Skocz do zawartości


Zdjęcie

wizyta w kościele


  • Please log in to reply
113 replies to this topic

#21 wojtek37

wojtek37

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 612 Postów
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano 2007-02-19, godz. 18:49

Nikita, do kościoła chodziłem kilkanaście lat na mszę
Więc kitu mi nikt nie wciśnie :)


No tak, bo to Ty raczej kit innym starasz się wcisnąć :lol:

#22 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2007-02-19, godz. 19:52

P.K.Dick
A starałeś się wniknąć w znaczenie tego, co jest odprawiane na mszy w KK? Czy tylko chodziłeś, bo tak kazali rodzice.

Moi rodzice byli tolerancyjni Cześku..
Gdyby byli twojego pokroju, pewnie bym się zabił ze wstydu..
No ale nie ma takiej potrzeby :)

Twój kit to kwestia sporna- uważasz zatem że spotkania w SK to mniejszy kit?

Oczywiście że tak.
Różnica jak niebo i ziemia na korzyść SK jako nieba :)

Użytkownik P.K.Dick edytował ten post 2007-02-19, godz. 19:50


Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#23 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-02-20, godz. 07:28

Moi rodzice byli tolerancyjni Cześku..
Gdyby byli twojego pokroju, pewnie bym się zabił ze wstydu..
No ale nie ma takiej potrzeby :)


Tolerancja, nietolerancja a czy ty w ogóle wiesz co to jest? Bo ja mam duże wątpliwości, skoro wyrażanie swoich poglądów i stawanie w obronie swoich racji uważasz za nietolerancję.
Czesiek

#24 Nikita25

Nikita25

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 722 Postów

Napisano 2007-02-22, godz. 19:35

Oczywiście że tak.
Różnica jak niebo i ziemia na korzyść SK jako nieba :)


SK to nie jest niebo- idealizuj swoje otoczenie jeszcze bardziej a będziesz prawie w Raju....

#25 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-22, godz. 22:54

Hubert od kiedy masza trwa 45 min? Przecież nie ma wyznaczonych limitów czasowych :D Kolejny przykład pseudo wiedzy dowodowej. W ogóle tak płytkie wypowiedzi z Twoich "ust" to ma być ten owoc organizacji? :P Cudna ta miłość...
Bynajmniej bracie jaraczu. To nie ma nic wspólnego z wiekiem czy nawet z wiedzą...
No i teraz w całym KK terroryzują. Kurcze tylko czemu mnie ciągle omijają takie chece skoro to takie nagminne :P

ta wiedza zostala mi z czasow kiedy biegalem do kosciolka a bylo to jeszcze przed stanem wojennym. I prosze bez sarkazmu na temat mojej znajomosci liturgi KK. Znam poszczegolne elementy mszy , znam znaczenie eucharystii dla katolikow . wiem ze mozna gleboko przezywac w skupieniu nabozenstwo. sam jako dziecko przezylem to tylko raz. moja mama zawsze tak miala.
Nie zmienia to faktu ze wiekszosc idzie na msze pokazac sie i zobaczyc kto w czym przyszedl. (niestety podobna tendencja daje sie zauwazyc na kongresach a juz szczecinskie jest istna rewia mody. Wiem ze niemieckie siostry na kongresie w Lipsku wypowiadly sie ze czuja sie jak kopciuszki przy polkach. Kto zna tajniki wyznaczania delegatow na kongres do lipska ten wie jakie rejony polski sie zaprezentowaly).
Znam tez z autopsji wystepy pijanego ksiedza na mszy. I ksiedza, ktory walczyl o nas bysmy nie poszli do **sekty**. Moj proboszcz z kolei olal mnie sikiem prostym gdy mu powiedzialem ze chce zostac SJ.
Nie mow mi wiec ; czy wiem o czym mowie czy nie. bo znam KK jesli nie od podszewki to przynajmniej na tyle dobrze by moc sie na ten temat wypowiadac.
[font=Tahoma]

#26 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-02-23, godz. 07:46

ta wiedza zostala mi z czasow kiedy biegalem do kosciolka a bylo to jeszcze przed stanem wojennym.

To ja bym ostrożniej w takim razie szastał tą wiedzą bo jeszcze przed 1978 msza nie była regulowana czasowo i nie jest obecnie.

Nie zmienia to faktu ze wiekszosc idzie na msze pokazac sie i zobaczyc kto w czym przyszedl.

Niezgodze się kategorycznie. Znam zbyt wielu ludzi którzy uczestniczą w życiu kościoła. Prędzej bym był skłonny wskazać jaki procent przychodzi z przyzwyczajenia, a jeśli ktoś robi rewię mody to jest to naprawdę margines. No chyba że jakaś specyficzna parafia się Tobie trafiła :D

Znam tez z autopsji wystepy pijanego ksiedza na mszy. I ksiedza, ktory walczyl o nas bysmy nie poszli do **sekty**. Moj proboszcz z kolei olal mnie sikiem prostym gdy mu powiedzialem ze chce zostac SJ.
Nie mow mi wiec ; czy wiem o czym mowie czy nie. bo znam KK jesli nie od podszewki to przynajmniej na tyle dobrze by moc sie na ten temat wypowiadac.

I ja znam kilka podobnych sytuacji. Jeśli Ty chcesz na podstawie takowych argumentów mówić że znasz KK od podszewki to tym bardziej ja mogę powiedzieć że znam śJ od podszewki ;) mimo że nigdy śJ nie byłem ale przynajmniej orientuję się w zachowaniach i wierzeniach śJ w przeciwieństwie do śJ o moich i mojej wspólnoty. Ja przynajmniej staram się nieopowiadać rzeczy jako pewnik których nie znam baaa nawet bajdurzyć (przykład? najzwyklejsze i najbardziej pospolite jakie spotykam? -->> to papieżem był cesarz Konstantyn Wielki, księża to pedofile, katolicy modlą się do obrazów i posągów, mówienie o tryteiźmie/damianityźmie/modaliźmie jako Trójcy, łapanie się każdej medialnej sensacji na temat kk mimo że nie zostały potwierdzone jako dowód prawdziwości religii śJ itd itd) i nie generalizować.

I było bez sarkazmu B)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#27 wyspa

wyspa

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 241 Postów

Napisano 2007-02-23, godz. 21:13

ta wiedza zostala mi z czasow kiedy biegalem do kosciolka a bylo to jeszcze przed stanem wojennym. I prosze bez sarkazmu na temat mojej znajomosci liturgi KK. Znam poszczegolne elementy mszy , znam znaczenie eucharystii dla katolikow . wiem ze mozna gleboko przezywac w skupieniu nabozenstwo. sam jako dziecko przezylem to tylko raz. moja mama zawsze tak miala.
Nie zmienia to faktu ze wiekszosc idzie na msze pokazac sie i zobaczyc kto w czym przyszedl. (niestety podobna tendencja daje sie zauwazyc na kongresach a juz szczecinskie jest istna rewia mody. Wiem ze niemieckie siostry na kongresie w Lipsku wypowiadly sie ze czuja sie jak kopciuszki przy polkach. Kto zna tajniki wyznaczania delegatow na kongres do lipska ten wie jakie rejony polski sie zaprezentowaly).
Znam tez z autopsji wystepy pijanego ksiedza na mszy. I ksiedza, ktory walczyl o nas bysmy nie poszli do **sekty**. Moj proboszcz z kolei olal mnie sikiem prostym gdy mu powiedzialem ze chce zostac SJ.
Nie mow mi wiec ; czy wiem o czym mowie czy nie. bo znam KK jesli nie od podszewki to przynajmniej na tyle dobrze by moc sie na ten temat wypowiadac.



Dla mnie udział we mszy świętej zawsze ma głęboki wymiar duchowy.

Hubercie, czy zechciałbyś powiedzieć skąd czerpiesz wiedzę, że "większość idzie na mszę pokazać się
i zobaczyć kto w czym przyszedł"?! Podają to statystyki, czy Strażnica? A może przeprowadziłeś wywiad
wśród osób opuszczających po mszy kościół? Bo chyba nie jest to Twoje subiektywne wrażenie...

Zawsze ubieram się adekwatnie do miejsca i sytuacji... co w tym złego?!(Ty także przywiązujesz wagę do ubioru!)
Swiadek Jehowy, kiedy idzie do sali królestwa także ubiera się w garnitur (choć na codzień w nim nie chodzi!)
Kobiety SJ też nie chodzą w dżinsach do sali królestwa.
Myślę, że ubiór to kwestia wyczucia i gustu ... i nie ma to nic wspólnego z wiarą.

Hubercie, piszesz, że Twój proboszcz "olał Cię sikiem prostym gdy mu powiedziałeś, że chcesz zostać SJ"
Skoro jest Ci tak dobrze, jak jesteś SJ, to chyba nie masz do niego żalu...
KK nie zatrzymuje na siłę ludzi, którzy chcą odejść , ponieważ Bóg dał nam wolną wolę... i możemy z niej korzystać.
Różnica między odejściem z KK , a odejściem od wiary SJ polega na tym , że ja zawsze mogę z Tobą rozmawiać,mogę Cię cenić i lubić.
Ty Hubercie nie mógłbyś ( gdybym odeszła od SJ) nawet pozdrowić spotykając mnie na ulicy...
Swoista inerpretacja przykazania "miłuj bliźniego swego , jak siebie samego"

Możesz oczywiściwe Hubercie wypowiadać się na temat KK, ale Twoja wiedza pochodząca sprzed wielu lat, kiedy byłeś jeszcze dzieckiem jest subiektywna, mało dojrzała... i na pewno nie znasz prawdziwych powodów, dla których katolicy biorą udział we mszy świętej (pokazać się?! Do licha Hubercie... jak możesz tak myśleć?!!!)

#28 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-02-24, godz. 07:39

Przecież WTS sama naucza by przywiązywać wagę do ubioru ot choćby w takiej książeczce " Zorganizowani do pełnienia naszej służby"...
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#29 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-25, godz. 19:38

Witam wszystkich! Moje disiejsze pytanie skieruje bezposrednio do byłych świadków: napiszcie proszę czy po odejściu ze zboru ktokolwiek z was zdecydował się pójść na msze do kościoła katolickiego chociażby z ciekawości? a jeśli tak to jak sie tam czuliście? Czy odczuwaliście duchowe pokrzepienie?

Mi takie coś kiedyś wpadło do głowy, ale szybko wyleciało. Co do kościoła i mszy to mam prawie takie samo zdanie, jak DiKey.

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#30 rikibaka

rikibaka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 142 Postów
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2007-02-25, godz. 21:59

owszem byłem na mszach i moje wrażenia są takie że o ile wizyty w sali królestwa znudzą się po powiedzmy 3 miesiącach to wizyta w kościele robi się nudna już po 20 minutach. To co zobaczyłem w kościołach kojarzy mi się z uroczystościami w podstawówkach z okazji świąt państwowych: tzn wielka pompa, mnóstwo rytuałów które się wykonuje w kółko...w zasadzie widziałeś 20 minut widziałeś wszystko.
Oczywiście zdaję sobie sprawę że w różnych miejscach może być różnie, podobno są i kościoły gdzie kazania są tak ciekawe że ludzie walą drzwiami i okanami. Ja nie miałem okazji takiego wysłuchać.

Generalnie jednak stare kościoły bardzo mi się podobają jako atrakcja turystyczna :)

#31 Nikita25

Nikita25

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 722 Postów

Napisano 2007-02-25, godz. 22:31

I tu masz rację, że są kościoły w których piękne kazania przyciągają wiernych i dla takich mszy warto właśnie bywać w kościele.

Nie osądzaj mszy po 20 minutach bo to nie wszystko- do kościoła po coś się chodzi, ciekawości tam raczej nie zaspokoisz.
Pozdrawiam. :)

#32 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-26, godz. 07:35

Ciekawe, że Jezus się nie nudził i nie nudzi ludziom po 20 minutach, ani po 3 miesiącach.

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#33 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-26, godz. 09:09

A ja dalej będę trzymał się swego - odczuwanie atmosfery mszy to sprawa, którą nabywa się od dziecka. Właśnie dzieci są najbardziej podatne na wszelkie wzniosłe emocje, i to zostaje na całe życie. Stąd sytuacja urodzonych "w prawdzie" jest dość trudna... Do jakich wzniosłosci przyzwyczajano nas od maleńkości? Do fałszowania podczas spiewania pieśni czy do jąkającego się braciszka podczas modlitwy...? :P . Tak, najlepiej byłoby, gdyby moje słowa potwierdził jeszcze ktoś z gatunku "born in the truth" ;) . Ale jestem niemal pewnien, że dla nas - w tej chwili zatwardziałych odstępców i grzeszników ;) - kościół i jego atmosfera już nigdy nie będą tym, czym powinny być.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#34 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-02-26, godz. 09:39

Ja, "urodzony w Pradzie" :P - teraz czuje jak to brzmi hehe - moge powiedzieć tyle, ż nie miałem ani jakichś wielkich fascynacji charakterem mszy, ani jakichś negatywów. raczej to było neutralne. Tak naprawdę bliżej zacząłem przyglądać sie jej w wieku kilkunastu lat a dokładniej ok. 18. Kiedy zacząłem poznawać symbolikę pewnych rzeczy zaczęło to dopiero mnie uderzać... Do dziś tak czasem mam kiedy wsłuchuję się w kolejne słowa mszy, że coś mnie powali, ot takie zwykłe czasem słowa. Nie jest to codzienność, ale jest. Oczywiście msza może byc nudna, a czasem mnie wręcz irytuje kapłan który odwala manianę. Mam ten problem że znam trochę szczegółów liturgii słowa i eucharystii więc zdarza się iż mnie krew zalewa jak widzę postępowanie pewnych osób :P Ale tak to już bywa.

Użytkownik pawel r edytował ten post 2007-02-26, godz. 11:34

Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#35 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-26, godz. 11:12

Pewnie, trudno wymagać od 5-6-letniego dziecka, by rozumiało semantykę i symbolikę mszy. Ważny jest jednak kontakt z pewnym przeżyciem, które właśnie dziecko może odebrać bardzo silnie. Osoby pozbawione w dzieciństwie takich doznań mogą w ogóle nigdy nie odberać ich w kategoriach wzniosłości. To oczywiście żadna reguła, co najwyżej moje przypuszczenie. I mogę tylko mówić o sobie - staram się rozumieć katolickie misterium i jego wpływ, ale raczej nie potrafię go odczuć. Mimo że się staram...
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#36 wojtek37

wojtek37

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 612 Postów
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano 2007-02-26, godz. 11:35

Nie wiem, czy wiecie ale protestant brat Roger, założyciel Wspólnoty ekumenicznej w Taize miał wiele atencji do modlitwy w Katedrach katolickich, mawiał, że tam naprawdę czuć obecność Boga, ciekawe, co?. A przecież nikt nie powie iż był to człowiek "małego formatu" czy wiary!?.

#37 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-02-26, godz. 11:42

wojtek37 ale nie przeżucajmy Jego doświadczenia na innych. Każdy ma swoją drogę i może korzystać z pewnych wskazówek ale nie musi. Nie chciałbym by to przerodziło się w jakieś dowodzenie słuszności jednych postaw wobec innych ;)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#38 omyk

omyk

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 96 Postów

Napisano 2007-02-26, godz. 19:39

br. Roger byl katolikiem ;)
Rz 9,5 - "Do nich należą praojcowie, z nich również jest Chrystus według ciała, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen."

jestem katoliczka :)

#39 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-02-26, godz. 20:05

br. Roger byl katolikiem ;)

Nie był - ale to bardziej skomplikowana sprawa niż by się wydawało...
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#40 omyk

omyk

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 96 Postów

Napisano 2007-02-26, godz. 20:11

Sama kiedys sie zastanawialam nad jego wyznaniem, myslac, ze jest protestantem i czytajac jego wypowiedzi nt KK - kompletnie mi sie to nie zgadzalo. Mialam okazje byc w Taize 2 razy, poznalam ten "klimat" ekumenizmu, ale nadal kilka jego wypowiedzi nie pasowalo mi do calej reszty.
Ten metlik rozjasnil mi dopiero artykul z wrzesnia, lub pazdziernika 2006r. - okazalo sie, ze br Roger jednak BYL katolikiem.

Zabity przed ponad rokiem przez psychicznie niezrównoważoną Rumunkę, brat Roger, założyciel wspólnoty z Taize był katolikiem. Jak ujawnił biskup diecezji Autun był nim potajemnie od ponad 33 lat - informuje "the Independent". Wiadomość tą ujawniono dopiero teraz, gdyż sam brat nie chciał zaszkodzić ekumenicznemu charakterowi wspólnoty.

źródło: Kosciol.pl
Rz 9,5 - "Do nich należą praojcowie, z nich również jest Chrystus według ciała, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen."

jestem katoliczka :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych