Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kol 3:23-24 a J 15:14-15


  • Please log in to reply
9 replies to this topic

#1 Nilrem0

Nilrem0

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 454 Postów
  • Lokalizacja:KIELCE

Napisano 2007-04-06, godz. 12:11

Biblia Tysiąclecia, 4ed. (1965/1984)
Col 3:23-24 bt
(23) Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie jak dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi,
(24) że od Pana otrzymacie dziedzictwo [wiekuiste] jako zapłatę. Służycie Chrystusowi jako Panu!

Przekład Nowego Świata (1997)
Col 3:23-24 ns
(23) Cokolwiek czynicie, pracujcie nad tym z całej duszy jak dla Jehowy, a nie dla ludzi,
(24) bo wiecie, że to od Jehowy otrzymacie należną nagrodę dziedzictwa. służcie jako niewolnicy Panu, Chrystusowi.


Zwłaszcza w świetle :

Biblia Tysiąclecia, 4ed. (1965/1984)
Joh 15:14-15 bt
(14) Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję.
(15) Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.

Przekład Nowego Świata (1997)
Joh 15:14-15 ns
(14) Wy jesteście moimi przyjaciółmi, jeśli czynicie to, co ja wam nakazuję.
(15) Już nie nazywam was niewolnikami, ponieważ niewolnik nie wie, co czyni jego pan. Ale ja nazwałem was przyjaciółmi, ponieważ oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od mego Ojca.


Tylko w przekładzie Nowego Świata jest dodane słowo "niewolnik". Nie wiem jak to jest w oryginałach bo nie znam języków ;) Niby jak się uprzeć to nie zmienia wiele, ale jednak. Czy ŚJ'y mają jakieś uzasadnione wytłumaczenie dodania tego słowa ??
To w co wierzysz nie jest prawdą, jest tylko tym w co wierzysz a umysł pozwoli Ci tego doświadczyć. Zrobi wszystko aby to na czym się koncentrujesz, o czym ciągle myślisz stało się możliwe do doświadczenia.

#2 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-06, godz. 13:19

Nie znam języków oryginalnych ale teraz już wiem, dlaczego CK ŚJ tak często się myli... :P

Biblia wspomina że niewolnik "nie wie", co czyni jego pan...
A zatem niezależnie od tego, czy niewolnik z bruklinu służy Jehowie czy służy diabłu, nie wie co jego pan robi, musi zgadywać i stąd te pomyłki...

#3 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2007-08-15, godz. 16:52

Mamy więc następujące teksty:

J 15:15 Bg „Jużci was dalej nie będę zwał sługami; bo sługa nie wie, co czyni pan jego; leczem was nazwał przyjaciółmi, bo wszystko, comkolwiek słyszał od Ojca mego, oznajmiłem wam.”

J 15:15 BT „Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.”

J 15:15 Bw „Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego; lecz nazwałem was przyjaciółmi, bo wszystko, co słyszałem od Ojca mojego, oznajmiłem wam.”

J 15:15 Bp „Już nie nazywam was sługami, bo sługa nie wie, co pan jego czyni. Nazywam was przyjaciółmi, bo wszystko, co usłyszałem od Ojca, przekazałem wam.”


J 15:15 NS „Już nie nazywam was niewolnikami, ponieważ niewolnik nie wie, co czyni jego pan. Ale ja nazwałem was przyjaciółmi, ponieważ oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od mego Ojca.”

J 15:15 WH „ουκετι λεγω υμας δουλους οτι ο δουλος ουκ οιδεν τι ποιει αυτου ο κυριος υμας δε ειρηκα φιλους οτι παντα α ηκουσα παρα του πατρος μου εγνωρισα υμιν”

--------------------------------------------------------------------------------

Kol 3:24 Bg „Wiedząc, iż od Pana weźmiecie zapłatę dziedzictwa; albowiem Panu Chrystusowi służycie.”

Kol 3:24 BT „że od Pana otrzymacie dziedzictwo /wiekuiste/ jako zapłatę. Służycie Chrystusowi jako Panu!”

Kol 3:24 Bw „wiedząc, że od Pana otrzymacie jako zapłatę dziedzictwo, gdyż Chrystusowi Panu służycie.”

Kol 3:24 Bp „Wiecie przecież, że Pan da wam w nagrodę dziedzictwo wieczne. Służcie więc Chrystusowi - Panu.”


Kol 3:24 NS „bo wiecie, że to od Jehowy otrzymacie należną nagrodę dziedzictwa. służcie jako niewolnicy Panu, Chrystusowi.”

Kol 3:24 WH „ειδοτες οτι απο κυριου απολημψεσθε την ανταποδοσιν της κληρονομιας τω κυριω χριστω δουλευετε

ten ostatni werset omawiany jest też tutaj:

http://watchtower.or...?showtopic=1053


Ja znalazłem jeszcze kilka innych ciekawych podobnych miejsc:

Dz 20:19 Bg „Służąc Panu ze wszelką uniżonością i z wielą łez i pokus, które na mię przychadzały z zasadzek żydowskich.”

Dz 20:19 BT „Jak służyłem Panu z całą pokorą wśród łez i doświadczeń, które mnie spotkały z powodu zasadzek żydowskich.”

Dz 20:19 Bw „i jak służyłem Panu z całą pokorą wśród łez i doświadczeń, które na mnie przychodziły z powodu zasadzek Żydów,”

Dz 20:19 Bp „Jak służyłem Panu z całym oddaniem we łzach, doświadczeniach i zasadzkach, jakie na mnie zgotowali Żydzi.”


Dz 20:19 NS „służąc Panu jako niewolnik z największym uniżeniem umysłu i ze łzami oraz w doświadczeniach, które mnie spotkały z powodu zmów żydowskich;”

Dz 20:19 WH „δουλευων τω κυριω μετα πασης ταπεινοφροσυνης και δακρυων και πειρασμων των συμβαντων μοι εν ταις επιβουλαις των ιουδαιων”

--------------------------------------------------------------------------------

Rz 12:11 Bg „W pracy nie leniwi, duchem pałający, Panu służący;”

Rz 12:11 BT „Nie opuszczajcie się w gorliwości. Bądźcie płomiennego ducha. Pełnijcie służbę Panu.”

Rz 12:11 Bw „w gorliwości nie ustawając, płomienni duchem, Panu służcie,”

Rz 12:11 Bp „W gorliwości nie bądźcie opieszali. Bądźcie płomiennego ducha. Służcie Panu.”


Rz 12:11 NS „Nie bądźcie opieszali w tym, czym się zajmujecie. Pałajcie duchem. Służcie Jehowie jako niewolnicy.”

Rz 12:11 WH „τη σπουδη μη οκνηροι τω πνευματι ζεοντες τω κυριω δουλευοντες

--------------------------------------------------------------------------------

Rz 14:18 Bg „Bo kto w tych rzeczach służy Chrystusowi, miły jest Bogu, a przyjemny ludziom.”

Rz 14:18 BT „A kto w taki sposób służy Chrystusowi, ten podoba się Bogu i ma uznanie u ludzi.”

Rz 14:18 Bw „Bo kto w tym służy Chrystusowi, miły jest Bogu i przyjemny ludziom.”

Rz 14:18 Bp „Dlatego ten, kto służy Chrystusowi, podoba się Bogu i cieszy się uznaniem u ludzi.”


Rz 14:18 NS „Bo kto pod tym względem służy Chrystusowi jako niewolnik, ten jest godny upodobania Boga i ma uznanie u ludzi.”

Rz 14:18 WH „ο γαρ εν τουτω δουλευων τω χριστω ευαρεστος τω θεω και δοκιμος τοις ανθρωποις”

--------------------------------------------------------------------------------

Ga 5:13 Bg „Albowiem wy ku wolności powołani jesteście, bracia! tylko pod zasłoną tej wolności ciału nie pozwalajcie, ale z miłości służcie jedni drugim.”

Ga 5:13 BT „Wy zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności. Tylko nie bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału, wręcz przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie!”

Ga 5:13 Bw „Bo wy do wolności powołani zostaliście, bracia; tylko pod pozorem tej wolności nie pobłażajcie ciału, ale służcie jedni drugim w miłości.”

Ga 5:13 Bp „Wy bowiem, bracia, do wolności zostaliście powołani, ale nie do tej wolności, która służy naturalnym skłonnościom ludzkim, lecz która - ożywiona miłością - każe wzajemnie sobie usługiwać.”


Ga 5:13 NS „Wy, bracia, rzecz jasna zostaliście powołani do wolności; tylko nie używajcie tej wolności jako bodźca dla ciała, lecz z miłości służcie jedni drugim jak niewolnicy.”

Ga 5:13 WH „υμεις γαρ επ ελευθερια εκληθητε αδελφοι μονον μη την ελευθεριαν εις αφορμην τη σαρκι αλλα δια της αγαπης δουλευετε αλληλοις”

--------------------------------------------------------------------------------

Ef 6:6-7 Bg „Nie na oko służąc, jako ci, którzy się ludziom podobać chcą, ale jako słudzy Chrystusowi, czyniąc z duszy wolę Bożą.(7) Z dobrą wolą służąc jako Panu a nie ludziom;”

Ef 6:6-7 BT „nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, lecz jako niewolnicy Chrystusa, który z duszy pełnią wolę Bożą.(7) Z ochotą służcie, jak gdybyście [służyli] Panu, a nie ludziom,”

Ef 6:6-7 Bw „nie pełniąc służby dla oka, jakobyście chcieli ludziom się przypodobać, lecz jako słudzy Chrystusowi, którzy pełnią wolę Bożą z całej duszy,(7) służąc dobrą wolą jako Panu, a nie ludziom,”

Ef 6:6-7 Bp „Nie służcie im dla oka i dla ludzkiej pochwały, lecz jako niewolnicy Chrystusa, którzy świadomie pełnią wolę Bożą.(7) Służcie z życzliwością jako Panu, a nie ludziom.”


Ef 6:6-7 NS „nie przez służbę dla oka jako przypodobujący się ludziom, lecz jako niewolnicy Chrystusa, wykonujący wolę Bożą z całej duszy.(7) Służcie jako niewolnicy mający dobre skłonności, tak jak dla Jehowy, a nie dla ludzi,”

Ef 6:6-7 WH „μη κατ οφθαλμοδουλιαν ως ανθρωπαρεσκοι αλλ ως δουλοι χριστου ποιουντες το θελημα του θεου εκ ψυχης(7) μετ ευνοιας δουλευοντες ως τω κυριω και ουκ ανθρωποις”

W tekście greckim brak jest w tych miejscach frazy "jako niewolnicy". Występuje tylko wyraz DOULOS, który może oznaczać niewolnik, sługa czy poddany. Dziwne tylko w PNŚ to podwójne akcentowanie tego faktu służenia, skoro w tekście greckim tego nie ma. Czyzby rację miał jednak Sebastian?
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#4 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2007-08-19, godz. 11:33

Ciekawy komentarz na temat niewolnika znajdujemy w liście Pawła i Ingi do zboru w Sandomierzu:

http://brooklyn.org...._sandomierz.pdf

Ja pozwoliłem sobie zacytować idealnie pasujący do tego wątku fragment ich listu (ze stron 30-31):

Wróćmy raz jeszcze do problemu z punktu trzeciego niniejszych rozważań. Jak widzimy określenie „przyjście” Jezusa występujące w Ewangeliach i Listach apostołów, odnoszone jest w publikacjach raz do rozpoczęcia się jego obecności, raz do zakończenia jego obecności. Co uprawnia do tak zmiennego stosowania tego słowa? Charakterystycznym przykładem tej żonglerki są przypowieści o „niewolniku wiernym i roztropnym”, „dziesięciu dziewicach” i o „talentach” z Mt 24:45 – 25:28 (uważane zresztą nie wiadomo na jakiej podstawie za proroctwa).

Zgodnie z książką „Największy ze wszystkich ludzi”, rozdz. 111, przypowieści te spełniły się w 1914 r. Ich kontekst tworzą poprzedzające wypowiedzi odnoszące się wyłącznie do końca systemu rzeczy (Mt 24:29-44) oraz następująca po nim przypowieść o „owcach i kozłach” (Mt 25:31-46), przez wiele lat wyjaśniana jakoby jej spełnianie się rozciągało się na całe dni ostatnie, ale zgodnie z ostatnią zmianą z 1995 r. (Strażnica z 15 października 1995 r. artykuły: „Jaką pozycję zajmiesz przed tronem sędziowskim?” oraz „Jaka przyszłość czeka owce i kozy?”) mająca się spełnić dopiero w przyszłości podczas zakończenia systemu rzeczy. Uwzględnienie wnikliwie przeanalizowanego kontekstu nakazuje ponownie zapytać – co pozwala stosować trzy wymienione przypowieści do 1914 r.? Czy fakt, iż zmieniono zrozumienie przypowieści o „owcach i kozłach” nie dowodzi, że powinno się to stać także z tymi trzema pozostałymi przypowieściami?

Co ciekawe przypowieść o „niewolniku wiernym i roztropnym” zapadła nam wszystkim w świadomość zgodnie z jej wersją z Ewangelii Mateusza. Jednakże występuje ona jeszcze w jednej wersji, w Ewangelii Łukasza 12:42-48. Czytamy tam, o co najmniej trzech „niewolnikach” i to znowu w kontekście „przybycia Syna Człowieczego o godzinie, której się nie domyślamy” (w. 40). Pierwszy i drugi „niewolnik” pokrywają się z odpowiadającymi im z Ewangelii Mateusza, natomiast trzeci jest doprawdy wyjątkowy – nie zrozumiał woli pana, a uderzeń mimo to otrzymał niewiele, w przeciwieństwie do drugiego, który wolę pana zrozumiał. Przypowieść w wersji z Ewangelii Mateusza jest podstawą dla osób bezpośrednio związanych z Towarzystwem Strażnica do określania się mianem „niewolnika wiernego i roztropnego”. Mianem „złego niewolnika” określane się zaś kościoły chrześcijaństwa. Kim natomiast jest ten trzeci niewolnik? Czy nie oznacza to, że nagrodzony może być chrześcijanin lub kościół chrześcijański, który nie rozumie do końca wszystkich prawd biblijnych? Czy faktycznie Pan Jezus ustanowił swojego niewolnika w 1914 r. (ściśle w 1919 r.)? Czy określenie „całe mienie” oznacza tylko sprawy i trzodę Pana podczas jego powrotu?

Jednocześnie chcemy wyrazić swoje zdziwienie, wręcz zażenowanie, poglądem Towarzystwa wyrażonym np. w Strażnicy z 15 stycznia 2001 r., s. 30, zgodnie z którym „całym mieniem” Pana są obiekty biura głównego (budynki, drukarnie, maszyny drukarskie itp.) w Stanach Zjednoczonych oraz 110 biur oddziałów na całym świecie! Pogląd ten jest tym bardziej zadziwiający kiedy uwzględnimy dwie rzeczy - myśl przewodnią powoływanego artykułu podkreślającą świecki i przedmiotowy charakter wszystkich korporacji (Towarzystw) oraz wyraźnej podmiotowości „mienia” z przypowieści Jezusa. Do tej pory byliśmy przekonani, że całe „mienie” Jezusa to, jak wyraziliśmy się wcześniej, sprawy i trzoda Pana w dniach ostatnich. Pogląd jakoby „mieniem” Chrystusa były zasoby materialne Towarzystwa Strażnica jest doprawdy dziwaczny. Sumując, warto zapytać: może jednak określenie „całe mienie” odnosi się do całego dziedzictwa Jezusa Chrystusa, co oznaczałoby, że „niewolnik” nagrodzony będzie dopiero podczas końca systemu rzeczy?

Czy zgodnie z 1 Listem do Koryntian 4:1,2, gdzie czytamy: „Niechże człowiek ocenia nas jako podwładnych Chrystusa oraz szafarzy świętych tajemnic Bożych. A w tym wypadku od szafarzy oczekuje się, żeby taki okazał się wierny” (por. 1 Piotra 4:10) nie należałoby rozumieć, iż pytanie Jezusa „Kto jest rzeczywiście niewolnikiem wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad członkami czeladzi swoje?” odnosi się do każdego chrześcijanina z osobna, jako indywidualnej osoby?

Jest jeszcze jedna sprawa związana z wyborem „niewolnika wiernego i roztropnego”, która wywołuje nasze zdumienie. Otóż, jak wiadomo, przez długie lata z „niewolnikiem wiernym i roztropnym” kojarzono osobę Charles’a Russell’a. Książka „Świadkowie Jehowy głosiciele Królestw Bożego” z poczuciem pewnego zawstydzenia i niechętnie, aczkolwiek przyznaje na s. 143, iż od ok. 1891 r. za „niewolnika wiernego i roztropnego” uważano Russella’a, twierdzi nawet, iż działo się tak ok. 30 lat, aż do roku 1927, kiedy to w Strażnicy z 15 lutego tego roku powrócono do poglądu wyrażonego w Strażnicy z października i listopada 1881 r. utożsamiającego „niewolnika” z całym Ciałem Chrystusa. W chwili obecnej, wierzymy jako wyznanie, iż Pan powrócił w 1914 r. i wówczas to znalazł klasę „niewolnika wiernego i roztropnego” zajętą wtedy dostarczaniem pokarmu duchowego, oraz że w nagrodę ustanowił ją „nad całym swoim mieniem”. Po skonfrontowaniu powyższych faktów historycznych i oficjalnej nauki o „niewolniku” (która jest właściwie podstawową nauką Towarzystwa dającą jej legitymację - jak wierzy - reprezentowania Pana) zauważamy w nich nieprawdopodobną sprzeczność. Sprzeczność tę ukazuje poniższe zapytanie: jak Pan Jezus mógł ustanowić ok. roku 1914, jako swojego „wiernego i roztropnego niewolnika”, grupę osób związanych z Towarzystwem Strażnica, grupę osób, która wówczas głosiła, że Pan już przyszedł w 1874 r. i że już ma swojego „niewolnika” w osobie jednego człowieka Charles’a Russell’a?


Bardzo ciekawy jest również komentarz do przypowiesci o niewolniku wiernym i roztropnym, który znajdujemy też w Biblii Poznańskiej:

Mt 24:45-51. Do czujności wzywa również przypowieść o słudze wiernym i niewiernym. Obraz nakreślony w przypowieści pochodzi z życia zamożniejszych rodzin palestyńskich, które posiadały większą ilość sług wynagradzanych za pracę w naturze. Jeden z nich wydawał towarzyszom zapłatę w oznaczonym czasie. Karę, jaka spotka niewiernego sługę, określa czasownik dichotomein (usuwać, odłączyć - w. 51) tłumaczony często przez ćwiartowanie. Filologicznie jest to możliwe, ale w sytuacji nakreślonej przez przypowieść mało prawdopodobne. Przypowieść mówi głównie o apostołach i przełożonych, lecz można ją odnieść do każdego wyznawcy Chrystusa.

Łk 12:41-48. Przypowieść o słudze wiernym i niewiernym sprowokował Piotr zapytaniem, do kogo odnosi się przypowieść o sługach oczekujących powrotu pana z wesela. Z kontekstu jednak Łk nie wynika jasno, czy przypowieść odnosi się tylko do apostołów, którym powierzono duchowe kierownictwo wspólnotą wierzących, czy też do wszystkich wiernych. Sens przypowieści jest identyczny z Mt: przypomina o obowiązku wierności i odpowiedzialności, jaka ciąży na powołanych do czuwania nad współbraćmi.


Ciekawe prawda? Muszę przyznać, że nigdy nie miałem okazji zerknąć do tego wyjaśnienia tej przypowieści, która jak się teraz okazuje ma bardzo proste wytłumaczenie, berz potrzeby skomplikowanego wprowadzania przez Strażnicę zwodniczej nauki o "niewolniku".
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#5 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-11-08, godz. 21:06

Myślę, że dla wnikliwych osób należy podać definicje słów bliskoznacznych oznaczających "sługę". Będą to skany z leksykonu Thayer. Są to następujące słowa

DOULOO - czynić niewolnikiem, ujarzmiać jako niewolnika
Dołączona grafika


DOULOS - niewolnik, sługa, poddany
Dołączona grafika

Słowo to Strażnica oddaje w PNŚ poprzez "niewolnik". Jak widzimy opis w leksykonie kieruje nas jeszcze do innego słowa DIAKONOS. Oto jego definicja:


DIAKONOS - pomocnik, sługa
Dołączona grafika

Strażnia oddaje to słowo albo poprzez "sługa" albo poprzez "sługa pomocniczy". Jak dalej zauważymy, istnieją jeszcze dwa synonimy. Są to:


THERAPON - sługa
Dołączona grafika

Słowo to Strażnica oddaje poprzez "usługujący" (Hbr 3:5). No i jeszcze jedno słowo bliskoznaczne:


HYPERETES - poddany, podwładny, sługa, służący, pachołek
Dołączona grafika

Istnieje jeszcze jedno słowo bliskoznaczne LEITOURGOS omawiane w wątku:

http://watchtower.or...?showtopic=1132
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#6 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-11-27, godz. 19:23

W ostatnim poście podałem z leksykonu Thayer definicję słowa DIAKONOS - sługa. Oto co ma do powiedzenia Robert H. Countess w swojej słynnej książce na stronie 114-115:

Rzeczownik DIAKONOS jest bez wątpienia ważnym słowem w Nowym Testamencie, pojawia się bowiem dwadzieścia dziewięć razy. Dosłownie znaczy on "sługa" (po angielsku "minister", ale nie w technicznym sensie dzisiejszego słowa oznaczającego duchownego) i oznacza kogoś, kto, służy lub wykonuje akty posługi. W wersji angielskiej PNŚ słowo to przetłumaczono jako "minister" dwadzieścia trzy razy, "servants" (słudzy) jeden raz, "those ministering" (ci usługujący) dwa razy i "ministerial servants" (słudzy pomocniczy) trzy razy. (W polskim przekładzie tłumaczenia są następujące: "sługa/słudzy" - dwadzieścia cztery razy, "służebnica" - jeden raz, "usługujący" - dwa razy i "słudzy pomocniczy" dwa razy, przy czym w ostatnim tłumaczeniu chodzl o diakonów/biskupów - przyp. tłum.). W J 2,5. 9 TOIS DIAKONOIS i HOI DIAKONOI zostały przetłumaczone tak, jak gdyby były imiesłowami: "to those ministering" (w przekładzIe polskim: "do usługujących") i "those ministering" ("ci usługujący"); tym samym w obu miejscach stworzono parafrazę. Sposób oddania tego greckiego słowa w obu miejscach nie ma znaczenia doktrynalnego, pokazuje jedynie brak konsekwencjl tłumaczy w stosowaniu przyjętej przez siebie zasady nieinterpolacji.

Dla dociekliwych podaję jeszcze odpowiednie skany:

Dołączona grafika

Dołączona grafika
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#7 ewa.lipka

ewa.lipka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 144 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2008-11-27, godz. 22:08

Bardzo ciekawy jest również komentarz do przypowiesci o niewolniku wiernym i roztropnym, który znajdujemy też w Biblii Poznańskiej:

Mt 24:45-51. Do czujności wzywa również przypowieść o słudze wiernym i niewiernym. Obraz nakreślony w przypowieści pochodzi z życia zamożniejszych rodzin palestyńskich, które posiadały większą ilość sług wynagradzanych za pracę w naturze. Jeden z nich wydawał towarzyszom zapłatę w oznaczonym czasie. Karę, jaka spotka niewiernego sługę, określa czasownik dichotomein (usuwać, odłączyć - w. 51) tłumaczony często przez ćwiartowanie. Filologicznie jest to możliwe, ale w sytuacji nakreślonej przez przypowieść mało prawdopodobne. Przypowieść mówi głównie o apostołach i przełożonych, lecz można ją odnieść do każdego wyznawcy Chrystusa.

Podpisuję się pod tym tłumaczeniem tegoż fragmentu Słowa Bożego.
Iść za Jezusem, to badać samego siebie jakiego jestem ducha.
Pozdrawiam Ewa

#8 Mario

Mario

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 577 Postów

Napisano 2008-12-30, godz. 12:13

Przekład Nowego Świata (1997)
Joh 15:14-15 ns
(14) Wy jesteście moimi przyjaciółmi, jeśli czynicie to, co ja wam nakazuję.
(15) Już nie nazywam was niewolnikami, ponieważ niewolnik nie wie, co czyni jego pan. Ale ja nazwałem was przyjaciółmi, ponieważ oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od mego Ojca.

Nie nazywa nas już niewolnikami bo w Chrystusie mamy być wolni! Wolnymi niewolnikami. Wię to nie wyklucza, że ktoś nazywa się niewolnikiem. Podobnie czynił to św. Paweł.

#9 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2009-04-28, godz. 09:51

Powtórzmy może wszystkie poznane synonimy dla słowa "niewolnik" czy "sługa". Obok podaję jakiego wyrazu określającego używa PNŚ:

DOULOS - niewolnik
DIAKONOS - sługa pomocniczy (Flp 1:1; 1 Tym 3:8, 12); służebnica (Rz 16:1); sługa
THERAPON - usługujący (Hbr 3:5)
HYPERETES - podwładny (1 Kor 4:1), sługa sądowy (Mt 5:25; Mk 14:65); służący (Mt 26:58; Mk 14:54); sługa (Łk 1:2, 4:20; J 18:36; Dz 26:16); pomocnik (Dz 13:5); urzędnicy
LEITOURGOS - sługa publiczny (Rz 13:6; 15:16; Hbr 1:7; 8:2); osobisty sługa (Flp 2:25)

Istnieje jeszcze słowo OIKETES oznaczający "sługa domowy" od wyrazu OIKIA - dom. Podaję jego definicję za leksykonem Thayer:

OIKETES - domownik; sługa; niewolnik
Dołączona grafika

Słowo to występuje w czterech miejscach NT. Są to nastepujące wersety: Łk 16:13; Dz 10:7; Rz 14:4; 1 P 2:18. Dla formalności zacytowano ostatni:

1P 2:18 Bg „Słudzy! bądźcie poddani panom we wszelakiej bojaźni, nie tylko dobrym i bacznym, ale i dziwnym.”

1P 2:18 BT „Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym.”

1P 2:18 Bw „Domownicy, bądźcie poddani z wszelką bojaźnią panom, nie tylko dobrym i łagodnym, ale i przykrym,”

1P 2:18 Bp „Służba domowa niech z lękiem i czcią będzie uległa swoim panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale i surowym.”


1P 2:18 NS „Niech słudzy domowi będą z całą należną bojaźnią podporządkowani swym właścicielom, nie tylko dobrym i rozsądnym, lecz i tym, których trudno zadowolić.”

1P 2:18 WH „οι οικεται υποτασσομενοι εν παντι φοβω τοις δεσποταις ου μονον τοις αγαθοις και επιεικεσιν αλλα και τοις σκολιοις”
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#10 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2009-04-28, godz. 11:14

Bardzo ciekawie różnicę pomiędzy słowami THERAPON, DOULOS, DIAKONOS, OIKETES oraz HYPERETES wyjaśnia jeszcze Richard C. Trench w swoim "Słowniku Synonimów Nowego Testamentu" (strony 30-34):

The only passage in the N. T. in which θεραπων occurs is Heb. 3:5: “And Moses verily was faithful in all his house, as a servant” (ως θεραπων). The allusion here to Num. 12:7 is manifest, where the Septuagint has given θεραπων as its rendering of עֶבֶר; it has done the same elsewhere (Exod. 4:10; Deut. 3:24; Josh. 1:2), yet has not made this its constant rule, frequently rendering it not by θεραπων, but by δουλος, out of which latter rendering, no doubt, we have at Rev. 15:3, the phrase, Μωϋσης ο δουλος του Θεου. It will not follow that there is no difference between δουλος and θεραπων; nor yet that there may not be occasions when the one word would be far more fitly employed than the other; but only that there are frequent occasions which do not require the bringing out into prominence of that which constitutes the difference between them. And such real difference there is. The δουλος, opposed to ελευθερος (1 Cor. 12:13; Rev. 13:16; 19:18; Plato, Gorg. 502 d), having δεσποτης (Tit. 2:9), or in the N. T. more commonly κυριος (Luke 12:46), as its antithesis, is properly the ‘bond-man,’ from δεω, ‘ligo,’Etym. Note. 4 one that is in a permanent relation of servitude to another, his will altogether swallowed up in the will of the other; Xenophon (Cyrop. viii. 1. 4): οι μεν δουλοι ακοντες τοις δεσποταις υπηρετουσι. He is this, altogether apart from any ministration to that other at any one moment rendered; the θεραπων, on the other hand, is the performer of present services, with no respect to the fact whether as a freeman or slave he renders them; as bound by duty, or impelled by love; and thus, as will necessarily follow, there goes habitually with the word the sense of one whose services are tenderer, nobler, freer than those of the δουλος. Titus Achilles styles Patroclus his θεραπων (Homer, Il. xvi. 244), one whose service was not constrained, but the officious ministration of love; very much like that of the squire or page of the Middle Ages. Meriones is θεραπων to Idomeneus (xxiii. 113), Sthenelus to Diomed, while all the Greeks are θεραποντες αρηος (ii. 110 and often; cf. Nägelsbach, Homer. Theologie, p. 280). Hesiod in like manner claims to be Μουσαων θεραπων: not otherwise in Plato (Symp. 203 c) Eros is styled the ακολουθος και θεραπων of Aphrodite; cf. Pindar, Pyth. iv. 287, where the θεραπων is contrasted with the δραστης. With all which agrees the definition of Hesychius (οι εν δευτερα ταξει φιλοι), of Ammonius (οι υποτεταγμενοι φιλοι), and of Eustathius (των φιλων οι δραστικωτεροι). In the verb θεραπευειν (==‘curare’), as distinguished from δουλευειν, and connected with ‘faveo,’ ‘foveo,’Etym. Note. 5 θαλπω, the nobler and tenderer character of the service comes still more strongly out. It may be used of the physician’s watchful tendance of the sick, man’s service of God, and is beautifully applied by Xenophon (Mem. iv. 3. 9) to the care which the gods have of men.

It will follow that the author of the Epistle to the Hebrews, calling Moses a θεραπων in the house of God (3:5), implies that he occupied a more confidential position, that a freer service, a higher dignity was his, than that merely of a δουλος, approaching more closely to that of an οικονομος in God’s house; and, referring to Num. 12:6-8, we find, confirming this view, that an exceptional dignity is there ascribed to Moses, lifting him above other δουλοι of God; ‘egregius domesticus fidei tuae’ Augustine (Conf. xii. 23) calls him; cf. Deut. 24:5, where he is οικετης κυριου. In agreement with this we find the title θεραπων κυριου given to Moses (Wisd. 10:16), but to no other of the worthies of the old Covenant mentioned in the chapter; to Aaron indeed at xviii. 21. It would have been well if our Translators had seen some way to indicate the exceptional and more honourable title here given to him who “was faithful in all God’s house.” The Vulgate, which has ‘famulus,’ has at least made the attempt (so Cicero, ‘famuloe Idaeae matris’); Tyndal, too, and Cranmer, who have ‘minister,’ perhaps as adequate a word as the language affords.

Neither ought the distinction between διακονος and δουλος to be suffered to escape in an English Version of the N.T. There is no difficulty in preserving it. Διακονος, not from δια and κονις, one who in his haste runs through the dust—a mere fanciful derivation, and forbidden by the quantity of the antepenultima in διακονος—is probably from the same root as has given us διωκω, ‘to hasten after,’Etym. Note. 6 or ‘pursue,’ and thus indeed means ‘a runner’ still (so Buttmann, Lexil. i. 219; but see Döderlein, Lat. Syn. vol. v. p. 135). The difference between διακονος on one side, and δουλος and θεραπων on the other, is this—that διακονος represents the servant in his activity for the work (διακονειν τι, Eph. 3:7; διακονος του ευαγγελιου, Col. 1:23: 2 Cor, 3:6); not in his relation, either servile, as that of the δουλος, or more voluntary, as in the case of the θεραπων, to a person. The attendants at a feast, and this with no respect to their condition as free or servile, are διακονοι (John 2:5; Matt. 22:13; cf. John 12:2). The importance of preserving the distinction between δουλος and διακονος may be illustrated from the parable of the Marriage Supper (Matt. 12:2-14). In our Version the king’s “servants” bring in the invited guests (ver. 3, 4, 8, 10), and his “servants” are bidden to cast out that guest who was without a wedding garment (ver. 13); but in the Greek, those, the bringers-in of the guests, are δουλοι: these, the fulfillers of the king’s sentence, are διακονοι—this distinction being a most real one, and belonging to the essentials of the parable; the δουλοι being men, the ambassadors of Christ, who invite their fellow-men into his kingdom now, the διακονοι angels, who in all the judgment acts at the end of the world evermore appear as the executors of the Lord’s will. The parable, it is true, does not turn on this distinction, yet these ought not any more to be confounded than the δουλοι and θερισται of Matt. 13:27, 30; cf. Luke 19:24.

Οικετης is often used as equivalent to δουλος. It certainly is so at 1 Pet. 2:18; and hardly otherwise on the three remaining occasions on which it occurs in the N. T. (Luke 16:13; Acts 10:7; Rom. 14:4); nor does the Septuagint (Exod. 21:27; Deut. 6:21; Prov. 17:2) appear to recognize any distinction between them; the Apocrypha as little (Ecclus. 10:25). At the same time οικετης (==‘domesticus’) does not bring out and emphasize the servile relation so strongly as δουλος does; rather contemplates that relation from a point of view calculated to mitigate, and which actually did tend very much to mitigate, its extreme severity. He is one of the household, of the ‘family,’ in the older sense of this word; not indeed necessarily one born in the house; οικογενης is the word for this in the Septuagint (Gen. 14:14; Eccles. 2:7); ‘verna,’ identical with the Gothic ‘bairn,’Etym. Note. 7 in the Latin; compare ‘criado’ in the Spanish; but one, as I have said, of the family; οικετης εστιν ο κατα την οικιαν διατριβων, καν ελευθερος η, κοινον (Athenaeus, vi. 93); the word being used in the best times of the language with so wide a reach as to include wife and children; so in Herodotus (viii. 106, and often); while in Sophocles (Trach. 894) by the οικεται the children of Deianira can alone be intended. On the different names given to slaves and servants of various classes and degrees see Athenaeus, as quoted above.

υπηρετης, which only remains to be considered, is a word drawn from military matters; he was originally the rower (from ερεσσω, ‘remigo’), as distinguished from the soldier, on board a war-galley; then the performer of any strong and hard labour; then the subordinate official who waited to accomplish the behests of his superior, as the orderly who attends a commander in war (Xenophon, Cyrop. vi. 2, 13); the herald who carries solemn messages (Euripides, Hec. 503). Thus Prometheus, as I cannot doubt, intends a taunt when he characterizes Hermes as Θεων υπηρετης (aeschylus, Prom. Vinct. 990), one who runs the errands of the other gods. In this sense, as an inferior minister to perform certain defined functions for Paul and Barnabas, Mark was their υπηρετης (Acts 13:5); and in this official sense of lictor, apparitor, and the like, we find the word constantly, indeed predominantly used in the N. T. (Matt. 5:25; Luke 4:20; John 7:32; 18:18; Acts 5:22). The mention by St. John of δουλοι and υπηρεται together (18:18) is alone sufficient to indicate that a difference is by him observed between them; from which difference it will follow that he who struck the Lord on the face (John 18:22) could not be, as some suggest, the same whose ear the Lord had just healed (Luke 22:51), seeing that this was a δουλος, that profane and petulant striker a υπηρετης, of the High Priest. The meanings of διακονος and υπηρετης are much more nearly allied; they do in fact continually run into one another, and there are innumerable occasions on which the words might be indifferently used; the more official character and functions of the υπηρετης is the point in which the distinction between them resides. See Vitringa, De Synagogâ Vetere, pp. 916–919, and the Dictionary of the Bible, art. Minister.


Dołączona grafika
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych