W nawiązaniu do tematu ŚJ
#41
Napisano 2008-08-05, godz. 19:17
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#43
Napisano 2008-08-05, godz. 21:40
Z tego, co usłyszałem na jednym ostatnich w swoim życiu zebrań w Sali Królestwa, to za udział w takich spotkaniach można zostać wykluczonym, więc raczej chodzi o tych Badaczy Pisma Św. których nigdy nie zwano Świadkami Jehowy.Z artykułu o Grace Gospel Choir:
Użytkownik Adelfos edytował ten post 2008-08-05, godz. 21:41
#44
Napisano 2008-08-12, godz. 23:46
Po raz pierwszy Mandela ożenił się z Evelyn Madse Ntoko, kuzynką politycznego przyjaciela. Evelyn rok po roku rodziła mu dzieci (czworo), ale nie chciała pogodzić się ze sposobem życia męża, z jego zaangażowaniem w działalność polityczną. 12 lat ich związku było - jak wspominają przyjaciele Mandeli z tamtego okresu - pasmem nieustannych konfliktów, kłótni, a także tragikomicznych prób zatrzymania męża w domu, np. poprzez namawianie do wstąpienia do społeczności świadków Jehowy.
--
źródło
Mandela nie tylko nie umiał dobierać sobie przyjaciół, ale również nie miał szczęścia do kobiet. Z pierwszą żoną, Evelyn, rozwiódł się jeszcze w 1957 roku. Jako „neutralny politycznie” świadek Jehowy nie mogła zaakceptować jego zaangażowania w opozycję.
--
źródło
Świadkiem Jehowy przez 20 lat była także zmarła młodsza siostra Mandeli, Lieby Piliso.
#45
Napisano 2008-08-27, godz. 17:27
Sparodiowanie okładki włoskiego wydania "Przebudźcie się!" przez miejscowy zespół Elio e le Storie Tese spowodowało w 1990 roku oficjalny protest ze strony włoskiego Biura Oddziału. Dalszym efektem było wycofaniem ze sprzedaży płyty, na której wspomniana okładka widniała – możemy ją zobaczyć poniżej:
#46
Napisano 2008-08-27, godz. 18:13
Ciekawostka z forum JWD: link
Sparodiowanie okładki włoskiego wydania "Przebudźcie się!" przez miejscowy zespół Elio e le Storie Tese spowodowało w 1990 roku oficjalny protest ze strony włoskiego Biura Oddziału. Dalszym efektem było wycofaniem ze sprzedaży płyty, na której wspomniana okładka widniała – możemy ją zobaczyć poniżej:
Niezłe Powinni się cieszyć z promocji.
Był też taki zespół Tortoise, który wydał płytę Millions Now Living Will Never Die
#47
Napisano 2008-10-15, godz. 18:45
źródłoGrupa kilkudziesięciu Polaków starała się wyłudzić status uchodźcy w USA podając, że w Polsce są prześladowani ze względu wyznanie i orientację seksualną - dowiedział się serwis internetowy tvp.info. Sprawę bada Prokuratora w Filadelfii.
(...)
Czym uzasadniali nasi rodacy prośbę o azyl? Polacy prosząc o status uchodźcy najczęściej posługiwali się czterema argumentami, że są w Polsce prześladowani z powodu swojej orientacji seksualnej, lub dlatego, że są Romami, świadkami Jehowy, czy protestantami - wylicza Hartman.
#49
Napisano 2008-11-04, godz. 19:27
Ale uczyłeś się malarstwa za granicą?
W Hamburgu, głównie u prywatnych plastyków. Podobnie było w Anglii. Uczyli mnie też malować Świadkowie Jehowy, wśród których było wielu plastyków. Oni wszystko robią za darmo (śmiech), bo chcą zachęcić do swojej religii.
I Ty to wykorzystałeś.
Tak, na początku byłem trochę zainteresowany religią, ale coś mi u nich nie pasowało.
link
#50
Napisano 2008-11-08, godz. 16:14
Jedyny bodaj fiński fundamentalista islamski wywołał nie lada sensację, przyznając się, że był szpiegiem KGB. Jego spowiedź stała się gratką dla historyków
źródłoKGB zwerbowało go pod koniec lat 60. (...)
Pierwszym zadaniem Tammiego było śledzenie członków sekt i kościołów, którzy przemycali biblie z Finlandii do ZSRR. Aby dobrze wykonać zadanie, został najpierw świadkiem Jehowy, a potem członkiem kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Udawał tak dobrze, że do dziś wspominają go tam jako najbardziej gorliwego brata w wierze.
#51
Napisano 2008-11-15, godz. 00:36
O tym świadectwie ludzkiej życzliwości przeczytamy w jednym ze starszych artykułów: link
Wiadomość o tym pożarze rozeszła się błyskawicznie po Bieszczadach i pokazała, jak bardzo solidarni potrafią być ludzie. - Jestem świadkiem Jehowy, ale przyszła do mnie pani i powiedziała, że zorganizuje zbiórkę odzieży w kościele. Odczuwamy życzliwość ludzi na każdym kroku - mówi gospodyni Przystanku.
#52
Napisano 2008-12-01, godz. 17:10
źródłoTeraz Klose z uczniami WZDZ przygotowują się do świątecznego kiermaszu na rzecz Darka. Sprzedawane na nim będą ozdoby świąteczne, stroiki, świece, pudła do pakowania prezentów. Będzie się można podczas kiermaszu nawet ostrzyc, a cały dochód z akcji przekazany zostanie na leki dla chłopca. - Mam nadzieję, że ludzie przyjdą na kiermasz, bo nad pracami, które zechcemy sprzedać, siedzimy od rana do północy - mówił nauczyciel, zaznaczając, że w akcję zaangażowani są nie tylko katolicy, ale również świadkowie Jehowy czy ateiści. - Bo na lekcjach, na które oni wszyscy przychodzą, staram się ich przede wszystkim uczyć dobra - opowiada.
#53
Napisano 2008-12-21, godz. 02:07
źródłoObchodzisz polskie święta?
- Ja od urodzenia jestem świadkiem jehowy. Nie obchodzę typowych waszych świąt. Teraz na przykład jadę do domu, ale nie na święta, a z powodu, że moja ostatnia siostra wychodzi za mąż. 24 grudnia odbędzie się ślub.
#54
Napisano 2008-12-21, godz. 02:19
#55
Napisano 2009-01-17, godz. 01:43
--
szczegóły: link
#56
Napisano 2009-02-06, godz. 19:07
Austriacki ksiądz Gerhard Wagner o ultrakatolickich poglądach, o którym głośno było w mediach z powodu jego kontrowersyjnych wypowiedzi, został mianowany przez Benedykta XVI biskupem pomocniczym diecezji w Linzu. (...)
Włoska agencja Ansa przypomina, że w przeszłości ks. Wagner potępiał książki o Harrym Potterze jako przesiąknięte "satanizmem", a huragan Katrina uznał za karę za niemoralność, jaka szerzy się w Nowym Orleanie.
--
źródło
W austriackich mediach pojawił się "news", według którego wspomniany nowy biskup pomocniczy miał odmówić poświęcenia (podczas pogrzebu) ciał dzieci, które zginęły ostatnio w tragicznym wypadku samochodowym. Dzieci te były świadkami Jehowy i to miało być powodem odmowy.
Okazało się, że odmowy biskupa nie było. Dzieci były wychowywane jako ŚJ i to świadkowie Jehowy wzięli na siebie zapewnienie im odpowiedniego pogrzebu, co potwierdził także miejscowy rzecznik tego wyznania.
Ktoś chyba chciał na siłę wykorzystać okazję i bezmyślnie połączyć dwa, najwyraźniej dość głośne lokalnie, medialne doniesienia.
--
link
#57
Napisano 2009-02-06, godz. 21:10
Gdyby odmówił, źle, bo dyskryminuje inne wyznania, jakby się zgodził, to źle, bo nie szanuje inaczej wierzących. Po prostu autor takiego "newsa" za wszelką cene szukał sensacji a biskup to niezły temat na sensację.W austriackich mediach pojawił się "news", według którego wspomniany nowy biskup pomocniczy miał odmówić poświęcenia (podczas pogrzebu) ciał dzieci, które zginęły ostatnio w tragicznym wypadku samochodowym. Dzieci te były świadkami Jehowy i to miało być powodem odmowy.
#58
Napisano 2009-05-19, godz. 20:46
cały tekst: link
Najbardziej rozpieszczony nastolatek w UK
Jordan Smith nie ukończył nawet 17 roku życia, a już dysponuje dorobkiem, jakiego nie powstydziłby się żaden dorosły. Chłopak pławi się w niebywałym luksusie, który zapewnia mu matka.
Dostaje wszystko, o co poprosi. Nie zdarzyło się jeszcze, by mu czegoś odmówiła. Sama pochodzi z biednej rodziny, w której ojciec, świadek Jehowy, prowadził dom, w którym nie obchodzono ani świąt, ani urodzin, a przy tym na wszystkim oszczędzano. Kiedy 38-letnia dziś Suzanne dorosła i wyszła za mąż, to przyrzekła sobie, że w jej rodzinie będzie inaczej. Nie od razu było, bo zaczynała jako sprzątaczka. Jej pragnienie posiadania pieniędzy, które mogłyby uszczęśliwić dzieci, było tak silne, że ciężką pracą szybko doszła do majątku. Dziś jest właścicielką sklepów z meblami, a mąż ma firmę budowlaną. Razem wychowują troje potomstwa. Jordan jest najstarszy, więc najwięcej potrzebuje. A co dokładnie? W swoim pokoju ma trzy laptopy, 40-sto calowy telewizor plazmowy, najnowsze PlayStation i wszystkie dostępne nowinki techniczne. Pomimo, że nie ma jeszcze prawa jazdy, w garażu czekają na niego dwa należące do niego auta. Każdego tygodnia chodzi z matką na zakupy, wyłącznie najlepszych marek, wydając średnio od 400 do 1500 funtów. W ciągu ostatniego roku na chłopaka poszło 52 tysiące funtów.
#59
Napisano 2009-05-19, godz. 20:55
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#60
Napisano 2009-08-18, godz. 17:35
Mój ojciec był niewykształconym robotnikiem. Dużo pił i pijany robił awantury. Matka uciekała od tego do pracy sezonowej nad morze. Wychowywałam się jak dzisiejsze eurosieroty, choć to było trzydzieści lat temu.
(...)
Kiedy miałam osiem, rodzice rozwiedli się, ale gdy ojca eksmitowali, mama odeszła z nim. Ja zostałam z siostrą.
(...)
Miałam mętlik. Żadnych pewników, żadnego systemu wartości. A dla dziecka to bardzo ważne.
Stałam obok i obserwowałam. Nikt nie zastanawiał się nad moimi potrzebami. Matka, nawet gdy kupowała mi lalkę, nie zwracała uwagi, która mi się podoba, ale wybierała sama.
(...)
Brat rozpił się, jak ojciec. Nigdy nie miałam z nim dobrego kontaktu. Pije do dziś.
W liceum wpadła mi w ręce broszura świadków Jehowy. Były tam wypisane w punktach cechy Dorosłych Dzieci Alkoholików. Czytałam i widziałam siebie: dziewczynę bez wiary w siebie, zamkniętą, skrytą, dla ludzi uśmiechniętą i normalną, ale w środku po brzegi pełną złości. Niepewną.
Przez kilka lat byłam świadkiem Jehowy, ale to mi nie pomogło.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych