Napisano 2006-10-05, godz. 12:49
Cóż, 444, to co opisałaś, nie za dobrze świadczy o Twoim i Twojego chłopaka stosunku do wyznawanych religii...
Opisane czyny o ile mają miejsce przed ślubem, przez obie religie uznawane są za grzech...
I mówienie, że "wszyscy" to robią, albo że robi tak dużo osób, nie zmienia oceny takiego postępowania...
Przy okazji, okazało się, że część czytelników uznała Twoje posty za zmyśloną prowokację... Wśród osób negatywnie zdziwionych był nie tylko azariasz, ale również Czesiek, którego o sympatię dla religii ŚJ nikt nawet nie podejrzewa... zy wiesz DLACZEGO niektórzy pomyśleli, że napisałaś nieprawdę?
Po prostu, panuje powszechna opinia, że ŚJ naprawdę przestrzegają zasad dot. zakazu seksu przed ślubem.
Ja byłem ŚJ przez kilkanaście lat i wiem, że wiele osób naprawdę przejmuje się tymi zakazami.
Dlatego wiele osób jest zdziwionych że i Ty i Twój chłopak traktujecie sprawę tak lekko...
Owszem, ZNACZĄCA mniejszość ŚJ nie przestrzega tych zakazów (polecam Ci lekturę ankiety, w której pytałem jaki % mężczyzn i kobiet ŚJ było wiernych temu zakazowi), jednakże u ŚJ ktoś kto pozwala sobie na seks albo nawet na inne, mniej zaawansowane namiętności przed ślubem, będzie robił to potajemnie i będzie się tego wstydził... Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie ŚJ, który tak jak Ty zapytałby "w czym problem"?
W każdym razie, możesz liczyć się z tym, że Twój chłopak, jeśli wasze relacje wyjdą na jaw, może mieć problemy z "policją zborową"... U ŚJ nie ma spowiedzi, ale komitety sądownicze, które mają prawo przesłuchiwać świadków i wymierzać różne kary. Nie wiem, czy znasz problem bliżej. Jeśli nie, zapytaj, to Ci coś więcej o tym opowiem...