Skocz do zawartości


Zdjęcie

pytanie do ex-ŚJ: czy i w co wierzysz obecnie?


  • Please log in to reply
66 replies to this topic

Ankieta: CZY PO ODEJŚCIU OD ŚWIADKÓW JEHOWY PRZYŁĄCZYŁEŚ SIĘ DO INNEJ RELIGII?

CZY PO ODEJŚCIU OD ŚWIADKÓW JEHOWY PRZYŁĄCZYŁEŚ SIĘ DO INNEJ RELIGII?

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.
Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-01-17, godz. 00:12

ja, oczywiście, wyznaję katolicyzm.
proszę o zaznaczenie odpowiedzi i ew. o ich rozwinięcie w tym wątku
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.

#2 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-01-17, godz. 13:19

A ja miałem dylemat jak zagłosować. Co prawda przychodzę na zebrania do Adwentystów, ale jakimś wielkim sympatykiem tego wyznania nie jestem. Lubię ich, ale za bardzo w to wszystko nie wierzę.
Wypadało by zagłosować, że jestem niezrzeszonym chrześcijaninem i do żadnej religii nie chcę należeć. Z drugiej strony podobają mi się bardzo małe społeczności, które wielbią Boga i próbują badać Jego słowo.
Do takich małych ruchów, które znajdują uznanie w moich oczach należą Chrześcijanie Kościoła Dnia Sobotniego oraz Ruch Wolnych Badaczy Pisma Świętego
Dlatego też zagłosowałem na "Badaczy"

pzdr. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#3 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-01-17, godz. 17:49

Ja oczywiście przynależę do jednoosobowego kościoła Brata Jaracza :P . I w najbliższym czasie to się raczej nie zmieni. Gdybym mógł cofnąć czas, pewnie chciałbym urodzić się i wychować w normalnej (jeśli chodzi o naszą szerokość geograficzną), katolickiej rodzinie. Czasem zazdroszczę katolikom; często sami nie wiedzą, jak wiele posiadają.
A może ktoś podłączy się do mojego kościółka? ;) :P :D
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#4 fspy2

fspy2

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 9 Postów

Napisano 2006-01-18, godz. 07:43

Ja wierzę:

- w nieśmiertelną duszę
- w reinkarnację
- w dobrego i kochającego Boga
- w największy dar boży - wolną wolę

czyli w rzeczy które ŚJ odrzucają, patrząc na mnie jak na ostatniego przygłupa.
<_<

#5 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-01-19, godz. 20:03

fspy2, wg obiektywnych kryteriów, jest to religia niechrześcijańska
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.

#6 fspy2

fspy2

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 9 Postów

Napisano 2006-01-21, godz. 07:35

To akurat nie jest moje zmartwienie.... :P

#7 all0

all0

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 38 Postów

Napisano 2007-08-10, godz. 13:22

jeżeli dla wielu z was odejście od Ś.J. jest sprawą oczywistą to w takim razie gdzie taka osoba potem powinna skierować swoje kroki?
Czy jest tak samo oczywista odpowiedź?Na jakie forum i jakiego wyznania religijnego?A może wcale nie religijnego tylko jakiegoś innego?

#8 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-08-10, godz. 13:23

A ja miałem dylemat jak zagłosować. Co prawda przychodzę na zebrania do Adwentystów, ale jakimś wielkim sympatykiem tego wyznania nie jestem. Lubię ich, ale za bardzo w to wszystko nie wierzę.
Wypadało by zagłosować, że jestem niezrzeszonym chrześcijaninem i do żadnej religii nie chcę należeć. Z drugiej strony podobają mi się bardzo małe społeczności, które wielbią Boga i próbują badać Jego słowo.
Do takich małych ruchów, które znajdują uznanie w moich oczach należą Chrześcijanie Kościoła Dnia Sobotniego oraz Ruch Wolnych Badaczy Pisma Świętego
Dlatego też zagłosowałem na "Badaczy"

Nie do wiary, że to ja sam napisałem jeszcze półtora roku temu. :blink: Ale przeszłem metamorfozę. :blink: Ale to dobrze. :lol:

jeżeli dla wielu z was odejście od Ś.J. jest sprawą oczywistą to w takim razie gdzie taka osoba potem powinna skierować swoje kroki?
Czy jest tak samo oczywista odpowiedź?Na jakie forum i jakiego wyznania religijnego?A może wcale nie religijnego tylko jakiegoś innego?

Nie ma oczywistej odpowiedzi. Ci co stracili wiarę zostaną pewnie ateistami lub agnostykami. Ci, którzy chcą dalej wierzyć w Boga, a są rozsądni to na pewno nie odejdą do żadnej religii, tylko spróbują nawiązać osobistą więź z Chrystusem.

Użytkownik Terebint edytował ten post 2007-08-10, godz. 13:25

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#9 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-08-10, godz. 16:29

Terebincie, półtorej roku temu pisałeś, że podobają Ci się należą Chrześcijanie Kościoła Dnia Sobotniego oraz Ruch Wolnych Badaczy Pisma Świętego i że zagłosowałeś na "Badaczy".

Dzisiaj piszesz, że tacy "którzy chcą dalej wierzyć w Boga, a są rozsądni to na pewno nie odejdą do żadnej religii"... Skoro Twoja metamorfoza trwa, to ciekawi mnie, czy za rok lub dwa napiszesz, że "rozsądni" chrześcijanie skłaniają się ku organizacjom religijnym. ;)

#10 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-08-10, godz. 16:51

Terebincie, półtorej roku temu pisałeś, że podobają Ci się należą Chrześcijanie Kościoła Dnia Sobotniego oraz Ruch Wolnych Badaczy Pisma Świętego i że zagłosowałeś na "Badaczy".

Dzisiaj piszesz, że tacy "którzy chcą dalej wierzyć w Boga, a są rozsądni to na pewno nie odejdą do żadnej religii"... Skoro Twoja metamorfoza trwa, to ciekawi mnie, czy za rok lub dwa napiszesz, że "rozsądni" chrześcijanie skłaniają się ku organizacjom religijnym. ;)

Nie mówię, że tak nie będzie. Ale również dobrze mogę stać się agnostykiem. Czas pokaże. ;)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#11 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-08-10, godz. 18:32

Zauważyłem ciekawą konstrukcję zdania. Zaczynasz od niepewności ("nie ma oczywistej odpowiedzi") potem wyrażasz przypuszczenie, że wątpiący staną się ateistami lub agnostykami ale co do osób "rozsądnych" które nie straciły wiary napisałeś że "napewno" nie odejdą do żadnej zorganizowanej religii.

Zastanowiło mnie to słówko "na pewno", bo jak wiadomo, użycie go może oznaczać albo pewność albo wprost przeciwnie: gwałtownie zachodzącą ewolucję i zaprzeczanie temu, co niedługo stanie się faktem czyli zaprzeczanie nadciągającej zmianie poglądów.

Ale, jak to ktoś rzekł, "napewno to nie zostanę papieżem" (bo nie jestem biskupem ani nawet ksiedzem), a wszystko inne może się przydarzyć... ;)

#12 all0

all0

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 38 Postów

Napisano 2007-08-10, godz. 18:54

Odpowiedź oczywista jest ale kto moze ją podac ?
Wiare sie traci czyli co konkretnie?Chyba wiele rzeczy.Ale jakby nie było jest to zmiana stylu życia.
I własnie o tą zmiane stylu życia się pytam.
Jaki jest prawidłowy poprawny styl zycia?
Załózmy ze wierze ze stworzył mnie Bóg a nie Jezus ani Duch Święty ani przypadek ani ewolucja itd.
Jezeli tak zakładam to chyba Jego bym sie musiał o to spytac zeby miec 100% pewnosci poprawnej odpowiedzi czy tak?

#13 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-08-10, godz. 22:22

Ale, jak to ktoś rzekł, "napewno to nie zostanę papieżem" (bo nie jestem biskupem ani nawet ksiedzem), a wszystko inne może się przydarzyć...

Żeby zostać papieżem wcale nie trzeba być biskupem ani księdzem :). Kardynałowie mogą wybrać na papieża dowolnego mężczyznę katolika z któregokolwiek miejsca na świecie. Święcenia biskupie może taki nieborak otrzymać równocześnie z wyborem na stolec piotrowy. Lepiej więc stosować zasadę Kubusia Puchatka, że z pszczołami nigdy nic nie wiadomo.

Przemyślenia Terebinta nie mają dla mnie na razie zbyt wielkiej wartości poznawczej, bo on nie znalazł jeszcze swojego miejsca, nie spotkał Boga ani nie odkrył dobrej drogi do Niego. Na razie Terebint fruwa po wyznaniowym krajobrazie. Kiedy wreszcie znajdzie Boga (a jego cień zacznie uzdrawiać paralityków), to będzie można wyciągać wnioski z jego przemyśleń.
Widzę też u Terebinta nieznaczną niechęć do tych, którzy należą do jakiegoś wyznania.

Swoją drogą nie uważam skakania po denominacjach za właściwą drogę rozwoju duchowego. To tak, jakby wciąż zastanawiać się, do jakiego samochodu wsiąść, zamiast w końcu się zdecydować i ruszyć z piskiem opon. (Ja polecam najszybszy z samochodów - Kościół katolicki.)

#14 all0

all0

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 38 Postów

Napisano 2007-08-11, godz. 06:10

To tak, jakby wciąż zastanawiać się, do jakiego samochodu wsiąść, zamiast w końcu się zdecydować i ruszyć z piskiem opon. (Ja polecam najszybszy z samochodów - Kościół katolicki.)


Szybki i piękny samochód to rzecz wymarzona i Kościół Katolicki jest z wielu względów fascynujący ale dla mnie osobiscie to nie jest kryterium czy dana religią jest tą własciwą prawdziwą.
Nie wazne predkosc i piękno ale to czy tym samochodem dojade do celu czy starczy paliwa i czy po drodze sie tym autem gdzies nie rozbije.

#15 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-08-11, godz. 09:33

jeśli o "rozbicie się" chodzi, to katolicyzm nie propaguje niczego szkodliwego. Przykładowo, nie zabrania transfuzji, więc nie trzeba się martwić o wymuszoną zasadami religijnymi utratę życia swojego i swoich dzieci, itp.

BTW: haaelu, o tym, że kandydat na papieża nie musi być biskupem, to ja wiem, ale skoro tuż po wyborze ma dostać święcenia biskupie, to chyba musi być kapłanem, zgadza się? Bo chyba nie można ot, tak sobie, wyświęcić na biskupa pierwszej lepszej osoby spotkanej na stacji benzynowej?

#16 all0

all0

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 38 Postów

Napisano 2007-08-11, godz. 09:53

Widze ze tu nie znajde odpowiedzina to pytanie:

jeżeli dla wielu z was odejście od Ś.J. jest sprawą oczywistą to w takim razie gdzie taka osoba potem powinna skierować swoje kroki?


bo to jest supermarket czyli kazdy wybiera co mu pasuje najlepiej- tak to wygląda.Ponadto w kazdej religii są szkodliwe i nie szkodliwe rzeczy więc to jest słaby argument.

#17 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-08-11, godz. 10:13

Widze ze tu nie znajde odpowiedzina to pytanie:

bo to jest supermarket czyli kazdy wybiera co mu pasuje najlepiej- tak to wygląda.Ponadto w kazdej religii są szkodliwe i nie szkodliwe rzeczy więc to jest słaby argument.

Musisz sam wziąć odpowiedzialność za swoje życie. Nauczyć samodzielnego myślenia, badania. Bo tak to czego od nas oczekujesz? Że ktoś Ci wskaże nową drogę?

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#18 MYSZ

MYSZ

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 229 Postów

Napisano 2007-08-11, godz. 10:40

Myślę,że nie można kwestii wiary traktować jak wyboru kółka zainteresowań:dziś interesuje mnie taniec,a jutro zbieranie znaczków...ot,taki przykład.Wiara i przynależność,musi być kwestią osobistego objawienia Jezusa...rozumiem przez to,że w momencie kiedy człowiek nawraca się i chce być prowadzony Duchem św,dobrowolnie poddaje się pod Boży autorytet.Wtedy Bóg wyrażnie pokazuje człowiekowi,gdzie jest jego społeczność ,bo przecież nikt z nas nie jest przypadkiem na tej ziemi,Bóg WSZYSTKO dla nas zaplanował,i kościół,i dom i miejsce pracy,i partnera życiowego........kwestia jest tylko taka,czy nas obchodzi Boża wola dla naszego życia i zapragniemy ją realizować,czy będąc pojednanymi z Bogiem i tak chcemy żyć po swojemu.Myślę,że w tym zawiera się dokładnie pytanie,czy na pewno Jezus jest Panem Twojego życia? ;)

#19 all0

all0

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 38 Postów

Napisano 2007-08-11, godz. 10:45

Dla ciebie Jezus a dla innych ktoś lub coś innego.
Zadałem to pytanie bo byłem ciekawy jakie macie wnioski co do wyboru drogi zyciowej po odejsciu od Ś.J.
No cóż-pomieszanie z poplątaniem.

#20 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-08-11, godz. 11:07

BTW: haaelu, o tym, że kandydat na papieża nie musi być biskupem, to ja wiem, ale skoro tuż po wyborze ma dostać święcenia biskupie, to chyba musi być kapłanem, zgadza się? Bo chyba nie można ot, tak sobie, wyświęcić na biskupa pierwszej lepszej osoby spotkanej na stacji benzynowej?

Można wyświęcić biskupa na stacji benzynowej. Nie trzeba być najpierw księdzem, żeby zostać biskupem. Apostołowie przekazywali biskupstwo bez wcześniejszego wyświęcania na księdza. W ogóle "księdza" jeszcze wtedy nie było, bo ksiądz (prezbiter) to "ograniczony biskup", przedstawiciel biskupa w terenie.
Oczywiście święcenia biskupie bez wcześniejszych święceń kapłańskich od paru tysięcy lat już się nie zdarzają, ale nie ma formalnych przeszkód.

Szybki i piękny samochód to rzecz wymarzona i Kościół Katolicki jest z wielu względów fascynujący ale dla mnie osobiscie to nie jest kryterium czy dana religią jest tą własciwą prawdziwą.

To w ogóle nie jest kryterium prawdziwości. Kryterium prawdziwości to prawdziwość. Jeżeli Kościół głosi prawdę, to jest prawdziwy.

Natomiast pełna znajomość prawdy nie jest konieczna do zbawienia, wbrew temu, co twierdzą Świadkowie i gnostycy. A kwestią powiązaną ze zbawieniem jest rozwój duchowy. Kościół ma obowiązek rozwijać duchowo. Każdy robi to trochę inaczej. Zmieniając wyznanie "resetujemy" ten rozwój i zaczynamy od nowa. Dlatego skakanie po denominacjach skazuje nas na stanie na samym początku.

Każdy Kościół ma inną definicję rozwoju duchowego. Większość zgadza się, że nie należy popełniać grzechów. Ktoś, kto grzeszy mało, zaszedł dalej, niż ktoś, kto grzeszy dużo. Kościół katolicki zaleca angażowanie się w pomoc innym - pochwalane są duże przedsięwzięcia charytatywne itp., ale dzieje się to także na mniejszą skalę. Z drugiej strony Kościół katolicki (obok prawosławia) jako jedyny zachował mistycyzm. Mają go także zielonoświątkowcy, ale w trochę innym wydaniu. Protestanci spod znaku Kalwina (wierzący w predestynację) główny nacisk kładą na pracę.

Każdy Kościół rozwija inaczej. Zmieniając Kościół musimy zawrócić z poprzedniej drogi i pójść nową. Dlatego częsta zmiana wyznania donikąd nie prowadzi. A jeżeli dwa Kościoły rozwijają w ten sam sposób, to po co je zmieniać?

Kościół katolicki rozwija najlepiej. Inne Kościoły gorzej. Trudno znaleźć grupę, która by "zwijała" duchowo - chyba musieliby to być sataniści. Bezwyznaniowość (o ile wiem) w ogóle nie rozwija. Nie mam zdania nt. Świadków Jehowy - może rozwijają, może zwijają; relacje są sprzeczne.

Terebincie, czy jako reprezentant bezwyznaniowców możesz powiedzieć czy i jak rozwija duchowo brak przynależności do jakiejkolwiek denominacji?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych