Co w zamian
#41
Napisano 2006-05-01, godz. 11:43
#42
Napisano 2006-05-01, godz. 11:55
#43
Napisano 2006-05-01, godz. 18:30
Skad te prafdziwe informacje ?.Swiadkow Jehowy jest okolo 3 mln,a wiemy ,ze ten powierzchowny image tak naprawde maskuje wasze prawdziwe oblicze,więc jaki procent waszej populacji cierpi na dewiacje psychiczne?Ja czytałam,ze 10 % ludzi zwaszej orgznizacji ma
Jest nas ponad 6 mln , ale niewazna ilosc tylko jakosc
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#44
Napisano 2006-05-01, godz. 19:10
Jestem człowiekiem wolnym. Jestem Świadkiem Jehowy.
#45
Napisano 2006-05-01, godz. 23:30
witaj...Sally - chciałbym zauważyć, że poglądy Twojego męża (o ile, rzeczywiście takie są) na obronę siebie i rodziny nie są zgodne z oficjalnym stanowiskiem Świadków Jehowy. Jeżeli to coś zmieni to podsuń mu Strażnicę 6/1 z roku 1968. Sytuacji ekstremalnych należy unikać, ale jeśli do nich dojdzie, stanowisko "niewolnika" jest absolutnie rozsądne, upraszczając je: "postaraj się nie zabić".
zastanawiam sie jak wypada konfrontacja tego ze jestes wolnym czlowiekiem i Swiadkiem Jehowy z tym, ze "oficjalne stanowisko Świadków Jehowy" jest takie czy takie....
gdzie zatem jest ta Twoja wolnosc skoro odgórnie narzucane Ci jest "oficjalne stanowisko" w obronie ktorego stajesz???
#46
Napisano 2006-05-02, godz. 07:00
HC,Idz do logopedy,albo uzupełnij uzebienie.Jestes złosliwy ,a to nie zawsze jest cecha ludzi inteligentnych,czasami wyłazi małostkowosc i poprostu prymitywizm.Sorry,ale ani ilosc ani jakosc nie ma sie nijak do prawdziwego wielbienia Boga.Twoja uszczypliwosc nie sprzyja pokojowym relacjom,co już niektórzy forumowicze ci powiedzieli.Zycze pokoju Bożego.Skad te prafdziwe informacje ?.Swiadkow Jehowy jest okolo 3 mln,a wiemy ,ze ten powierzchowny image tak naprawde maskuje wasze prawdziwe oblicze,więc jaki procent waszej populacji cierpi na dewiacje psychiczne?Ja czytałam,ze 10 % ludzi zwaszej orgznizacji ma
Jest nas ponad 6 mln , ale niewazna ilosc tylko jakosc
#47
Napisano 2006-05-02, godz. 07:44
Dlatego kiedyś pytałem się, dlaczego Bóg karał liczenie ludu Bożego - Izraela?Jest nas ponad 6 mln , ale niewazna ilosc tylko jakosc
#48
Napisano 2006-05-02, godz. 09:06
-jestem świadkiem Jehowy
-jestem wolnym człowiekiem
-niewolnik wierny i roztropny opublikował oficjalne wyjaśnienie swojego stanowiska w sprawie samoobrony
No to teraz tak: dwa pierwsze twierdzenia wcale się nie wykluczają, można wrecz powiedzieć, że jedno wynika z drugiego. Druga sprawa to to, że w swoim poście, nie broniłem chyba za bardzo stanowiska niewolnika, raczej podałem je do wiadomości. Inna sprawa, to że się z tym stanowiskiem rzeczywiście zgadzam. Zobaczmy więc jak to, ze się z tym zgadzam wpływa na dwa wczesniejse stwierdzenia:
- jestem świadkiem Jehowy i zgadzam się z tłumaczeniem niewolnika -> nie widzę zadnej wewnętrznej sprzecznosci tego postępowania
- jestem wolnym człowiekiem i zgadzam się z tłumaczeniem "niewolnika" -> jak wyżej
Jestem człowiekiem wolnym. Jestem Świadkiem Jehowy.
#49
Napisano 2006-05-02, godz. 10:17
Potraktuj moje pytanie jako retoryczne, nie trudź się z odpowiedzią, bo: 1. wiem, jak ona brzmi; 2. to dla Ciebie kłopotliwa kwestia.
Jako stary "świadkożerca" mam ten temat dość sprawnie opanowany , a więc oszczędź sobie trudu. W każdym razie wolność i uległość "niewolnikowi" to dwa sprzeczne pojęcia, wzajemnie się wykluczające.
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#50
Napisano 2006-05-02, godz. 10:55
#51
Napisano 2006-05-02, godz. 10:59
Tylko jakosc CZEGO?Jest nas ponad 6 mln , ale niewazna ilosc tylko jakosc
#52
Napisano 2006-05-02, godz. 11:03
A kiedy staje sie Dziedzicem..?Bracie Azariaszu, człowiek, nawet niewolnik, i tak jest napisane w NT może być tylko wtedy wolny jak staje się Dziedzicem obietnic Boga Żywego oraz, Dzieckiem Bożym. Innej relacji w/g Pawła nie ma!.
#53
Napisano 2006-05-02, godz. 16:13
Rz 8:17 BgA kiedy staje sie Dziedzicem..?Bracie Azariaszu, człowiek, nawet niewolnik, i tak jest napisane w NT może być tylko wtedy wolny jak staje się Dziedzicem obietnic Boga Żywego oraz, Dzieckiem Bożym. Innej relacji w/g Pawła nie ma!.
„A jeźliż dziećmi, tedy i dziedzicami, dziedzicami wprawdzie Bożymi, a spółdziedzicami Chrystusowymi, jeźli tylko z nim cierpimy, abyśmy też z nim byli uwielbieni.”
1J 3:1 BT
"Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego."
Jak widać kiedy staje się "Dzieckiem Bożym" - ale wszyscy ŚJ, prócz "ostatka namaszczonych", nie może tego o sobie powiedzieć, nie narażając się na reprymendę CK.
#54
Napisano 2006-05-02, godz. 16:38
Dz 2:41 Bg "Którzy tedy wdzięcznie przyjęli słowa jego, ochrzczeni są i przystało dnia onego dusz około trzech tysięcy."Dlatego kiedyś pytałem się, dlaczego Bóg karał liczenie ludu Bożego - Izraela?
Jest nas ponad 6 mln , ale niewazna ilosc tylko jakosc
Dz 4:4 Bg "A wiele z tych, którzy one słowa słyszeli, uwierzyli; i była liczba mężów około pięciu tysięcy."
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#55
Napisano 2006-05-02, godz. 16:41
Kazdy ma prawo wyboru :Azariaszu, a może po prostu żyjesz w iluzji własnej wolności...? Jakoś dziwnie nie potrafiłeś odpowiedzieć mi na pytanie, co by się stało, gdybyś jawnie i w obecności strasznych zakwestionował brooklyńskie nauczanie... To jak z tą wolnością? Jest czy jej nie ma?
Potraktuj moje pytanie jako retoryczne, nie trudź się z odpowiedzią, bo: 1. wiem, jak ona brzmi; 2. to dla Ciebie kłopotliwa kwestia.
Jako stary "świadkożerca" mam ten temat dość sprawnie opanowany , a więc oszczędź sobie trudu. W każdym razie wolność i uległość "niewolnikowi" to dwa sprzeczne pojęcia, wzajemnie się wykluczające.
-Bycie niewolnikiem Boga
-Bycie niewolnikiem Szatana
Jakbys nie patrzal zawsze komus sie sluzy ...
Biblia nie mowi o trzeciej drodze dla "neutralnych"
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#56
Napisano 2006-05-02, godz. 16:59
"Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo. Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: Abba, Ojcze! A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej."
takie jest przesłanie z kart NT.
#57
Napisano 2006-05-02, godz. 18:53
I jest jeszcze jeden wybór: bycie niewolnikiem niewolnika . A gdy ślepy ślepego prowadzi, to wiadomo, gdzie obaj wpadnąKazdy ma prawo wyboru :Azariaszu, a może po prostu żyjesz w iluzji własnej wolności...? Jakoś dziwnie nie potrafiłeś odpowiedzieć mi na pytanie, co by się stało, gdybyś jawnie i w obecności strasznych zakwestionował brooklyńskie nauczanie... To jak z tą wolnością? Jest czy jej nie ma?
Potraktuj moje pytanie jako retoryczne, nie trudź się z odpowiedzią, bo: 1. wiem, jak ona brzmi; 2. to dla Ciebie kłopotliwa kwestia.
Jako stary "świadkożerca" mam ten temat dość sprawnie opanowany , a więc oszczędź sobie trudu. W każdym razie wolność i uległość "niewolnikowi" to dwa sprzeczne pojęcia, wzajemnie się wykluczające.
-Bycie niewolnikiem Boga
-Bycie niewolnikiem Szatana
Jakbys nie patrzal zawsze komus sie sluzy ...
Biblia nie mowi o trzeciej drodze dla "neutralnych"
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#58
Napisano 2006-05-12, godz. 09:53
HC, zarzucasz mi pisanie głupot? To ja się pytam jak Ty byś zareagował jako mężczyzna, gdyby na Twoich oczach ktoś GWAŁCIŁ Twoją kobietę, jeden facet za drugim, bijąc ją przy tym i przeklinając? Jak byś zareagował jako mężczyzna, gdyby ktoś wpadł do Twojego domu i Twoim dzieciom roztrzaskiwał głowy o ścianę? Pił byś spokojnie kawę?, czy oglądał ulubiony program TV, w tym czasie?Jakim bym musiał być facetem, który pozwoliłby na tak upokarzające traktowanie mojej rodziny?
[...]
A tak pozatym to napisalem to bo chcialem sie przekonac jak sie czlowiek czuje gdy pisze takie glupoty jak inni
Zastanów się człowieku po co Bóg dał mężczyźnie TESTOSTERON!
Właśnie po to, aby móc OCHRANIAĆ własną rodzinę gdy zajdzie taka potrzeba!
I nie wymiguj się od wcześniej, w tym poście postawionych pytań: Jak byś zareagował, gdyby...
1 Tym 5:8:"A jeśli kto nie dba o swoich, a zwłaszcza o domowników, wyparł się wiary i gorszy jest od niewierzącego".
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#59
Napisano 2006-05-12, godz. 10:58
Kiedy mialem 7 lat dostalem 2 razy lanie od mojego ojca :To ja się pytam jak Ty byś zareagował jako mężczyzna, gdyby na Twoich oczach ktoś GWAŁCIŁ Twoją kobietę, jeden facet za drugim, bijąc ją przy tym i przeklinając? Jak byś zareagował jako mężczyzna, gdyby ktoś wpadł do Twojego domu i Twoim dzieciom roztrzaskiwał głowy o ścianę? Pił byś spokojnie kawę?, czy oglądał ulubiony program TV, w tym czasie?
Zastanów się człowieku po co Bóg dał mężczyźnie TESTOSTERON!
Właśnie po to, aby móc OCHRANIAĆ własną rodzinę gdy zajdzie taka potrzeba!
I nie wymiguj się od wcześniej, w tym poście postawionych pytań: Jak byś zareagował, gdyby...
1 Tym 5:8:"A jeśli kto nie dba o swoich, a zwłaszcza o domowników, wyparł się wiary i gorszy jest od niewierzącego".
pzdr.
Pierwszym razem gdy przyszedlem do domu ze szkoly z placzem i gdy powiedzialem ze pobili mnie koledzy , a ja sie nie bronilem
Ojciec powiedzial mi biorac moja dlon do swojej ( poteznej )
"Masz ja po to aby sie bronic !"
nastepnego dnia przyszedlem radosny oglaszajac ze dalem "wycisk" tym wczorajszym agresorom
Ojciec zaprosil mnie na kolana i dal "wpierdy"
Zaczalem plakac i zapytalem :
" Czemu zawsze dostaje lanie ? i wtedy kiedy mnie bija i wtedy kiedy ja bije ?
Ojciec moj powtorzyl to co powiedzial poprzedniego dnia
"Masz ja po to aby sie bronic !"
Chrzescijanin nie pozwoli zgwalcic nie tylko swojej ale nawet zadnej innej kobiety ! ani swoich ani innych dzieci !
Broniac swojego zycia lub czci i zycia innych ludzi bedzie sie staral unieszkodliwic napastnika
Tak samo w zyciu SJ stara sie ( powinien sie starac ) postepowac w/g
Rz 12:18 BT "Jeżeli to jest możliwe, o ile to od was zależy, żyjcie w zgodzie ze wszystkimi ludźmi."
tak samo z obrona, i wy o tym wiecie ! ( bo byliscie SJ ) ze znieczulica spoleczna najczesciej nie wystepuje wsrod SJ .
czemu sluza wiec wasze glupie pytania ?
Sluza temu aby jakis zainteresowany przeczytawszy sobie taki poscik dal sobie luz ze SJ
Nie potraficie zgromadzic niczego ani nikogo , a wiec staracie sie wydziobac innym
ja z mojej strony poniewaz pytanie bylo skierowane do mnie odpisze wyraznie :
Moja zone ( lub kazda inna kobiete ) bedzie mozna zgwalcic a dzieciom moim i innym robic jakakolwiek krzywde w jedynym przypadku
Gdy bede zwiazany albo martwy
Jedno i drugie nie bedzie latwe do zrealizowania bo w czasie mlodosci nie uczono mnie nadstawiania drugiego policzka .
I tak postapia wszyscy normalni SJ !
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#60
Napisano 2006-05-12, godz. 11:34
Użytkownik ruben edytował ten post 2007-01-03, godz. 23:38
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych