Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co w zamian


  • Please log in to reply
174 replies to this topic

#1 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-03-05, godz. 18:44

Proponuję utworzenie nowego tematu, w którym każdy mógłby wypowiedzieć się o swoich propozycjach dla ex-śJ i osób, które chcą odejść z organizacji, ale nie wiedż gdzie pójść.
Byłaby to odpowiedź na zarzuty co poniektórych forumowiczów, że ludzie wypowiadający się krytycznie o "organizacji" na tym forum nie oferują niczego w zamian.
Czesiek

#2 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-03-05, godz. 19:25

Primo: nalezy odnalezc siebie !
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#3 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-03-05, godz. 19:39

Niby prosta kwestia, a zawiła...
Większość postów pisanych przez odstępców na tym forum — o ile czyta się ze zrozumieniem — niesie odpowiedź na pytanie: "Co w zamian?". Ponieważ nie chce mi się powtarzać, ograniczę się do wyliczenia kilku haseł:
— wolność myśli, słowa i sumienia;
— szacunek dla siebie i drugiego człowieka;
— brak ograniczeń w zgłębianiu kultury, tradycji, religii, filozofii i sztuki;
— brak poczucia wyizolowania społeczno-kulturowego;
— wyzwolenie spod wpływu (mentalnego i faktycznego) zwierzchników zboru;
— swodoba w doborze rozrywek, przyjemności i towarzystwa.
i wiele innych...
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#4 aurora

aurora

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 116 Postów
  • Lokalizacja:poznan - czerwonak

Napisano 2006-03-05, godz. 19:55

przede wszystkim KAZDY! powinien w tym trudnym okresie powinien udac sie do DOBREGO psychiatry.
to nie zart!

#5 sally11

sally11

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 289 Postów

Napisano 2006-03-06, godz. 09:13

przede wszystkim KAZDY! powinien w tym trudnym okresie powinien udac sie do DOBREGO psychiatry.
to nie zart!

A nie lepiej do samego PANA JEZUSA? Przecież Jego ranami zostaliśmy uleczeni! Ja po roku z dala odwszelkich religii przyjęłam Jezusa jako swego Pana i chociaż nie należę formalnie do żadnej denominacji,chodzę do zboru Chrześcijan Wiary ewangelicznej,tam słucham Słowa Bożego,modlę się ze społecznością i co ważne Oni modlą sie też o moje potrzeby i Bóg już nieraz odpowiedział na nasze z głębi serca płynące modlitwy.Myślę,że kiedy człowiek odchodzi z organizacji z takich czy innych przyczyn,naraża się na silny atak szatana,który oskarża delikwenta,że niepowodzenia wynikaja stad,że podeptał jedyną prawdziwa religię i Jehowe.Wiele ludzi szuka pomocy u psychoterapeutów ,zamiast prosić Boga i z pełnym zaufaniem oczekiwać Jego pomocy.Mnie i wielu innym bardzo to pomogło ,szczera i gorąca modlitwa często we łzach i na kolanach-to jest recepta na zachowanie zdrowych zmysłów,znalezienie radości życia.Pozdrawiam

#6 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-03-06, godz. 09:46

A ja uważam Sally, że jedno drugiego nie wyklucza. Oczywiście przede wszystkim o pomoc należy prosić Pana, ale też trzeba wziąć pod uwagę to, że umysły wielu braci nie zniosły obciążenia w organizacji i pozapadali na takie choroby jak przewlekła depresja a nawet i schizofrenia. Wtedy już jest potrzebna pomoc psychologiczna, a czasami nawet i medyczna.

pzdr. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#7 sally11

sally11

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 289 Postów

Napisano 2006-03-06, godz. 11:01

A ja uważam Sally, że jedno drugiego nie wyklucza. Oczywiście przede wszystkim o pomoc należy prosić Pana, ale też trzeba wziąć pod uwagę to, że umysły wielu braci nie zniosły obciążenia w organizacji i pozapadali na takie choroby jak przewlekła depresja a nawet i schizofrenia. Wtedy już jest potrzebna pomoc psychologiczna, a czasami nawet i medyczna.

pzdr. :)

Tak,zgadzam się,że w tak skrajnych przypadkach lekarz jest konieczny,świadczą o tym liczne próby samobójcze byłych [i nie tylko] SJ.Ale chcę też zaakcentować potrzebę ucieczki pod potężną ochronę imoc modlitwy Filipian 4:6,7,cyt:Nie troszczcie się o nic,ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu.A _pokój Boży ,który przewyższa wszelki rozum strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie" Jeśli z ufnością udasz się do swojego Ojca ,który tak bardzo cię umiłował,to czy spotka cię zawód? Swiadkom Jehowy trudno jest pojąć ,co to znaczy z "łaski być zbawionym,"dlatego mają problemy z otwartym udaniem się do Boga z każdą zyciowa sprawa.Pamiętam swoje świadkowskie modlitwy wg scisłego wzoru Ojcze nasz,ale modlić się naprawdę uczyłam się u ewangelików.Taka żarliwa modlitwa przynosi pokój w sercu.Tonie musi być długa i kwiecista mowa ,to ma być wołanie z głębi całego jestestwa.I Bóg usłyszy ,I Bóg odpowie.

#8 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-03-06, godz. 11:38

Racja. Ja też miałem z początku po opuszczeniu kłopoty z modlitwą. :)

Oraz z tym, że wybawienie się otrzymuje z łaski, a nie dzięki uczynkom.

pzdr. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#9 abi

abi

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 3 Postów

Napisano 2006-03-07, godz. 22:45

JESTEŚCIE pop******eni!!!!!!!!!!! WSZYSCY!! <_< ŻAŁOSNE.. zajmijcie się swoimi wierzeniemi, co?!! :angry:

Proszę nie obrażać użytkowników! Moderator

#10 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2006-03-08, godz. 01:22

JESTEŚCIE pop******eni!!!!!!!!!!! WSZYSCY!! <_< ŻAŁOSNE.. zajmijcie się swoimi wierzeniemi, co?!! :angry:

Proszę nie obrażać użytkowników! Moderator

Ja proponuję pozostawić wpis abi na dowód jakości myslenia tego człowieka czyli homo sapiens - a może wcale tak nie sapiens...?
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#11 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-03-08, godz. 06:34

Jeśli miałby reprezentować taki poziom rozwoju umysłowego jak abi i nadal być świadkiem, to wolę już być poza organizacją i nie mieć nic w zamian.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#12 sally11

sally11

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 289 Postów

Napisano 2006-03-08, godz. 07:45

Abi,a skad ty się wyrwałeś ni z gruszki ,ni z pietruszki?!!!A coś ty za indywiduum?Kultura wymaga przedstawienia swojej szanownej osoby.A tak poważnie mówiąc,sądze ,że jesteś jeszcze głęboko zakorzeniony w sekcie,a twoja reakcja jest bardzo podobna do reakcji mojego drogiego męża,który na słowo Jezus ucieka do swojego pokoju.Jak myślisz, dlaczego tak reagujecie?A swoją droga ,skoro zaglądasz do odstępców,może zaczynasz samodzielnie myśleć,pewnie też trapia cię wątpliwości,ale zabetonowana podświadomość zaczyna bronić swojej "prawdy" i stad twój rozpaczliwy okrzyk?Pozdrawiam

#13 sally11

sally11

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 289 Postów

Napisano 2006-03-08, godz. 09:52

Abi,wyczytałam,że nie masz możliwości odejść,z uwagi na to,że jesteś zależna od rodziców.No to ja ci bardzo współczuję,bo masz już watpliwości co do słuszności strażnicy,a z drugiej strony nie możesz tego głośno powiedzieć w domu,bo narazisz się rodzicom.Jestem ciekawa,czy już jesteś "zaordynowanym sługą Jehowy",czyli po tzw chrzcie?Jeśli tak,to kapota,ale jeśli jesteś tylko głosicielem,to masz prawo pytać,zadawaj też pytania rodzicom,może oni też przejrzą na oczy?Prośw modlitwie Boga o pomoc w ukazaniu prawdy o zbawieniu,bo to jest zasadnicza nauka Jezusa.Nie bój się zabierać głos na forum.Większość forumowiczów sensownie odpowiada,więc i ciebie będą traktować życzliwie. Szukaj swojej "perły",a nagrodą będzie wspaniała relacja z PANEM JEZUSEM.Jesli chcesz,pisz na PM,chętnie ci pomogę.Pozdrawiam

#14 aurora

aurora

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 116 Postów
  • Lokalizacja:poznan - czerwonak

Napisano 2006-03-08, godz. 09:58

do Pana Jezusa...mozna i tam jednak swiadkowie stale sie modla jak malo kto.

po przezyciach w sektach kazdy czlowiek bez wzgledu na poziom umyslowy a zwlaszcza ci o wzszym IQ ,doznaja duzego spustoszenia w umyslach.
poczucie winy i strach sa podkrecone do maksimum i tutaj potrzebny jest specjalista .

czy jesli zachorujesz idziesz do lekarza czy tylko modlisz sie do Jezusa???
odpowiedz jest oczywista ,dlatego KAZDY ktoremu udalo sie wyjsc chocby na krok powinien udac sie do dobrego specjalisty.
w naszym ciemnogrodzie psychiatra to wciaz tabu.
oczywiscie mozna rowniez udac sie do ludzi zajmujacymi sie tematem sekt tylko zawsze istnieje ryzyko ze moga to byc osoby powiazane z tym czy innym wyznaniem a to moze wzbudzic watpliwosci co do podjetych krokow ...
jesli sa to osoby bez zwiazkow z innym wyznaniem sa najlepszymi fachowcami !

#15 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-24, godz. 13:05

Ja uważam, że każdy powinien odnaleźć swoją ścieżkę do Boga...... Nie jest ważne w jakiej religii czy organizacji, lub poza.
Ja próbuję znaleźć, oststnio dużo myślę, religia SJ doprowadziła mnie do ateizmu..... teraz dopuszczam do siebie myśl o istnieniu Boga ale przede mną jeszcze długa droga, ale wiem , że gdyby Bóg nagle kazał mi się wytłumaczyć ze wszytkiego to napewno zrozumiałby mnie!
nie potrafiłam uwierzyć.......

#16 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-24, godz. 14:31

W wielkim uproszczeniu - pozostaje życie zgodne z zasadą "miłuj bliźniego swego jak samego siebie". Im lepiej się nam to uda, tym lepsze owoce zbierzemy od bliźnich. Jeśli do tego uda się uniknąć tego co - ogólnie - szkodliwe, można żyć najlepiej jak się da.

Osobiście interesuję się ostatnio fizyką czasu. Polecam tą dziedzinę nauki, naprawdę można spojrzeć na istnienie ludzi i wszechświata z innej strony, w oderwaniu od chorych, ludzkich ideologii.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#17 corobic

corobic

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 3 Postów

Napisano 2006-04-28, godz. 22:44

mozna isc do innego kosciola, mozna robic kariere, mozna studiowac rozne nauki - mozna wszystko - byle ciagle nie myslec o jednym.
a tym jednym czego wszyscy szukamy, tym Co ma byc w zamian (wlasciwie nawet nie chodzi o to zeby znalezc jakis zamiennik, ale to coś) - jest Noe i jego Arka. Gdzie jest Noe, gdzie jest Arka?
Na forum czytalam ze ktos zastanawial sie rozmawiając z osoba innego wyznania, bardzo mocno wierzaca - przeciez to nie jest mozliwe ze Bog zniszczy takie osoby tylko dlatego ze nie nalezą do jedynej prawdziwej religii. Ale przeciez tak sie juz stało - Noe - tylko on i jego rodzina ktora wsiadla z nim do Arki przezyli. Przeciez w czasach Noego tez bylo z pewnoscia duzo dobrych ludzi... Zgineli, bo nie wsiedli na Arke. Nawet nie pytam co na ten temat myslicie, przeciez wiemy ze bedzie tak jak za czasów Noego.
Ja sie boje ze nie znajde juz portu w ktorym Arka czeka, albo poprostu wiem gdzie on jest, ale nie wierze ze moge to wiedziec, albo ze to co wiem to prawda, albo w ogole nie nadaje sie do Arki... Przeciez nie wszyscy tam wejdą. Wiec tak naprawde to nie ma znaczenia Co w zamian - liczy się tylko Arka.

#18 Tomasz O.

Tomasz O.

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie bez edycji
  • PipPip
  • 310 Postów

Napisano 2006-04-28, godz. 23:16

Po tym wszystkim ja proponuje poczytać Biblie, pomyśleć troszke nad wszystkimi religiami i wyznaniami. Dla Boga nikt nie jest obojętny więc kochający nas Ojciec wskaże Ci drogę którą masz iść. Najważniejsze wierzyć w Niego i zaufać Mu.

#19 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-29, godz. 05:17

Noe Arka? hmm? a po co?
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#20 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2006-04-29, godz. 06:19

przeciez to nie jest mozliwe ze Bog zniszczy takie osoby tylko dlatego ze nie nalezą do jedynej prawdziwej religii. Ale przeciez tak sie juz stało - Noe - tylko on i jego rodzina ktora wsiadla z nim do Arki przezyli. Przeciez w czasach Noego tez bylo z pewnoscia duzo dobrych ludzi... Zgineli, bo nie wsiedli na Arke.

Widzę to trochę inaczej...
Rdz 7:1 BT "A potem Pan rzekł do Noego: Wejdź wraz z całą twą rodziną do arki, bo przekonałem się, że tylko ty jesteś wobec mnie prawy wśród tego pokolenia."
Nie było innych dobrych ludzi.
Nawet Jego rodzina, ze względu na "głowę" została uratowana.
Czy Noe należał do "jedynej przwdziwej religii"???
Sodoma i Gomora... - Abraham targował się, aby nie niszczyć sprawiedliwych. Wytargował to, co mógł - Lota (także z rodziną)!
Choć i tym miastom będzie lżej niż mieszkańcom Jerozolimy.
Bóg nie ma swojej Arki! On ma swój Lud!
Arką jest wyłącznie Jezus!
Jakikolwiek inny poglą nie pochodzi od Ojca.
Mt 11:28 NS "Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy się mozolicie i jesteście obciążeni, a ja was pokrzepię."
J 14:6 Bw "Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie."
Bóg, Jahwe dopiero w 1931 roku zorganizował "Arkę"?
Ja, do takiej Arki świadomie nie wsiadam!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych