Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nowe świadectwo


  • Please log in to reply
86 replies to this topic

#41 Gonzalo

Gonzalo

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 666 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 11:10

Macieju,

no wlasnie co wynika z tych przykładów ?

Że chrześcijanin może wzywać imienia Jezusa, że może Go o coś prosić (1J 5,13-15). To naprawdę ciekawe, że wierzący uznaje Jezusa za swojego pana i boga, ale nie wolno mu do Niego kierować próśb. (No tak, kiedy Tomasz wypowiadał te słowa, był przecież pod wpływem ogromnego stresu. Chociaż, jak czytam w tekście zacytowanym właśnie przez Lantisa, pomysł z ‘ogromnym stresem’ jest nowy, w roku 1922 świeciło inne światło.)

że mamy się modlić do Chrystusa czy też raczej do Boga za pośrednictwem Jezusa. czy Jezusa sam nie powiedział, że nie można przyjść do Boga inaczej jak poprzez niego ?

Wiesz, ja nie wiem, co znaczy „modlić się poprzez kogoś”. A już zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie mógłbym zwrócić się bezpośrednio do Boga, tylko musiałbym mieć pośrednika. To jakaś WTS-owa wersja katolickiego kultu świętych? (przepraszam za wtręt pod tytułem, „a u katolików...”)

jaki przykład modlitwy podał Jezus ? "Ojcze nasz...".

Dobrze rzekłeś: ‘przykład’ a nie ‘jedynie słuszny wzorzec’.
Poza tym, biorąc poprawkę na nazwanie Jezusa „wiekuistym Ojcem’, na to, że Imię odziedziczył Syn, na to, że królestwo Ojca jest królestwem Syna, na to, że ich wola jest identyczna, na to, że Syn odpuszcza winy i jest zdolny ratować od złego, a wreszcie na to, że nie pojawia się tu żaden pośrednik (przecież przed chwilą napisałeś, że w tej roli powinien wystąpić Jezus, prawda?) to trudno powiedzieć, do kogo ta modlitwa jest tak naprawdę skierowana.

zatem gonzalo może i masz rację iż dalsza dyskusja "w tym temacie nie ma sensu"

Z szeregowymi ŚJ nie ma. Do czasu nadejścia nowego światła będą przeczyć oczywistościom, a po jego otrzymaniu powiedzą: to takie żarty były, chcieliśmy tylko wybadać lojalność wybranych.

#42 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 11:16

"Strażnica" z roku 1922. z okresu kiedy miało miejsce wiele różnych praktyk od których póżniej odstapiono. zakładam, że również zrozumienie było mniej dokładne jak dzisiaj. jakbyscie to nazwali ? pojawiło się "nowe światło"

#43 Gonzalo

Gonzalo

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 666 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 13:39

Ja bym to nazwał 'prawdą na czas słuszny'.
"Prawda na czas słuszny" tym się różni od zwykłej 'prawdy', że nie odzwierciedla obiektywnej rzeczywistości, lecz stan umysłów w CK. Kryterium zgodności z faktami jest dla 'prawdy na czas słuszny' bez znaczenia.

#44 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 13:44

Ja bym to nazwał 'prawdą na czas słuszny'.
"Prawda na czas słuszny" tym się różni od zwykłej 'prawdy', że nie odzwierciedla obiektywnej rzeczywistości, lecz stan umysłów w CK. Kryterium zgodności z faktami jest dla 'prawdy na czas słuszny' bez znaczenia.

oj kolego. ja myślę, że wystarczyłoby założyć osobny wątek dotyczący słowa "prawda" i dopiero byśmy zobaczyli jak różnie tę "prawdę" ludzie rozumieją

#45 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2006-11-06, godz. 14:03

Macieju, a cytat z publikacji "Wspaniały finał Objawienia bliski!" z którego roku jest?
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#46 Gonzalo

Gonzalo

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 666 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 14:07

Myślę, że w konkurencji ilości 'prawd' na ten sam temat WTS jest nie do pobicia.

#47 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-11-06, godz. 14:32

querty. jak zapewne pamiętasz jescze za życia Jezusa czasem odchodzili od niego uczniowie. Żydzi doprowadzili do skazania go na śmierć. nie wiem i nie wnikam co Ciebie jak i wielu innych skłoniło do odejścia. wiem natomiast, że nie powinno mnie to dziwić, bo jak wspomniałem już za życia Jezusa takie rzeczy miały miejsce


Macieju
A czy nie przyszło ci do głowy, że to niezły sposób oszukiwania siebie, aby nie sprawdzić, czy ludzie którzy ciebie nauczają nie oszukują ciebie?
To też niezła manipulacja ludźmi, bo wmawia się im, że to nie jest winna kłamliwa nauka odejścia tylu osób z organizacji, ale ich złe nastawienie do Pana Jezusa i dowodzi to tylko, że WTS głosi prawdę.
Macieju, a dlaczego nie chcesz być jak berejczycy, którzy z gorliwością badali, czy Biblia potwierdza to, co głosił apostoł? Dlaczego nie chcesz sprawdzić, czy takie nauki jakie głosi WTS są rzeczywiście tymi, które głosił Pan Jezus i Jego apostołowie?
Czesiek

#48 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-11-06, godz. 14:41

ach jak miło tekst grecki, a który konkretnie ? ale mniejsza o to. w BP i BT występuje słowo Mnie, w pozostałych nie. jak wspomniałem wcześniej w wersecie 13 NIGDZIE nie pada określenie MNIE. czy mam wnioskować w dalszym ciągu, że powinienem się zwracać do Jezusa, czy też za pośrednictwem Jezusa

Czy zwracanie się do Pana Jezusa od razu musi wykluczać zwradanie się do Boga Ojca w imieniu Jezusa? Albo czy zwracanie się do Boga Ojca w imieniu Jego syna od razu musi skutkować zaprzestaniem zwracania się do Pana Jezusa?
Pan Jezus jednoznacznie powiedział, że możemy Jego prosić, a On spełni nasze prośby, czy okłamywał swoich uczniów w tym momencie?
A czy, kiedy się modlili, to czy grzeszyli w ten sposób?
A jeśli nie grzeszyli, to dlaczego jest ktoś, kto zakazuje tego, na co pozwala Biblia? Czy osoba tak postępująca trzyma się Biblijnej nauki?
Macieju, czy dasz proste odpowiedzi na te pytania bez krętactw i mataczenia treści Pisma Świętego?
Czesiek

#49 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-11-06, godz. 14:47

"Strażnica" z roku 1922. z okresu kiedy miało miejsce wiele różnych praktyk od których póżniej odstapiono. zakładam, że również zrozumienie było mniej dokładne jak dzisiaj. jakbyscie to nazwali ? pojawiło się "nowe światło"


A to by oznaczało, że kiedy w 1918 Pan Jezus niby dokonywał inspekcji zborów i wybrał ówczesnych Badaczy Pisma Świętego (obecnych śJ), jako niewolnika wiernego i rozumnego, to wybrał ludzi, którzy w jego imieniu głosili ludzkie nauki, nierzadko w świetle dzisiejszych nauk WTS były to kłamstwa.

To bardzo ciekawe Macieju. Może mi jeszcze wyjaśnisz, jak to możliwe? A może przestaniesz tak jaśniejszym światłem usprawiedliwiać wszystkie zmiany w nauczaniu WTS-u?
Czesiek

#50 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-11-06, godz. 21:12

mam pewną refleksję, że Maciej nie jest tak jak sie podaje zainteresowanym , tylko jest sj, ale probuje bronic swojej wiary z pozycji "bocznej" ktora dla forumowiczow jest bardziej do przyjecia.
Ktos kto nie jest sj, albo dopiero chce zostac jest bardziej otwarty na dyskusje .......
Jak to jest z Tobą Macieju :))))) pomimo wszystko cie bardzo pozdrawiam
nie potrafiłam uwierzyć.......

#51 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-11-06, godz. 21:43

mam pewną refleksję, że Maciej nie jest tak jak sie podaje zainteresowanym , tylko jest sj, ale probuje bronic swojej wiary z pozycji "bocznej" ktora dla forumowiczow jest bardziej do przyjecia.
Ktos kto nie jest sj, albo dopiero chce zostac jest bardziej otwarty na dyskusje .......
Jak to jest z Tobą Macieju :))))) pomimo wszystko cie bardzo pozdrawiam


no też mam takie wrazenie ;-) mało to, styl pisania i zaciekłość obrony przypomina mi (może złudzenie ?) niejakiego HC! ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#52 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-07, godz. 09:32

szanowni querty i sebolu. nie, nie jestem ŚJ, ale jestem dość związany ze społecznością. osobiście nie wydajemi się, żebym "zaciekle" bronił jakichś przekonań. powiem wprost: nie spodziewam się, żeby w wyniku mojego uczestnictwa uczestnicy forum zmieniali swoje zapatrywania. jestem przekonany, że jest to raczej małoprawdopodobne :)

#53 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-11-07, godz. 10:07

szanowni querty i sebolu. nie, nie jestem ŚJ, ale jestem dość związany ze społecznością. osobiście nie wydajemi się, żebym "zaciekle" bronił jakichś przekonań. powiem wprost: nie spodziewam się, żeby w wyniku mojego uczestnictwa uczestnicy forum zmieniali swoje zapatrywania. jestem przekonany, że jest to raczej małoprawdopodobne :)


Jakoś dziwnie wygląda ta Twoja obrona :P . Jeśli chodzi o argumenty ex-ów to jesteś z góry od razu na "nie" albo zawsze masz jakieś "ale" B) . Może nie wiesz, że tak jest... :rolleyes: . Z boku pewne rzeczy widać lepiej. Dlatego nie dziw się, że niektórzy myślą, iż jesteś świadkiem. Zresztą sam pisałem Ci kiedyś, że jak na zainteresowanego posługujesz się biegle świadkowską retoryką. Ciekawe... :rolleyes:
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#54 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-07, godz. 10:31

Jakoś dziwnie wygląda ta Twoja obrona :P . Jeśli chodzi o argumenty ex-ów to jesteś z góry od razu na "nie" albo zawsze masz jakieś "ale" B) . Może nie wiesz, że tak jest... :rolleyes: . Z boku pewne rzeczy widać lepiej. Dlatego nie dziw się, że niektórzy myślą, iż jesteś świadkiem. Zresztą sam pisałem Ci kiedyś, że jak na zainteresowanego posługujesz się biegle świadkowską retoryką. Ciekawe... :rolleyes:

bracie_jaraczu. nie wiem czy przeważnie jestem z góry na nie. przeważnie mam jakieś, ale jeżeli uważam, ze niektóre kwestie sa dla mnie zbyt tendencyjnie przedstawiane. raczej nie "grzebię się" w zagadniniach doktrynalnych z góry uważając je za skazane. co do biegłego posługiwania się retoryką jestem trochę bardziej skromny, ale istotnie staram się patrzeć na rózne rzeczy dość szeroką perspektywą :)

#55 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-11-07, godz. 12:03

bracie_jaraczu. nie wiem czy przeważnie jestem z góry na nie. przeważnie mam jakieś, ale jeżeli uważam, ze niektóre kwestie sa dla mnie zbyt tendencyjnie przedstawiane. raczej nie "grzebię się" w zagadniniach doktrynalnych z góry uważając je za skazane. co do biegłego posługiwania się retoryką jestem trochę bardziej skromny, ale istotnie staram się patrzeć na rózne rzeczy dość szeroką perspektywą :)


Nie wątpię, że się starasz, ale powtórzę, że jakoś tego nie widać. Nawet w przypadku ewidentnych kwestii masz jakieś wątpliwości. Podobnie jak w tym wątku. Ogólnie jestes nastawiony na to, żeby zakwestionować przedstawione świadectwo. Jest ono, moim zdaniem, świetnie udowodnione i dobrze napisane. Trzeba naprawdę być zaślepionym do cna, żeby się nad nim nie zastanowić (nie mówię o Tobie). Może napiszesz o innych sprawach, które ujął brat w prezentowanym świadectwie?

Zazrzucasz innym tendencyjność, ale czy sam, broniąc rękami i nogami SJ, nie popadasz w pułapke tendencyjności? Moim zdaniem, tak. Gdybyś napisał: "podoba mi się w tym świadectwie to, tamto i owo, ale zastrzeżenia do tego i owego" byłoby ok. Ale Ty postępujesz dokładnie tak jak braciszkowie na Brooklynie, czyli według klucza: trzeba potępić świadectwo odstępcy, bo napisał je... odstępca. Piękna argumentacja...
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#56 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-07, godz. 12:55

ależ bracie_jaraczu. moja odpowiedź była jedną z wielu na temat w/w. wcześniej przeczytałem jak najbarzdiej same superlatywy, achy i ochy o jednym z "najlepiej udokumentowanych świadectw". jak zapewne zauważyłeś, nie doniosłem się do całości lecz poruszyłem tylko wątek dotyczący "manipulowania wersetami" wskazując, że autor nie zadał sobie zbyt wiele trudu porównując przekład Towarzystwa z "Tysiąclatką", gdzie w innych przekładach nie było to juz tak jednoznacznie potwierdzone. pozwoliłem sobie również na wyciągnięcie pewnej sugestii, że jeżeli również w innych fragmentach (może tylko niektórych) autor był równie bardzo wnikliwy, to pozostawia to wiele do życzenia. jeszcze raz powtórzę mój post był kolejnym po wielu "zachwycających opiniach" i tyle

#57 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-11-07, godz. 13:21

ależ bracie_jaraczu. moja odpowiedź była jedną z wielu na temat w/w. wcześniej przeczytałem jak najbarzdiej same superlatywy, achy i ochy o jednym z "najlepiej udokumentowanych świadectw". jak zapewne zauważyłeś, nie doniosłem się do całości lecz poruszyłem tylko wątek dotyczący "manipulowania wersetami" wskazując, że autor nie zadał sobie zbyt wiele trudu porównując przekład Towarzystwa z "Tysiąclatką", gdzie w innych przekładach nie było to juz tak jednoznacznie potwierdzone. pozwoliłem sobie również na wyciągnięcie pewnej sugestii, że jeżeli również w innych fragmentach (może tylko niektórych) autor był równie bardzo wnikliwy, to pozostawia to wiele do życzenia. jeszcze raz powtórzę mój post był kolejnym po wielu "zachwycających opiniach" i tyle


Już samo założenie, że "jeśli autor był równie wnikliwy" świadczy o Twoim jednoznacznie negatywnym nastawieniu. A zadałeś sobie trud, żeby sprawdzić wiarygodność innych informacji zawartych w świadectwie? Może jednak warto się mu przyjrzeć. I po raz kolejny stosujesz znaną taktykę SJ: wyrwać z kontekstu i uczepić się aż do granic absurdu. Poza tym ja akurat nie uważam, że autor świadectwa jest niesolidny, a Twoja argumentacja jakoś mnie nie przekonuje, ale z pewnością mam klapki na oczach <_< .
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#58 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-07, godz. 14:25

bracie_j czytaj i wyciągaj wnioski. w poście piszę wyraźnie, że poruszyłem wątek dotyczący manipulowania wersetami. co do innych zagadnień nie wypowiedziałem się z prostej przyczyny nie zajmowałem się ich analizą. i powiem tak jeszcze raz wyraźnie:
jeżeli ktoś podaje wersety przytoczone z PNŚ i porównuje je z katolickim przekładem Biblii, bez przytoczenia innych przekładów, w których (jak wspomniałem nie jest to juz takie oczywiste) mówiąc: zobaczcie jak manipulują wersetami dla uwiarygodninia swoich nauk, to w tym konkretnym przykładzie autor był mało wnikliwy. dla mnie proste, a dla Ciebie dalej nie ? w takim razie masz rację może to "klapki"

#59 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-11-07, godz. 14:48

Dla mnie nie jest to takie oczyste, jeśli ktoś z założenia pisze "świadectwo". To nie to samo co pseudonaukowy (albo i nie pseudo) elaborat. Autor po prostu chce przedstawić w zwięzły sposób zarzuty i podać PRZYKŁADY niezgodności. Dla mnie to wystarczy. A jeśli ktoś chce koniecznie szukać dziury w całym, to na pewno znajdzie. Wydaje mi się, że nawet gdyby gość zasypał Cię cytatami z 50 przekładów, też nie byłbyś przekonany. Po prostu przyznaj się, że jesteś uprzedzony do odstępców, co mnie osobiście nie dziwi.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#60 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-11-07, godz. 17:40

Proponuje zakoczyć fragment o cytatach i skupić się na innych fragmentach. Czy równiez są złe?

I przypominam tym co jeszcze nie wiedzą: tzw: Przekład Nowego Świata w języku polskim nie jest przekładem. Ponieważ jest przełozony z angielskiego tłumaczenia. I nazywanie tego tworu przekładem jest semantycznym nadużyciem. ;)

A tak przy okazji zapytałem niedawno profesora filologi klasycznej o PNS. Wiecie co mi powiedział? Ze sam fakt przekładu z języka angielskiego nawet przy założeniu nadzwyczajnej staranności dyskwalifikuje to "dzieło" z urzędu. Dlatego dalsze zagłebianie się w lekturę jest stratą czasu. :o

Użytkownik Artur Schwacher edytował ten post 2006-11-07, godz. 17:41

To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych