
Dyskusje Świadków Jehowy z odstępcami
#1
Napisano 2006-09-29, godz. 11:22
#2
Napisano 2006-09-29, godz. 11:40
Przepraszam bardzo, ale czy Świadkom Jehowy wolno w ogóle dyskutować z odstępcami? W szczególności na tematy związane z wątpliwościami nt. wiary?
no własnie w szczególności wiary ;-) NIE WOLNO ;-) ale najciekawsze jest to, że nawet nie wolno powiedzieć "dzień dobry" ;-)
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#3
Napisano 2006-09-29, godz. 11:46
#4
Napisano 2006-09-29, godz. 12:33
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#5
Napisano 2006-09-29, godz. 15:22
Bracia moi, jeśli kto spośród was zboczy od prawdy, a ktoś go nawróci, niech wie, że ten, kto nawróci grzesznika z błędnej drogi jego, wybawi duszę jego od śmierci i zakryje mnóstwo grzechów.
(Jak. 5:19-20 BW)
#6
Napisano 2006-09-29, godz. 16:31
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#7
Napisano 2006-09-29, godz. 17:42
No właśnie też tak słyszałem i tym większe było moje zdziwienie, gdy napotkałem to forum i Świadków Jehowy dość intensywnie dyskutujących z odstępcami. Nałożywszy na to dość duży rygoryzm Organizacji doszedłem do dużych wątpliwości w tej sprawie. Czy ten zakaz to na pewno jest prawdziwy? A jeśli tak, to jak obecni tutaj Świadkowie Jehowy tłumaczą jego omijanie?
Omijanie ?
O ile wiem, chyba ze sie myle jet to forum pt " Dyskusje o Swiadkach Jehowy " szczegolnie wazne w tej nazwie jest "o" gdyz zaklada ono ze na nasz temat odbywaja sie tu dyskusje a nic nam nie zabrania przylaczania sie do dyskutujacych o nas osob

Forum to jest utworzone przez osobe ktora nigdy Sw J nie byla a jego podstawowym i najbardziej obiektywnym moderatorem JB ktora rowniez nie jest odstepca

Niektorzy z ex-Sw j na tym forum uzurpuja sobie prawo do nazywania tego forum "odstepczym forum" i z chwila gdyby tak sie stalo to zaczne sie wypowiadac gdzie indziej .
Moja obecnosc na tym forum wynika z przeswiadczenia ze trafia na nie sporo ludzi chcacych sie dowiedziec czegos o nas i uwazam ze dobrze jest aby mogly sie przekonac te osoby ze "nie jestesmy wielbladami" tzn aby udowodnic smiesznosc, mialkosc i tendencje wypowiedzi niektorych z bylych ex-ow ............
Jesli zdarza sie nam zwrocic bezposrednio do tych osob zamiast udzielac informacji gosciom lub czlonkom tego forum ktorzy tez nigdy SW J nie byli to wynika to z naszej ludzkiej slabosci ...
Ciesze sie ze moglem odpowiedziec na to pytanie
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#8
Napisano 2006-09-29, godz. 19:13
A do nich np. HC się nie zalicza...
Wg nauczania WTS dyskusje z odstępcami są równoznaczne z odstępstwem i podlegają wykluczeniu.
cieszę się, ze "nasz brat w odstępstwie",

Wyżej wyraził on subiektywną opinię o "miałkości" argumentów odstępczych. Cóż, każdy czytelnik niech poczyta posty ŚJ oraz ex-ŚJ i samodzielnie niech wyciągnie
#9
Napisano 2006-09-29, godz. 19:19
wazeliniarz ;-)Forum to jest utworzone przez osobe ktora nigdy Sw J nie byla a jego podstawowym i najbardziej obiektywnym moderatorem JB ktora rowniez nie jest odstepca
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#10
Napisano 2006-09-29, godz. 20:25
Cześku, należałoby dodać, że wg WTS do upominania odstępców uprawnieni są wyłacznie starsi zboru.
A do nich np. HC się nie zalicza...
Wg nauczania WTS dyskusje z odstępcami są równoznaczne z odstępstwem i podlegają wykluczeniu.
cieszę się, ze "nasz brat w odstępstwie",Stefan Kolanus z Francji (HC), udziela się na tym forum...
Wyżej wyraził on subiektywną opinię o "miałkości" argumentów odstępczych. Cóż, każdy czytelnik niech poczyta posty ŚJ oraz ex-ŚJ i samodzielnie niech wyciągnie
Czyżby HC był już przyłączony do "organizacji", bo jakoś tym się nie pochwalił. Może tego nie zauważyłem i dlatego mam w pamięci jego stwierdzenie, że był wykluczony z "organizacji".
#11
Napisano 2006-09-29, godz. 21:14
Pan HC reprezentuje właśnie dość swobodne podejście do terminu "dyskusja". Wielokrotnie poruszał wątki podejmowane przez odstępców, polemizował z nimi, odpowiadał na pytania, a obecnie próbuje ze wszystkich robić idiotów i dowodzić, że nie jest to forma dyskusji. Myślę, że pan Stefan powinien zapisać się do PiSu, bo tam lubią takie szerokie pojmowanie konkretów.
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#12
Napisano 2006-09-29, godz. 22:00
Drogi homme_curieux.O ile wiem, chyba ze sie myle jet to forum pt " Dyskusje o Swiadkach Jehowy " szczegolnie wazne w tej nazwie jest "o" gdyz zaklada ono ze na nasz temat odbywaja sie tu dyskusje a nic nam nie zabrania przylaczania sie do dyskutujacych o nas osob
![]()
Forum to jest utworzone przez osobe ktora nigdy Sw J nie byla a jego podstawowym i najbardziej obiektywnym moderatorem JB ktora rowniez nie jest odstepca![]()
Niektorzy z ex-Sw j na tym forum uzurpuja sobie prawo do nazywania tego forum "odstepczym forum" i z chwila gdyby tak sie stalo to zaczne sie wypowiadac gdzie indziej .
Moja obecnosc na tym forum wynika z przeswiadczenia ze trafia na nie sporo ludzi chcacych sie dowiedziec czegos o nas i uwazam ze dobrze jest aby mogly sie przekonac te osoby ze "nie jestesmy wielbladami" tzn aby udowodnic smiesznosc, mialkosc i tendencje wypowiedzi niektorych z bylych ex-ow ............
Jesli zdarza sie nam zwrocic bezposrednio do tych osob zamiast udzielac informacji gosciom lub czlonkom tego forum ktorzy tez nigdy SW J nie byli to wynika to z naszej ludzkiej slabosci ...
Ciesze sie ze moglem odpowiedziec na to pytanie
Zauważ, proszę, bo to ważne dla zrozumienia mnie, że nie pytałem o forum. Jednakże obserwując od pewnego czasu owo forum, stwierdzam, iż często zupełnie świadomie i rozmyślnie angażujesz się w dyskusję z odstępcami. Nie znam do końca praw Świadkami rządzących, ale czy zakaz dyskusji takiej jest uwarunkowany tym, gdzie ona jest prowadzona?
Tak więc jak to jest naprawdę? Czy zakaz obejmuje tylko fora dla odstępców, jakieś ich zebrania lub kluby itp? A już fora "normalne" - czyli o Świadkach Jehowy, samochodach, rybach, programowaniu itp - są z tego zakazu zwolnione? Czy np. na ulicy też można? W końcu nie jest ona tylko dla odstępców.
Podejmowałeś, drogi homme_curieux, dyskusję z odstępcami świadomie (co chciałbym podkreślić) i to wielokrotnie, czego przykładem wątek, z którego mój post offtopowy wydzielono w ten temat. I tego właśnie nie rozumiem - czy liczy się sam fakt dyskusji, czy jedynie to, że odbywa się ona w jednostce, środowisku lub otoczeniu tylko dla odstępców przeznaczonym?
Pozdrawiam,
Grzegorz.
Użytkownik ghs edytował ten post 2006-09-29, godz. 22:01
#13
Napisano 2006-09-29, godz. 22:36
Podejmowałeś, drogi homme_curieux, dyskusję z odstępcami świadomie (co chciałbym podkreślić) i to wielokrotnie,
To prawda, i jak widac racje mialo tu Pismow Swiete nakazujace ich unikac, zdarzalo sie ze reagowalem bezposrednio na ich idiotyczne pomowienia, "odgryzalem" sie wykazujac im ich brak jakiejkolwiek koncepcji na "ulepszenie" tego co wedlug nich jest u nas zle. Mam nadzieje ze ktos sie usmial z ich opowiesci o "wielbieniu przez nas drewienek do ktorych mocujemy tabliczki nagrobne" albo dojrzal w moich postach ze "nazywanie nas popieraczami pedofilii" swiadczy o tworcach takich postow smutnie

Ale dyskusje z nimi to juz przeszlosc




Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#14
Napisano 2006-09-30, godz. 06:06
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#15
Napisano 2006-09-30, godz. 06:37
Wielu odstępców pisało, że tworzone przez ciało kierownicze zakazy dot. dyskutowania, służą niecnym celom ciała kierowniczego, w tym manipulowaniu owieczkami i że nie mają sensownego uzasadnienia. Znaczy, lepiej by było, gdyby nie były przestrzegane. A kiedy HC zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, nie przestrzega głupiego zakazu, wtedy jest krytykowany. Czy adwersarze Stefana Kolanusa są w tym momencie konsekwentni?
#16
Napisano 2006-09-30, godz. 07:10
#17
Napisano 2006-09-30, godz. 07:25
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#18
Napisano 2006-09-30, godz. 07:44
jednak ja, dla dobra dyskusji, nigdy nie czynię z tego "argumentu"...
ktoś mógłby sobie pomyśleć, że chcemy "wyprosić" ŚJ z tego forum, bo "boimy się ich argumentów"...
a obawiać się nie mamy czego...
HC dużo pisze, ale rzadko kiedy przedstawia poglądy biblijne...
jego obecność jest więc o tyle cenna, ze ukazuje iż doktryn ŚJ obronić się nie da...
#19
Napisano 2006-09-30, godz. 07:46
Co ciekawsze chyba jest to zjawisko pozytywne z punktu widzenia "światusów", gdyż jego zachowanie jest bardzo reprezentatywne dla Świadków Jehowy - mówię tutaj o cechach negatywnych, w szczególności tworzenia interpretacji dla swoich potrzeb. Jeśli przykładowo ktoś nie rozumie na czym polega przewrotność Świadków Jehowy, to przykład dyskusji, która nie jest dyskusją

Osobny zaś aspekt to stosunek innych Świadków Jehowy do dyskusji homme_curieux z odstępcami. Wydaje mi się, iż akurat tutaj najczęstszą reakcją jest zgorszenie, choć oczywiście mogę się mylić.
Tak więc i wilk jest syty i owca cała - homme_curieux sądzi, iż jego "krucjata" przynosi owoce, a ja wręcz przeciwnie. Może się to jednak nie podobać innym Świadkom Jehowy, ale fakt przebywania we Francji (?) naszemu polskojęzycznemu adwersarzowi pomaga chyba uniknąć odpowiedzialności (tak, wiem, ostatnie zdanie to ryzykowne stwierdzenie).
#20
Napisano 2006-09-30, godz. 08:36
A zatem tzw. "światus" może, czytając wypowiedzi Pana HC, zapoznać się z wszystkimi obostrzeniami myślenia, jakie są narzucone odgórnie świadkom Jehowy. Życzę zatem miłej lektury (co może być trudne) i wyciągania owocnych wniosków.
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych