Skocz do zawartości


Zdjęcie

Świadkowie Jehowy - jak dużo wiedzą o historii kultu Jahwe


  • Please log in to reply
72 replies to this topic

#21 Magdalena

Magdalena

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 167 Postów
  • Lokalizacja:Złotoryja

Napisano 2007-03-21, godz. 12:13

Ja wierze Jezusowi bo on widzial na wlasne oczy te historie z nieba, jeszcze jako aniol. A my dzis mozemy jedynie wysnuwac daty 7-9tys lat temu lub inne takie. przed kilkudziesiecioma laty byc moze byly te daty inne np. przed 20-30 tys lat. Pytanie jakie beda za nastepne kilka lat: 4-6tys???


Hubercie, co znaczy "być może te daty były inne" ?
A być może NIE były inne?
Byc może warto to sprawdzić?
.....
A sprawdzałeś?

Te daty nie są "wysnuwane". Te daty sa naukowo potwierdzone. Przez różnych badaczy, w róznych miejscach świata i przy uzyciu różnych metod badawczych.
Ich wyniki sa zbiezne a nie rozbiezne.

#22 dawid1234

dawid1234

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 370 Postów
  • Płeć:Not Telling
  • Lokalizacja:dolny śląsk

Napisano 2007-03-21, godz. 12:21

[quote name='Padre Antonio' date='2007-03-19 18:31' post='57080']
Będąc Świadkiem Jehowy nie spotkałem się nigdy z pozabiblijnymi materiałami na temat historii kultu Boga Jahwe.
w samej Biblii znajdują się dowody iż ludzie znali a nawet służyli nawet byli kapłanami i nie byli w organizacji
taka uszczypliwość z tą organizacją , mam nadzieje że do przyjęcia przez Ciebie
problem powstaje gdy , tak jak jest to u świadków, odmawia się wiarygodności wszystkim źródłom, poza wydawnictwami towarzystwa i tymi fragmentami z innych źródeł które oni zacytują :rolleyes:

Użytkownik dawid1234 edytował ten post 2007-03-21, godz. 12:22


#23 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-03-21, godz. 12:25

tak tak wiemy raz zbiezne raz rozbiezne i co dziesieciolecie to inne.. raz im sie wegiel nie taki trafil teraz metoda weglowa jest juz o.k. ale za 20 lat okaze sie zenie o.k.
potem rarioaktywny rozpad im sie rozpadl... za kilka lat bedzie im sie juz nalezycie zorpadal ale tylko przez nastepne kilka lat az znajdzie sie lepszy rozpad itd itp.
A Chrystus tam byl... moze ktos sie odniesie do tego tekstu z Lukasza 3:37 i Judy 14 gdzie pod natchnieniem Juda pisze ze Henoch byl 7-mym od Adama???
[font=Tahoma]

#24 Magdalena

Magdalena

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 167 Postów
  • Lokalizacja:Złotoryja

Napisano 2007-03-21, godz. 12:48

tak tak wiemy raz zbiezne raz rozbiezne i co dziesieciolecie to inne.. raz im sie wegiel nie taki trafil teraz metoda weglowa jest juz o.k. ale za 20 lat okaze sie zenie o.k.


Być może, a nawet napewno, za 20 lat będą nowe, doskonalsze metody datowania niz dziś.
Metoda węglowa daje bardzo mały margines błędu dla okresu o jakim mówimy, czyli jakieś 10 tys. lat wstecz. A dodatkowo jest zwykle wspierana innymi metodami. Np. jeśli zachował sie fragment drzewa z warstwą bieli można ustalić datę ścięcia drzewa z dokładnością nawet do pół roku.

Zbyt dużo jest tych neolitycznych znalezisk (weryfikowanych niejednokrotnie przez rózne ekipy archeologiczne), aby kazde obarczac błedem, jakie im przypisujesz. To jest po prostu nierozsądne.

#25 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-03-21, godz. 12:56

chronologia biblijna podaje ze Adam pojawil sie ok roku 4026 pne. to daje sie sprawdzic po rodowodach,czyli kto z kim i kiedy mial jakie dziecko i ile wtedy mial lat, no mniej wiecej tak jest bo dotego dochodzi jeszcze kilka innych czynnikow.
Ludzie nauki twierdza inaczej. australopithecus, amfipitek, czlowiek pekinski. czy czlowiek z Cro-Mangon : znamy te historie i fantazje. maluje sie malpy z coraz bardziej ludzkim wyrazem twarzy, znamy to. Moim prywatnym zdaniem najwiekszym hitem jest to ze na podstawie skamienialej czaszki przedstawia nam sie ciali i owlosienie(!!!!), ba, nawet kolor skory rodzaj i uklad owlosienia!!! a przeciez Rysy, wyraz twarzy i to wszystko co wspomnialem nie moze bycnam znane.
Uwarzam ze lwia czesc koncepcji artystycznych tych **Naukowcow* opiera sie nie na dowodach a na ich wyobrazni.
W pogoni za kariera , za pieniedzmi i slawa przedstawia nam sie raz kosci czlowieka z malpim wyrazem twarzy , a innym razm kosci malpy z dziwnie inteligenta mina.
w swietle raz po raz ykrywanych oszustw ja osobiscie wybieram relacje o adamie , lacznie z chronologia biblijna a wiec tez z tym ze Adam kult Jahwe przejol od samego Jahwe... obojetnie kiedy to bylo


Hubercie, znowu rozczarowujesz ignorancją :(
Rozumiem, że całkowicie obce są Ci pojęcia takie jak antropologia, paleoantropologia, antropogeneza, itd.
Dodatkowo nie masz pojęcia o współczesnych metodach rekontrukcji wyglądu, sposobu poruszania się, itd stosowane min. w kryminalistyce. Hubert, naprawdę o tym nie słyszałeś?

Powiem Ci więcej np. już na podstawie analizy kości gnykowej można ocenić czyjeś zdolności lingwistyczne. Ostatnio odkrywane są praktycznie kompletne szkielety naszych przodków, zgodnie z biblijną zasadą: "szukajcie, a znajdziecie".
W tym przypadku jest czego szukać ... czy tego chcesz, czy nie.

Możesz wierzyć w dosłowny odczyt biblii, ale nie masz na poparcie swojego przekonania żadnych dowodów, bo wszystkie temu zaprzeczają.

Ps. Osobiście odradzam posiłkowania się książką "Jak powstało życie, przez ewolucję czy przez stwarzanie". Tylko się ośmieszysz w polemice z np. antropologiem.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#26 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-03-21, godz. 12:57

czyli pozostaje nam czekac.
[font=Tahoma]

#27 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-03-21, godz. 13:52

Przynajmniej ja czekam, na coraz jaśniejsze światło prawdy naukowców.
Jest bardziej "stabilne" niż to wyświetlane przez CK WTS-u.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#28 ihabot

ihabot

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 226 Postów

Napisano 2007-03-21, godz. 14:44

Ihabot - tak właśnie wygląda dyskusja np. z Tobą. Przecież Ty nie sprawdziłeś tego co przepisujesz. To nie jest Twoje zdanie, tylko zdanie kogoś innego które Ty bezkrytycznie wklepujesz. Nie o to chodzi w konstruktywnej polemice.



A Ty inaczej postepujesz? :) Masz 3500 tysiaca lat i widziales omawiane sprawy? :) Osobiscie moim konikiem jest historia i to nie taka przetworzona przez roznego rodzaju naswietlaczy, ale solidna oparta na kronikach.Ale to taka dygresyjka.Zaistnielismy tylko na mala chwile w morzu historii ktora uksztaltowala nasz wspolczesny swiat i nas samych.Omawiane dzis problemy i punkty widzenia nie wylonily sie z nicosci ale przeszlosc nam je sprezentowala.Jestesmy wynikiem scierania sie w przeszlosci roznych sil starajacych sie zapanowac na sercami i umyslami ludzkimi.I tego nalezy byc swiadomym jak to ktos ciekawie ujal:

Salbuchi uwaza ze wiedza o wlasnej historii jest tak wazna dla narodu jak dla jednostki, ktorej potrzebna jest swiadomosc kim jest, skad pochodzi, jakie sa jego korzenie. Osoba pozbawiona tej wiedzy jest bezbronna wobec oszustow i naciagaczy. Podobnie dzieje sie nietylko z narodem pozbawianym pamieci narodowej, ale przy dzisiejszej technolojii przekazu informacji i desinformacji, tez na skale swiatowa w formi „wirtualnej rzeczywistosci.”


Prawda jest taka ze ostatnie 2000 lat chrzescijanstwo jak Arka Noego plynela przez morze narodow i zabierala do siebie pierwociny przyszlego zycia.Caly kodeks moralny jak kregoslup dzwigal cywilizacje europejska ,ktora teraz pod ciosami takich jak Ty upadnie.Zreszta mozemy juz ogladac tego poczatki.
Mowisz o epoce rozumu , a przeciez ta epoka obfituje w totalne zaciemnienie.W miejsce wypieranego chrzescijanstwa wchodzi wiara we wrozby ,spirytyzm,okultyzm i to na skale nieporownywalna.Ludzie zaczynaja wielbic tzw.sily natury i matke ziemie a przede wszystkim samych siebie.I to jest tragedia.Z doswiadczenia historycznego wiem ze nie ma swiata bez Boga.Jesli ktos chce usunac Boga to tylko dlatego aby w to miejsce postawic plugawego balwana.

Jak byłem mały, to spacer z tatą po parku, albo wycieczkę do cyrku potrafiłem opowiadać kolegom jakby trwały conajmniej kilka dni. Oczywiście tata występował tam w roli bohatera, łapał wiewiórki i poskramiał tygrysy w cyrku. Czy ten park istnieje? - tak, do dzisiaj. Czy wtedy występował cyrk w moim mieście? - tak, cyklicznie występuje do dzisiaj w tym samym miejscu. Czy mój tata złapał chociaż raz w życiu wiewiórkę? Nigdy. Czy poskromił tygrysa? Nie, ale poskromił najpierw naszego kota, a potem psa. Słuchały go jak nikogo w domu.



Taki maly belkocik chwalacy swoj intelekt :)

Napisać Ci ewangelię?


Dla swojego dobra lepiej nie bierz sie za to :)

Zrozum, że żyjemy w XXI w i naprawdę można łatwo zweryfikować informacje które ktoś nam przekazuje. Wystarczy trochę chęci.



Proponuje lekture Orwella..przygladal sie zbrojnemu ramieniowi sil racjonalistycznych i wiele wnioskow jest wrecz proroczych.Zreszta jak i Salomon uczyl :to co jest bylo ,a to co bylo bedzie.
„A potem będzie koniec, gdy odda królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelkie przełożeństwo i wszelką zwierzchność, i moc.(25) Bo on musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego.(26) A ostatni nieprzyjaciel, który będzie zniszczony, jest śmierć.(27) Bo wszystkie rzeczy poddał pod nogi jego. A gdy mówi, że mu wszystkie rzeczy poddane są, jawna jest, iż oprócz tego, który mu poddał wszystkie rzeczy.(28) A gdy mu wszystkie rzeczy poddane będą, tedyć też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystkie rzeczy, aby był Bóg wszystkim we wszystkim.”

#29 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-03-21, godz. 15:00

I tu dotkneles sedna.Rozmowa na temat wiery jest bardzo trudna i do konca nigdy tego nie roztrzygniemy.Jak juz wspomnialem wielu watpilo w istnienie miast i panstw z kart biblijnych .Prof.Nelson Glueck,zapewne najwiekszy hebrajski archeolog,napisal:"Nalezy kategorycznie stwierdzic.ze nie ma takiego archeologicznego odkrycia,ktore zaprzeczyloby chocby jednemu zdaniu z Biblii".
Znamiennosc tego faktu uswiadomimy sobie w pelni ,gdy wezmiemy pod uwage , ze dzieki wykopaliska znamy miliony (!) szczegolow.Samych tylko miejsc wspomnianych w Biblii odkryto juz okolo30000!.

Joseph.P Free:"Archeologia potwierdzila wiaryodnosc niezliczonych tekstow,ktore krytycy odrzucali jako niehistoryczne lub bedace w sprzecznosci ze znanymi faktami".

Jeszcze w XIX w. krytycy mogli twierdzic , ze Hetyci,krol Sargon czy Baltazar, wymienieni w Starym Testamencie,nigdy nie istnieli,ze opis okresu patriarchow jest anachronizmem, a wielkosc Asyrii i potega krola Dawida sa mocne przesadzone.Wykopaliska wykazuja cos innego , a mianowicie ze Bibliia zaswiadcza o prawdzie tej historycznej jak i o samym JHWH. Oczywiscie mozemy stwierdzic ze Nabudochonozor uderzyl na Jerozolime, ale nigdzie z ziemi nie wygrzebiemy ze z rozkazu JHWH.Sam opis stworzenia swiata jest tak realny naukowo i uporzadkowany ze dystansuje inne kosmologiczne banialuki poganskich narodow.Jak na lud pasterski uderza konkretnoscia sensu strikte.



Zasada "oko za oko zab za zab" jest okazywana w swietle barbarzynskim a tak w rzeczywistosci nie jest.Nie jest to zasada nienawisci ale zasada chroniaca przed nadmiarem surowosci.I wtakim swietle nalezy ja rozpatrywac.Czlowiek w tamtym okresie byl uwazany z nic.Nie wpsomne o ofiarach skladanych z niemowlat.Np.kobiety w Asyrii byly uwazane za nic .Maz mogl zone biczowac,ciagnac przez miasto za wlosy ,urwac ucho...itd. Prawo JHWH chronilo przed podobnymi ekcesami.Nie wspomne o nauce chrzescijanskiej ktora kobiete uplasowala znacznie wyzej niz okoliczne wiary i wyznania.


A Ty inaczej postepujesz? :) Masz 3500 tysiaca lat i widziales omawiane sprawy? :) Osobiscie moim konikiem jest historia i to nie taka przetworzona przez roznego rodzaju naswietlaczy, ale solidna oparta na kronikach.Ale to taka dygresyjka


Ihabot, jaka epoka jest Twoim "konikiem"?
Może powiesz mi jeszcze z jakich źródeł, kronik i manuskryptów kożystałeś aby napisać powyższe?
Ile godzin spędziłeś w bibliotekach uniwersyteckich?

A może poprostu przyznasz, że nie masz swojego zdania, a powyższe skopiowałeś bez podania źródła?
http://www.kosciol.p...060404220050316

To taka dygresyjka.

Powtarzam, jeśli tak chcesz dyskutować, to naprawdę nie mamy o czym.
Oczywiście mogę się mylić, a tekst w powyższym linku jest Twojego autorstwa, to powiedz skąd pochodzi cytat prof. Nelsona Gluecka, którym podpierają się zwolennicy dosłownego odczytywania biblii. Ew. mozesz wkleić obszerniejszy cytat, żebyśmy mogli zapoznać sięz kontekstem.

Użytkownik Padre Antonio edytował ten post 2007-03-21, godz. 15:02

"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#30 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-03-21, godz. 15:45

Prawda jest taka ze ostatnie 2000 lat chrzescijanstwo jak Arka Noego plynela przez morze narodow i zabierala do siebie pierwociny przyszlego zycia.Caly kodeks moralny jak kregoslup dzwigal cywilizacje europejska ,ktora teraz pod ciosami takich jak Ty upadnie.Zreszta mozemy juz ogladac tego poczatki.
Mowisz o epoce rozumu , a przeciez ta epoka obfituje w totalne zaciemnienie.W miejsce wypieranego chrzescijanstwa wchodzi wiara we wrozby ,spirytyzm,okultyzm i to na skale nieporownywalna.Ludzie zaczynaja wielbic tzw.sily natury i matke ziemie a przede wszystkim samych siebie.I to jest tragedia.Z doswiadczenia historycznego wiem ze nie ma swiata bez Boga.Jesli ktos chce usunac Boga to tylko dlatego aby w to miejsce postawic plugawego balwana.


Cywilizacja europejska póki co nie upadnie. Chińska też ma się całkiem dobrze i to bez chrześcijaństwa, ba - nawet bez judaizmu który kiełkował sobie gdzieś w Palestynie kiedy skośnoocy mieli się juz całkiem nieźle.
Dlaczego zakładasz, że akurat chrześcijańska moralność jest lepsza od innej?

Nie wiem też gdzie widzisz tragedię w odchodzeniu od obłudnego chrześcijaństwa? Jeśli nie idzie za tym upadek moralny i wynaturzenie, to co w tym złego?

Reszty Twoich uwag nie komentuję, bo najwyraźniej nie zrozumiałeś o co mi chodziło.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#31 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2007-03-22, godz. 16:05

Absolutnie nie chodzi mi o zdyskredytowanie Boga Jahwe, którego czczą obecnie chrześcijanie, tylko obiektywną polemikę na temat genealogii kultu JHWH.

Czytałem "Opowieści biblijne" Zenona Kosidowskiego, a także "Najtrudniejsze stronice Biblii" Zenona Ziółkowskiego, stanowiącą odpowiedź na tę pierwszą. Polecam również "Przewodnik apologetyczny" Josha McDowella.
Dołączona grafika

#32 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-03-22, godz. 16:15

Czytałem "Opowieści biblijne" Zenona Kosidowskiego, a także "Najtrudniejsze stronice Biblii" Zenona Ziółkowskiego, stanowiącą odpowiedź na tę pierwszą. Polecam również "Przewodnik apologetyczny" Josha McDowella.


Przyznaję, że Kosidowskiego znam tylko pobieżnie, ale dopiero ostatnio zaczynam sie wgłębiać w tematykę. Poprostu jest więcej łatwo dostępnych źródeł i opracowań.
Co do niezmienności Biblii polecam ci Adelfonsie takie opracowanie:

Link

Aktualnie sprawdzam bibliografię i póki co wychodzi mi na to, że autor pisze prawdę.


--
Wyodrębniono nowy temat: link | moderator

"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#33 ihabot

ihabot

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 226 Postów

Napisano 2007-03-23, godz. 08:22

Ihabot, jaka epoka jest Twoim "konikiem"? Może powiesz mi jeszcze z jakich źródeł, kronik i manuskryptów kożystałeś aby napisać powyższe? Ile godzin spędziłeś w bibliotekach uniwersyteckich?



Skoro tak mowisz to odnosze wrazenie ze tak wlasnie postepujesz.Tzn.ze przesiadujesz godzinami w bibliotekach uniwersyteckich a manuskrypt masz pod poduszka jak Aleksander Wielki Homera :) .Mocno sie uparles wewnetrznie aby odsunac w cien nauke Chrystusa. Twoje dzialania sa mocno nacechowane subiekywnym nastawieniem uniewaznienia czegos.Prawdopodobnie mozesz nie zdawac sobie z tego sprawy.

A może poprostu przyznasz, że nie masz swojego zdania, a powyższe skopiowałeś bez podania źródła? http://www.kosciol.p...060404220050316 To taka dygresyjka.



:) Zechciej zauwazyc ze podalem imie i nazwisko archeologa ,a ze pewne ubrania w slowa odpowiednich stwierdzen lepiej nie mogacych oddac klimatu .....mysle ze sie czepiasz :) A co do braku swojego zdania to tak naprawde obydwoje go nie mamy.W moim przekonaniu nie ma w tym nic zdroznego.Coz za roznica ....moze cechuje sie mniejszym "wodolejstwem", moze glupim ,jak to chciales podprogowo przekazac uchylajac sie od odpowiedzi.....tez dobry sposob.Ja sam nie uwazam sie za madrego bo dla mnie madrasc ma inny wydzwiek.Ty tej nuty nie slyszysz.Szkoda tylko ze nie jestes w stanie powiazac trzech scenariuszy wydarzen historycznych o wspolnym mianowniku. Zburzenie Jerozolimy w 70 r,rewolucja francuska,rewolucja bolszewicka.Autorami ich byli racjionalisci walczacy z "opium dla ludu"I to jest twoja nuta.Musisz pogodzic sie z tym ze wiara jest darem i nie jest to dar ktory nie jest udzialem wszystkich(uwaga !plagiat z listow Pawla).To ze coraz czesciej jestesmy w mniejszosci nie wrozy twojemu "plemieniu"zbyt dobrze.Zgodze sie z Toba ze nie mamy o czym rozmawiac.Roznica miedzy nami polega na tym ze twoje "plemie" nie wzbudza we mnie milosci "kainowej" ale nasz rod nie moze oczekiwac milosci "Ablowej" od twojego plemienia.Historia jako doskonaly rezyser nakrecila wiele dramatow.
„A potem będzie koniec, gdy odda królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelkie przełożeństwo i wszelką zwierzchność, i moc.(25) Bo on musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego.(26) A ostatni nieprzyjaciel, który będzie zniszczony, jest śmierć.(27) Bo wszystkie rzeczy poddał pod nogi jego. A gdy mówi, że mu wszystkie rzeczy poddane są, jawna jest, iż oprócz tego, który mu poddał wszystkie rzeczy.(28) A gdy mu wszystkie rzeczy poddane będą, tedyć też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystkie rzeczy, aby był Bóg wszystkim we wszystkim.”

#34 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-03-23, godz. 09:04

Skoro tak mowisz to odnosze wrazenie ze tak wlasnie postepujesz.Tzn.ze przesiadujesz godzinami w bibliotekach uniwersyteckich a manuskrypt masz pod poduszka jak Aleksander Wielki Homera :) .Mocno sie uparles wewnetrznie aby odsunac w cien nauke Chrystusa. Twoje dzialania sa mocno nacechowane subiekywnym nastawieniem uniewaznienia czegos.Prawdopodobnie mozesz nie zdawac sobie z tego sprawy.


Ihabot - to Ty napisałeś, że interesujesz się historią, a swoją wiedzę czerpiesz z bardzo poważnych źródeł. Dlatego pytam z jakich. Okazało się, że wprowadzasz mnie w błąd bo poprostu kopiujesz czyjeś wypowiedzi z netu.

:) Zechciej zauwazyc ze podalem imie i nazwisko archeologa ,a ze pewne ubrania w slowa odpowiednich stwierdzen lepiej nie mogacych oddac klimatu .....mysle ze sie czepiasz :)


Podałeś imię i nazwisko archeologa o którym nie wiesz nic. Mnie interesuje jego książka "Rivers on the desert" z której pochodzi ten powszechny cytat na który powołują się zwolennicy dosłownego odczytywania biblii, ale problem w tym, że większość z nich nigdy nie miało tej książki w rękach. Niestety książka jest dla mnie niedostępna, więc zapytałem o nią Ciebie. Teraz już wiem, że byłem naiwny.

A co do braku swojego zdania to tak naprawde obydwoje go nie mamy.


Obydwaj - chyba że jesteś kobietą. Ale to taka dygresyjka.

W moim przekonaniu nie ma w tym nic zdroznego.Coz za roznica ....moze cechuje sie mniejszym "wodolejstwem", moze glupim ,jak to chciales podprogowo przekazac uchylajac sie od odpowiedzi.....tez dobry sposob.


Nie usłyszałem Twojej wypowiedzi na temat w tym wątku.

Ja sam nie uwazam sie za madrego bo dla mnie madrasc ma inny wydzwiek.Ty tej nuty nie slyszysz.Szkoda tylko ze nie jestes w stanie powiazac trzech scenariuszy wydarzen historycznych o wspolnym mianowniku. Zburzenie Jerozolimy w 70 r,rewolucja francuska,rewolucja bolszewicka.Autorami ich byli racjionalisci walczacy z "opium dla ludu"I to jest twoja nuta.Musisz pogodzic sie z tym ze wiara jest darem i nie jest to dar ktory nie jest udzialem wszystkich(uwaga !plagiat z listow Pawla).To ze coraz czesciej jestesmy w mniejszosci nie wrozy twojemu "plemieniu"zbyt dobrze.Zgodze sie z Toba ze nie mamy o czym rozmawiac.Roznica miedzy nami polega na tym ze twoje "plemie" nie wzbudza we mnie milosci "kainowej" ale nasz rod nie moze oczekiwac milosci "Ablowej" od twojego plemienia.Historia jako doskonaly rezyser nakrecila wiele dramatow.


To osobny wątek i raczej nie na to forum. Racjonaliści nie walczą ze ŚJ-wy.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#35 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2007-03-23, godz. 17:01

Racjonaliści nie walczą ze ŚJ-wy.

http://www.racjonali...pl/kk.php/d,133
Dołączona grafika

#36 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2007-03-23, godz. 21:38

Co do niezmienności Biblii polecam ci Adelfonsie takie opracowanie:Link

Staram się regularnie zaglądać na podaną stronę. Ten artykuł jest dokładnie 'w stylu' Kosidowskiego. Osobiście nie zgadzam się z żadną ze stron.

Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-03-23, godz. 21:39

Dołączona grafika

#37 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-03-26, godz. 09:18

http://www.racjonali...pl/kk.php/d,133


Równie dobrze można napisać, że odstępcy, witryna watchtower i ateiści walczą ze ŚJ-wy.
Krytyka to nie walka.

Aldefonsie - z czym się nie zgadzasz? Z dokumentami starszymi od biblii?
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#38 ihabot

ihabot

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 226 Postów

Napisano 2007-03-26, godz. 18:22

Podałeś imię i nazwisko archeologa o którym nie wiesz nic. Mnie interesuje jego książka "Rivers on the desert" z której pochodzi ten powszechny cytat na który powołują się zwolennicy dosłownego odczytywania biblii, ale problem w tym, że większość z nich nigdy nie miało tej książki w rękach. Niestety książka jest dla mnie niedostępna, więc zapytałem o nią Ciebie. Teraz już wiem, że byłem naiwny.



Skoro przyznajesz ze dla Ciebie jest nieznana to stoisz w tym samym miejscu .Ja nigdzie nie powiedzialem ze czytalem te pozycje. Tym bardziej nie powinienes atakowac doslownego odczytywania Pism. A co do naiwnosci to zgodze sie z Toba, masz jej duzo, wierzac w to co wyczytasz w "racjionaliscie".

Obydwaj - chyba że jesteś kobietą. Ale to taka dygresyjka.



:) ;)

QUOTE(Adelfos @ 2007-03-23 20:01) http://www.racjonali...pl/kk.php/d,133 Równie dobrze można napisać, że odstępcy, witryna watchtower i ateiści walczą ze ŚJ-wy. Krytyka to nie walka.



Twoim zdaniem to nie walka ? tylko krytyka?

W marcu 2004 r., po sześcioletnich staraniach o delegalizację Świadków Jehowy (ŚJ), moskiewski sąd zakazał działalności tej grupie wyznaniowej na terenie Moskwy, argumentując swoją decyzję pogłębianiem podziałów między wyznaniami, podsycaniem nietolerancji, rozdzielaniem rodzin i zmuszaniem poważnie chorych do rezygnowania z pomocy medycznej. Decyzję tę w czerwcu podtrzymał sąd odwoławczy. Prawnicy i członkowie organizacji podnieśli larum na fakt „pogwałcenia swobód religijnych", choć sama doktryna ŚJ daje wyraz głębokiej niechęci do swobód religijnych, państwa i innych religii. Czy jest to część rosyjskiego cofania się na demokratycznej drodze? Nie jest to wcale oczywiste wbrew pozorom.




he he twoim zdaniem jaki jest sens tej wypowiedzi ? Stresc mi caly ten artykul jak go widzisz:Świadkowie Jehowy sektą według sądu francuskiego
Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz
„A potem będzie koniec, gdy odda królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelkie przełożeństwo i wszelką zwierzchność, i moc.(25) Bo on musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego.(26) A ostatni nieprzyjaciel, który będzie zniszczony, jest śmierć.(27) Bo wszystkie rzeczy poddał pod nogi jego. A gdy mówi, że mu wszystkie rzeczy poddane są, jawna jest, iż oprócz tego, który mu poddał wszystkie rzeczy.(28) A gdy mu wszystkie rzeczy poddane będą, tedyć też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystkie rzeczy, aby był Bóg wszystkim we wszystkim.”

#39 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-03-27, godz. 08:57

Skoro przyznajesz ze dla Ciebie jest nieznana to stoisz w tym samym miejscu .Ja nigdzie nie powiedzialem ze czytalem te pozycje. Tym bardziej nie powinienes atakowac doslownego odczytywania Pism. A co do naiwnosci to zgodze sie z Toba, masz jej duzo, wierzac w to co wyczytasz w "racjionaliscie".


Wiem, że jej nie czytałeś, bo pewnie wszyscy którzy się na nią powołują nie mieli jej nigdy w rękach, a ten znany archeolog wcale nie jest taki genialny. Poprostu chętnie bym się zapoznal z tą książką, bo już po pobieżnym przeglądzie wydarzeń z okresu paleolitu można wywieść, że Biblii nie można odczytywać dosłownie. I tyle. To Ty nie podałeś argumentu na dosłowne odczytywanie biblii.

Twoim zdaniem to nie walka ? tylko krytyka?
he he twoim zdaniem jaki jest sens tej wypowiedzi ? Stresc mi caly ten artykul jak go widzisz:Świadkowie Jehowy sektą według sądu francuskiego
Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz


To jest subiektywne zdanie autora. Na racjonaliście znajdziesz krytykę religii wogóle.
To, że HC uczęszcza na to forum wcale nie oznacza, że ŚJ-wy mają taki zwyczaj.

Podsumowując, nie odnosisz się do głównego tematu, a nawet nie potrafisz podać konkretnych argumentów dla swoich tez.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#40 dawid1234

dawid1234

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 370 Postów
  • Płeć:Not Telling
  • Lokalizacja:dolny śląsk

Napisano 2007-03-30, godz. 00:01

[quote name='Padre Antonio' date='2007-03-19 17:31' post='57080']
Będąc Świadkiem Jehowy nie spotkałem się nigdy z pozabiblijnymi materiałami na temat historii kultu Boga Jahwe.
Szczerze mówiąc dopiero niedawno natknąłem się na materiały z których wynika, że kult Jahwe został przejęty, a nie objawiony. Abraham, Mojżesz, itd. tworzyli kult Jahwe, który do dnia dzisiejszego ewoluuje.

Pytam głównie aktualnych, oraz ex ŚJ-wy:
Czy szukaliście Boga Jahwe poza biblią, której początek (a w nim początek Jahwe) został spisany przez Mojżesza? Jednego z krzewicieli jahwizmu


odniosę się do zagadnienia tylko z perspektywy tego co wynika z biblii
otóż nie do przyjęcia jest teza i z "Abraham, Mojżesz, itd. tworzyli kult Jahwe, "
problem w tym iż ci co mają się za obrońców biblii w rzeczywistości bronią doktryn swojej religii.
co do Mojżesza przychodzi do Izraela mówiąc Bóg ojców waszych.... Co więcej mieli oni wierzenia które przejęli od ojców
naturalne przenikanie się zwyczajów, wierzeń , itd. współistniejących grup etnicznych i religijnych, nie jest dzisiaj tylko, obserwowanym zjawiskiem
Bóg objawił się Abramowi ale nie znaczy to iż objawił się jako Bóg do tej pory nie znany mu
2 Moj.24:50 nie był nieznany też rodzinie Abrahama , czy byli odosobnieni w swej wiedzy?

opisy krótkie, ale nie dwuznaczne, świadczą iż Bóg JHWH znany był przez Baileama, Melchizedeka, a przecież ich wiara nie była jak domniemuje ich tajemnicą
co do innych źródeł i ich wiarygodności to myślę ze wzmianki potwierdzają iż JHWH nie był, nie znanym, był i jest Bogiem który nie jest Jedynym dla wielu ludzi, którzy mają innych bogów obok, przed Nim.

Użytkownik dawid1234 edytował ten post 2007-03-30, godz. 00:04





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych