Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co to jest "Bozia".


  • Please log in to reply
71 replies to this topic

#21 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2007-12-25, godz. 22:50

Nie rozumiem więc tych wszystkich agresywnych czy sarkastycznych wypowiedzi w kierunku Ola.

Być może uznano, że kluczowa kwestia została zawarta w zdaniu: Kiedyś widziałem, jak matka pokazywała dzieciątku ręką w stronę ściany i mówiła: "patrz..... Bozia"
Ktoś mógł pomyśleć, że kolejny raz chodzi o wywołanie dyskusji w rodzaju: a katolicy modlą się do obrazów! (i chyba tym właśnie tropem poszedł Henryk)
.jb

#22 JacekP

JacekP

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 387 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2007-12-26, godz. 01:51

Nie wiem, co to jest bozia... Dla mnie to ten wyraz brzmi komicznie i nigdy bym nie użył jego w stosunku do Boga.
Spotkałem się jednak z określeniem "pomódlmy się do bozi" chyba w znaczeniu modlitwy do Maryji, ale już nie pamietam tego dokladnie...
Nie reprezentuję żadnej organizacji. Moje wypowiedzi nie mają nic wspólnego z żadną organizacją, czy też grupą ludzi, którzy działają w określonym celu. Jakakolwiek zbieżność poglądów nie powinna być utożsamiana z poglądami, tudzież poglądem osób, organizacji, społeczności. Zastrzegam sobie prawo do interpretacji, formatowania, edycji moich wypowiedzi oraz udzielania wyjaśnień i sprostowań.

Pozdrawiam!

#23 Doris

Doris

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 56 Postów

Napisano 2007-12-26, godz. 10:44

Pewnie, że Bozią nazywa się w wiekszości przypadków Matke Boską. Wychowałam sie w duchu religii katolickiej, to wiem tyle.Ale to forum rozbawiło mnie, jak żadne inne dotychczas. Pozdrawiam




"Bozia - to symbol dzialaczek feministycznych ktore za wszelka cena chca udowodnic ze bog to kobita Mnie tez kazali modlic sie do Bozi ...zwlascza babcia i mamusia Tatus jako przeciwnik "armii zbawienia" mowil zebym sobie glowy nie zawracal "


hahahahahaha w ogóle to pierwsze słysze, zeby słowo Bozia odnosiło się do Boga! szok

Użytkownik Doris edytował ten post 2007-12-26, godz. 10:46


#24 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2007-12-28, godz. 17:43

Jeszcze odnośnie zdrobnień i o tym, że nie wszędzie są one akceptowane:

Interesujące jest to, że w kolędach asyryjskich nie znajdziemy żadnych zdrobnień imienia Jezus, typu: Jezuniu, Jezusik, Jezusek. W kulturze Wschodu bowiem takie zdrobnienie oznaczałoby umniejszenie majestatu i nawet godności osobistej. W przykładach poezji świeckiej, gdzie występują zdrobnienia lub skróty czyichś imion, zawsze oznaczają one pogardę poety dla wymienionej osoby. Nic więc dziwnego, że Dzieciątko Jezus jest nazywane Chrystusem i Panem, bez żadnych zdrobnień.
--
źródło


.jb

#25 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-12-29, godz. 05:37

Szczerze to nie wiem co w tym temacie takiego niesamowitego czy niezrozumiałego. Zdrobnień i pieszczenia się przed dziećmi dorosłych nikt z Was nie widział? Osobiście uważam, że to jest wypaczanie kontaktu z dzieckiem i objaw regresji u dorosłego, ale temat dla mnie podobny do tego jakby zadać pytanie co to jest "chlebeczek" etc. Można i o tym gadać jak ktoś lubi. end ;)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#26 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2007-12-29, godz. 10:14

co to jest "chlebeczek" etc. Można i o tym gadać jak ktoś lubi. end ;)

Tak. Owszem. Na forum cukierników. :)
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#27 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-12-29, godz. 10:31

ustalmy to co już wiemy:
"Bozia" to zdrobnienie, określające:
- Boga
- Matkę Jezusa
- materialne przedmioty katolickiego kultu religijnego (krzyżyki, medaliki, itp.)

zanim ktoś wyciągnie wniosek że jest to "dowód" na katolickie balwochwalstwo, powinien zastanowić się nad taką kwestią:

Czy to, że pieśni Królestwa nazywają Boga Ojca np. "skałą" oznacza, że ŚJ oddają cześć dużemu kamieniowi i w konsekwencji są balwochwalcami?

#28 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2007-12-29, godz. 18:10

Nie wiem, co to jest bozia... Dla mnie to ten wyraz brzmi komicznie i nigdy bym nie użył jego w stosunku do Boga.
Spotkałem się jednak z określeniem "pomódlmy się do bozi" chyba w znaczeniu modlitwy do Maryji, ale już nie pamietam tego dokladnie...


język polski jest bardzo bogaty w zdrobnienia w stosunku do innych języków, zdrobnień można używać też obraźliwie. Mówiąc do dzieci większość ludzi używa zdrobnień i nie są one obraźliwe. Używając zdrobnień niektórym może wydawać się to komiczne. Dla cudzoziemców komiczny może być kelner proponujący "pieczywko" lecz dla polaka to piękno języka ojczystego.
pozdrawiam Andrzej

#29 ihabot

ihabot

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 226 Postów

Napisano 2007-12-29, godz. 21:33

język polski jest bardzo bogaty w zdrobnienia w stosunku do innych języków, zdrobnień można używać też obraźliwie. Mówiąc do dzieci większość ludzi używa zdrobnień i nie są one obraźliwe. Używając zdrobnień niektórym może wydawać się to komiczne. Dla cudzoziemców komiczny może być kelner proponujący "pieczywko" lecz dla polaka to piękno języka ojczystego.


he he he........coś niesamowitego....gołym okiem widać ze chodzi o nieoresloną IV osobę boską.......... Miło patrzeć jak wielu wije się jak piskorz aby tego nie potwierdzić....hehe
„A potem będzie koniec, gdy odda królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelkie przełożeństwo i wszelką zwierzchność, i moc.(25) Bo on musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego.(26) A ostatni nieprzyjaciel, który będzie zniszczony, jest śmierć.(27) Bo wszystkie rzeczy poddał pod nogi jego. A gdy mówi, że mu wszystkie rzeczy poddane są, jawna jest, iż oprócz tego, który mu poddał wszystkie rzeczy.(28) A gdy mu wszystkie rzeczy poddane będą, tedyć też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystkie rzeczy, aby był Bóg wszystkim we wszystkim.”

#30 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-12-30, godz. 08:42

a co tutaj potwierdzać? Kościół nigdy nie nauczał o IV osobie Boskiej.
No chyba, że zaczniesz się opierać na Koranie ;) bo Koran twierdzi, że tak było... ;)

#31 ihabot

ihabot

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 226 Postów

Napisano 2007-12-30, godz. 13:00

a co tutaj potwierdzać? Kościół nigdy nie nauczał o IV osobie Boskiej.
No chyba, że zaczniesz się opierać na Koranie ;) bo Koran twierdzi, że tak było... ;)


:rolleyes: Watykan spółka zoo, nigdy nie nauczał że typowa murarka kościelna w żaden sposób nie przedstawia świątyni której należałoby oddawać hołd , a jednak przechodzący ściągają czapki z głów.I cóż z tego że w pismach nazwa "sanktuarium" odnosi sie do miejsca , które Mojżesz umieścił za zasłoną przybytku. Kogo to obchodzi ?! . A w jednym takim miejscu to nawet na kolanach szorują po schodach <_< Ino wyglądać, jak wielu straci swoje renty , bo agenci ZUS-u łatwo udowodnią symulanctwo wielu... :lol: ;)
„A potem będzie koniec, gdy odda królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelkie przełożeństwo i wszelką zwierzchność, i moc.(25) Bo on musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego.(26) A ostatni nieprzyjaciel, który będzie zniszczony, jest śmierć.(27) Bo wszystkie rzeczy poddał pod nogi jego. A gdy mówi, że mu wszystkie rzeczy poddane są, jawna jest, iż oprócz tego, który mu poddał wszystkie rzeczy.(28) A gdy mu wszystkie rzeczy poddane będą, tedyć też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystkie rzeczy, aby był Bóg wszystkim we wszystkim.”

#32 miedziana_cyna

miedziana_cyna

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 273 Postów

Napisano 2007-12-30, godz. 18:58

W tych świątyniach, przed którymi ściąga się czapki z głów, znajduje się Chrystus pod postaciami chleba i wina. To ze względu na Niego - na wcielonego Boga - należy okazać szacunek temu miejscu.

A także i przed obrazami i figurami Świętych czy Aniołów należy pochylić głowę - również ze względu na Chrystusa, który żyje w każdym Świętym i którego posłańcem jest każdy Anioł. Boża chwała i miłość jest tak ogromna, że rozlewa się na stworzenie, które stąd należy czcić stosowną czcią - nie jak Boga, ale ze względu na Boga, który w tym stworzeniu jest obecny i przez nie działa.

A co do "Bozi"... Dla mnie to zawsze było zdrobnienie od słowa "Bóg" i nie miałem jakoś co do tego żadnych wątpliwości. Pierwsze słyszę, żeby ktoś tak nazywał Maryję. :o Zaś jeśli chodzi o zdrobnienia, to w języku polskim nie wyrażają one pogardy, lecz są powszechnie używane przy zwracaniu się do małych dzieci. Jest "mamusia", jest "tatuś", jest "babunia", jest "dziadziuś", to może być i "Bozia".

Pozdrawiam :)

PS.:
I małe sprostowanie co do Koranu. Tam nie ma dodanej czwartej Osoby Boskiej, ale w miejsce Ducha Świętego wstawiona jest Maryja. I w dodatku zarzuca się chrześcijanom tryteizm, jakoby Jezus i Maryja mieli być innymi bogami niż Allach.

Użytkownik miedziana_cyna edytował ten post 2007-12-30, godz. 19:00

Miedziana cyna, żelazny sód, wanadowy skand, berylowy tantal, kadmowy molibden...

#33 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2007-12-30, godz. 21:03

he he he........coś niesamowitego....gołym okiem widać ze chodzi o nieoresloną IV osobę boską.......... Miło patrzeć jak wielu wije się jak piskorz aby tego nie potwierdzić....hehe


gdzieś tu zauważył IV osobę? dla ciebie zdrobnienie oznacza inną osobę?
ihabot nie wiem jak masz na imię, prawdopodobnie ojciec i matka mówili do ciebie zdrobniale jak byłeś malutki, przepraszam mały.
A do rodziców mówiłeś: ojcze matko? tym bardziej "Janie ojcze".
pozdrawiam Andrzej

#34 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-12-30, godz. 21:14

ten przyklad jest kiepski bo jak sie przekonlismy Bozia o albo Bog albo Jezus albo matka Boska albo medalik czy krzyzyk...
wiec na mame mowilem mamusiu a na ojca mowielem mamusiu a na 17 lat starszego brata mowilem mamusiu a oni wszyscy do mnie mowili mamusiu a jak ktos zobaczyl moj wozek dzieciecy to tez mowil jaki sliczyn mamus lezy w mamusiu

zdrbnienia zdrobnienini ale idac Twoim przykladem Bog byl boziunią Jezus Jezuniem Matka boska Mateczka boziuni medalik to juz nawet zdrobnienie od medalu tak wiec boziunia na blaszcze


jedno zdrobnenie do tylu osob i rzeczy?????
[font=Tahoma]

#35 miedziana_cyna

miedziana_cyna

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 273 Postów

Napisano 2007-12-30, godz. 21:55

Jak napisałem, dla mnie "Bozia" to było zdrobnienie tylko od słowa "Bóg" i niczego innego. Nigdy inaczej nie myślałem, a nie przypominam sobie, by rodzice mi kiedykolwiek tłumaczyli, kim ta Bozia jest. Po prostu wiedziałem, że jest jakiś Bóg, jakiś Jezus, jakiś Duch Święty i jakaś Maryja. Byłem zbyt mały, by zastanawiać się kto z nich z kim jest współistotny itp., ba! nawet nie mogłem sobie wyobrazić kogoś takiego jak Bóg. Ale jak rodzice mi mówili, bym w modlitwie powiedział: "Daj Bozia zdrówko!", to dobrze wiedziałem, że chodzi tu o Boga (nie wnikając, kim i jaki On jest).

I zawsze klękałem wtedy przed krzyżem, ale nigdy mi do tej dziecięcej główki nie przyszło, żeby ten krzyż nazywać "Bozią". Krzyż to był po prostu krzyż. Z tego co pamiętam, to moje pierwsze wyobrażenia o Bogu to jakiś błysk światła zza chmur (bo tak pokazywano na obrazkach z książeczek religijnych dla dzieci). Nie utożsamiałem Boga z krzyżem - bo kiedy babcia pokazywała mi krzyż, mówiła "Krzyż", a rodzice kazali mi się modlić do Boga, a nie do krzyża. Wiedziałem więc od początku, że nie do krzyża adresuję swoją modlitwę, ale z jakiegoś niejasnego wówczas dla mnie powodu musiałem na ten krzyż podczas modlitwy patrzeć. Więc patrzyłem, "bo tak trzeba".

I dlatego "Bozia" to dla mnie zdrobnienie od "Boga". Dopiero teraz, na tym forum, dowiedziałem się, że niektórzy mówili tak o Maryi, krzyżykach i medalikach. Mi nic takiego do głowy nie przyszło, chociaż nikt specjalnie mi tych spraw nie tłumaczył. Dla moich rodziców też było jasne, że "Bozia" to Bóg. I założę się, że dziadkowie im też nic dodatkowo nie tłumaczyli.

Chociaż to może dlatego, że w moim domu nie modlono się przed obrazem Matki Boskiej. Chociaż babcia miała na ścianie krzyż, portret papieża i płaskorzeźbę Maryi, to przy modlitwie zawsze kazała mi patrzeć na krzyż - a nigdy na dwa pozostałe "świątki". Pamiętam, jak pojechałem kiedyś do rodziny, mam się modlić, a tu - nie ma krzyża, tylko sam obraz Matki Boskiej! Nie wiedziałem, co robić, więc mama dopiero wytłumaczyła, że jak nie ma krzyża, to można przed Matką Boską.

Więc może jak ktoś miał w zwyczaju modlić się w dzieciństwie przed wizerunkiem Maryi, to z nim kojarzy mu się słowo "Bozia".

I jeszcze taka mała dygresja: moja babcia miała istną obsesję na temat zdrobnień i uczyła mnie, że mówienie "mamo" i "tato" jest niegrzeczne. Wolno mi było mówić tylko "mamusiu" i "tatusiu". Wiec ta cała "Bozia" wcale mnie nie dziwiła.

Pozdrawiam :)
Miedziana cyna, żelazny sód, wanadowy skand, berylowy tantal, kadmowy molibden...

#36 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2007-12-30, godz. 22:04

Tak się zastanawiam. I powiem wam uczciwie. Nie chcę nikogo drażnić. Moim zdaniem "Bozia" to zdrobniałe określenie tego co święte i duchowe. Niezależnie czy dotyczy sfery duchowej, czy też jej wyobrażenia. Nawet pisarze NT zastępowali czasami zwrot "królestwo Boże", zwrotem "królestwo Niebios". Niebiosa były synonimem Boga.

A może się mylę. Jednak myślę, że nikogo nie uraziłem tym wątkiem. :)

Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-12-30, godz. 22:05

Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#37 JacekP

JacekP

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 387 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2007-12-31, godz. 00:30

W tych świątyniach, przed którymi ściąga się czapki z głów, znajduje się Chrystus pod postaciami chleba i wina. To ze względu na Niego - na wcielonego Boga - należy okazać szacunek temu miejscu.

A także i przed obrazami i figurami Świętych czy Aniołów należy pochylić głowę - również ze względu na Chrystusa, który żyje w każdym Świętym i którego posłańcem jest każdy Anioł. Boża chwała i miłość jest tak ogromna, że rozlewa się na stworzenie, które stąd należy czcić stosowną czcią - nie jak Boga, ale ze względu na Boga, który w tym stworzeniu jest obecny i przez nie działa.

A co do "Bozi"... Dla mnie to zawsze było zdrobnienie od słowa "Bóg" i nie miałem jakoś co do tego żadnych wątpliwości. Pierwsze słyszę, żeby ktoś tak nazywał Maryję. :o Zaś jeśli chodzi o zdrobnienia, to w języku polskim nie wyrażają one pogardy, lecz są powszechnie używane przy zwracaniu się do małych dzieci. Jest "mamusia", jest "tatuś", jest "babunia", jest "dziadziuś", to może być i "Bozia".

Pozdrawiam :)

PS.:
I małe sprostowanie co do Koranu. Tam nie ma dodanej czwartej Osoby Boskiej, ale w miejsce Ducha Świętego wstawiona jest Maryja. I w dodatku zarzuca się chrześcijanom tryteizm, jakoby Jezus i Maryja mieli być innymi bogami niż Allach.


Przed aniołami nalezy klękać? ho ho ho
Nie reprezentuję żadnej organizacji. Moje wypowiedzi nie mają nic wspólnego z żadną organizacją, czy też grupą ludzi, którzy działają w określonym celu. Jakakolwiek zbieżność poglądów nie powinna być utożsamiana z poglądami, tudzież poglądem osób, organizacji, społeczności. Zastrzegam sobie prawo do interpretacji, formatowania, edycji moich wypowiedzi oraz udzielania wyjaśnień i sprostowań.

Pozdrawiam!

#38 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-12-31, godz. 00:36

w Biblii ukazane są sceny gdy człowiek klęka przed aniołem i on to akceptuje i ukazana jest (ulubiona przez ŚJ) scena w której anioł gani Apostoła Jana za takie klękanie. Zanim pomyślimy że aniołowie zawsze i w każdej sytuacji nie przyjmują naszych pokłonów trzeba przeczytać całą Biblię i zaznaczyć wszystkie fragmenty o wizytach aniołów na ziemi

#39 JacekP

JacekP

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 387 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2007-12-31, godz. 01:00

w Biblii ukazane są sceny gdy człowiek klęka przed aniołem i on to akceptuje i ukazana jest (ulubiona przez ŚJ) scena w której anioł gani Apostoła Jana za takie klękanie. Zanim pomyślimy że aniołowie zawsze i w każdej sytuacji nie przyjmują naszych pokłonów trzeba przeczytać całą Biblię i zaznaczyć wszystkie fragmenty o wizytach aniołów na ziemi


No własnie... kłanianie jest słuszne, czy nie? Seba... fakty fakty proszę.
Czy nie uznajecie ludzi, za świetych? Biblia wykazuje, że przed posągami, aniołami jak i ludzmi, kłaniac nie mozna.

ŚJ oddają tylko cześć Jehowie Bogu, czy to słuszne?

Użytkownik JacekP edytował ten post 2007-12-31, godz. 01:01

Nie reprezentuję żadnej organizacji. Moje wypowiedzi nie mają nic wspólnego z żadną organizacją, czy też grupą ludzi, którzy działają w określonym celu. Jakakolwiek zbieżność poglądów nie powinna być utożsamiana z poglądami, tudzież poglądem osób, organizacji, społeczności. Zastrzegam sobie prawo do interpretacji, formatowania, edycji moich wypowiedzi oraz udzielania wyjaśnień i sprostowań.

Pozdrawiam!

#40 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-12-31, godz. 01:52

Biblia wskazuje, że przed aniołami i ludźmi kłaniać się można.

Abraham przed zawarciem transakcji handlowej pokłonił się pewnemu poganinowi aż do samej ziemi
Niektóre postacie ST klękały przed aniołami.

Umiesz obsłużyć wyszukiwarkę wersetową czy mam podać konkretne namiary?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych