95 replies to this topic

[Ashmoore]

i co wy na to?

i to mi sie podoba :P:P:P

[hubert684]

O ile poza małżeństwem jest grzechem i podlega wykluczeniu za niemoralność (jak zdrada) to w małżeństwie pewnie nikt o tym nie rozmawiał na spotkaniach w zborze a przynajmniej się nie spotkałem z tym w literaturze. Niemniej jest to na pewno negatywnie widziane po serii artykułów na temat rodzajów seksu i takich tam w starszych publikacjach.

dlaczego twierdzisz ze jest to na pewno negatywnie widziane????
poprosze o te cytaty z literatury gdzie mowa jest o petingu w ramach malzenstwa i no oczywiscie w jakimkolwiek swietle , negatywnym, pozytywnam , czy nijakim.
pozdrawiam

[pawel r]

Negatywne jest wyrażanie się WTS do jakichkowliek innych form kontaktu seksualnego niż te "jakie powinny być" zgodnie z "dopasowaniem" Głównie temat rozbija się o seks analny i oralny choc nie tylko. Co więcej wielokrotnie jest mowa o niezgodnym z przeznacczeniem użyciu narządów rozrodczych. Oto jeden z wątków jaki był temu poswięcony a na czym oparłem swoją dedukcję http://watchtower.or...p?showtopic=130

Użytkownik pawel r edytował ten post 2007-07-23, godz. 13:11

[hubert684]

Negatywne jest wyrażanie się WTS do jakichkowliek innych form kontaktu seksualnego niż te "jakie powinny być" zgodnie z "dopasowaniem" Głównie temat rozbija się o seks analny i oralny choc nie tylko. Co więcej wielokrotnie jest mowa o niezgodnym z przeznacczeniem użyciu narządów rozrodczych. Oto jeden z wątków jaki był temu poswięcony a na czym oparłem swoją dedukcję http://watchtower.or...p?showtopic=130

Alez Pawelku nie o to nam chodzi.
Napisales ze literatura SJ negatwnie wypowiada sie w kwesti petingu u par malzenskich i podales jakies przedhistoryczne ( w wiekszosci starsze niz ty sam) publikacje. tekst dzienny zacytowany w dyskusji mowi o rozpuscie poza malzenstwem a KSK podany w tej rozmowie zaleca nie mieszanie sie do par malznskich i mowi ze malzonkowie maja miec na uwadze dobro drugiego partnera. nie widze tu nic przeciw petingowi w malzenstwie a ty widzisz??? jesli tak to podaj mi cytaty

[pawel r]

Po rpimo nie pisałem że literatura się na ten temat wypowiada, secundo, że że z przesłanek na temat niemoralnego wykorzystania organów rozrodczych wyciągnąłem wniosek jaki wyciągnąłem poniewąz tam jest coś więcej niż tylko o owych dwóch formach seksualnych oraz po trzecie co ma do tego wiekowość literatury? Czyżby już za stary pokarm? Może Ty mi podasz Hubercie jaki jeszcze się nadaje do spożycia? ;-)

Natomiast jeśli chodzi Ci o fragment (chociaż na żaden sie nie powoływałem jak sugerujesz) to prosze bardzo - mam nadzieje że nie za stary pokarm podaje

Codzienne badanie Pism 2002, Piątek 22 lutego
Uciekajcie od rozpusty (1 Kor. 6:18 )
Chociaż życie seksualne stanowi dar od Boga, podlega pewnym ograniczeniom nawet w obrębie małżeństwa (Efez. 5:28-30; 1 Piotra 3:1,7). Stosunki pozamałżeńskie są zakazane. Biblia wypowiada się w tej sprawie jednoznacznie (Wyjścia 20:14; Marka 7:21,22). Co to jest rozpusta? Grecki odpowiednik tego słowa, mianowicie porneia, określa niekiedy stosunki płciowe między ludźmi niezwiązanymi węzłem małżeńskim (1 Kor. 6:9). W pozostałych miejscach Biblii, na przykład w Ewangelii według Mateusza 5:32 i 19:9, ma on szersze znaczenie i dodatkowo obejmuje cudzołóstwo, kazirodztwo i sodomię. Słowo porneia może się również odnosić do innych praktyk seksualnych pomiędzy osobami niebędącymi małżeństwem, takich jak seks oralny i analny oraz pieszczenie cudzych narządów płciowych. Wszelkie takie praktyki są w Słowie Bożym bezpośrednio lub pośrednio potępione (Kapł. 20:10,13,15,16; Rzym. 1:24,26,27,32).

[[db]]

Słowo porneia może się również odnosić do innych praktyk seksualnych pomiędzy osobami niebędącymi małżeństwem, takich jak seks oralny i analny oraz pieszczenie cudzych narządów płciowych. Wszelkie takie praktyki są w Słowie Bożym bezpośrednio lub pośrednio potępione (Kapł. 20:10,13,15,16; Rzym. 1:24,26,27,32).

Wytłuściłem jeszcze coś, bo chyba nie zauważyłeś.

[pawel r]

Zauważyłem i byłem ciekaw kto się do tego przyczepi. Zauważyłem też coś więcej - wynikałoby z tego "przed ślubem" że po ślubie nadal seks oralny i analny jest zły w nauce WTS natomiast petting staje się ok... na jakiej podstawie?

[[db]]

wynikałoby z tego "przed ślubem" że po ślubie nadal seks oralny i analny jest zły w nauce WTS natomiast petting staje się ok... na jakiej podstawie?

Gdzie to wyczytałeś?

[pawel r]

db zerknij na link do wątku który był poruszany, a który dopiero co podałem Hubertowi, tam jest to jak na tacy No chyba, że było jakieś nowe światło to mogłem coś przeoczyć...

[[db]]

No chyba, że było jakieś nowe światło to mogłem coś przeoczyć...

Dużo przeoczyłeś. Chyba nawet cały rozdział z książki Franza...

[pawel r]

Nie odnosiłem się stricte do książki Raymonda Franza tylko do podanego tematu. Nie widzę tam ze strony zmiany stanowiska w związku z omawianymi kwestiami. Jedyne co się zmieniło to kwestia wykluczenia za owe praktyki. Sumując już nie wyklucza się za takie czyny jak i z reguły pozostawia się to na barkach "odpowiedzialności" współmałżonków. Jaśli chodzi Ci o coś konkretnie to podaj o co.

[[db]]

Nie odnosiłem się stricte do książki Raymonda Franza tylko do podanego tematu. Nie widzę tam ze strony zmiany stanowiska w związku z omawianymi kwestiami. Jedyne co się zmieniło to kwestia wykluczenia za owe praktyki. Sumując już nie wyklucza się za takie czyny jak i z reguły pozostawia się to na barkach "odpowiedzialności" współmałżonków. Jaśli chodzi Ci o coś konkretnie to podaj o co.

Aktualne stanowisko WTS:
1. Petting, seks oralny i analny przed ślubem stanowią porneia i grozi za nie wykluczenia.
2. Petting, seks oralny i analny po ślubie są prywatną sprawą małżonków.

Cytat, który podałeś parę postów temu, porusza tylko punkt pierwszy, nie wspomina ani słowem o sytuacji w małżeństwie.
Cytat wcześniejszy jest częścią chwilowego zaostrzenia zasad, z którego WTS się po stosunkowo krótkim czasie chyłkiem wycofał, o czym pisze obszernie Ray Franz.

[pawel r]

Dokładnie tak, ale nadal jest takie w małżeństwie postępowanie "złe" - "Wprawdzie wynaturzone praktyki są złe, nie oznacza to jednak..." a dalej się znowu wraca do kwestii poronei. Nie twierdziłem nigdzie że za to się wyklucza. Natomiast podałem tu ten fragment ponieważ Hubert miał pewne "ale" a w tym fragmencie jest obok seksu oralnego i analnego petting. Oczywiście w innym momencie jest mowa o małżeństwie i seksie oralnym i analnym oraz nieokreślonych wynaturzeniach. Stricte nie ma napisane o pettingu w małżeństwie i stosunku do tego możemy się tylko domyślać. I na tym bazowałem. W ogóle nie chodziło mi o to czy ktoś za to wyklucza czy nie.

WTS m.in. podsumowało to "Każdy powinien nienawidzić wszelkich wynaturzonych praktyk seksualnych" i właściwie temat co jest moralne a niemoralne w małżeństwie WTS pomija juz obecnie w publikacjach i odnosi sie do tego co poza małżeństwem. Pozostała tylko kwestai "złe" i "sprawa małżonków".

Tyle właściwie chciałem o tym napisać

Nawiasem mówiąc to "złe" jest jakby mniejszą stroną niemoralności skoro można za to ewentualnie stracić przywileje...

Użytkownik pawel r edytował ten post 2007-07-24, godz. 10:18

[Sebastian Andryszczak]

Ray Franz wspomina, że wiele osób pytało WTS listownie, gdzie kończy się gra wstępna a zaczyna współżycie właściwe. Kontekst opowiadania wskazuje, że na jakiejś (nieznanej mi) podstawie uważano że anal i oral w małżeństwie serwowane jako "danie główne" są grzeszne, a jako wstęp do klasyki są akceptowalne.

Ewentualne potępienie pettingu w małżeństwie wydaje sie bardzo dziwne w kontekście księgi przypowieści salomona, gdzie jest mowa o "rozkoszowaniu się żoną swej młodości" i wspomniane są piersi kobiece. Dla mnie, jest to wyraźny tekst biblijny, mówiący że petting w małzeństwie (a przynajmniej jedna z form) jest okey.

[[db]]

Ewentualne potępienie pettingu w małżeństwie wydaje sie bardzo dziwne w kontekście księgi przypowieści salomona, gdzie jest mowa o "rozkoszowaniu się żoną swej młodości" i wspomniane są piersi kobiece.

Może Saluś miał na myśli seks po hiszpańsku

[pawel r]

' date='2007-07-24 12:56' post='71007']
Może Saluś miał na myśli seks po hiszpańsku

Tak możemy zaraz dojść do morlano-niemoralnych potwierdzeń czegokolwiek. Ja bym w tym wersecie się specjalnie nie doszukiwał niewiadomoczego SA.