest na tym zdjęciu. powiedziała że tak. Babcia jej powiedziała że to jej pradziadek ( mojej córki). wieczorem, gdy leżała z babcią w łóżku znowu zobaczyła pradziadka za swoją babcią.

Moja córka było dość zżyta ze swoją prababcia, która umarła w wieku 96 lat. Jakiś czas temu przyszła do niej, głaskała ją po głowie, powiedziała że ją kocha i że za nią tęskni.

13 lutego umarła moja ciocia. 16 lutego był pogrzeb. w dzień pogrzebu widziała ją jak żegnała sobie z moją mamą.

Pozdrawiam.

https://sites.google.com/site/news048/

Użytkownik Bodzia45 edytował ten post 2011-09-14, godz. 15:16


#23 Noc_spokojna

Noc_spokojna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3033 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2011-09-14, godz. 17:57

Moja córka ma kontakt z duchami. Widzi je i z nimi rozmawia. zaczęła się z nimi porozumiewać odkąd skończyła 7 lat, teraz ma 16 i nadal ma z nimi kontakt. Pierwszy raz widziałam swojego pradziadka, który nie żyje odkąd jej babcia miała 13 lat.
Szła zanieść talerze po kolacji do kuchni weszła do przedpokoju i na progu kuchni zobaczyła postać, mężczyzny z psem. zawołała babcię i gdy ona przyszła już nikogo nie było. po zaniesieniu talerzy babcia pokazała jej zdjęcie, swoje z rodziną, i zapytała się czy ten pan jest na tym zdjęciu. powiedziała że tak. Babcia jej powiedziała że to jej pradziadek ( mojej córki). wieczorem, gdy leżała z babcią w łóżku znowu zobaczyła pradziadka za swoją babcią.

Moja córka było dość zżyta ze swoją prababcia, która umarła w wieku 96 lat. Jakiś czas temu przyszła do niej, głaskała ją po głowie, powiedziała że ją kocha i że za nią tęskni.

13 lutego umarła moja ciocia. 16 lutego był pogrzeb. w dzień pogrzebu widziała ją jak żegnała sobie z moją mamą.

Pozdrawiam.

https://sites.google.com/site/news048/


Kolejny spam o dacie śmierci.
Adminie czy Ty tego nie widzisz????

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

#24 nevil87

nevil87

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1 Postów

Napisano 2011-11-19, godz. 22:35

czytajac te diwne wypowiedzi i wstawki typu biblia jest moim drogowskazem to slabo mi sie robi.
Osobiscie doswiadczylem takiej ,,roskosznej wizyty" i nie jestem z niej zadowolony i nie mam ochoty jej opisywac.
nie igrajcie z tym co moze wam zaszkodzic. po owym spotkaniu moge tylko ostrzec innych bo najwiekszemu wrogowi nigdy nie bede zyczyl tego co sam przezylem.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych