161 replies to this topic

[Terebint]

Jeśli można to prosiłbym o jakieś komentarze, dlaczego wierzycie?, dlaczego nie?, a może wcześniej mieliście inne zdanie i teraz je zmieniliście? Czym to było spowodowane?

pzdr.

ps. jeśli ktoś wcześniej był śJ, a teraz jest np. katolikiem, to niech odpowie jako ex-śJ. Opcja jestem katolikiem, jest dla tych, którzy nigdy wcześniej nie byli śJ.

[Sebastian Andryszczak 0501346907]

no i spaprałem Ci ankietę sorry bo jestem ex-ŚJ a głosowałem jako katolik

w każdym razie, koniec świata, w który wierzę jest zupełnie inny niż u ŚJ
Pan Jezus przychodzi w chwale, kończy się historia, ludzie doznają zbawienia.

Nikt nie jest sądzony za przynależność organizacyjną, a tylko za stan serca. Żyłeś miłością, idziesz do nieba. Byłeś 100% samolub, do piekła. Reszta zalicza jakiś czyściec.

Nie spodziewam się tego zdarzenia za mojego życia, a zamierzam żyć jeszcze ok. 50lat (tzn. średnia u mnie w rodzinie ok. 84 lata, a ja mam 33 z hakiem).

[sebol]

Koniec swiata będzie wtedy gdy LPR przejmie wladze w tym kraju, Romano ogłosi się Carem, Będzie jedna gazeta Nasz Dziennik, jedna telewizja – TV TRWAM, jedno radio – wiadomo jakie ;-) a a a Rydzyk ogłosi się papieżem ;-)

[qwerty]

sorki ale kiepsko zadane pytanie, powinno byc czy wierzysz w koniec Świata śj, albo czy wierzysz w armagedon, bo koniec świata hmm pewnie kiedyś nastapi z przyczyn obiektywnych, słońce się wypali i ziemia zamarznie i bedzie koniec świata:) A pewnie nie o ten Ci chodziło ))))

[Sebastian Andryszczak 0501346907]

Koniec swiata będzie wtedy gdy LPR przejmie wladze w tym kraju, Romano ogłosi się Carem, Będzie jedna gazeta Nasz Dziennik, jedna telewizja – TV TRWAM, jedno radio – wiadomo jakie ;-) a a a Rydzyk ogłosi się papieżem ;-)

Ten skromny zakonnik nigdy nie chciał być papieżem, więc się nim nigdy nie ogłosi
czy podanie takich niemożliwych zdarzeń jak ogłoszenie się papieżem przez o.Rydzyka, oznacza, że uważasz, iż koniec świata NIGDY nie nastąpi?

[Terebint]

sorki ale kiepsko zadane pytanie, powinno byc czy wierzysz w koniec Świata śj, albo czy wierzysz w armagedon, bo koniec świata hmm pewnie kiedyś nastapi z przyczyn obiektywnych, słońce się wypali i ziemia zamarznie i bedzie koniec świata:) A pewnie nie o ten Ci chodziło ))))

Faktycznie. Może i nie o taki mi chodziło, o którym Ty piszesz, ale nie chciałem pisać, że chodzi mi o ten "Boży", "Biblijny" czy też ten, o którym głoszą świadkowie Jehowy. Przecież ktoś może wierzyć w załamanie się "pogody", o czym w miarę często można usłyszeć w telewizji, czy przeczytać w prasie, i wcale nie musi być osobą wierzącą w Boga.

pzdr.

[sebol]

bhuaa skromny zakonnik - daj na luz!

[Sebastian Andryszczak 0501346907]

nie lubisz Łojca Dyrektora? Kuuuuniec świaaaata

[brat_jaracz]

Kiedyś mój kolega twierdził, że koniec świata będzie, jak przyjdzie Gorbaczow i powie "Zdrastwujcie riebiata" .

Póki co, nie za bardzo wierzę w te wszystkie przepowiednie, bo znam historię i wiem, ile razy je ogłaszano.

Mam w życiu trochę ważniejszych problemów niż zatruwanie sobie głowy jakąś domnimaną eschatologią. Gdy ów koniec nastanie, wówczas zacznę się martwić . A może już nastał...? .

Na koniec cytowany już kiedyś przeze mnie fragment z Miłosza:

"Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,
Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie".

("Piosenka o końcu świata")

[sebol]

Ułomnością, każdej chyba religii jest straszenie jakimś końcem lub zagładą. Dlaczego ten Bóg, który raz jest miłosierni i troskliwy, może innym razem stać się krwiożerczą bestią żądającą krwi!? Coś chyba jest w tych religiach nie jest w porządku ! Może to jest tylko odpowiedz na to co wyprawiają ludzie, niechcący zmian i doskonalenia pełnego. Świat jest tak piękny, że nie potrzebuje zniszczenia, może ten świat nie potrzebuje takiego wynalazku jak Bóg czy tez religia ?!

[pawel r]

Ja bym chętnie zagłososwał, ale temat tej ankiety jest niejednoznaczny tzn jako katolik wierzę w koniec świata jako że taka jest nauka w naszej wielkiej wspólnocie braci i sióstr, ale nie wiemy kiedy on nastąpi hehe więc proszę o sprecyzowanie przynajmniej pytania jeśli nie odpowiedzi !!!

[Terebint]

Ja bym chętnie zagłososwał, ale temat tej ankiety jest niejednoznaczny tzn jako katolik wierzę w koniec świata jako że taka jest nauka w naszej wielkiej wspólnocie braci i sióstr, ale nie wiemy kiedy on nastąpi hehe więc proszę o sprecyzowanie przynajmniej pytania jeśli nie odpowiedzi !!!

Pawel r chodzi mi niemalże o jakikolwiek Koniec Świata, oprócz tego jaki przewidują naukowcy. No wiesz słońce za 5 miliardów lat zgaśnie, itp.
Chodzi mi raczej o taki:
- za sprawą ingerencji Boga
- ludzie sami doprowadzą do upadku świata

Jeśli chodzi o datę lub wyobraźnie KŚ to można to opisać w poście.

pzdr.

[Sebastian Andryszczak 0501346907]

jak na razie, to nie pojawili się tylko heretycy ŚJ (którzy mimo akwizycji na rzecz WTS zaprzeczaliby Armagedonowi) i heretycy katoliccy (którzy mimo deklarowanego katolicyzmu zaprzeczaliby, że Chrystus kiedyś tam przyjdzie w chwale).

Generalnie jednak, sekty apokaliptyczne skupiają uwagę na przyjściu Pana, a Kościoły, takie jak Kościół Kat., skupiają uwagę na życiu zgodnym z Dekalogiem.
Wg mnie, mam 99,99% pewności, że koniec nie nastanie za mojego życia.
Normalnie żyję, pracuję, zamierzam się ożenić, mieć dzieci, kształcić je, itd.
Nie ma u mnie patrzenia "a po co (coś robić), skoro bliski jest kuniec świata?"

[cara]

Terebint- trzeba było od razu mówić, że nie myślisz tylko o tym biblijnym. Zagłosowałabym inaczej Bo w zasadzie jasnym jest, że jak jakiś szalenieć sie dorwie do broni nuklearnej (np. Bush ), moze rozwalić półó świata za jednym zamachem... I taki koniec świata przewiduję (a nie czyjekolwiek przybycia )

[Terebint]

Terebint- trzeba było od razu mówić, że nie myślisz tylko o tym biblijnym. Zagłosowałabym inaczej Bo w zasadzie jasnym jest, że jak jakiś szalenieć sie dorwie do broni nuklearnej (np. Bush ), moze rozwalić półó świata za jednym zamachem... I taki koniec świata przewiduję (a nie czyjekolwiek przybycia )

Racja. Ale to dopiero moja pierwsza ankieta. Muszę nabrać doświadczenia.

pzdr.

[Nikita]

Bedzie koniec swiata, bedzie fajnie Nareszcie zapanuje sprawiedliwosc, nie bedzie juz wiecej cierpienia niewinnych itd. Generalnie same plusy, no chyba ze trafie do...piekla

[Terebint]

Jak na razie zaskakuje mnie duża liczba katolików, którzy wierzą w KŚ - 8:0.
Z byłych śJ, w KŚ wierzę jeszcze tylko ja i Sebastian. Choć w tej chwili zupełnie nie wiem jaki będzie miał on przebieg. Lecz nie martwię się nim tak bardzo jak kiedyś.

pzdr.

[Terebint]

Heh. Niektórzy mają różne wyobrażenia o Końcu Świata. Nie tylko świadkowie Jehowy próbują ustalić datę.

Zagłada w 2012 roku!

Informacje o zbliżającym się wydarzeniu, które zmieni losy Ziemi, powtarzają się w dziesiątkach przepowiedni i proroctw. Wydarzenie takie zapowiadał Nostradamus, według którego po tym nastąpi nowy okres w dziejach ludzkości. Wielu interpretatorów jego centurii uważa, że wielki jasnowidz przewidywał zmianę biegunów ziemskich, co ma spowodować katastrofalne wręcz skutki. Słynny amerykański śpiący prorok Edgar Cayce w swoich readingach mówił wprost, że przebiegunowanie Ziemi będzie związane z ponownym pojawieniem się Atlantydy, która ma wynurzyć się z oceanu. Mówił on wyraźnie, że czasy tych wydarzeń są bardzo bliskie, a wszystko wydarzy się na przełomie nowego tysiąclecia. I wreszcie musimy wspomnieć o proroctwie Majów, które także przewiduje wydarzenie, które "zmieni oblicze świata". "W przepowiednie nie trzeba wierzyć, ale znać powinni je wszyscy" - mawiał najsłynniejszy polski astrolog Leszek Szuman i dlatego zdecydowaliśmy się zaprezentować na łamach Nautilusa bulwersujące opracowanie, które jest dziełem dwóch amerykańskich autorów Patrick`a Geryl`a i Gino Ratinckx`a. Od wielu lat są oni badaczami zagadek przeszłości, którzy od pewnego czasu poświęcili się analizie proroctw Majów i Egipcjan. Złamali oni starożytne szyfry gwiezdne sprzed 10000 lat, jak choćby tajemniczy znak z Dendery. Ma tam być zawarte ostrzeżenie o zjawisku związanym ze Słońcem, które było znane starożytnym ludom, a którego nie są świadomi współcześni naukowcy. Polegać ma ono na tym, że co 12 tysięcy lat nasza gwiazda przeżywa stan hiperaktywności, co w katastrofalny sposób wpływa na naszą planetę. Słońce zaczyna bowiem emitować tak potężne promieniowanie elektromagnetyczne, że jądro Ziemi zaczyna pełnić funkcję cewki elektromagnetycznej, w efekcie czego dochodzi do zmiany ziemskich biegunów. Zapiski pozostawione przez Majów czy Egipcjan pozwoliły precyzyjnie określić datę ostatniej hiperaktywności Słońca, a miało to miejsce w roku 9792 p.n.e. Niepokojące jest to, że data ta idealnie pokrywa się z ustaleniami geologów, którzy podejrzewają, że właśnie wtedy na Ziemi doszło do gigantycznego potopu. Majowie wiedzieli, że tego typu zjawisko jest czymś normalnym dla gwiazd wielkości naszego Słońca i w dziejach Ziemi powtarza się cyklicznie - właśnie co 11.5 tysiąca lat. Teoria Gery'la i Ratinckx`a jest tym bardziej zadziwiająca, że wyjaśnia zjawisko tzw. drugiego Słońca, które ma bezpośrednio pojawić się na niebie zwiastując zbliżającą się katastrofę (pisał o tym m.in. Nostradamus). Odczytanie przesłania Majów pozwoliło ustalić, że pierwszym efektem wzmożonej aktywności naszej gwiazdy będzie zmiana Wenus, która na naszym niebie zamieni się w płonącą pochodnię. W swojej książce "Proroctwo Oriona na rok 2012" autorzy podają dokładną datę czegoś, co ma zmienić na zawsze naszą planetę i zapoczątkować nową erę w dziejach ludzkości. 21 grudnia 2012 roku ma dojść do niespotykanego ustawienia planet, które zawsze związane jest z morderczą fazą aktywności Słońca. Wtedy to dojdzie do przebiegunowania Ziemi, a wszystko ma rozegrać się w czasie kilkunastu godzin. Sprawa wydała nam się na tyle interesująca, że przedstawiamy ją na łamach serwisu Nautilusa. Z autorami tej książki zamierzamy nawiązać ścisłą współpracę i spróbujemy zaprosić ich do Polski. Powołaliśmy zespół, który spróbuje zweryfikować, czy wyliczenia Amerykanów są prawidłowe (swoje tezy oparli oni bowiem na skomplikowanych analizach matematycznych).



~Młoda, 15.01.2006 15:52

pzdr.

[ktoś]

Jak na razie zaskakuje mnie duża liczba katolików, którzy wierzą w KŚ - 8:0. 
Z byłych śJ, w KŚ wierzę jeszcze tylko ja i Sebastian. Choć w tej chwili zupełnie nie wiem jaki będzie miał on przebieg. Lecz nie martwię się nim tak bardzo jak kiedyś. 

pzdr. 

i jeszcze mnie możecie doliczyć do tych ex-śj wierzących w KŚ ,
głosowałam już dawno w tej ankiecie , ale nie dokładnie się wczytałam we wszystko i zaznaczyłam opcję: jestem innego wyznania i wierzę w KŚ.

pozdr

[ewa]

no i spaprałem Ci ankietę  sorry bo jestem ex-ŚJ a głosowałem jako katolik

Podobnie, zagłosowałam, zanim przeczytałam twój post, sorry