Pytanie do swiadkow ktorzy aktywnie udzielaja sie na forum
#1
Napisano 2007-10-07, godz. 16:57
Od dluzszego czasu czytam forum, dzis zdecydowalem sie napisac pierwszego posta. Mam pytanie do SJ aktywnych na forum, ktore nasuwalo mi sie od pierwszego razu kiedy wszedlem na forum.
Zalozmy ze bedac w zborze, napotykamy jakas nauke lub zakaz/nakaz - niekoniecznie bardzo istotne i fundamentalne - z ktorymi sie nie zgadzamy. Idziemy z tym do starszych, ktorzy staraja sie nam wypersfadowac ze jestesmy w bledzie, ale nie przekonuje nas to i obstajemy przy swoim. Bracia prowadza z nami kolejne rozmowy, wlaczaja sie w to coraz wyzsze strutury (np. podrozujacy, Nadarzyn, Brooklyn - nie no, tu troche przesadzilem ), jednak nic to nie daje - caly czas uwazamy ze nauka CK nie jest sluszna, lub tez nie przestrzegamy nakazu/zakazu wydanego przez CK. Co sie dzieje dalej ? Rozmowa, komitet i w koncu wykluczenie.
Nie jest to domena samych SJ, ale wszystkich religii i organizacji, ktore wymagaja od swoich czlonkow calkowitego i wylacznego oddania i bezkrytycznego respektowania wszystkich, nawet najdrobniejszych wytycznych (mozna sobie wyobrazic co byloby gdyby np. jakis praktykujacy muzulmanin ktoregos dnia stwierdzil publicznie ze doszedl do wniosku ze Mahomet nie jest propokiem Allaha).
To odpowiedzcie mi drodzy braciszkowie i siostrzyczki - jak to jest, ze udzielacie sie na forum na ktorym sa praktycznie sami odstepcy, skoro jest to kategorycznie i surowo zabronione przez Cialo Kierownicze? I czy przyznajecie sie do tego w swoich zborach ?
Bardzo mnie ciekawia wasze odpowiedzi.
Pozdrawiam wszystkich uczestnikow forum
#2
Napisano 2007-10-07, godz. 17:25
naturalnie nie ide tez do nich z nowina hallo udzielam sie na forum... bo to moja prywatna sprawa co robie i w co wierze.
wiem odstaje w tym od innych SJ ale moze tak wlasnie rzeba, co nie?
#3
Napisano 2007-10-07, godz. 17:45
A wracajac do mojego pytania, to z tego co sie orientuje, rozmowa z odstepcami jest traktowana jako powazne wykroczenie, a jesli sie powtarza, staje sie grzechem, jako ze jest zabroniona przez CK. No chyba ze cos sie zmienilo przez ostatnie kilka lat.
#4
Napisano 2007-10-07, godz. 17:58
a kto powiedzial ze ja chce byc w zgodzie z naukami WTS??? ja chce byc w zgodzie z biblia i cieszy mnie to ogromnie gdy idzie to w parze z WTs, jesli nie to ja oczywiscie wybieram biblie. jesli mam jakies wytpliwosci to na pewno staram sie je rozwiklac z modlitwa i slowem bozym, starsi sa mi do tego nie potrzebni, wystarczajaco dlugo sam bylem nadzorca.No ale teoretycznie, chcac byc w zgodzie z naukami WTS, powinienes zgadzac sie ze wszystkim co glosi CK (inaczej narazasz sie na zarzut krnabrnosci), a jesli masz watpliwosci albo sie nie zgadzasz, to powinienes czynic wszystkie mozliwe starania zeby sie ich pozbyc (zaleca sie m.in. rozmowe ze starszymi).
A wracajac do mojego pytania, to z tego co sie orientuje, rozmowa z odstepcami jest traktowana jako powazne wykroczenie, a jesli sie powtarza, staje sie grzechem, jako ze jest zabroniona przez CK. No chyba ze cos sie zmienilo przez ostatnie kilka lat.
tak masz racje , nic sie nie zmienilo... kontakty z odstepcami to podstawa do komitetu sadowniczego a ten moze sie skonczyc wykluczeniem ale slusznie napisales ze jest zabroniona przez CK . pokaz mi gdzie pisze ze rozmowa z czlowiekiem, ktory ma inne poglady jest niewlasciwa.
#5
Napisano 2007-10-07, godz. 18:13
#6
Napisano 2007-10-07, godz. 18:26
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#7
Napisano 2007-10-07, godz. 18:43
Tacy szablonowi bracia, z wymyślonej przez ciebie matrycy tu raczej nie zaglądają, więc pytanie leci w przestrzeń....
A nie powinno, bo skoro WTS zabrania WSZELKICH kontaktow z odstepcami, to :
a) Stosujesz sie do tego i jestes wobec w porzadku wobec zasad WTS
lub
b) Lamiesz ten zakaz i popelniasz grzech (oczywiscie w opinii WTS)
I nie jest kwestia tego czy popieram czy potepiam ten zakaz, wazne ze on istnieje i obowiazuje.
A takich "szablonowych braci", ktorzy pozwalaja zeby ktos inny myslal za nich i co wiecej dobrze im z tym gdy ktos kieruje ich zyciem, jest niestety zdecydowana wiekszosc. Nie wymyslilem zadnej matrycy, drogi Dicku, tylko przez wiele lat obserwowalem uwaznie zachowania ludzi z mojego otoczenia, szczegolnie pod wzgledem wywierania wplywu na jednostke przez grupe oraz oddzialywanie autorytetem i na tej podstawie wyciagam wnioski.
#8
Napisano 2007-10-07, godz. 19:10
#9
Napisano 2007-10-07, godz. 19:19
Jak chcesz być kolejnym sędzią który ma sugerować co mają czynić inni lub czego inni czynić nie mają ...
Nie jesteś lepszy od tych z CK których tu domyślnie krytykujesz.
Więc o co ci naprawdę chodzi ?
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#10
Napisano 2007-10-07, godz. 19:53
A ty byłeś świadkiem, lub jesteś nim nadal? Co cię sprowadza na nasze forum?
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#12
Napisano 2007-10-07, godz. 22:19
Więc o co ci naprawdę chodzi ? (...)
Moim zdaniem chcesz tylko namieszać.
Skoro znasz odpowiedz, to po co zadajesz pytanie ??
Skoro od lat obserwujesz i wiesz jak się rzeczy mają, po co pytasz?
Jak chcesz być kolejnym sędzią który ma sugerować co mają czynić inni lub czego inni czynić nie mają ...
Nie jesteś lepszy od tych z CK których tu domyślnie krytykujesz.
W tym co napisales, nie ma zadnego odniesienia do tematu posta, jedynie proba zdyskredytowania rozmowcy, za pomoca nieudolnej krytyki ("Nie jesteś lepszy od tych z CK których tu domyślnie krytykujesz."). Tak sie sklada, ze nie napisalem na temat CK niczego co nie byloby zgodne z prawda, ani tez nie ocenialem i krytykowalem jego wykladni - podalem jedynie fakty, dotyczace stanowiska CK w sprawie kontaktow z odstepcami.
Mam nadzieje ze osoby ktore odpowiedza jeszcze w tym topicu beda bardziej merytoryczne.
#13
Napisano 2007-10-08, godz. 05:14
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#14
Napisano 2007-10-08, godz. 05:51
musze chyba nalogi pozmieniac
#15
Napisano 2007-10-08, godz. 09:57
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#16
Napisano 2007-10-08, godz. 11:59
#17
Napisano 2007-10-08, godz. 12:48
wchodzi sobie czlowiek najnormalniej w swiecie do neta , jak kazzdy najnormalniej uzalzniony od neta o 7.30 i co czyta?????? ze nie jest reprezentatywny!!!!!!
musze chyba nalogi pozmieniac
Hubercie, to ze nie jestes reprezentatywny i dajesz sobie sam mozliwosc samodzielnego myslenia, tylko dobrze o Tobie swiadczy
#18
Napisano 2007-10-08, godz. 13:06
Widzę, że Libertine to świadek, który wpadł na forum skarcić swoich braci.
Nie jestem (juz) swiadkiem i nie mam zamiaru nikogo karcic. Interesuje mnie tylko, dlaczego co poniektorzy (nie wiem czy dobrze to napisalem ) maja swoiste rozdwojenie jazni, bo jak czytaja w Straznicy ze nie wolno jesc kaszanki, to nigdy jej nawet nie tkna, a jak czytaja w tej samej Straznicy, ze kontakty z "odstepcami" sa ciezkim wykroczeniem, to maja to delikatnie mowiac w $%^@
#19
Napisano 2007-10-08, godz. 13:35
Pozdrawiam.
Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-10-08, godz. 13:43
#20
Napisano 2007-11-03, godz. 19:25
BTW byłam SJ wychowywanym w domu religijnie podzielonym. Zostalam wykluczona w wieku 22 lat za niemoralność. Cały czas pragnę wrócić do organizacji Ś ponieważ wierzę, że jest to jedyna prawdziwa religia i do tego organizacja Boża.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych