Skocz do zawartości


Zdjęcie

„Starsi” czyli „wyścig szczurów” do władzy w zborze !


  • Please log in to reply
87 replies to this topic

#1 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2007-02-24, godz. 15:41

… bodajże Ewa poruszyła gdzieś temat władzy w zborze, stwierdzając ze nie to pęd władzy taki jaki jest u katolików ;-)

a ja powiadam, dziś ;-) jest jeszcze większy niż u katolików ;-) bo statystyczny katolik płci męskiej, nie ma marzenia życia odzwierciedlającego się w zostaniu np. biskupem !
statystyczny SJ płci męskiej od malenkości jest zachęcany, do zrobienia takich postępów, aby zostać biskupem (czytaj: starszym ) ! Szczytem marzeń bogobojnych rodziców takiego osobnika męskiego jest : ujrzenie swojego syna na Olimpie – zwanym gronem starszych !
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#2 Nikita25

Nikita25

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 722 Postów

Napisano 2007-02-24, godz. 15:55

Znam osobiście przypadek, gdzie facet został Starszym po zachętach rodziców. Teraz są dumni z syna bo spełnił ich wolę a jemu samemu funkcja Starszego bardzo odpowiada.

#3 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-24, godz. 16:15

Jakakolwiek PRÓBA porównania bycia "na przywileju" z zostaniem choćby księdzem to absurd! Czy trzeba szczegółowo pisać jaka jest różnica? Choćby w koniecznym wykształceniu, poświęceniu życia, zmianie osobowości... Dla mnie to normalne, że spacer do drabince przywilejów to prosta droga "kariery" dla wielu ludzi, którzy "w świecie" są nikim. Na co dzień zamiatają klatki schodowe albo stróżują na budowach, ale w niedzielę zakładają garnitur, cieszą się respektem, wygłaszają przemówienia. Żeby była jasność - nie mam nic do ludzi bez wykształcenia, ale... Nie życzę sobie również, aby ktoś taki był moim przewodnikiem, i to praktycznie w każdej dziedzinie życia.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#4 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-24, godz. 16:23

hmmmmm.....
pewnie sa tu ludzie, ktorzy maja wieksze doswiadczenie w byci nadzorca niz ja... niemniej jednak i ja pozwole sobie dolozyc moje 4 grosze....

bylem wychowany przez nadzorce... przez brata, ktory byl pasterzem trzody bozej, takim jakich pragnie miec w zborze dla swych owiec Chrystus.
byc moze wlasnie dlatego pierwszym moim marzeniem w byciu Sj bylo zostac nadzorca.... dzis juz nim nie jestem od 2003 roku a bylem zaledwie 8 ponad lat w dwoch krajach. bylem NP i NS i S i szkole prowadzilem i w zasadzie wszystko co tylko bylo i jest zo zrobienia dla nadzorcow w zborze.
poznalem ludzi wielkiego ducha i wielce chrzescjanskiego nastawienia do owiec. nadzorcow pragnacych prawdziwie uslugiwac swym braciom. Bardzo milo wspominm takich braci.

niestty poznalem tez i takich , ktorzy sami nie wiedzieli czy to oni sami czy ich zony pelnia ich wlasny przywilej. poznalem tez takich, ktorzy dla chwaly ziemskiej lub z uwagi na jakies swieckie kompleksy uparli sie byc nadzorcami. I co najzalosniejsze wlasnie tacy sa najwiekszymi krzywdzicielami owiec pana.
Jesli ktos pragnie (najczesciej nieswiadomie) rekompensowac sobie swoje kompleksy lub niezadowolenie z osiagniec zyciowych, kosztem rzadzenia bracmi to wynikaja z tego tylko krzywdy i rany.
Pamietam taka obsluge gdy jako dosc mlody nadzorca wbrew swej woli i pragnieu stanolem w konfrontacji do reszty nadzorcow (rozchodzilo sie o wpuszczenie balwochwalstwa do zboru, ja wolalem zamiast zaostrzac konflikt w gronie czekac na NO). Moj NP praktycznie jak Diotrefes wyrzucil No w niedziele po skonczonej obsludze ze zboru i sali nie podpisujac dokumentow zborowych. Problem polegal na tm ze NO zaproponowal zmiane w Ks i nowym NP mialłem zostac (ku ogromnemu memu zaskoczeniu) wlasnie ja.
Resztanadzorcow rzucila sie na mnie przy NO jak psy. co bylo tylko dostatecznym potwierdzeniem slusznosci zmian. Ku memu rozbawieniu (a nie bylo mi wowczas do smiechu) uslyszalem ten przygniatajacy ciezar dowodowy przeciwko mnie:
cytuje: Jak to jest ze jak bracia maja jakies zmartwienie czy problem to ida do ciebie a nie do nas?? (prawdopodobnie chodzilo o to ze byc moze manipuluje bracmi). Zauwazylem cien usmiechu na twarzy NO. Wszystko bylo jasne
Zmian dokonalo samo biuro. dzis zaden z nas nie jest nadzorca. Ja , bo popapralem sobie zycie osobiste. pozostali , krotko potem poskreslani przez biuro lub zacheceni do rezygnacji.

podsumowujac:
mysle ze nadzorcy w zborze SJ sa mianowani duchem swietym. kiedy nadzorca dostaje nominacje wowczas nadaje sie na przywilej. Niestety dosc spora czesc tych nadzorcow nie umie sprostac probie czasu jaka jest przyzwyczajenie do pewnej dozy wladzy.
Jak powiedziano kiedy we Francji. Wladza psuje a wladza absolutna psuje absolutnie.
inni nie potrafia sie rozstac z tytulem nadzorcy nawet wowczas gdy czlonkowie ich rodzin przyczyniaja sie do zaniku ich kwalifikacji (brojace dzieciaki). to smutne
Miejmy jednak i te odrobine uczciwosci i powspominajmy tu tych prawdziwych pasterzy, ktorzy dobrze utrwalili sie w naszych pamieciach. Oni tez istnieli i istnieja i tego zapominac nam nie mozna
[font=Tahoma]

#5 Anowi

Anowi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 545 Postów

Napisano 2007-02-24, godz. 16:23

Jakakolwiek PRÓBA porównania bycia "na przywileju" z zostaniem choćby księdzem to absurd! Czy trzeba szczegółowo pisać jaka jest różnica? Choćby w koniecznym wykształceniu, poświęceniu życia, zmianie osobowości... Dla mnie to normalne, że spacer do drabince przywilejów to prosta droga "kariery" dla wielu ludzi, którzy "w świecie" są nikim. Na co dzień zamiatają klatki schodowe albo stróżują na budowach, ale w niedzielę zakładają garnitur, cieszą się respektem, wygłaszają przemówienia. Żeby była jasność - nie mam nic do ludzi bez wykształcenia, ale... Nie życzę sobie również, aby ktoś taki był moim przewodnikiem, i to praktycznie w każdej dziedzinie życia.

Apostoł Paweł szył namioty. a one nie wymagały studiów. Dz 18:3-4 [email protected]

#6 Nikita25

Nikita25

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 722 Postów

Napisano 2007-02-24, godz. 16:23

Jakakolwiek PRÓBA porównania bycia "na przywileju" z zostaniem choćby księdzem to absurd! Czy trzeba szczegółowo pisać jaka jest różnica? Choćby w koniecznym wykształceniu, poświęceniu życia, zmianie osobowości... Dla mnie to normalne, że spacer do drabince przywilejów to prosta droga "kariery" dla wielu ludzi, którzy "w świecie" są nikim. Na co dzień zamiatają klatki schodowe albo stróżują na budowach, ale w niedzielę zakładają garnitur, cieszą się respektem, wygłaszają przemówienia. Żeby była jasność - nie mam nic do ludzi bez wykształcenia, ale... Nie życzę sobie również, aby ktoś taki był moim przewodnikiem, i to praktycznie w każdej dziedzinie życia.


Sporo racji w ostatnim zdaniu Bracie Jaraczu...... :)

#7 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2007-02-24, godz. 16:30

Jesli ktos pragnie (najczesciej nieswiadomie) rekompensowac sobie swoje kompleksy lub niezadowolenie z osiagniec zyciowych, kosztem rzadzenia bracmi to wynikaja z tego tylko krzywdy i rany.

Hmm kłócił bym się z tym mianowaniem przez ducha św ;-) oczywiście zdarzają się starsi z powołania ! ale to rzadkie okazy ;-)

Problem jest we WŁADZY ! to właśnie władza daje przewagę! Władza może budować! ale władza może zniszczyć drugiego człowieka w kilka sekund!

ps. hubert podba mi się Twoje w zdanie na temat starszych jakie opisałes w tym temacie

Użytkownik sebol edytował ten post 2007-02-24, godz. 16:31

"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#8 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-24, godz. 16:35

Sporo racji w ostatnim zdaniu Bracie Jaraczu...... :)

nie przypominam sobie bym mial zamiar lub bym byl naprawde czyimkolwiek przewodnikiem zyciowym, a juz na pewno nie kazdej dziedzinie zycia.
Tylko od nas samych zalezy czy i kimu pozwalamy byc naszymi przewodnikami. Przewodnikiem w zborze jest Chrystus ,prawem slowo boze a nadzorcy maja za zadanie pomagac trzodzie bozej.
to naturalnie ideal i zalozenia, prawdopodobnie w praktyce od czasu do czasu wyglada to inaczej. niemniej jednak powtarzam. ludzie o silnych kregoslupach zarowno moralnych jak i charakterystycznych nie tak latwo pozwola komukolwiek z ludzi decydowac o ich zyciu

Hmm kłócił bym się z tym mianowaniem przez ducha św ;-) oczywiście zdarzają się starsi z powołania ! ale to rzadkie okazy ;-)

Problem jest we WŁADZY ! to właśnie władza daje przewagę! Władza może budować! ale władza może zniszczyć drugiego człowieka w kilka sekund!

ps. hubert podba mi się Twoje w zdanie na temat starszych jakie opisałes w tym temacie

a ja sie z Toba nie bede klocil na temat zamianowywania duchem swietym.... pozdraiam
[font=Tahoma]

#9 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-24, godz. 17:13

Ależ właśnie często karierowicze (nie mówię o szczerych świadkach) odnajdują swoje "powołanie" we wcinaniu się "między wódkę a zakąskę" B) , nie wyłączając życia intymnego głosicieli. Jak sobie przypomnę to "dobre rady" na temat długości włosów i spódnic, kantów na spodniach, doboru lektury i muzyki... Pusty śmiech :lol: .

Tylko czekałem na argument z szyciem namiotów ;) :P :D . Kochani, czasy i standardy w ciąu 2000 lat znacznie się zmieniły. :) Obecnie od osoby, która w jakiś sposób przewodzi innym można wymagać ciut więcej.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#10 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-24, godz. 17:25

Ależ właśnie często karierowicze (nie mówię o szczerych świadkach) odnajdują swoje "powołanie" we wcinaniu się "między wódkę a zakąskę" B) , nie wyłączając życia intymnego głosicieli. Jak sobie przypomnę to "dobre rady" na temat długości włosów i spódnic, kantów na spodniach, doboru lektury i muzyki... Pusty śmiech :lol: .

Tylko czekałem na argument z szyciem namiotów ;) :P :D . Kochani, czasy i standardy w ciąu 2000 lat znacznie się zmieniły. :) Obecnie od osoby, która w jakiś sposób przewodzi innym można wymagać ciut więcej.

tak, czasy sie zmienily dzis rybak bedzie mial wlasne przedsiebiorstwo i przetworstwo ryb. lekarz bedzie ordynarorem w klinice. celnik urzednikiem w skarbowce itd itp.
jedno sie nie zmienilo wymagania dla nadzorcow ustalone np. w pismach greckich.
nie ma tam nic na temat wykrztalcenia za to jest wiele na temat przewodzenia rodzinie. nie znajdujemy ograniczen dla sprzataczy czy cieci na budowie za to nie moga i nie mogli zostac nadzorcami osoby niegoscinne, nieuprzejme, klotliwe itd itp
tu niewiele sie zmienilo albo nawet nic przez ostatnie 200 lat
[font=Tahoma]

#11 Nikita25

Nikita25

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 722 Postów

Napisano 2007-02-24, godz. 17:46

Wszystko się zgadza Hubercie, niczego nie kwestionuję jednak często zdarza się tak, że Starszymi są osoby o niskim poziomie edukacji i to do nich zwracają się bracia o pomoc. Czasem oni sami nie wiedzą jak pomóc a przecież powinni. Uważam, że posiadanie troszkę szerszej wiedzy niż tzw "średnie" nikomu nie zaszkodziło aczkolwiek nie twierdzę, że ŚJ po tzw "średnim" to ludzie mało inteligentni. Nie chcę nikogo urazić ani obrazić. Moim skromnym zdaniem funkcyjni ŚJ powinni się kształcić by wiedzieć jak nieść pomoc ale również jak wykorzystać zdobytą wiedzę w życiu....

#12 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2007-02-24, godz. 17:53

:) Jak Pan Jezus i Paweł zdefiniował wyrażenie : Sługami być macie,,,,, co to znaczy w/g Was kochani bracia?? :)
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#13 Bogdan Braun

Bogdan Braun

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 401 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-24, godz. 18:10

Brat jaracz napisał

Żeby była jasność - nie mam nic do ludzi bez wykształcenia, ale... Nie życzę sobie również, aby ktoś taki był moim przewodnikiem, i to praktycznie w każdej dziedzinie życia.


Szanowny bracie jaraczu czy możesz mi zdradzić (czytaj uzasadnić...) swoje życzenie/życzenia w kontekście tego, co napisałeś?
Bardzo mnie to zainteresowało. :)

BB
W dowodzeniu słuszności własnych racji patrzmy na bliźniego jak na siebie samego.

#14 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-24, godz. 18:16

Wszystko się zgadza Hubercie, niczego nie kwestionuję jednak często zdarza się tak, że Starszymi są osoby o niskim poziomie edukacji i to do nich zwracają się bracia o pomoc. Czasem oni sami nie wiedzą jak pomóc a przecież powinni. Uważam, że posiadanie troszkę szerszej wiedzy niż tzw "średnie" nikomu nie zaszkodziło aczkolwiek nie twierdzę, że ŚJ po tzw "średnim" to ludzie mało inteligentni. Nie chcę nikogo urazić ani obrazić. Moim skromnym zdaniem funkcyjni ŚJ powinni się kształcić by wiedzieć jak nieść pomoc ale również jak wykorzystać zdobytą wiedzę w życiu....


Dokładnie tak jest. Wcześniej również pisałem, że osobiście nie mam nic przeciwko ludziom o gorszym wykształceniu. Wiem jednak, że stara ludowa mądrość "jeśli nie potrafisz, nie pchaj się na afisz" znajduje zastosowanie w przypadku przywilejów. Mało to było takich sytuacji, gdy brat starszy (załóżmy, że spawacz) tak "pomógł" osobie z problemem natury psychologicznej, że ta lądowała na oddziale zamkniętym? Ja znam takie przypadki, i myślę, że nie tylko ja.
Poza tym, jak pisałe wujek Kloo, przywilej to przede wszystkim POSŁUGA... Wystarczy przyjrzeć się od wewnątrz panującej hierarchii i obyczajom wśród większości starszych, żeby sobie wyciągniąć odpowiednie wnioski... Ilu z nich faktycznie USŁUGUJE braciom, a ilu ZAWIADUJE głosicielami? Myślę, że proporcje są niewspółmierne, ale pewnie znów mi się coś zdaje...

Brat jaracz napisał
Szanowny bracie jaraczu czy możesz mi zdradzić (czytaj uzasadnić...) swoje życzenie/życzenia w kontekście tego, co napisałeś?
Bardzo mnie to zainteresowało. :)

BB


Chyba nie do końca zrozumiałem prośbę B) . Na obecnym etapie nie interesuje mnie żadne duchowe przewodnictwo, jeśli o to chodziło.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#15 Bogdan Braun

Bogdan Braun

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 401 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-24, godz. 18:35

Brat jaracz napisał

Chyba nie do końca zrozumiałem prośbę. Na obecnym etapie nie interesuje mnie żadne duchowe przewodnictwo, jeśli o to chodziło.


Szanowny bracie jaraczu dokładnie o to mi chodziło. Dziękuję za odpowiedź.

BB
W dowodzeniu słuszności własnych racji patrzmy na bliźniego jak na siebie samego.

#16 Anowi

Anowi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 545 Postów

Napisano 2007-02-24, godz. 18:36

Na obecnym etapie nie interesuje mnie żadne duchowe przewodnictwo, jeśli o to chodziło.

Czy dobrze rozumiem, że to Ty chciałbyś przewodzić? [email protected]

#17 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-02-24, godz. 19:20

Przypomniała mi się niedawan sytuacja poznania kogoś (śJ) na gg. Okazało się że zostałem zachęcany do "kariery" z puentą w Nadarzynie... baaa moja rozmówczyni również miała takie ambicje która mnie dopingowała do tego... :D :P

Użytkownik pawel r edytował ten post 2007-02-24, godz. 19:32

Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#18 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-24, godz. 19:43

Czy dobrze rozumiem, że to Ty chciałbyś przewodzić? [email protected]


:lol: :lol: :lol:
Może to niezbyt kulturalne, ale to cała moja odpowiedź :rolleyes: B) . Uprzejmie proszę o nierozwalanie interesującego wątku.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#19 Anowi

Anowi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 545 Postów

Napisano 2007-02-24, godz. 20:02

Jakakolwiek PRÓBA porównania bycia "na przywileju" z zostaniem choćby księdzem to absurd! Czy trzeba szczegółowo pisać jaka jest różnica? Choćby w koniecznym wykształceniu, poświęceniu życia, zmianie osobowości... Dla mnie to normalne, że spacer do drabince przywilejów to prosta droga "kariery" dla wielu ludzi, którzy "w świecie" są nikim. Na co dzień zamiatają klatki schodowe albo stróżują na budowach, ale w niedzielę zakładają garnitur, cieszą się respektem, wygłaszają przemówienia. Żeby była jasność - nie mam nic do ludzi bez wykształcenia, ale... Nie życzę sobie również, aby ktoś taki był moim przewodnikiem, i to praktycznie w każdej dziedzinie życia.

Czemu nie pytasz się nas jakie mamy wykształcenie? A po drugie prawda w oczy kole, bez względu na to kto ją mówi.

#20 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2007-02-24, godz. 20:14

a ja sie z Toba nie bede klocil na temat zamianowywania duchem swietym.... pozdraiam


jak sobie przypomne niektórych starszych i ich zachowanie- biorąc pod uwagę, że mianowaniem kieruje duch świety, to teraz stwierdzam, ze ten duch to albo był narąbany tanim winkiem albo naćpany jakimś przeterminowanym zielskiem ;-) przy wyborze starszych

Użytkownik sebol edytował ten post 2007-02-24, godz. 20:15

"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych