Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dyskusje Świadków Jehowy z odstępcami


  • Please log in to reply
152 replies to this topic

#1 ghs

ghs

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 7 Postów

Napisano 2006-09-29, godz. 11:22

Przepraszam bardzo, ale czy Świadkom Jehowy wolno w ogóle dyskutować z odstępcami? W szczególności na tematy związane z wątpliwościami nt. wiary?

#2 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-09-29, godz. 11:40

Przepraszam bardzo, ale czy Świadkom Jehowy wolno w ogóle dyskutować z odstępcami? W szczególności na tematy związane z wątpliwościami nt. wiary?


no własnie w szczególności wiary ;-) NIE WOLNO ;-) ale najciekawsze jest to, że nawet nie wolno powiedzieć "dzień dobry" ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#3 ghs

ghs

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 7 Postów

Napisano 2006-09-29, godz. 11:46

No właśnie też tak słyszałem i tym większe było moje zdziwienie, gdy napotkałem to forum i Świadków Jehowy dość intensywnie dyskutujących z odstępcami. Nałożywszy na to dość duży rygoryzm Organizacji doszedłem do dużych wątpliwości w tej sprawie. Czy ten zakaz to na pewno jest prawdziwy? A jeśli tak, to jak obecni tutaj Świadkowie Jehowy tłumaczą jego omijanie?

#4 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-09-29, godz. 12:33

to niech się HC już tłumaczy ;-) ale szczerze powiedziawszy z tymi SJ to jest przynajmniej zabawnie ;-) więc niech sobie tu pisza ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#5 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-09-29, godz. 15:22

zawsze mogą się wytłumaczyć, że to w ramach napominania odstępców, aby powrócili na właściwą drogę i zacytować:


Bracia moi, jeśli kto spośród was zboczy od prawdy, a ktoś go nawróci, niech wie, że ten, kto nawróci grzesznika z błędnej drogi jego, wybawi duszę jego od śmierci i zakryje mnóstwo grzechów.
(Jak. 5:19-20 BW)


Czesiek

#6 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-09-29, godz. 16:31

ghs, możesz wierzyć, że spośród świadków odwiedzających to forum (jako goście) dyskutuje może promil. Oczywiście takie dyskusje są zakazane i grożą wykluczeniem.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#7 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-09-29, godz. 17:42

No właśnie też tak słyszałem i tym większe było moje zdziwienie, gdy napotkałem to forum i Świadków Jehowy dość intensywnie dyskutujących z odstępcami. Nałożywszy na to dość duży rygoryzm Organizacji doszedłem do dużych wątpliwości w tej sprawie. Czy ten zakaz to na pewno jest prawdziwy? A jeśli tak, to jak obecni tutaj Świadkowie Jehowy tłumaczą jego omijanie?


Omijanie ?

O ile wiem, chyba ze sie myle jet to forum pt " Dyskusje o Swiadkach Jehowy " szczegolnie wazne w tej nazwie jest "o" gdyz zaklada ono ze na nasz temat odbywaja sie tu dyskusje a nic nam nie zabrania przylaczania sie do dyskutujacych o nas osob :)
Forum to jest utworzone przez osobe ktora nigdy Sw J nie byla a jego podstawowym i najbardziej obiektywnym moderatorem JB ktora rowniez nie jest odstepca :)
Niektorzy z ex-Sw j na tym forum uzurpuja sobie prawo do nazywania tego forum "odstepczym forum" i z chwila gdyby tak sie stalo to zaczne sie wypowiadac gdzie indziej .
Moja obecnosc na tym forum wynika z przeswiadczenia ze trafia na nie sporo ludzi chcacych sie dowiedziec czegos o nas i uwazam ze dobrze jest aby mogly sie przekonac te osoby ze "nie jestesmy wielbladami" tzn aby udowodnic smiesznosc, mialkosc i tendencje wypowiedzi niektorych z bylych ex-ow ............

Jesli zdarza sie nam zwrocic bezposrednio do tych osob zamiast udzielac informacji gosciom lub czlonkom tego forum ktorzy tez nigdy SW J nie byli to wynika to z naszej ludzkiej slabosci ...
Ciesze sie ze moglem odpowiedziec na to pytanie
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#8 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-09-29, godz. 19:13

Cześku, należałoby dodać, że wg WTS do upominania odstępców uprawnieni są wyłacznie starsi zboru.
A do nich np. HC się nie zalicza...

Wg nauczania WTS dyskusje z odstępcami są równoznaczne z odstępstwem i podlegają wykluczeniu.
cieszę się, ze "nasz brat w odstępstwie", :P Stefan Kolanus z Francji (HC), udziela się na tym forum...

Wyżej wyraził on subiektywną opinię o "miałkości" argumentów odstępczych. Cóż, każdy czytelnik niech poczyta posty ŚJ oraz ex-ŚJ i samodzielnie niech wyciągnie

#9 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-09-29, godz. 19:19

Forum to jest utworzone przez osobe ktora nigdy Sw J nie byla a jego podstawowym i najbardziej obiektywnym moderatorem JB ktora rowniez nie jest odstepca :)

wazeliniarz ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#10 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-09-29, godz. 20:25

Cześku, należałoby dodać, że wg WTS do upominania odstępców uprawnieni są wyłacznie starsi zboru.
A do nich np. HC się nie zalicza...

Wg nauczania WTS dyskusje z odstępcami są równoznaczne z odstępstwem i podlegają wykluczeniu.
cieszę się, ze "nasz brat w odstępstwie", :P Stefan Kolanus z Francji (HC), udziela się na tym forum...

Wyżej wyraził on subiektywną opinię o "miałkości" argumentów odstępczych. Cóż, każdy czytelnik niech poczyta posty ŚJ oraz ex-ŚJ i samodzielnie niech wyciągnie


Czyżby HC był już przyłączony do "organizacji", bo jakoś tym się nie pochwalił. Może tego nie zauważyłem i dlatego mam w pamięci jego stwierdzenie, że był wykluczony z "organizacji".
Czesiek

#11 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-09-29, godz. 21:14

Czesławie, ależ chwalił się! Ja to przynajmniej pamiętam jak mówił, że BYŁ świadkiem, później nie był, ale się "nawrócił" i znów JEST.
Pan HC reprezentuje właśnie dość swobodne podejście do terminu "dyskusja". Wielokrotnie poruszał wątki podejmowane przez odstępców, polemizował z nimi, odpowiadał na pytania, a obecnie próbuje ze wszystkich robić idiotów i dowodzić, że nie jest to forma dyskusji. Myślę, że pan Stefan powinien zapisać się do PiSu, bo tam lubią takie szerokie pojmowanie konkretów.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#12 ghs

ghs

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 7 Postów

Napisano 2006-09-29, godz. 22:00

O ile wiem, chyba ze sie myle jet to forum pt " Dyskusje o Swiadkach Jehowy " szczegolnie wazne w tej nazwie jest "o" gdyz zaklada ono ze na nasz temat odbywaja sie tu dyskusje a nic nam nie zabrania przylaczania sie do dyskutujacych o nas osob :)
Forum to jest utworzone przez osobe ktora nigdy Sw J nie byla a jego podstawowym i najbardziej obiektywnym moderatorem JB ktora rowniez nie jest odstepca :)
Niektorzy z ex-Sw j na tym forum uzurpuja sobie prawo do nazywania tego forum "odstepczym forum" i z chwila gdyby tak sie stalo to zaczne sie wypowiadac gdzie indziej .

Moja obecnosc na tym forum wynika z przeswiadczenia ze trafia na nie sporo ludzi chcacych sie dowiedziec czegos o nas i uwazam ze dobrze jest aby mogly sie przekonac te osoby ze "nie jestesmy wielbladami" tzn aby udowodnic smiesznosc, mialkosc i tendencje wypowiedzi niektorych z bylych ex-ow ............

Jesli zdarza sie nam zwrocic bezposrednio do tych osob zamiast udzielac informacji gosciom lub czlonkom tego forum ktorzy tez nigdy SW J nie byli to wynika to z naszej ludzkiej slabosci ...
Ciesze sie ze moglem odpowiedziec na to pytanie

Drogi homme_curieux.

Zauważ, proszę, bo to ważne dla zrozumienia mnie, że nie pytałem o forum. Jednakże obserwując od pewnego czasu owo forum, stwierdzam, iż często zupełnie świadomie i rozmyślnie angażujesz się w dyskusję z odstępcami. Nie znam do końca praw Świadkami rządzących, ale czy zakaz dyskusji takiej jest uwarunkowany tym, gdzie ona jest prowadzona?

Tak więc jak to jest naprawdę? Czy zakaz obejmuje tylko fora dla odstępców, jakieś ich zebrania lub kluby itp? A już fora "normalne" - czyli o Świadkach Jehowy, samochodach, rybach, programowaniu itp - są z tego zakazu zwolnione? Czy np. na ulicy też można? W końcu nie jest ona tylko dla odstępców.

Podejmowałeś, drogi homme_curieux, dyskusję z odstępcami świadomie (co chciałbym podkreślić) i to wielokrotnie, czego przykładem wątek, z którego mój post offtopowy wydzielono w ten temat. I tego właśnie nie rozumiem - czy liczy się sam fakt dyskusji, czy jedynie to, że odbywa się ona w jednostce, środowisku lub otoczeniu tylko dla odstępców przeznaczonym?

Pozdrawiam,
Grzegorz.

Użytkownik ghs edytował ten post 2006-09-29, godz. 22:01


#13 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-09-29, godz. 22:36

Podejmowałeś, drogi homme_curieux, dyskusję z odstępcami świadomie (co chciałbym podkreślić) i to wielokrotnie,


To prawda, i jak widac racje mialo tu Pismow Swiete nakazujace ich unikac, zdarzalo sie ze reagowalem bezposrednio na ich idiotyczne pomowienia, "odgryzalem" sie wykazujac im ich brak jakiejkolwiek koncepcji na "ulepszenie" tego co wedlug nich jest u nas zle. Mam nadzieje ze ktos sie usmial z ich opowiesci o "wielbieniu przez nas drewienek do ktorych mocujemy tabliczki nagrobne" albo dojrzal w moich postach ze "nazywanie nas popieraczami pedofilii" swiadczy o tworcach takich postow smutnie :(

Ale dyskusje z nimi to juz przeszlosc :) komentarze na temat ich postow to zupelnie inna sprawa :) Dyskusja z nie-odstepcami natomiast to przeciez to co robimy regularnie :) i z czego jestesmy doskonale znani, a wiec o ile nie jestes odstepca bede odpowiadal na twoje posty, jesli nim jestes to moze sie zdarzyc ze je tylko skomentuje .............. :)
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#14 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-09-30, godz. 06:06

hehe dobre, najsłynniejsi rabini starozakonni by lepiej nie wymyslili! ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#15 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-09-30, godz. 06:37

Nie wiem, jak wy, ale ja nie mam pretensji do HC, że dyskutuje z odstępcami...
Wielu odstępców pisało, że tworzone przez ciało kierownicze zakazy dot. dyskutowania, służą niecnym celom ciała kierowniczego, w tym manipulowaniu owieczkami i że nie mają sensownego uzasadnienia. Znaczy, lepiej by było, gdyby nie były przestrzegane. A kiedy HC zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, nie przestrzega głupiego zakazu, wtedy jest krytykowany. Czy adwersarze Stefana Kolanusa są w tym momencie konsekwentni?

#16 ghs

ghs

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 7 Postów

Napisano 2006-09-30, godz. 07:10

Nie mam nic przeciwko takiej dyskusji. Mam za to zastrzeżenia do hipokryzji, gdy ktoś mówi, że nie dyskutuje a komentuje, choć de facto dyskutuje. Tego właśnie chciałem się dowiedzieć.

#17 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-09-30, godz. 07:25

Dokładnie. Ja również nie mam nic przeciwko konstruktywnej dyskusji. Natomiast mierzi mnie brak konsekwencji. To tak jak z kierowcą, który wprawdzie nie wsiada za kierownicą po kieliszku, ale po piwku to i owszem, bo przecież małe jasne to nie alkohol... A więc pije przed jazdą czy nie pije? Pije. A HC dyskutuje. I tak jest fakt. Dobrze, że przynajmniej sam do tego się przyznał. Zatem, wedle jehowickiego talmudyzmu, powinien być pociągnięty do odpowiedzialności.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#18 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-09-30, godz. 07:44

rzeczywiście, jest to jakaś niekonsekwencja ze strony aktywnych ŚJ...
jednak ja, dla dobra dyskusji, nigdy nie czynię z tego "argumentu"...

ktoś mógłby sobie pomyśleć, że chcemy "wyprosić" ŚJ z tego forum, bo "boimy się ich argumentów"...
a obawiać się nie mamy czego...
HC dużo pisze, ale rzadko kiedy przedstawia poglądy biblijne...
jego obecność jest więc o tyle cenna, ze ukazuje iż doktryn ŚJ obronić się nie da...

#19 ghs

ghs

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 7 Postów

Napisano 2006-09-30, godz. 07:46

Jestem ciekaw, czy spełnia zadanie, które sobie wyznaczył. Myślę, że dla osób które zaglądają tutaj przypadkowo lub okazjonalnie zadanie swoje spełnia. Jednak przy choćby pobieżnym przyjrzeniu się tematowi przez użytkowników ich opinia ulega gwałtownemu pogorszeniu - spowodowane to jest wielokrotnymi rejteradami z dyskusji, groteskowym przejaskrawianiem wypowiedzi innych (np. wielbienie drewienek czy przysięga pocztowców).

Co ciekawsze chyba jest to zjawisko pozytywne z punktu widzenia "światusów", gdyż jego zachowanie jest bardzo reprezentatywne dla Świadków Jehowy - mówię tutaj o cechach negatywnych, w szczególności tworzenia interpretacji dla swoich potrzeb. Jeśli przykładowo ktoś nie rozumie na czym polega przewrotność Świadków Jehowy, to przykład dyskusji, która nie jest dyskusją :) bardzo w zrozumieniu tego pomaga.

Osobny zaś aspekt to stosunek innych Świadków Jehowy do dyskusji homme_curieux z odstępcami. Wydaje mi się, iż akurat tutaj najczęstszą reakcją jest zgorszenie, choć oczywiście mogę się mylić.

Tak więc i wilk jest syty i owca cała - homme_curieux sądzi, iż jego "krucjata" przynosi owoce, a ja wręcz przeciwnie. Może się to jednak nie podobać innym Świadkom Jehowy, ale fakt przebywania we Francji (?) naszemu polskojęzycznemu adwersarzowi pomaga chyba uniknąć odpowiedzialności (tak, wiem, ostatnie zdanie to ryzykowne stwierdzenie).

#20 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-09-30, godz. 08:36

Pan Stefan jest klinicznym przykładem "dyskutującego" świadka Jehowy. Można wręcz powiedzieć - akademickim. Po pierwsze nie potrafi uzasadnić swoich poglądów za pomocą samodzielnej argumentacji (bez wsparcia ze strony literatury). Po drugie, jeśli nie za bardzo wie, jak wybranąć z kłopotliwej sytuacji, zmienia temat na zasadzie: "u was też biją murzynów" (i tu następują ciągłe wycieczki w stronę katolicyzmu). Po trzecie: można dyskutować tylko do momentu podważenia dogmatów głoszonych przez CK. Po czwatre: nie należy wykraczać w dyskusji poza zakres wiedzy wyznaczonej przez kanał (czyli np. "brak wiedzy" na temat wątpliwej zasadności uznawania roku 607 p.n.e.). I jeszcze kilka rzeczy można by wypunktować.
A zatem tzw. "światus" może, czytając wypowiedzi Pana HC, zapoznać się z wszystkimi obostrzeniami myślenia, jakie są narzucone odgórnie świadkom Jehowy. Życzę zatem miłej lektury (co może być trudne) i wyciągania owocnych wniosków.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych