Moje Świadectwo
#1
Napisano 2006-12-08, godz. 16:08
Jestem SJ od 14 lat. Skonczylem studia wyzsze, pionieruje czesto ale nie na stale. Prace mam dobra nie narzekam. Super rodzinke i zycie osobsite tez sie uklada
Powiem szczerze ze na wasze forum trafilem przypadkowo, ale ze jestem osoba otwarta na polemike. Postanwoilem przeczytac wasze posty, co wiecej postanowilem przeczytac nawet ta niezwykla pozycje czyli Kryzys Sumienia i sklamalbym gdybym powiedzial ze ksiazka ta nie wywarla na mnie zadnego wrazenia.
Przeczytalem ja bardzo dokladnie i zapoznalem sie z argumentami tma przedstwionymi. Czytalem takze ksiazki pana Bednarskiego tak wiec z tematem OPOZYCJI mysle ze jestem zaznajomiony.
Poweim szczerze jednak....nie wywarlo na mnie to wielkiego wrazenia. Co do czlonkow Ciala Kierowniczego mam do nich duzy szacunek bo historia niejednego z nich to historia ludzi, ktorzy calym sercem powiecili sie Bogu. Popelniaja jednak tez bledy, bo sa ludzmi niedoskonalymi...popleniaja bledy za ktore jak kazdy czlowiek na tej planecie zdadza sprawe przed Bogiem. Wierze ze Jehowa osadzi kazdego sprawiedliwie i milosiernie a ze dla Boga kazdy czlowiek jest rowny. Byc moze pisze dla was banaly ale ja gleboko w to wierze. Wierze ze sedzia calej Ziemii zostal juz wyznaczony i osadzi takze mnie, ale i osadzi takze was.
Zdaje sobie sprawe ze zawsze bedziemy przedmiotem atakow, szczegolnie takie osoby jak Iszbin i jemu podobni zawsze beda wylewali swoj jad na nas. A ze jadu ma duzo co widac po tym forum to pewnie bedzie to trwalo.
Przykro mi tylko jak czytam ze myslicie ze uwazamy ze tylko my przezyjemy i ze pragniemy smierci innych. Bo nawet gdybyscie nas nienawidzili /choc wierze gleboko ze tak nie jest, przynajniej nie wszyscy/ to naszym wrecz obowiazkiem w/g slow Jezusa jest was kochac jako nieprzyjaciol. Pytanie czy wy kochacie nas?? Nawet jesli myslcie ze bladzimy to czy nas kochacie?? Jezus powiedzial ze wlasnie po milosci beda poznawani jego nasladowcy.
Osobiscie nie mam nic osobscie do Iszbina ale jad ktory tu wylewa mnie rani. Cala moja rodzina od wielu lat jest w prawdzie / wiem powiecie ze sekciarskie okreslenie/ i sa to wspaniali ludzie, ktorzy pomagaja jak moga i kiedy moga kazdemu. Jest to droga ktora wybrali i sa szczesliwi. Przechodzilismy wiele lacznie z kwestia krwi gdy moj maly brat byl w szpitalu / oboje sa po studiach medycznych i pracuja w szpital wiec sa w tym temacie b. dobrze zorientowani/. i podejmowali decyzje tak krytykowane tu na forum. Decyzje te byly osobiste zgodne z ich sumieniem i nie wymuszone.
I tak zgadzam sie z wami ze do pewnych INTERPRETACJI proroctw nasi bracia sie mylili. Jest jednak duza roznica miedzy prorokowaniem /wizje , sny, glos z nieba/ a interpretacja proroctw. Nie zmienia to faktu ze wiedza biblijna jaka reprezentuja dzis jest duza i sa szczerymi poszukiwaczami tej wiedzy. Zreszta jak pisze Daniel w dniach ostatnich wielu zacznie badac i wzrosnie poznanie...i to sie dzieje.
CO do kosciola katolickeigo. Powiem tak. Nie mnie osadzc czy np. Karol Wojtyla byl zlym czy dobrym czlowiekiem, w glebi serca wierze ze chcial dobrze i to co mowil bylo szlachetne, ale......czy byl dobrym papiezem i cieszyl sie uznaniem Bozym?? Jezus gdy umieral odchodzil jako ten ktorego swiat nienawidzial. Jezus sam powiedzila ze nie jest czescia swiata. Papiez gdy umarl byl oplakiwany przez caly swiat...jego pogrzeb bylo wydarzeniem medialnym....to daje do myslenia.
Ostatnia rzecz ktora chce poruszyc...to co jest dla mnie wazne teraz to to ze zyjemy w dniach ostatnich przed wielkimi wydarzeniami i jest to fakt bezsporny. Choc to co robimy wydaje sie smieszne a nawet blache dla was...coz...czas pokaze. Mysle ze warot rozmawiac z ludzmi o Biblii o pewnych zapomnianaych juz obietniach i o nadziei..bo to glosimy. Nie straszymy Armagedonem ale zwracamy uwage na wazne wydarzenia jak maja sie rozegrac....
TO chyba wszystko co chcialem napisac. Specjalnie nie nawrzucalem wersetow bo moim celem nie jest polemika na tle ale stosunki miedzyludzkie. Mam tez prsobe do innych forumowiczow ktorzy przeczytaja ten mail i zechca skomentowac. Ja na nikogo jadu nie wylewalem i licze na to samo...jakiekolwiek komentarze konstruktywne mile widziane...pozdrawiam....
#2
Napisano 2006-12-08, godz. 16:34
co sprawia, że NADAL jesteś ŚJ?
przekonanie o prawdziwości doktryn ŚJ?
to że dobrze się czujesz w ich społeczności?
to że cała Twoja rodzina należy do tej organizacji?
to że "nie masz gdzie odejść" = nie znasz innej, lepszej religii?
#3
Napisano 2006-12-08, godz. 16:47
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#4
Napisano 2006-12-08, godz. 16:52
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#5
Napisano 2006-12-08, godz. 17:00
CO do kosciola katolickeigo. Powiem tak. Nie mnie osadzc czy np. Karol Wojtyla byl zlym czy dobrym czlowiekiem, w glebi serca wierze ze chcial dobrze i to co mowil bylo szlachetne, ale......czy byl dobrym papiezem i cieszyl sie uznaniem Bozym?? Jezus gdy umieral odchodzil jako ten ktorego swiat nienawidzial. Jezus sam powiedzila ze nie jest czescia swiata. Papiez gdy umarl byl oplakiwany przez caly swiat...jego pogrzeb bylo wydarzeniem medialnym....to daje do myslenia.
Tak się sklada iż pod Krzyżem stał pewien setnik, który rownież "pochodził ze świata" i pamiętasz cóż on miał powiedzieć?. A jak myślisz nie było tam niewiast, które opłakiwały Jezusa?.
Pomyliy Ci się pyncypia, bo nawet wrogowie Papieża potrafili Mu okazać szacunek, bez względuna poglądy, za to co robił.
Ostatnia rzecz ktora chce poruszyc...to co jest dla mnie wazne teraz to to ze zyjemy w dniach ostatnich przed wielkimi wydarzeniami i jest to fakt bezsporny. Choc to co robimy wydaje sie smieszne a nawet blache dla was...coz...czas pokaze.
Co do kończa czasu to od 2ooo lat codziennie, pierw Apostołowie, i ich uczniowie itd.... czekamy na Paruzję.
#6
Napisano 2006-12-08, godz. 17:02
Witam wszystkich forumowiczow
Jestem SJ od 14 lat. Skonczylem studia wyzsze, pionieruje czesto ale nie na stale. Prace mam dobra nie narzekam. Super rodzinke i zycie osobsite tez sie uklada
Powiem szczerze ze na wasze forum trafilem przypadkowo, ale ze jestem osoba otwarta na polemike. Postanwoilem przeczytac wasze posty, co wiecej postanowilem przeczytac nawet ta niezwykla pozycje czyli Kryzys Sumienia i sklamalbym gdybym powiedzial ze ksiazka ta nie wywarla na mnie zadnego wrazenia.
Przeczytalem ja bardzo dokladnie i zapoznalem sie z argumentami tma przedstwionymi. Czytalem takze ksiazki pana Bednarskiego tak wiec z tematem OPOZYCJI mysle ze jestem zaznajomiony.
Poweim szczerze jednak....nie wywarlo na mnie to wielkiego wrazenia. Co do czlonkow Ciala Kierowniczego mam do nich duzy szacunek bo historia niejednego z nich to historia ludzi, ktorzy calym sercem powiecili sie Bogu. Popelniaja jednak tez bledy, bo sa ludzmi niedoskonalymi...popleniaja bledy za ktore jak kazdy czlowiek na tej planecie zdadza sprawe przed Bogiem. Wierze ze Jehowa osadzi kazdego sprawiedliwie i milosiernie a ze dla Boga kazdy czlowiek jest rowny. Byc moze pisze dla was banaly ale ja gleboko w to wierze. Wierze ze sedzia calej Ziemii zostal juz wyznaczony i osadzi takze mnie, ale i osadzi takze was.
Zdaje sobie sprawe ze zawsze bedziemy przedmiotem atakow, szczegolnie takie osoby jak Iszbin i jemu podobni zawsze beda wylewali swoj jad na nas. A ze jadu ma duzo co widac po tym forum to pewnie bedzie to trwalo.
Przykro mi tylko jak czytam ze myslicie ze uwazamy ze tylko my przezyjemy i ze pragniemy smierci innych. Bo nawet gdybyscie nas nienawidzili /choc wierze gleboko ze tak nie jest, przynajniej nie wszyscy/ to naszym wrecz obowiazkiem w/g slow Jezusa jest was kochac jako nieprzyjaciol. Pytanie czy wy kochacie nas?? Nawet jesli myslcie ze bladzimy to czy nas kochacie?? Jezus powiedzial ze wlasnie po milosci beda poznawani jego nasladowcy.
Osobiscie nie mam nic osobscie do Iszbina ale jad ktory tu wylewa mnie rani. Cala moja rodzina od wielu lat jest w prawdzie / wiem powiecie ze sekciarskie okreslenie/ i sa to wspaniali ludzie, ktorzy pomagaja jak moga i kiedy moga kazdemu. Jest to droga ktora wybrali i sa szczesliwi. Przechodzilismy wiele lacznie z kwestia krwi gdy moj maly brat byl w szpitalu / oboje sa po studiach medycznych i pracuja w szpital wiec sa w tym temacie b. dobrze zorientowani/. i podejmowali decyzje tak krytykowane tu na forum. Decyzje te byly osobiste zgodne z ich sumieniem i nie wymuszone.
I tak zgadzam sie z wami ze do pewnych INTERPRETACJI proroctw nasi bracia sie mylili. Jest jednak duza roznica miedzy prorokowaniem /wizje , sny, glos z nieba/ a interpretacja proroctw. Nie zmienia to faktu ze wiedza biblijna jaka reprezentuja dzis jest duza i sa szczerymi poszukiwaczami tej wiedzy. Zreszta jak pisze Daniel w dniach ostatnich wielu zacznie badac i wzrosnie poznanie...i to sie dzieje.
CO do kosciola katolickeigo. Powiem tak. Nie mnie osadzc czy np. Karol Wojtyla byl zlym czy dobrym czlowiekiem, w glebi serca wierze ze chcial dobrze i to co mowil bylo szlachetne, ale......czy byl dobrym papiezem i cieszyl sie uznaniem Bozym?? Jezus gdy umieral odchodzil jako ten ktorego swiat nienawidzial. Jezus sam powiedzila ze nie jest czescia swiata. Papiez gdy umarl byl oplakiwany przez caly swiat...jego pogrzeb bylo wydarzeniem medialnym....to daje do myslenia.
Ostatnia rzecz ktora chce poruszyc...to co jest dla mnie wazne teraz to to ze zyjemy w dniach ostatnich przed wielkimi wydarzeniami i jest to fakt bezsporny. Choc to co robimy wydaje sie smieszne a nawet blache dla was...coz...czas pokaze. Mysle ze warot rozmawiac z ludzmi o Biblii o pewnych zapomnianaych juz obietniach i o nadziei..bo to glosimy. Nie straszymy Armagedonem ale zwracamy uwage na wazne wydarzenia jak maja sie rozegrac....
TO chyba wszystko co chcialem napisac. Specjalnie nie nawrzucalem wersetow bo moim celem nie jest polemika na tle ale stosunki miedzyludzkie. Mam tez prsobe do innych forumowiczow ktorzy przeczytaja ten mail i zechca skomentowac. Ja na nikogo jadu nie wylewalem i licze na to samo...jakiekolwiek komentarze konstruktywne mile widziane...pozdrawiam....
pozdrawiam cie bracie.... i dziekuje za wsparcie.
#7
Napisano 2006-12-08, godz. 23:48
sebastianie odpowiem Ci:
1. wierze nie w doktryny jak je nazywasz ale prawdy biblijne ktore sa dla mnie oczywiste czyli to co pisalem wczesniej ze zyjemy w dniach ostatnich, ze Jezus jest juz Krolem i ze wydal nakaz do swoich wszytkich nasladowcow Mat 28:18,19. Wierz mi ze zadni obcy ludzie z dalekiego kraju za oceanem nie zmusiliby mnie bym poswiecal swoj czas na rozmowy z ludzmi na tematy biblijne. Kazdego z nas powinna pobudzac do tego milosc do blizniego i chec niesienia pocieszenia...wbrew temu co wiele osob negatywnie nam usposobionyvch pisze nie straszymy Armagedonem ale glosimy dobra nowine o Krolestwie Bozym. nadejdzie czas gdy Bog swymi aktami mocy wzbudzi wsrod wielu ludzi strach, ale to ON bedzie czynil.
2. Organizacja SJ jest grupa ludzi ktorym przyswieca jeden cel. Sporo podrozowalem, po roznych krajach i na wlasnej skorze doswiadczylem wspanialej jednosci i braterstwa, kochajacych serc i serdecznosci itego mi nikt nie odbierze. Nie jestem jednak naiwny i wiem ze kazdy jest niedoskonaly i z nie kazdym SJ zadzierzgne bliska wiez. mialem tez przykre doswiadczenia z niektorymi ktorzy swoimi czynami lamali zasady milosci ale to naprawde maly promil. Inna sprawa ze kwestia dojrzalosci jest odpowiednie spojrzenie na taki problem. Mnie to nie gorszy...raczej wzbudze smutek wzgledem takiej osoby, ale kazdy swoj ciezar poniesie.
3. Nie cala moja rodzina nalezy do SJ choc ta najblizsza tak. kocham i szanuje cala moja rodzine i czesto na Te tematy rozmawiamy jak sie spotykamy. nasza rodzina widzi ze nie jestesmy fanatykami ale ludzmi ktorzy szczerze wierza - to duza roznica. Decyzje co do chrztu podjalem w wieku 16 lat i byla ona przemyslana na tyle gleboko na ile 16 letni modzieniec moze Podkreslam Sebastianie ze nie zaluje tej decyzji.
4. Lepszej religii?? co masz na mysli mowiac lepszej?? Takie stopniowanie.... z tego co widze jestes katolikiem wiec pozwol ze powiem od razu iz na temat kosciola czytalem sporo /nie publikacji Towarzystwa/ ale nawet bylego kardynala Ratzingera a obecnie papieza Benedykta i zdecydowanie ta organizacja niewiele ma wspolnego zpierwotnym chrystianizmem.
hubercie milo cie poznac...
#8
Napisano 2006-12-08, godz. 23:51
Zgadza się. A Twoim zdaniem, co ma wspólnego WTS z chrześcijaństwem?zdecydowanie ta organizacja niewiele ma wspolnego zpierwotnym chrystianizmem.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#9
Napisano 2006-12-08, godz. 23:57
co do "lepszej religii", chodziło mi o to, że wielu ŚJ wątpi w to, czy Jehowa naprawdę kieruje organizacją świadków Jehowy, ale przed ew. odejściem powstrzymują ich słowa apostoła Piotra "Panie, dokąd pójdziemy?"
Mam pytanie: czy akceptujesz koncepcję "nowego światła"?
Coś dzisiaj jest prawda, jutro kłamstwem a pojutrze znowu prawdą. Uważasz, że to w porządku?
#10
Napisano 2006-12-09, godz. 06:27
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#11
Napisano 2006-12-09, godz. 08:37
Melchizedeku(...)
1. wierze nie w doktryny jak je nazywasz ale prawdy biblijne ktore sa dla mnie oczywiste czyli to co pisalem wczesniej ze zyjemy w dniach ostatnich, ze Jezus jest juz Krolem i ze wydal nakaz do swoich wszytkich nasladowcow Mat 28:18,19. Wierz mi ze zadni obcy ludzie z dalekiego kraju za oceanem nie zmusiliby mnie bym poswiecal swoj czas na rozmowy z ludzmi na tematy biblijne. Kazdego z nas powinna pobudzac do tego milosc do blizniego i chec niesienia pocieszenia...wbrew temu co wiele osob negatywnie nam usposobionyvch pisze nie straszymy Armagedonem ale glosimy dobra nowine o Krolestwie Bozym. nadejdzie czas gdy Bog swymi aktami mocy wzbudzi wsrod wielu ludzi strach, ale to ON bedzie czynil.
(...)
Wierzysz, że Jezus jest Królem, A od kiedy zaczął On królować? Czy było to po jego zmartwychwstaniu i wniebowzięciu, czy w 1914 roku a może obie daty są prawdziwe a do tego jeszcze jakąś władzę królewsk dopiero obejmie? I jak byś to Biblijnie uzasadnił?
A jakbyś uzasadnił Biblijnie głoszenie dzisiaj nauk przez WTS, których nie znali apostołowie, które wyparły Ewangelię o Jezusie Chrystusie z nauczania WTS-u?
#12
Napisano 2006-12-09, godz. 08:45
Ja na nikogo jadu nie wylewalem i licze na to samo...jakiekolwiek komentarze konstruktywne mile widziane...pozdrawiam....
Pozdrawiam cie serdecznie i dziekuje za te kilka slow, jak z pewnoscia wiesz nie zawsze potrafie ( ) zachowac tyle spokoju i opanowania ile bym chcial. Mam nadzieje ze ten post pozwoli mi na wiecej opanowania w stosunku do "nie zawsze" naszych przyjaciol
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#13
Napisano 2006-12-09, godz. 11:08
Ja tylko do tego fragmentu.I tak zgadzam sie z wami ze do pewnych INTERPRETACJI proroctw nasi bracia sie mylili. Jest jednak duza roznica miedzy prorokowaniem /wizje , sny, glos z nieba/ a interpretacja proroctw. Nie zmienia to faktu ze wiedza biblijna jaka reprezentuja dzis jest duza i sa szczerymi poszukiwaczami tej wiedzy. Zreszta jak pisze Daniel w dniach ostatnich wielu zacznie badac i wzrosnie poznanie...i to sie dzieje.
Absolutnie nie zgadzam się z takim podziałem. Kłamstwo to kłamstwo, niezależnie od tego czy jest proroctwem, czy interpretacją. Jeżeli ktoś powie "Bóg mi powiedział, że w 1914 będzie koniec świata" albo "wyczytałem w Biblii, że w 1914 będzie koniec świata", to w obu przypadkach jednakowo jest fałszywym prorokiem. Powoływanie się na Biblię nie usprawiedliwia niczego.
Z resztą, Świadkowie powołują się nie tylko na Biblię, ale także na samego Boga. Ciało Kierownicze wyraźnie mówi, że dostają polecenia od samego Jehowy i to dlatego wiedzą pewne rzeczy, których nie wiedzą inni. Tak więc nie są to nawet fałszywe interpretacje, ale fałszywe proroctwa.
#14
Napisano 2006-12-09, godz. 14:02
Absolutnie nie zgadzam się z takim podziałem. Kłamstwo to kłamstwo, niezależnie od tego czy jest proroctwem, czy interpretacją. Jeżeli ktoś powie "Bóg mi powiedział, że w 1914 będzie koniec świata" albo "wyczytałem w Biblii, że w 1914 będzie koniec świata", to w obu przypadkach jednakowo jest fałszywym prorokiem.
I można wiedzieć skąd czerpiesz swoją definicję fałszywego proroka? Bo ja absolutnie się nie zgadzam z Twoimi wnioskami.
Ciało Kierownicze wyraźnie mówi, że dostają polecenia od samego Jehowy i to dlatego wiedzą pewne rzeczy, których nie wiedzą inni.
Czy mógłbyś podzielić się gdzie Ciało Kierownicze wyraźnie powiedziało, że "dostają polecenia od samego Jehowy i to dlatego wiedzą pewne rzeczy, których nie wiedzą inni"?
#15
Napisano 2006-12-09, godz. 15:23
#16
Napisano 2006-12-09, godz. 15:25
melchizedek pozdrówka jest tu jeszcze paru chłopaków z "ferajny" (nie wiem czy są jakieś niewiasty ?) w takim razie trzymajmy się i sypnijmy od czasu do czasu trochę piachu w te "doskonale kręcące się tryby odstępczej propagandy"
my to jak prawie piata kolumna jestesmy... i ja jestem z tego dumny..hihihihih
#17
Napisano 2006-12-09, godz. 15:33
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#18
Napisano 2006-12-09, godz. 15:37
No no choc nie jestem odstępca to zaraz poczuje się prześladowany
no jak powiedzal pewien znany pan w polsce:::
*Teraz k.... my!!!!*
sory to bylo chyba nie na miejscu
#19
Napisano 2006-12-09, godz. 15:40
Widzę tu u ex-w często teksty świadczące o głębokim kryzysie emocjonalnym, co czasami wypacza im światko-pogląd, ale w sumie nie pogardzam - w niektórych kwestiach mają sporo racji.
Czekam na reformy w TS.
Wymiana cięć mieczem mnie nie bardzo interesuje, ważniejsza jest jednak prawda o zyciu i ludziach.
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#20
Napisano 2006-12-09, godz. 15:44
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych