Skocz do zawartości


Zdjęcie

NSK listopad 2006


  • Please log in to reply
192 replies to this topic

#181 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-05, godz. 16:57

Głównym składnikiem krwi jest osocze krwi, a głównym składnikiem osocza krwi jest woda.
Pozdrawiam.


Widzę Oko, że się nie zrozumieliśmy :) Przedstawiłem sprawę znajomemu lekarzowi zupełnie oględnie, a on mnie zapytał: Tak zupełnie ogólnie? No to ja mu: Tak. W odpowiedzi otrzymałem: woda :) Później temat się rozwinął i porozmawialiśmy na podstawie naukowego podejścia do sprawy, chodź i ta pierwsza nie była nienaukowa ;)
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#182 Oko-Rentgen

Oko-Rentgen

    Pokój Ci obcy przybyszu!

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1320 Postów
  • Lokalizacja:Niemcy, Nadrenia Północna-Westfalia. Rok produkcji: 1977 n.e.

Napisano 2006-12-05, godz. 21:45

Widzę Oko, że się nie zrozumieliśmy :) Przedstawiłem sprawę znajomemu lekarzowi zupełnie oględnie, a on mnie zapytał: Tak zupełnie ogólnie? No to ja mu: Tak. W odpowiedzi otrzymałem: woda :) Później temat się rozwinął i porozmawialiśmy na podstawie naukowego podejścia do sprawy, chodź i ta pierwsza nie była nienaukowa ;)


Może jakieś minimalne nieporozumienie powstało...aczkolwiek ogólnie przyjętej definicji to nie zmieni.
Pozdrawiam :)

#183 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-06, godz. 07:44

Czyli tak naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, aby CK pozwoliło na przyjmowanie osocza krwi, bo poza wodą to pozostałe składniki osocza są dozwolone do przyjmowania jeśli na to pozwoli sumienie.
Czesiek

#184 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-06, godz. 08:39

No właśnie Czesiu :)
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#185 Janusz S.

Janusz S.

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 118 Postów

Napisano 2006-12-06, godz. 10:34

Co więcej, można pójść dalej w kierunku autotransfuzji.
Skoro można przed operacją rozrzedzić krew na przykład 1:3 i 2:3 rozrzedzonej krwi na czas operacji, /która może nawet trwać kilka godzin/ zmagazynować poza ustrojem i później wprowadzić do organizmu, to stawiam pytanie: czym to różni się od autotransfuzji? Czasem pozostawania krwi poza ustrojem? Rozrzedzeniem? Przecież w obu przypadkach naruszono zapis: „Tylko krwi nie będziecie jeść, wylejecie ją na ziemię jak wodę.” Pwt.12:16 /B.W./, jeśli uznamy, że ten zapis nas obowiązuje. I pozostaje w związku z tym jeszcze jedna sprawa, pomijając hipokryzję z nieoddawaniem krwi 'własnej' do banku, ale po obróbce 'obcej' krwi - nie ma przeciwskazań przyjąć frakcje. Krew pobrana od dawcy 'przerwany krwiobieg' i zmagazynowana przez jakiś czas. Przecież w tym przypadku zachodzą bardzo podobne mechanizmy - pozostaje zatem pytanie - dlaczego autotransfuzja - nie?

Pozdrawiam.
J.S.

Użytkownik Janusz S. edytował ten post 2006-12-06, godz. 10:47


#186 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-12-09, godz. 22:18

Mam jeszcze jedno pytanie do Janusza:

Czy w czasie zajmowania przezs Ciebie funkcji, zdarzały się przypadki gwałtownych krwotoków, np: w wyniku wypadku samochodowego? co wtedy robiliście? Czy był przypadki, ze a) pomogło coś innego, B) nie zdążono was poinformowac a lekarz dał transfuzje, c) w ogóle nie wpuszczono KŁS i kazano im spływac a lekarz tak robił swoje?
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#187 Janusz S.

Janusz S.

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 118 Postów

Napisano 2006-12-11, godz. 21:19

Witaj Arturze!

W czasie mojego usługiwania – nie było wypadków gwałtownych krwotoków, najczęściej prowadziliśmy rozmowy z lekarzami przed poważnymi zabiegami i na ogół w tych przypadkach dochodziło do porozumienia i zapewnienia, że będą się starać, aby krwi nie podać.

Natomiast, jakie ustalenia następowały tuż przed zabiegiem /operacją/, pomiędzy chirurgiem, anestezjologiem a pacjentem, tego nie wiem.
Ja zrobiłem, to, co do mnie należało, a decyzję podejmował pacjent, w przypadku, gdy był niepełnoletni, to rodzice.

Osobiście nie słyszałem, aby ktoś chwalił się, że przyjął krew, a ja nie uważałem, że mam kompetencje, aby sprawdzać wypis ze szpitala i szukać w nim, czy przypadkiem nie podano pacjentowi krwi.

Był taki jeden przypadek - matka po kilku latach wyznała, że zgodziła się na transfuzję krwi dziecka, które jednak zmarło. Nie mogła dłużej z tym żyć, sumienie jej nie dawało spokoju.
Dlatego ten „grzech” wyznała 2 starszym.

To na tyle z mojego krótkiego doświadczenia.
J.S.

#188 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-10-03, godz. 14:13

Szokująca historia Huberta raz jeszcze utwierdza mnie
że dokonałem właściwego wyboru odchodząc z Organizacji ŚJ

#189 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-10-03, godz. 18:05

Szokująca historia Huberta raz jeszcze utwierdza mnie
że dokonałem właściwego wyboru odchodząc z Organizacji ŚJ



Zgadzam się z Tobą oskar,to bardzo szokująca historia i nie wiem,ale bardzo się rozklejam kiedy czytam takie przerażające przypadki.
Ja też się cieszę,że dokonałem najlepszego wyboru w moim życiu,ale dramaturgia tego obszernego postu,będzie mnie pilnowac,aby za bardzo nie krytykowac,bo i tak to nic nie pomoże.


Hubert ma trochę racji,a nawet więcej(dorośli są dojrzali i sami za siebie decydują),ale co do dzieci,to nie mam złudzeń,One nie mają głosu - w kwesti transfuzji - ale nie moja sprawa Ich (rodziców) osądzac.

Brak słów - jednym słowem.



P.S. - mam nadzieję ich ciałbym wierzyc,że takie dramaty,będą rzadkością,a najlepiej ...
"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related

#190 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-10-03, godz. 18:32

Zgadzam się z Tobą oskar,to bardzo szokująca historia i nie wiem,ale bardzo się rozklejam kiedy czytam takie przerażające przypadki.
Ja też się cieszę,że dokonałem najlepszego wyboru w moim życiu,ale dramaturgia tego obszernego postu,będzie mnie pilnowac,aby za bardzo nie krytykowac,bo i tak to nic nie pomoże.


Hubert ma trochę racji,a nawet więcej(dorośli są dojrzali i sami za siebie decydują),ale co do dzieci,to nie mam złudzeń,One nie mają głosu - w kwesti transfuzji - ale nie moja sprawa Ich (rodziców) osądzac.

Brak słów - jednym słowem.



P.S. - mam nadzieję ich ciałbym wierzyc,że takie dramaty,będą rzadkością,a najlepiej ...


Ten przypadek pokazuje jak może zaślepić człeka sekta...i nikt
mi nie wytłumaczy .ze jest inaczej - bez względów na motywy i
miłość do Jahwe - to nie Bóg ale WTS naściemniał tym ludziom
absurdy gdyż Jezus już wybawił raz ludzkość a potem jedynie
nakazał się miłować i szanować..

Nie ma to nic wspólnego z bohaterstwem ani ofiarnością tylko
głupotą..w sytuacji kiedy wystarczy po prostu dać lekarzom
wolną rękę w działaniu i ratowaniu życia, jak w przypadku
każdego innego chrześcijanina -

Nie można takich czynów przyrównywać do wojny, gdy jako
cywil i żołnierz bronisz ojczyzny lub gdy w inny sposób
ratujesz komuś życie poświęcając swoje...to dwie różne
sprawy =

Nie wyobrażam sobie własnego życia po takiej akcji
że umiera moja żona lub dziecko tylko dlatego że
wybrała niewłaściwą Organizacje... Takie jest moje
zdanie i mam do tego prawo - :(

#191 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-10-03, godz. 19:00

Ten przypadek pokazuje jak może zaślepić człeka sekta...i nikt
mi nie wytłumaczy .ze jest inaczej - bez względów na motywy i
miłość do Jahwe - to nie Bóg ale WTS naściemniał tym ludziom
absurdy gdyż Jezus już wybawił raz ludzkość a potem jedynie
nakazał się miłować i szanować..

Nie ma to nic wspólnego z bohaterstwem ani ofiarnością tylko
głupotą..w sytuacji kiedy wystarczy po prostu dać lekarzom
wolną rękę w działaniu i ratowaniu życia, jak w przypadku
każdego innego chrześcijanina -

Nie można takich czynów przyrównywać do wojny, gdy jako
cywil i żołnierz bronisz ojczyzny lub gdy w inny sposób
ratujesz komuś życie poświęcając swoje...to dwie różne
sprawy =

Nie wyobrażam sobie własnego życia po takiej akcji
że umiera moja żona lub dziecko tylko dlatego że
wybrała niewłaściwą Organizacje... Takie jest moje
zdanie i mam do tego prawo - :(



Oskar ja Ciebie doskonale rozumiem i też wiem,że jest to sekta,która zaślepia,ogłupia,psychomanipuluje itd itp.
Mi chodziło - i moje posty o tym mówią - aby bardziej delikatniej mówic szeregowym świadkom o tych problemach i dramatach.Potrzeba wyczucia i dobrego smaku,bo nie nadarmo Stwórca obdarzył Nas empatią,Jeżeli Oni (świadkowie)są wrogo do Nas nastawieni,to pokażmy,że jesteśmy inni (to jest oczywiście indywidualna sprawa każdego tzw."Odstępcy")


Ja jestem Patriotą i nie musisz mnie przekonywac w tych sprawach,a byłem już kiedy chodziłem jescze na zebrania(czyli od 5,6 lat),bo żołnierz nie tylko broni Ojczyzny,ale również swoją Rodzinę,Dzieci,dom,ziemię etc.czyli bardzo wiele (nawet jeśli są to misje zagraniczne : w Afganistanie,Iraku itp,ale to jest osobna dyskusja.)


Dramat goni dramat,jeżeli nie ma prawdziwej odpowiedzialności i miłości -amen.

Użytkownik caius edytował ten post 2010-10-03, godz. 19:02

"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related

#192 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-10-03, godz. 19:23

Oskar ja Ciebie doskonale rozumiem i też wiem,że jest to sekta,która zaślepia,ogłupia,psychomanipuluje itd itp.
Mi chodziło - i moje posty o tym mówią - aby bardziej delikatniej mówic szeregowym świadkom o tych problemach i dramatach.Potrzeba wyczucia i dobrego smaku,bo nie nadarmo Stwórca obdarzył Nas empatią,Jeżeli Oni (świadkowie)są wrogo do Nas nastawieni,to pokażmy,że jesteśmy inni (to jest oczywiście indywidualna sprawa każdego


Dramat goni dramat,jeżeli nie ma prawdziwej odpowiedzialności i miłości -amen.


No tak..poniosło mnie :)

Wiem że masz zdrowe poglądy i jesteś miłym subtelnym
gościem...Ja niestety nie potrafię się czasem opanować
gdy czytam takie historie..

#193 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-10-03, godz. 20:12

No tak..poniosło mnie :)

Wiem że masz zdrowe poglądy i jesteś miłym subtelnym
gościem...Ja niestety nie potrafię się czasem opanować
gdy czytam takie historie..



Dzięki za miłe słowa,ale ja też się uczę i wyciągam zdrowe i pragmatyczne wnioski ze swoich zachowań,przeżyc,przejśc i to uszlachetnia,tym bardziej ... a jescze dobrzy Przyjaciele - są dlamnie wsparciem i zrozumieniem samego siebie.



Oskar Ty też jesteś miłym i subtelnym gościem,a emocje każdemu się zdarzają ... C'est la vie
"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych