wizyta w kościele
#41
Napisano 2007-03-03, godz. 20:32
zapewne zdziwię wiele osób, ale najbardziej rzuciło mi się w oczy że:
- ludzie przychodzący na mszę nie podają ręki wszystkim obecnym (a szkoda)
- nie ma tego gwaru rozmów który znałem z sali królestwa
- klęka się przed figurami
usiadłem w ławce i zacząłem się szeptem modlić własnymi słowami: "Boże Jehowo, dziękuję Ci że wróciłem"
Po chwili uświadomiłem sobie, że katolicy zwracają sie do Boga trochę inaczej...
Rozejrzałem się, zobaczyłem obrazy, w tym obraz przedstawiający żyjącego wtedy papieża JP2...
O Boże, jakie obrzydliwe balwochwalstwo, co ja tutaj robię... napewno zginę w armagedonie...
Ale nie... nie zginę... pamiętam przecież, że strażnicowego armagedonu nie będzie a klękanie przed katolickimi figurami nie jest balwochwalstwem, tak jak nie było nim klękanie przed arką przymierza...
No i zaczęła się msza. Dziękczynna, za mój powrót do Kościoła Katolickiego...
Czułem się jakby Sam Bóg Ojciec wyszedl mi na spotkanie, wiedząc, że jego dziecko wróciło...
#42
Napisano 2007-03-03, godz. 21:01
To nie do końca prawda, bo istnieją kościoły, gdzie ludzie podają sobie ręce (i to już po rozpoczęciu liturgii). Z drugiej strony na mszach bywa często po kilkaset osób, więc trudno, żeby wszyscy wszystkim podawali ręce. (Ile potrzeba odcinków, żeby połączyć ze sobą 100 różnych punktów?)- ludzie przychodzący na mszę nie podają ręki wszystkim obecnym (a szkoda)
#43
Napisano 2007-03-03, godz. 23:40
#44
Napisano 2007-03-04, godz. 09:25
A to mi się akurat podoba - ta anominowość.- ludzie przychodzący na mszę nie podają ręki wszystkim obecnym (a szkoda)
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#45
Napisano 2007-03-04, godz. 14:03
A to mi się akurat podoba - ta anominowość.
Dokładnie. Właśnie uścisk dłoni, czy tego chcesz, czy nie, zawsze był dla mnie dość uciążliwy. Zwłaszcza że to powinien być spontaniczny gest, w zasadzie przeznaczony dla najbliższych osób... W salach królestwa następuje raczej "wymuszanie" serdeczności, co oczywiście nie zawsze musi być regułą. Wielu braci wita się serdecznie i spontanicznie, bo po prostu czują taką potrzebę. Z kolei dla innych wędrówka z wyciągniętą prawicą po sali jest mordęgą. Ja jednak wolę pod tym względem kościelną dyskrecję. I ściskanie rąk tylko nielicznym.
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#46
Napisano 2007-03-04, godz. 14:09
ludzie przychodzący na mszę nie podają ręki wszystkim obecnym (a szkoda)
To nie do końca prawda
Nie chodziło mi o roztrząsanie, w jaki sposób ludzie przekazują sobie znak pokoju (skinięcie głową, podanie ręki czy rzadko spotykany ale istniejący zwyczaj pocałunku w czoło) ale o przekazanie co czułem przychodząc na mszę po kilkunastu latach przerwy spowodowanej pobytem w zborze świadków Jehowy.A to mi się akurat podoba - ta anominowość
#47
Napisano 2007-03-04, godz. 14:57
Nie mówiłem o znaku pokoju, tylko o podaniu ręki na przywitanie.Nie chodziło mi o roztrząsanie, w jaki sposób ludzie przekazują sobie znak pokoju
#48
Napisano 2007-03-04, godz. 15:51
Jak każda sala, w której się wykłada. Kto swymi stopami spieszy - ten grzeszy - gdzieś czytałam. A może lepiej modlić się każdy w swojej "izbie"? A nauki pobierać w szkole? Jako dziecko byłam razem z babcią na mszy i to co pamiętam to "wysłuchaj nas panie" klepane w kółko.SK- cóż zwyczajne z zewnątrz- jeszcze powszedniejsze wewnątrz. Bezpłciowe domki...
#49
Napisano 2007-03-04, godz. 16:16
AnowiJak każda sala, w której się wykłada. Kto swymi stopami spieszy - ten grzeszy - gdzieś czytałam. A może lepiej modlić się każdy w swojej "izbie"? A nauki pobierać w szkole? Jako dziecko byłam razem z babcią na mszy i to co pamiętam to "wysłuchaj nas panie" klepane w kółko.
Zamiast na mszę trafiłaś na nabożeństwo, gdzie odmawiano litanię.
#50
Napisano 2007-03-04, godz. 18:31
To wstyd że protestant musi tłumaczyć innym katolickie zachowania Dzięki Czesiu. A tak w ogóle faktycznie w kk nie ma wymuszonego podawania ręki. Są msze gdzie jest podawanie a są takie gdzie nie ma.Zamiast na mszę trafiłaś na nabożeństwo, gdzie odmawiano litanię.
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#51
Napisano 2007-03-04, godz. 18:50
Albo z całej mszy zapamietała tylko "modlitwę wiernych", która jest częscią każdej Mszy Świętej .Anowi
Zamiast na mszę trafiłaś na nabożeństwo, gdzie odmawiano litanię.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#52
Napisano 2007-03-04, godz. 19:04
Jak każda sala, w której się wykłada. Kto swymi stopami spieszy - ten grzeszy - gdzieś czytałam. A może lepiej modlić się każdy w swojej "izbie"? A nauki pobierać w szkole? Jako dziecko byłam razem z babcią na mszy i to co pamiętam to "wysłuchaj nas panie" klepane w kółko.
Z czałym szacunkiem Anowi, to nie za wiele pamiętasz.
#53
Napisano 2007-03-04, godz. 19:08
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#54
Napisano 2007-03-04, godz. 19:26
Jest otwarty. W dni powszednie w większości kościołów są dwie msze święte rano i wieczorem, chyba, że kościół malutki i mało parafian to tylko jedna.Hmm... Aż sam jestem ciekaw, jak ja bym się czuł, gdybym poszedł do kościoła. W dni powszednie kościół jest otwarty? Może zajrzę z ciekawości.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#55
Napisano 2007-03-04, godz. 20:37
Miałam wtedy 5 lat a przez większość swego życia byłam ateistką. Od sześciu lat jestem zakochana w Słowie Bożym.Z czałym szacunkiem Anowi, to nie za wiele pamiętasz.
#56
Napisano 2007-03-04, godz. 21:40
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#57
Napisano 2007-03-04, godz. 21:45
Dziś znowu na króciutko pewnie.
Nikita poruszyła ciekawy temat.
Ja odłączyłam się od organizacji pół roku temu. Zapisałam dzieci na religię do KK,
Rzadko, lecz chodzę z nimi do kościoła. W kościele nie czuję sie pewnie. Wręcz źle.
Nie podoba mi sie to klękanie, modły do Matki Boskiej, wychwalanie papieża itp.
Ale, cóż... Może to dwulicowość, mówcie, co chcecie.
Chcę, żeby moje dzieci chodziły na religię, jak wszystkie dzieci w klasie,
żeby miały komunię, bierzmowanie, a jak będą chciały kiedyś to i ślub kościelny.
Założyłam sobie, że będę dzieciom czytać Pismo Święte, że będę dużo z nimi rozmawiać
o Bogu. Już teraz to robię zresztą. A kiedyś same wybiorą.
Chodzimy na specjalne msze dla dzieci. Muszę powiedzieć, że ogólnie są bardzo miłe.
(oprócz w/w szczegółów) Dzieci siadają na schodach przy ołtarzu. Ksiądz wita się
z nimi przez podanie ręki. Niektórych pyta o imię.
Po czytaniu ewangeli z mikrofonem w ręku zadaje dzieciom pytania, a one chętnie sie zgłaszają.
Poza tym jest mały zespół muzyczny z bębenkami, który gra i śpiewa wesołe piosenki,
które dzieci znają z religii. Wszystkie śpiewaja tak głośno, że dorosłych nie słychać!
Religia tez jest do rzeczy. Siostra śpiewa, gra na gitarze.
Ale kiedyś była lekcja o różańcu. Tu znów czułam się nieswojo.
Siostra kazała wszystkim dzieciom ucałować krzyżyk na nim,
a mój syn (6lat) odmówił.
Byłam z niego bardzo, bardzo dumna, bo sam podjął tę decyzję,
mimo, że nigdy nie rozmawialiśmy o różańcu, może nawet widział go pierwszy raz.
A w drodze powrotnej pochwaliłam go za to, że ma własne zdanie i wyjaśniłam
że nie musi robić czegoś, czego nie chce i co mu sie nie podoba.
Ale się rozpisałam
Nie gniewajcie się, z kim mam się tym podzielić, kto by mnie zrozumiał?
No to kończę i pozdrawiam!!!
#58
Napisano 2007-03-04, godz. 23:30
Ja przez 25 lat czegoś takiego nie słyszałem w kościele... Nie mówie o przegięciach RM...wychwalanie papieża itp.
Wybacz LynnFargo ale napisze to co musze napisac, tj. co uważam.
Sorki ale nachodzi mnie wrażenie że to robienie z kościoła prostytutki...Ale, cóż... Może to dwulicowość, mówcie, co chcecie.
Chcę, żeby moje dzieci chodziły na religię, jak wszystkie dzieci w klasie,
żeby miały komunię, bierzmowanie, a jak będą chciały kiedyś to i ślub kościelny.
Ja się nie gniewam i się ciesze że piszesz.Ale się rozpisałam
Nie gniewajcie się, z kim mam się tym podzielić, kto by mnie zrozumiał?
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#59
Napisano 2007-03-04, godz. 23:40
Trafienie na dobrą religie to jak gra w totka tyle że 50% na 50%Religia tez jest do rzeczy. Siostra śpiewa, gra na gitarze.
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#60
Napisano 2007-03-05, godz. 08:42
W końcu przecież nią jest, prawda?Sorki ale nachodzi mnie wrażenie że to robienie z kościoła prostytutki...
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych