67 replies to this topic

[pawel r]

Sebastian ale przyznasz że nawet merytoryczne strony, informacje i tak są w zasadzie traktowane jako atak.

[brat_jaracz]

Sebek, intencje masz szczere, ale Paweł ma rację. Cokolwiek byśmy nie napisali, i tak będzie źle. Nawet gdybym zaczął pod niebiosa wysławiać pastora Russela, to i tak nikt by nie uwierzył w moją szczerość (skądinąd: słusznie ). A więc dajmy sobie spokój. Jestem za zamieszczaniem tych informacji. Nie można w imię źle rozumianej "politycznej poprawności" wyrzekać się wolności słowa. Nie mamy chyba być Brooklynem-bis, prawda?

[homme_curieux]

ŚJ, a właściwie Towarzystwo Strażnica w celach propagandowych kreuje wizerunek kryształowo czystych wyznawców swej religii. My wiemy jak jest - ale inni mogą się dać nabrać na propagandę WTS,

Ciesze sie kiedy poniektorzy serwuja niezorientowanym w naszym temacie czytelnikom takie bzdurne historyjki. Nasza organizacja wyroznia sie co prawda stanowczo wsrod ogolu innych organizacji religijnych, ale nie jestesmy pozbawieni niedoskonalosci. Teksty tego typu maja ukazac nas jako: oszustow, klamcow i pozerow. Oczywiscie mozliwe ze przedmowca nie zna nas dostatecznie i wypowiada sie na tematy mu nieznane do konca. Jesli tak jest to sluze pomoca i przedstawie tytuly kilku zaledwie publikacji zamieszczonych na naszej oficjalnej stronie internetowej http://www.watchtowe...hives/index.htm gdzie znajdujemy je pod tytulami :
Co zrobić, żeby nie wpaść w nieodpowiednie towarzystwo?

Dlaczego ciągnie mnie do nieodpowiedniego towarzystwa?

Prowadź szczęśliwe życie rodzinne

Zdrowy rozsądek — dlaczego tak rzadko spotykany?

Powyzsze publikacje pelne sa porad ktore pozwalaja nam ( o ile sie do nich zastosujemy) rozwiazywac problemy spotykane w naszym zyciu.
W broszurze : Jak zażegnywać nieporozumienia małżeńskie
czytamy miedzy innymi : Jeżeli w waszym małżeństwie kłótnie są na porządku dziennym, spróbujcie sprawdzić, czy nie przebiegają one według jakiegoś schematu
Co oznacza ze jestesmy spoleczenstwem NIEPOZBAWIONYM problemow i konfliktow, Wiekszosc ex-ow wie albo udaje niedoinformowanych aby racja byla "po ich stronie"
Z drugiej strony niektorzy sposrod nich utrzymuja na przyklad : Bylem Swiadkiem ale teraz ................... i ( i co dalej ? ) czy teraz znalezli DOSKONALYCH ludzi zgromadzonych w DOSKONALY LUD ?
Gwoli informacji . Swiadkowie Jehowy jesli kreuja wizerunek kryształowo czystych wyznawców swej religii wskazuja na to ze wsrod nas NIE TOLERUJE sie twania w zachowaniach sprzecznych z zasadami biblijnymi.
Niektorzy twierdza " Raz zbawiony = na zawsze zbawiony " czy to znaczy ze Judasz tez zostal zbawiony ? Jestesmy Sw Jehowy dopoki SWIADCZYMY o Jehowie, jestesmy czlonkami spolecznosci dopoki my sie do niej , a ona do nas przyznaje i dopoki my sie z nia utozsamiamy . Ludziom ktorzy juz sie z nami nie utozsamiaja, badz my nie mamy ochoty byc identyfikowani z nimi pozostawiamy wolna wole szukania gdzies indziej DOSKONALOSCI wsrod ludzi, prosimy jednoczesnie o niewypowiadanie sie na temat sensu naszych wypowiedzi jesli nie rozumieja ich tresci .
Spodziewam sie ze zostanie ten post potraktowany jako: chamski, klamliwy, oszczerczy a ja ze jestem karlem reakcji i mam wyprany przez WTS mozg . Ale to tylko potwierdzi moja pewnosc ze jak sie nie ma argumentow to uzywa sie epitetow .
Pozdrawiam tych ktorych wolno mi pozdrawiac

Użytkownik homme_curieux edytował ten post 2006-12-08, godz. 14:04

[yogiii]

Nie dochodzicie do wniosku że narzekanie w taki sposób jest męczące i nic nie daje. Jak się jest z kimś w związku, ponarzekać można na początku i człowiek to dobrze znosi. Ale jak wchodzi się już ciut w życie to jeśli ktoś będzie tylko non stop narzekał, to już pewno dobrze się domyślacie jakie są tego konsekwencje.
Więc jak? To ze względu na sensację? Zasłyszałem, łatwo, szybko, pokaż palcem, o to ciekawe, a ten co zrobił… tak, ale przecież to fakty i prawda. Powiedzieli że nie wolno na organizację powiedziec słowa? To my zrobimy inaczej, a bo tak.

Tylko kto tego potrzebuje?

Zabił, ukradł? To jest podniecające? Nareszcie daje się coś poczuc?


... kto tego potrzebuje?

Użytkownik yogiii edytował ten post 2006-12-08, godz. 14:09

[[db]]

Zagłosowałem na "tak".

[lantis]

Zabił, ukradł? To jest podniecające? Nareszcie daje się coś poczuc?
... kto tego potrzebuje?

Widać nie czytasz/czytasz bez zrozumienia to co piszą przedmówcy.

[lantis]

HC: Tu znajdziesz kolekcję cytatów pt. ŚJ to wspaniali ludzie. Postaram się poznajdować w swoich Strażnicach te perełki.

Pzdr

[Sebastian Andryszczak]

Dawno się tak nie uśmiałem, jak z jednostronności zareklamowanego przez HC artykułu
Zdrowy rozsądek — dlaczego tak rzadko spotykany?

Teraz już wiem, że warunkiem koniecznym (ROTFL) zdrowego rozsądku jest wstąpienie do sekty...

Na podstawie tego że często zdarza się nam postępować nierozsądnie postawić daleko idącą tezę, że zdrowy rozsądek jest "rzadko spotykany", a potem zasugerować (nie wprost) że zdrowy rozsądek najobficiej występuje u ludzi którzy mają zabronione "samodzielne myślenie", to trzeba być albo artystą kabaretowym albo mistrzem manipulacji.

Użytkownik Sebastian Andryszczak edytował ten post 2006-12-08, godz. 15:30

[Czesiek]

no niekoniecznie. wielu ludzi zna ŚJ z codziennego życia i to właśnie takie osoby wystawiają opinię. a że ŚJ byli, są i będą, będą za nimi szły również opinie. zarówno te dobre jak i niekoniecznie. naturalnie (z wiadomych względów) tych dobrych jest zdecydowanie więcej. dobre jest również to, że większość osób, które ma na co dzień styczność z członkami organizacji dokonują oceny na podstawie tego co widzą. bez uprzedzeń w stylu "sekciarze, o wypranych mózgach, zmanipulowani przez CK" niestety te terminy pojawiają się przede wszystkim wśród byłych członków społeczności. widoczne chociażby na tym forum. i dobrze

Macieju
Poradź jak ocenić śJ których spotykam na swojej drodze. Z jednej strony to mili ludzie, zachęcający do poznawania ich religii, a z drugiej, jak zapraszam ich na spotkanie, umawiamy się na konkretny czas, obiecują, że przyjdą, daję im nr telefonu i danego dnia oczekuję ich, a oni nie przychodzą ani nawet nie zadzwonią, aby w jakikolwiek sposób wytłumaczyć dlaczego nie przyszli? Jak ich nazwać, dobrymi ludźmi, czy oszustami?

Dla mnie tak dobra opinia w społeczeństwie o śJ to efekt niezłego marketingu, a prawda jest taka, że to tacy sami ludzie jak reszta społeczeństwa. Czy w tym wypadku nie warto, aby śJ w końcu zobaczyli, że pomimo propagandy niczym specjalnym nie różnią się od innych ludzi?

[wojtek37]

Bracie Czesławie, ja też spotkłem się i to aż kilkanaście razy z lekceważeniem, jeśli chodzi o nie przyjście ŚJ do mnie na umówione spotkanie. Ale pewnie tego w zborze tego nie nagłaśniają!?. Ciekawe czemu ?.

[yogiii]

> Widać nie czytasz/czytasz bez zrozumienia to co piszą przedmówcy.

Zastanawiam się więc co mnie pominęło.

[Sebastian Andryszczak]

misiu yoggi, pytanie brzmiało nie: "czy warto w ogóle interesować się jakąś religią/religią ŚJ?" ale konkretnie, czy zamieszczać TAKIE niusy.

pytasz retorycznie komu to jest potrzebne. W innym wątku pisałeś że wg Ciebie spory o prawdziwość są nie istotne.

są jednak tysiące ludzi, którzy interesują się ŚJ i wstępują do ich organizacji.
jedną z przyczyn jest przekonanie, że ŚJ są lepsi niż inni, kryształowi i wspaniali. to przekonanie jest błędne.

I dopiero po tym pada pytanie: czy mówić o tym, że przekonanie o kryształowej moralności ŚJ jest błędne?

[Bogdan Braun]

A może by tak byli Świadkowie Jehowy (piszący na tym forum) napisali, jakich to grzeszków się dopuszczali jak byli (naszymi...) w tej krystalicznie czystej społeczności religijnej...myślę, że to by dopiero było indywidualne piękno w swej ozdobie...
A pozostali piszący na tym forum niech napiszą, jakimi to super, hiper ekstra i sexi są ludziskami...Krystaliczna czystość wstrząśnięta, ale nie zmieszana!!!
***
Tak pisać o ŚJ należy (o wszystkim i o wszystkich...), a przecież mądry i tak zrozumie, co jest dla niego,a co dla fantasy-fanatyka idioty.

[Sebastian Andryszczak]

super pomysł. Bogdanie, daj przykład

[yogiii]

>> misiu yoggi, pytanie brzmiało nie: "czy warto w ogóle interesować się jakąś religią/religią ŚJ?" ale konkretnie, czy zamieszczać TAKIE niusy. Pytasz retorycznie komu to jest potrzebne. W innym wątku pisałeś że wg Ciebie spory o prawdziwość są nie istotne.

Oboje piszemy o tym samym. W którym miejscu pisałem o prawdziwości i "czy warto w ogóle interesować się jakąś religią/religią ŚJ"? Komentuję TEN temat. Ulży Ci jak postawisz palec na kimś i udowodnisz mu że nie jest kryształowy i wspaniały? Jeśli poczuliście się dotknięci zachowaniem poszczególnych ŚJ to dlaczego nie dacie im piękniejszego przykładu? Ważniejsze udowodnić i postawić na swoim?

[Sebastian Andryszczak]

mi nie ulży, bo ani ja sam nie czuję się kryształowy ani nie należę do społeczności którą uważałbym za kryształową.

jednak innym osobom takie niusy mogą pomóc, np. mogą zachęcić ich do przemyślenia na nowo, czy warto wstępować do organizacji która KŁAMLIWIE sugeruje, że składa się z kryształowych ludzi.

I tutaj wcale nie chodzi ani o zgnojenie konkretnego Szymona z Poznania ani o zgnojenie całej organizacji, chodzi tylko o odkłamanie propagandy.

[Maciej]

Macieju
Dla mnie tak dobra opinia w społeczeństwie o śJ to efekt niezłego marketingu, a prawda jest taka, że to tacy sami ludzie jak reszta społeczeństwa. Czy w tym wypadku nie warto, aby śJ w końcu zobaczyli, że pomimo propagandy niczym specjalnym nie różnią się od innych ludzi?

a na czym ten niby marketing ma polegać ? chyba nie wydaje się Tobie, że spotyka Cię ŚJ i mówi: "a wie pan, ja to jestem taki a taki (znaczy super) i ty dajesz się oczarować i potem powtarzasz: no znam ŚJ to tacy a tacy ludzie. jeszcze raz powtarzam, że opinia o nich (ogólna) bierze się stąd jak ich ludzie widzą w parcy w szkole czyli w codziennym życiu. To przede wszystkim ludzie z zewnątrz kreują opinię o nich, a nie odwrotnie. Czesiu to jest fakt, który trzeba niestety uczciwie stwierdzić, a nie dorabiać sobie ideologii o świetnie prowadzonym PR-arze



co ciekawe opinię o tej tzw. "kryształowości" kreują ludzie nie będący ani ŚJ, ani ich sympatykami. chociażby na tym forum. jakoś nie przypominam sobie cytatów w stylu: jestem wspaniały, nieskazitelny. proszę tego nie mylić z wypowiedziami odnośnie religii prawdziwej, bo to jest inny wątek. za to byli głosiciele tak to właśnie przedstawiają: kryształowa organizacja i wspaniali ludzie, a w środku fałsz i zgnilizna

[Sebastian Andryszczak]

Na czym to polega? Nie wiesz? Poczytaj książkę G.Zapolskiej "moralność pani Dulskiej"

[pawel r]

Macieju nie wiem na ile w środku jest fałsz i zgnilizna. Przyjmuje, że jest tak samo jak wszedzie. Nie lepiej i nie gorzej. Jedno co mnie uderza to to że ŚJ których spotykam, a "głoszą" kreują swoją organizację na piękną i nieskazitelną. Takie są fakty, a z racji moich zainteresowań tematyką ŚJ o wiele częściej rozmawiam z ludźmi tej organizacji niż mógłbyś pewnie przypuszczać. Kryształowość kreowania się bije mnie o oczach ponieważ widzę również tych ludzi zachowanie i słyszę słowa które czasem wstyd słuchać. Czy zatem ŚJ nie wpsominają że są również grzesznymi i błądzą? A wspominają, wspominają, lecz dopiero w momencie jak przyprzesz do muru konkretnymi faktami to wtedy zaczynam słyszeć to co Ty mówisz Macieju. Dopiero wtedy, nie wcześniej!!! Więc zachęcam Cię do uczciwości i jeśli nie wierzysz w to co piszę z własnego doświadczenia to weź się przejedź się do innego, większego miasta tam gdzie Cię nikt nie zna i daj się zaczepić ŚJ i podaj się najlepiej za katolika a dotego zacznij sie dopytywać czym się różnią SJ od innych wyznań, ale nie na gruncie wyznawanej wiary lecz moralności.

[Maciej]

Na czym to polega? Nie wiesz? Poczytaj książkę G.Zapolskiej "moralność pani Dulskiej"

nie muszę. oglądałem spektakl. poproszę o powiązanie wątku