Skocz do zawartości


Zdjęcie

Powikłania emocjonalne.


  • Please log in to reply
65 replies to this topic

Ankieta: Powikłania emocjonalne.

Czy twoim zdaniem miałeś/masz powikłania emocjonalne?

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.

Jaki wpływ na to miały materiały i myśli przeciwne Świadkom Jehowy.

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.
Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2007-06-08, godz. 19:34

Powiem też, że otworzyłem ten wątek poruszający problemy natury emocjonalnej u ŚJ z dodatkiem na temat literatury przeciwnej SJ, po to aby sprawdzić ile osób zacznie w powstałym wątku bronić godności zboru ŚJ pod tym względem. A jedną z linii obrony podpowiadałaby ankieta sugerująca, że winę za takie powikłania można zarzucić również i jej - co byłoby pewnym argumentem w obronie ŚJ. Jednak nikt taki się nie pojawił i nie dał żadnych argumentów w ręce obrońców ŚJ. Innymi słowy chciałem wprowadzić pewną dawkę wirusa, aby wyzwolić reakcję obronną. Niestety myliłem się a mój plan się nie powiódł. A potrzebowałem takiej przeciwwagi ponieważ przez ostatnie kilka lat jedną z moich pasji byłą psychologia. Wyczytałem prawie wszystkie ciekawe pozycje w trzech bibliotekach w moim mieście. A były to "Psychomanipulacja w sektach", "Wywieranie wpływu na ludzi", "Psychomanipulacja", jak i około 20 innych pozycji. Sam mam też dość znaczące osobiste doświadczenia. Jednak nie chciałbym sie wypowiadać na ich temat. W związku z powyższym mam negatywne zdanie na temat zboru ŚJ pod tym względem. A w zasadzie przeżywam wewnętrzny konflikt z powodu ambiwalencji względem zboru, widząc jego dobre i złe strony, ceniąc go, a zarazem czując do niego uprzedzenia. Myślałem więc, ze ktoś pomoże mi skrystalizować jednoznacznie mój stosunek co do zboru ŚJ i związany z nim wpływ na psychikę ludzką. Tak sie jednak nie stało. Póki co wątek nie dał oczekiwanych rezultatów.

Pozdrawiam.

Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-06-08, godz. 19:36

Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#62 wyspa

wyspa

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 241 Postów

Napisano 2007-06-08, godz. 20:43

Muszę przyznać już na tym etapie, że wyniki tej ankiety nie dają potwierdzenia moim podejrzeniom. Prawdę mówiąc pomyliłem się co do moich oczekiwań. Przepraszam więc Was za całe zamieszanie. Pozdrawiam i mam nadzieję, że wymienimy swe poglądy jeszcze w innych wątkach.



I ja na te wątki Olo czekam z niecierpliwością.

To co powyżej napisałeś świadczy o tym , że jesteś człowiekiem honoru,
a ja takich ludzi zawsze czytam z przyjemnością.
Dzięki, że jesteś.


Pozdrawiam

Wyspa

#63 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2007-06-08, godz. 20:53

Olo., ja nie głosowałem bo nie byłem śJ też bym mógł powiedzieć że u mnie wystąpiły jakieś powikłania emocjonalne, po tym jak syn został śJ.
Wątek dał jakieś rezultaty.

pozdrawiam Andrzej
pozdrawiam Andrzej

#64 Voltaire

Voltaire

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 6 Postów

Napisano 2007-07-26, godz. 22:50

Etam, Olo, zaraz się okaże, że to kolejna Twoja prowokacja, żeby wykazać, jacy "histerycy" odwiedzają to miejsce. :P No ale skoro się bawimy, to się bawmy - bardzo proszę, zagłosowałem. Chyba wiadomo, jak. Dodam jeszcze tylko, że w przypadku urodzonych "w prawdzie" całe późniejsze życie bywa jednym wielkim powikłaniem, a jego podłożem jest właśnie... "prawda".


Witam. Jestem tu nowy. Mam pytanie do ciebie: Czy dobrze rozumiem twój post? Urodziłeś się i wychowałeś w rodzinie świadków jehowy. Nie czytałem wszystkich tematów na tutejszym forum więc w stosunku do twojej osoby nie jestem zbyt zorientowany. Jesli tak to jestem cholernie zadowolony , bo wreszcie nie muszę się czuć jak wyobcowana jednostka, która 11 lat swego życia (począwszy od 6-tego roku życia była religijnie maltretowana treściami płynącymi ze stołu niewolnika wiernego i rozumnego).

#65 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2007-07-27, godz. 18:44

Witam. Jestem tu nowy. Mam pytanie do ciebie: Czy dobrze rozumiem twój post? Urodziłeś się i wychowałeś w rodzinie świadków jehowy. Nie czytałem wszystkich tematów na tutejszym forum więc w stosunku do twojej osoby nie jestem zbyt zorientowany. Jesli tak to jestem cholernie zadowolony , bo wreszcie nie muszę się czuć jak wyobcowana jednostka, która 11 lat swego życia (począwszy od 6-tego roku życia była religijnie maltretowana treściami płynącymi ze stołu niewolnika wiernego i rozumnego).


Witaj, na pewno nie jesteś jeden, jest wielu takich jak ty. Siostrzeńcy żony byli wychowywani w rodzinie śJ lecz żaden z nich nie został świadkiem a jest ich czwórka.
pozdrawiam Andrzej

#66 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-10-16, godz. 19:19

A ja miałam jakies psychozy ( długo by pisać ), bycie sj doprowadzilo mnie do ateizmu, wyzwolanie umyslu trwalo latami, głównie pomoglo mi odnalezienie tego forum i przeczytanie Kryzysu Sumienia.
nie potrafiłam uwierzyć.......




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych