"Idziem poobcowac" - znaczy porozmawiać poprzebywac


Napisano 2006-04-22, godz. 09:32
Napisano 2006-04-22, godz. 09:33
Napisano 2006-04-22, godz. 15:40
Quote
A pan Bednarski to przecież typowy żerca a nie żaden uznany znawca i krytyk. (autor: EMET, 18.10.2003, psr)
Quote
Wiesz EMET, ze 'andrypio' jest zwyklym zerca, ktory sens swego istnienia upatruje w atakowaniu SJ. To jest jego chleb powszedni. Dzieki niemu zyje i zarabia, jak to ma miejsce w przypadku jego ostatniej komercyjnej "ewangelii", ktora wydal. (autor: qamil, 17.09.2004, psr)
Napisano 2006-04-22, godz. 18:33
Napisano 2006-06-11, godz. 21:43
staho, on 2003-09-18 07:11, said:
Biblia tez cos mowi na ten temat:Świadkowie Jehowy w swej literaturze oddzielają się od świata m.in. słownictwem. Niedawno Strażnica prezentowała nawet zdjęcia przedstawiające tworzenie gestów „teokratycznych” w języku migowym. Aby jednak świat miał szansę poznania wspaniałych (po)tworów niewolnika wiernego i roztropnego proponuję utworzenie odpowiedniego słowniczka.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że tłumaczenia wymagają dwa rodzaje słówek:
1) nowotwory językowe, czyli niepotrzebne i często niezgrabne neologizmy,
2) nowomowa, czyli używanie istniejących słów w nowym, doskonalszym znaczeniu.
Zapraszam do wspólnego redagowania słownika. Kto wie, może przyda się on także początkującym Świadkom? ;-)
Napisano 2006-06-11, godz. 22:06
Napisano 2006-06-11, godz. 22:58
jb, on 2006-04-22 17:40, said:
GRATULUJE PANIE ISZBIN...szbinoidzi, iszbinoidy, iszbinoid / iszbinoidka, apologeta / apologetka iszbinoizmu – pogardliwie o osobach współpracujących z Iszbinem przy tworzeniu strony Brooklyn Spółka Bez Odpowiedzialności. Obecnie w ten sposób nazywa się także osoby, które nie mają związku z działalnością wspomnianej witryny, ale są odstępcami/byłymi świadkami Jehowy lub po prostu krytykują WTS.
--------------------
iszbinoizm – przekonanie o prawie do polemiki z nauczaniem WTS, umiejętność demaskowania absurdów serwowanych przez Organizację. Krytyka WTS połączona ze zdobywaniem i przedstawianiem odpowiednich materiałów dowodowych.
Napisano 2006-06-12, godz. 08:05
Napisano 2006-09-19, godz. 07:23
Napisano 2006-09-20, godz. 11:19
Napisano 2007-03-07, godz. 20:18
Napisano 2007-03-07, godz. 20:34
brat_jaracz, on 2007-03-07 21:18, said:
Myślę, że dla potrzeb słownika można by adaptować modne ostatnio określenie: WYKSZTAŁCIUCHY
.
Użytkownik ewa edytował ten post 2007-03-07, godz. 20:35
Napisano 2007-03-07, godz. 21:24
ewa, on 2007-03-07 23:34, said:
Pudło. To słowo funkcjonujenie nie tylko wśród SJ (ostatnio mój kolega powiedział, że niestety, jest tylko wykształciuchem).
Napisano 2007-03-07, godz. 21:25
brat_jaracz, on 2007-03-07 22:24, said:
Właśnie o tym piszę. Jeszcze raz więc powtórzę: Z A A D A P T O W A Ć. Teraz chyba czytelnie
Napisano 2007-03-08, godz. 08:08
ewa, on 2007-03-08 01:00, said:
Zwłaszcza temat wątku jest C Z Y T E L N Y: słownik świadko-polski. A więc słówka, wyrażenia używane przez Świadków, a nie adaptowane przez kogoś z zewnątrz.
Napisano 2007-03-08, godz. 08:22
brat_jaracz, on 2007-03-08 09:08, said:
jesteś w błędzie!!! to jest wynik "argumentów", które zostały znalezione w bibliotece po wielu-godzinowych studiach nad manuskryptami ;-) Proponuje Tobie „douczyć się” ;-)3. Ktoś tu chyba usilnie szuka dziury w całym, a później grubo się tłumaczy ze swej "niewinności".
Napisano 2007-03-08, godz. 09:48
sebol, on 2007-03-08 11:22, said:
jesteś w błędzie!!! to jest wynik "argumentów", które zostały znalezione w bibliotece po wielu-godzinowych studiach nad manuskryptami ;-) Proponuje Tobie „douczyć się” ;-)
Napisano 2007-03-08, godz. 13:54
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych