TS zapłaci ofiarom za milczenie!
#41
Napisano 2007-05-06, godz. 19:51
Ja przedłożyłem powyżej swoją argumentację, a Ty nie przytaczając ani jednego kontrargumentu wołasz do Boga aby otworzył mi oczy...
Jakąś obecnie niedostępną dla mnie wiedzę lub świadomość miałby mi Bóg udostępnić? Bo tę, że WTS ma moralność pani Dulskiej i nienormalne procedury wymagające dwóch świadków, to akurat mam i bez nadprzyrodzonej interwencji...
#42
Napisano 2007-05-06, godz. 20:09
Sebek, użyłam zwrotu "uporczywa namowa", ale biorąc pod uwagę fakt, że spędziłeś wiele lat w Organizacji potrafię zrozumieć wybiórczość cytowanego tekstu. Mogę się odnieść do słowa "namowa".Nocka, co do szantażu i podstępu to się zgodzę, ale jeśli "wymuszeniem" jest namowa, to faktycznie nie znam się i nie powinienem się wypowiadać.
Namowa ma zastosowanie tylko i wyłącznie wtedy, jesli ktoś nie jest zdecydowany, przygotowany, lub wręcz odmawia wykonania danej czynności.. Jeśli chce wykonać to z własnej woli, namowa nie jest potrzebna. Uporczywa namowa jest jeszcze gorsza, ponieważ ktoś wielokrotnie odmawia wykonania czegoś i dopiero pod wpływem uporczywej namowy, niejednokrotnie czując się nękanym zgadza się wykonać tę czynność. Ale to nie oznacza, że jest do końca przekonany, że tego chce.
Sebek, czy ty naprawdę nie czytasz tego co piszesz, czy nie rozumiesz tego co czytasz?Spróbuj wytłumaczyć mi prosto jak krowie na granicy, czy jest w ogóle możliwy jakikolwiek dobrowolny seks bez namówienia do niego partnerki.
Bo wybacz ręce opadają . Jaki to dobrowolny seks, jak musisz na niego partnerkę namawiać ??
I czy naprawdę dla Ciebie nie ma różnicy, kiedy proponujesz partnerce seks i ona się zgadza, bo też tego chce, od tego gdy proponujesz, ona się nie zgadza i musisz ją namawiać. Już nie dodam - uporczywie namawiać...
Naprawdę starałam się jak krowie na granicy, nie wiem czy ze skutkiem, bo niektóre krowy, to naprawdę bardzo oporne są...
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#43
Napisano 2007-05-06, godz. 20:34
zgadzam się, że jeśli seks jest wynikiem uporczywej namowy, nie jest w pełni dobrowolny.
Nie mam jednak pomysłu na zmierzenie tej uporczywości i precyzyjne określenie gdzie kończy się zwyczajna propozycja a zaczyna upierdliwość i nękanie ofiary.
Nie rozumiem też, skąd u Ciebie odgórne założenie, że jak panna ma niepełne 18 lat to napewno była nękana.
A jeśli panna ma 17 lat i 11 miesięcy, prowadzi (mówiąc eufemistycznie) "rozrywkowy" tryb życia i na seks zgodziła się z wielkim entuzjazmem, a sprawa nie miała podtekstów finansowych?
To jak wtedy patrzysz na "pedofila", który obcuje z taką panienką?
#44
Napisano 2007-05-06, godz. 21:16
Sebek!!!! jasne wszystkie 17-tki to k***y !!!Co rozumiesz przez rozrywkowy styl życia ? i czy rozrywkowy styl życia tłumaczy zboczeńców i ich czyny?OK, nocka, faktycznie, UMIESZ tłumaczyc jak krowie na granicy...
A jeśli panna ma 17 lat i 11 miesięcy, prowadzi (mówiąc eufemistycznie) "rozrywkowy" tryb życia i na seks zgodziła się z wielkim entuzjazmem, a sprawa nie miała podtekstów finansowych?
chyba też jestem k**** bo czasami prowadzę rozrywkowy styl zycia !!!
Użytkownik sebol edytował ten post 2007-05-06, godz. 21:18
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#45
Napisano 2007-05-06, godz. 22:09
ja pisałem że "istnieją" takie 17-stki, które przyjmują propozycje seksualne z radością, a Ty próbujesz wkładać mi w usta stwierdzenie że "każda" 17tka to ....
użyte określenie ("k...") też jest mylące, bo kojarzyłoby się z motywacją finansową do uprawiania seksu, a ja pisałem o motywacji rozrywkowo-przyjemnościowej dot. niektórych nastolatek...
#46
Napisano 2007-05-06, godz. 22:22
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#47
Napisano 2007-05-06, godz. 22:28
1) w świetle Biblii, seks lub inna zaawansowana pieszczota jest akceptowalna (nie-grzeszna) wtedy gdy dot. mężczyzny i kobiety, będących małżeństwem, o ile oboje robią to w pełni dobrowolnie i bez żadnego przymusu, w sposób pogłębiający ich wzajemną miłość (dopuszczalne są dwa cele seksu: prokreacyjny i więziotwórczy)
2) wspomniane wyżej stosunki osób dorosłych z niepełnoletnimi nastolatkami są stosunkami pozamałżeńskimi, a więc napewno z punktu widzenia biblijnego są grzeszne i nie zasługują na pochwałę, lecz na potępienie moralne
3) grzechy mają różny ciężar gatunkowy: są ciężkie i lekkie i takie średnie też. Pedofilia jest jednym z najcięższych grzechów, a seks z nastolatką napewno jest przewinieniem poważnym ale dużo lżejszym niż pedofilia. Dobrowolny seks z nastolatką jest mniej poważnym grzechem niż zgwałcenie tej samej nastolatki, a "wymuszenie" seksu przez "uporczywą" namowę należałoby klasyfikować gdzieś po środku między gwałtem a seksem dobrowolnym.
4) pogrupujmy grzechy wg ciężkości:
pedofilia najcięższy,
gwałt na nastolatce ciężki,
uporczywa namowa wobec nastolatki mniej ciężki
i dobrowolny seks z nastolatką najmniej ciężki.
Wg Biblii każdy z tych 4 grzechów jest jednak grzechem ciężkim i nawet za najlżejszych z wymienionych 4 grzechów (dobrowolny seks z nastolatką) można stracić możliwość wiecznego zbawienia.
5) nie każdy grzech jest przestępstwem. Zabójstwo jest ciężkim grzechem i jednocześnie jednym z najcieższych przestępstw w kodeksie karnym (jest tzw. zbrodnią). W przypadku seksu nie ma prostej analogii między oceną karną a oceną moralną. Np. cudzołóstwo jest bardzo ciężkim grzechem, a wg prawa świeckiego jest absolutnie niekaralne.
6) moje powyższe wypowiedzi nie usprawiedliwiały moralnie uprawiania seksu z nastolatkami, a sprzeciwiały się jedynie wsadzaniu zwykłych przestępstw oraz czynów niekaralnych do jednego worka z ciężkim przestępstwem jakim jest pedofilia.
#48
Napisano 2007-05-07, godz. 07:16
Jesli w prawie amerykańskim "seks z panienką, która jutro kończy 18 lat", jest przestepstwem, to znaczy, że ktoś kto uprawia "seks z panienką, która jutro kończy 18 lat" popełnia przestepstwo. I bardzo słuszne jest, ze takie przypadki traktuja jako pedofilie.
Tzn, że jestem (byłem, hi hi) pedofilem? Czego to się człowiek z samego rana nie dowie.
Stuknij się w główkę.
W takich określonych sytuacjach, prawie 18-letnie, ale wciąż jeszcze dziecko, pozornie daje przyzwolenie na seks.
To dzieckiem przestaje się być z chwilą ukończenia 18 lat? O północy tego dnia, dzień przedtem, czy może dokładnie o godzinie narodzin? Ktoś to zmierzył? Jak?
P.S. Jakby ktoś nie wiedział, to w większości krajów nielegalne jest uprawianie seksu z osobami poniżej pewnego wieku, z reguły o kilka lat niższego niż prawna pełnoletniość. W Polsce jest to zdaje się 16 lat. Uprawianie seksu z siedemnastolatką nie jest (póki co) w tym kraju nielegalne ani nie podpada pod ŻADNĄ definicję pedofilii. Nie sądzę, żeby w USA było inaczej, może co najwyżej progi wiekowe są inne.
Nakręcacie sobie jakąś psychozę.
#49
Napisano 2007-05-07, godz. 11:36
A jak w banku pełnym pieniędzy kasjer bierze sobie tylko 100 zł, bo jego kumpel powiedział, że to przecież żadne pieniądze?A jeśli panna ma 17 lat i 11 miesięcy, prowadzi (mówiąc eufemistycznie) "rozrywkowy" tryb życia i na seks zgodziła się z wielkim entuzjazmem, a sprawa nie miała podtekstów finansowych?
To jak wtedy patrzysz na "pedofila", który obcuje z taką panienką?
To jak wtedy patrzysz na niego? Czy dla ciebie nie jest złodziejem, bo wziął malutko?
Czy do ciebie nie dociera, że tę granicę jednak ustalono, i człowiek uczciwy i odpowiedzialny jej nie przekracza?? Czy nigdy nie spotkałeś sie z tłumaczeniem pedofilii- "wyglądała na więcej" ?
Granica wieku jest i bedzie umowna, i w różnych państwach i kulturach inna, ale jednak ona jest. A jest po to żeby chronić niedojrzałą psychikę dzecka przed zbyt wczesną inicjacją seksualną.
Jeśli ktoś obniży tę granicę, o miesiąc, nie będzie miał prawa ocenić tego, co obniży ją o rok, ten co obniży ją o rok, przymknie oko na takiego co obniży ją o 2 lata. Tak rodzi się ciche przyzwolenie na pedofilię.
Nie interesuje mnie to, czy "panienka" chciała seksu czy nie. Jesli była w wieku, w którym seks z nią jest uznawany za pedofilię to drań, który poszedł z nią do łóżka jest pedofilem i powinien być scigany za pedofilię.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
PS
Jednak do niektórych krów trudno dotrzeć.
D.
#50
Napisano 2007-05-07, godz. 12:33
Granica wieku jest i bedzie umowna, i w różnych państwach i kulturach inna, ale jednak ona jest. A jest po to żeby chronić niedojrzałą psychikę dzecka przed zbyt wczesną inicjacją seksualną.
Jeśli ktoś obniży tę granicę, o miesiąc, nie będzie miał prawa ocenić tego, co obniży ją o rok, ten co obniży ją o rok, przymknie oko na takiego co obniży ją o 2 lata. Tak rodzi się ciche przyzwolenie na pedofilię.
Przeczysz sama sobie.
Granica wieku jest i bedzie umowna
Right.
i w różnych państwach i kulturach inna, ale jednak ona jest
Jest. Umowna. A co to znaczy "umowna"? Ano to, że ktoś się umówił, że taka granica jest tu i tu. Ktoś inny, w innym państwie, umówił się inaczej (np. na Malcie jest to 12 lat). Jedyną granicą istniejącą obiektywnie, poza wszelkimi uwarunkowaniami kulturowymi jest zdolność rozrodcza, czyli pierwsza miesiączka. Czyli, tak mniej więcej od 9 lat wzwyż, w zależności od konkretnych przypadków - i w większości kultur prymitywnych to właśnie ta granica jest uznawana jako możliwość rozpoczęcia współżycia. To, że mamy takie a nie inne granice wiekowe dla różnych czynności wyznaczone prawem, to nasza zdobycz kulturowa, w wielu przypadkach zresztą wzajemnie sprzeczna albo kuriozalna (w USA osiemnastolatek może uprawiać seks i zostać ojcem, może pójść do wojska i zabijać, a nie może w sklepie kupić piwa...).
Natomiast pedofilia najczęściej definiowana jest jako (cytuję za Wikipedią) "popęd płciowy do osobników nie posiadających drugo- i trzeciorzędowych cech płciowych". Szastanie tym słowem w kontekście siedemnastolatki jest śmieszne (albo żałosne) podobnie jak (świadome lub nie) ignorowanie różnic pomiędzy wiekiem pełnoletniości prawnej i wiekiem od którego współżycie nie jest karalne.
Sugeruję szklankę wody na ochłonięcie przed napisaniem postu. Albo zamiast.
#51
Napisano 2007-05-07, godz. 12:56
mnie ciekawią sprawy:
1.Hipokryzja władz ŚJ w kwestii pedofilii!
2.Dlaczego WTS płaci za milczenie ofiar?
3.Dlaczego WTS nie chce przyznać, że problem pedofilii jest poważnym problem w niby czystej organizacji !!!
4. Dlaczego nie wspólczuje ofiarom?
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#52
Napisano 2007-05-07, godz. 13:05
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#53
Napisano 2007-05-07, godz. 13:55
7. Jak ujęte zostają odszkodowania w sprawozdaniach finansowych firmy zwanej WTS?
Użytkownik sebol edytował ten post 2007-05-07, godz. 13:55
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#54
Napisano 2007-05-07, godz. 14:42
wiec sebolu nie siej tu propagandy ze WTS klamie ...
#55
Napisano 2007-05-07, godz. 15:26
A jeśli panna ma 17 lat i 11 miesięcy, prowadzi (mówiąc eufemistycznie) "rozrywkowy" tryb życia i na seks zgodziła się z wielkim entuzjazmem, a sprawa nie miała podtekstów finansowych?
To jak wtedy patrzysz na "pedofila", który obcuje z taką panienką?
musze sie wtracic
jesli 16 letnia panna prowadzi rozrywkowy tryb zycia i lubi ten sport uprawiac ze starszymi ciut od niej kolesiami jej wybór, ale jak sie do niej dobiera 46 letni wujek, no to wybacz ale jest to juz pedofilia, jesli 12 letnia panna zaklada kusa spodniczke i kusi spojrzeniem, to chocby nie wiem jak chciala, to dotkniecie jej to pedofilia, bo 12 letnie dziecko jeszcze nie dojrzalo psychicznie do zrozumienia rzeczy.
Sebol, wychodzi z ciebie meski szowinista, że jak laske zgwalcili bo podpuszczala kokietowala i pokazywala majteczki to znaczy sama sie prosila........ no niestety nie, po to mamy rozum ( my ludzie ) ze nie powinnismy myslec d...a tylko glowa, a jak ktos mysli d...ą to powinno się go zamknąc w zakładzie aby ustrzec niewinnych.........
#56
Napisano 2007-05-07, godz. 16:19
#57
Napisano 2007-05-07, godz. 17:23
no fakt całości nie przedstawia, bo się jeszcze nikt o to nie wychylił ;-) więc do dzieła SJ pytac się ze szczegółami na co idą Wasze dobrowolne datki ;-)WTS nie okalmuje braci w kwestii wynikow finansowych .... bo ich nie przedstawia .... a czego oczy nie widza braterskim sercom nie zal
wiec sebolu nie siej tu propagandy ze WTS klamie ...
Sebol, wychodzi z ciebie meski szowinista
ja sobie normalnie wypraszam !!!
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#58
Napisano 2007-05-07, godz. 19:46
' date='2007-05-07 14:33' post='62147']
Przeczysz sama sobie.
(...)
Jest. Umowna. A co to znaczy "umowna"? Ano to, że ktoś się umówił, że taka granica jest tu i tu.
(...)
Sugeruję szklankę wody na ochłonięcie przed napisaniem postu. Albo zamiast.
db, nie przeczę sama sobie. Gdybyś prześledził posty, wiedziałbyś, że napisłam "Jesli w prawie amerykańskim "seks z panienką, która jutro kończy 18 lat", w odpowiedzi na post Sebka, który tej granicy wieku użył zapewne teoretycznie, a chodziło mu z pewnością właśnie o ten umowny wiek ustanowiony prawnie. Sebek napisał:
Pytasz, co znaczy umowna, i odpowiadasz sobie: "Ano to, że ktoś się umówił, że taka granica jest tu i tu."przecież to jest liczone "po amerykańsku": do jednego worka wrzucono seks z 3 letnim dzieckiem i seks z panienką, która jutro kończy 18 lat, do tego w tej liczbie są nie tylko gwałty ale i "molestowania".
Masz rację, ktoś się umówił, z tym że w każdym cywilizowanym kraju ta "umowa" nastepuje po wnikliwych analizach i konsulatcjach z pedagogami, psychologami i psychiatrami.
Sugerowanie mi wypicia szklanki wody zamiast pisania postów jest wysoce nietaktowne.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#59
Napisano 2007-05-07, godz. 20:33
Sebol, nie do Ciebie Do Sebcia A to było skierowane Choć mnie troszkę zdziwił Seba A, bo w sumie mi sie jawił jako bardzo rozsądny człowiek o umiarkowanych wypośrodkowanych rzeczowych poglądach, ale SEBCIU! Nie moge słuchac opowiesci , jak to dziewczynki prowokują ))))))))ja sobie normalnie wypraszam !!!
#60
Napisano 2007-05-07, godz. 20:44
Idąc Twoim tokiem rozumowania, zaczniemy (zgodnie z prawdą) bredzić o żyjących w Polsce 29 milionach przestepców recydywistów i w ogóle zabrniemy w ślepe zaułki. Praktycznie każdy dorosły Polak jest przestępcą recydywistą. W kraju w którym obowiązuje około 20 milionów (!) norm prawnych nie jest możliwe, aby ktokolwiek przestrzegał wszystkich przepisów, gdyż całego życia nie starczyłoby na poznanie przepisów, które nas obowiązują. A zatem wszyscy choćny nieświadomie jesteśmy przestępcami. A jak po raz drugi w życiu złamaliśmy jakiś przepis to jesteśmy recydywistami. Itd. Itp.
A wracając do tematu: ja mówiłem jedynie, że liczba 23.720 pedofilów jest przekłamana z powodu nieporównywalności danych.
Krytyka aby była skuteczna musi być merytoryczna i konkretna.
Mówienie bzdur o 23.720 pedofilach to przysługa wobec WTS-u
ps: Qwerty zacytuj mi gdzie ja napisałem że "dziewczynki prowokują"?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych