Misjonarze
#21
Napisano 2008-09-22, godz. 18:35
Znajdziemy tam różne porady oraz wytyczne dotyczące pracy misjonarzy oraz ich wspólnego życia. Poniżej kilka przykładów:
– misjonarze powinni nauczyć się gotować i jeść to, co występuje w danym kraju sezonowo,
– ze względu na koszty, dodatkową pracę (z tym związaną) oraz możliwe obiekcje współmieszkańców, w domach zamieszkiwanych wspólnie przez grupę misjonarzy nie powinno się trzymać zwierząt, nie jest to wskazane,
– wyznaczeni na misjonarzy jako osoby stanu wolnego, mający przynajmniej dwuletni staż w tej służbie, a chcący zawrzeć ze sobą związek małżeński powinni jako para napisać prośbę o wyznaczenie im wspólnego małżeńskiego przydziału do służby misjonarskiej,
– jeżeli jeden dom misjonarzy zaprasza do siebie na wakacje misjonarza z innego domu, to bezpłatne są jedynie dwa dni jego pobytu (zapewnia się nocleg i wyżywienie bez dodatkowych opłat).
#23
Napisano 2008-09-23, godz. 16:08
Użytkownik malinowa7 edytował ten post 2008-09-23, godz. 16:09
#24
Napisano 2008-09-24, godz. 06:46
To raczej nie misjonarze a pionierzy specjalni. Aby zostac misjonarka musialaby skonczyc "szkole Gilead".Parę lat temu moje ówczesna przyjaciółka miała narzeczonego misjonarza usługującego na Łotwie, w Rydze. Uczyła się w klasie maturalnej, była także od dłuższego czasu pionierką stałą. Po ukończeniu szkoły (nie podchodziła do matury)wzięli ślub i ona wyjechała z nim do Rygi. Przez jakiś czas utrzymywałyśmy kontakt.Z tego co wiem, to WTS opłacało im skromne mieszkanie, dostawali też jakieś pieniądze na życie, ale nie wiem ile.Oczywiście oboje nie pracowali zawodowo. Z jej opowiadań wynikało,że żyli naprawdę bardzo skromnie.Zbór, do którego trafili w jej ocenie był wręcz biedny i sami bracia niewiele mogli im pomóc, jeśli chodzi o sprawy materialne.Opowiadała mi na przykład,że na spotkaniu towarzyskim poczęstunkiem był ...chleb z dżemem. Wiem także, że jej, dość zamożni,rodzice (ŚJ) wspomagali ich finansowo.
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#25
Napisano 2008-09-24, godz. 08:11
no właśnie. a jacyś Polacy skończyli tą szkołę? bo z tego co wiem to do roku 2005 żaden.To raczej nie misjonarze a pionierzy specjalni. Aby zostac misjonarka musialaby skonczyc "szkole Gilead".
#26
Napisano 2008-09-24, godz. 08:23
#27
Napisano 2008-09-24, godz. 09:59
Slyszalam to samo od mojej "duchowej matki", ktora wyjechala jako pionierka specjalna do Rosji. A takze, ze tam wielu ludzi decyduja sie na chrzest juz po 2 miesiacach studium.Opowiadała mi na przykład,że na spotkaniu towarzyskim poczęstunkiem był ...chleb z dżemem.
Osoba o ktorej pisze bardzo pragnela zostac misjonarka, uczyla sie intensywnie angielskiego, a nawet kupowala literature WTS w tym jezyku. Jednak plany pokrzyzowalo jej malzenstwo z czlowiekiem, ktory wprawdzie byl pionierem, ale nie podzielal jej ambicji.
A zeby zaczac myslec w obcym jezyku, potrzeba chyba uzywac go wiecej niz rodowitego.
#28
Napisano 2008-09-24, godz. 10:12
Calkiem mozliwe. Zwlaszacza ze WTS zniecheca wyksztalcenie i podejscie do niego. Wiekszosc z chetnych osob albo dostaja przydzial w Polsce albo na wschodnie kraje jako pionierzy specjalniZ tego, co ja też wiem, to żaden. Kiedyś pionier specjalny oddelegowany do mojego zboru powiedział, ze aby dostać się do tej szkoły trzeba znać bardzo dobrze j.angielski. Mało tego, trzeba "myśleć" w tym jezyku. Może to jest jakąś przeszkodą.
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#29
Napisano 2008-09-24, godz. 17:10
To raczej nie misjonarze a pionierzy specjalni. Aby zostac misjonarka musialaby skonczyc "szkole Gilead".
Masz rację, chyba mi się coś pomyliło Oni nie ukończyli szkoły Gilead. Na pewno pracowali jako pionierzy specjalni, a że za granicą to tak mi się z misją skojarzyło
#30
Napisano 2008-09-25, godz. 06:31
Z Polski wysyla sie pionierow specjalnych za granice. Z tego co wiem na 100% to sa to kraje: Litwa, Bialorus, Rosja, Ukraina, Slowenia. O innych nie slyszalem.Masz rację, chyba mi się coś pomyliło Oni nie ukończyli szkoły Gilead. Na pewno pracowali jako pionierzy specjalni, a że za granicą to tak mi się z misją skojarzyło
Użytkownik edd edytował ten post 2008-09-25, godz. 06:31
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#31
Napisano 2008-09-25, godz. 07:12
Słowenia? Serio? To musi być fajny przydział :-)Z Polski wysyla sie pionierow specjalnych za granice. Z tego co wiem na 100% to sa to kraje: Litwa, Bialorus, Rosja, Ukraina, Slowenia. O innych nie slyszalem.
#32
Napisano 2008-09-25, godz. 07:24
Serio Mojego znajomego 'kumpel' z Kursu Uslugiwania wyladowal tam z zona zaraz po slubie.Słowenia? Serio? To musi być fajny przydział :-)
Użytkownik edd edytował ten post 2008-09-25, godz. 07:25
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#33
Napisano 2008-09-25, godz. 08:11
Ciekawe jakie trzeba mieć plecy, żeby dostać przydział do kraju z PKB per capita prawie na poziomie Austrii ;-)Serio Mojego znajomego 'kumpel' z Kursu Uslugiwania wyladowal tam z zona zaraz po slubie.
#34
Napisano 2008-09-25, godz. 11:16
Tego to juz Ci nie powiemCiekawe jakie trzeba mieć plecy, żeby dostać przydział do kraju z PKB per capita prawie na poziomie Austrii ;-)
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#35
Napisano 2009-10-14, godz. 18:36
Z Polski wysyla sie pionierow specjalnych za granice. Z tego co wiem na 100% to sa to kraje: Litwa, Bialorus, Rosja, Ukraina, Slowenia. O innych nie slyszalem.
witam,
edd jestes precyzyjny, misjonarz to ten po szkole gilead a inni dostaja status spec.pioniera lub z takim wyjeżdzaja z kraju. Z listy krajów wyłączyłbym Rosje i Bialoruś a dodał np Bułgarię, Estonię
pozdrawiam
Użytkownik ser(żółty) edytował ten post 2009-10-14, godz. 22:16
#36
Napisano 2009-10-23, godz. 18:59
Znam spec pionierow przebywajacych w obwodzie kaliningradzkim, wiec Rosji nie wykluczaj.witam,
edd jestes precyzyjny, misjonarz to ten po szkole gilead a inni dostaja status spec.pioniera lub z takim wyjeżdzaja z kraju. Z listy krajów wyłączyłbym Rosje i Bialoruś a dodał np Bułgarię, Estonię
pozdrawiam
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#38
Napisano 2010-02-04, godz. 08:12
Ciekawostka – świętowanie ukończenia nauki przez kolejnych absolwentów (127 klasa) Szkoły Gilead, wrzesień 2009
To ma być świętowanie? Wykład, ustawianie się w rządku do zdjęcia... Może była chociaż jakaś część nieoficjalna?
#39
Napisano 2010-02-04, godz. 14:19
No przecież jest spotkanie przy zastawionym stole z jadłem i jakąś butelczyną w gronie przyjaciół- misjonarzy. Jaką chcesz część nieoficjalną? Imprezkę z tańcami i popijawą?Może była chociaż jakaś część nieoficjalna?
#40
Napisano 2010-02-04, godz. 14:21
To ma być świętowanie? Wykład, ustawianie się w rządku do zdjęcia... Może była chociaż jakaś część nieoficjalna?
Po mojemu to oni wyglądają jak bankowcy, a nie misjonarze....
Użytkownik Fakirek edytował ten post 2010-02-04, godz. 14:30
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych