Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nowy duński film "Worlds Apart"


  • Please log in to reply
281 replies to this topic

#201 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-09-22, godz. 11:33

Dla świadków jak najbardziej woda na młyn, gdyż wybrano niereprezentatywną rodzinkę.... starszy który zdradza żonę zdarza się jeden na 5, żona która nie wybacza zdarza się jedna na 10, żona która ma watpliwości co do wiary i chce normalnie wychowac dzieci? jedna na 1000. Dziewczyna najpierw zgrzeszyła, czyli sj powiedzą, że nie poradziłą sobie z grzesznym ciałem a później szukała usprawiedliwienia dla swojego złego postępowania..... bo takie wyobrażenie o exach mają sj........

Mam podobne refleksje.

O ile na początku to żona budzi sympatię, to w momencie kiedy ona mówi, że nie przebaczyła mężowi bo już wtedy miała wątpliwości doktrynalne, każdemu śJ obróci się klapka w główce i przyjmie stronę męża. Przecież on zgrzeszył tylko ciałem, a ona duchem.

Tak samo główna bohaterka - po prostu "ciurlać się chciała", a potem dorobiła sobie do tego teorię, uległa przed jakimiś zupełnie lipnymi argumentami. Prowadziła podwójne życie i tak to się skończyło, generalnie ladacznica i tyle.

Zaczynam dochodzić do wniosku, że po śJ ten film spłynie jak po kaczce, ludzie "ze świata" nic z niego nie pokumają. Zostajemy my i całkiem spora grupka ludzi wypłakujących się na tym forum w wątku o nieudanych związkach ze śJ. I tyle.
[db]

#202 Nilrem0

Nilrem0

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 454 Postów
  • Lokalizacja:KIELCE

Napisano 2008-09-22, godz. 20:09

Mam podobne refleksje.


Ja też ;)
To w co wierzysz nie jest prawdą, jest tylko tym w co wierzysz a umysł pozwoli Ci tego doświadczyć. Zrobi wszystko aby to na czym się koncentrujesz, o czym ciągle myślisz stało się możliwe do doświadczenia.

#203 SCORP1ON

SCORP1ON

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 44 Postów

Napisano 2008-09-22, godz. 22:45

Uwaga umieściłem kolejną wersję napisów do TO VERDENER - zlikwidowałem wiele następnych błędów, dzięki temu film ogląda się całkiem inaczej w niektórych momentach... :-)

Napisy są w katalogu TO VERDENER (a nie jak poprzednio "dokumenty")

NAJNOWSZA WERSJA NAPISÓW DO - TO VERDENER

#204 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-09-23, godz. 01:10

, ludzie "ze świata" nic z niego nie pokumają.

Ludzie (przynajmniej z mojej planety) "kumają" w czasie oglądania.
Dołączona grafika

#205 Agape

Agape

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 882 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-09-24, godz. 14:22

Moze powstanie z filmu amerykanski "remake", wtedy pewnie zrobia z niego kiczowaty wyciskacz lez. ;)

link
Dołączona grafika

#206 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2008-09-24, godz. 18:14

Zaczynam dochodzić do wniosku, że po śJ ten film spłynie jak po kaczce, ludzie "ze świata" nic z niego nie pokumają. Zostajemy my i całkiem spora grupka ludzi wypłakujących się na tym forum w wątku o nieudanych związkach ze śJ. I tyle.

Myślę, że światusy jednak pokumają. Właśnie myślę że to jest film dla 'typical' światusów, a nie dla nas (fałszywych nauczycieli i odstępców :P)

Użytkownik pawel r edytował ten post 2008-09-24, godz. 18:34

Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#207 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-09-29, godz. 16:58

"Jeżeli wiesz o filmie, który warto byłoby pokazać polskiej publiczności - powiedz nam o tym, będziemy wdzięczni za wszelkie rady i sugestie."

http://www.vivarto.pl/1,l1.html

Użytkownik Adelfos edytował ten post 2008-09-29, godz. 16:59

Dołączona grafika

#208 SCORP1ON

SCORP1ON

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 44 Postów

Napisano 2008-10-08, godz. 22:43

Witam!

Polecam zaglądnąć na mojego chomika

zamieściłem wiele ciekawych materiałów.

kliknij chomika :)

#209 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2008-10-20, godz. 11:35

Obejrzałem film. Nawet mnie wzruszył trochę.

Moim zdaniem postawa zdradzonej żony była cokolwiek dziwna. Co ma zwątpienie w wiarę do przebaczenia zdrady? Gdyby nie to że film jest oparty na prawdziwej historii to bym powiedział że to niemożliwe. Gdybym mógł to osobiście bym się zapytał tej kobiety co jedno ma do drugiego.

Moim zdaniem Sara nie chciała tak po prostu "ciurlać się". Zakochała się to i zaczęła seks uprawiać. Oczywiście był to grzech ale nie robiła tego dla pieniędzy ani dla samej przyjemności ale z miłości. A ciekawość i fakt że pewnie była dziewicą tylko jeszcze bardziej zachęcił ją do tego. Nie mam zamiaru jej usprawiedliwiać ale nawet kiedyś pewien starszy u mnie w zborze powiedział że "serce zapika i nic już się nie zrobi". W takim przypadku trzymanie się zasad wstrzemięźliwości aż do ślubu może być trudne.

Tak samo końcowa modlitwa Sary... Czyżby oznaczała zanik wiary w Boga w sensie ogólnym? A może tylko zanik wiary w Boga o imieniu Jehowa?

Inna dziwna według mnie rzecz w filmie to "zaoczne" wykluczenie Sary albo jej zdanie o tym że dzień sądu nie istnieje. O ile się nie mylę Biblia mówi o dniu sądu.

Użytkownik ble edytował ten post 2008-10-20, godz. 11:39


#210 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-10-20, godz. 12:26

Moim zdaniem Sara nie chciała tak po prostu "ciurlać się".

Moim też nie. Jeśli przeczytasz post w którym padło stwierdzenie do którego pijesz uważnie i ze zrozumieniem, to zauważysz pewien zabieg stylistyczno-retoryczny każący nie traktować tego zdania jako mojej własnej opinii.

Użytkownik [db] edytował ten post 2008-10-20, godz. 12:29

[db]

#211 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-10-20, godz. 13:08

Obejrzałem film. Nawet mnie wzruszył trochę.

Moim zdaniem postawa zdradzonej żony była cokolwiek dziwna. Co ma zwątpienie w wiarę do przebaczenia zdrady? Gdyby nie to że film jest oparty na prawdziwej historii to bym powiedział że to niemożliwe. Gdybym mógł to osobiście bym się zapytał tej kobiety co jedno ma do drugiego.

Zdaje się że w filmie padło wyjaśnienie tej postawy, żona wiedząc że ma "nadgorliwego" męża, chciała ułatwić swoim dzieciom życie..... normalne życie, dlatego wybrała rozwód.
Pozdrawiam
nie potrafiłam uwierzyć.......

#212 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2008-10-20, godz. 14:53

Zdaje się że w filmie padło wyjaśnienie tej postawy, żona wiedząc że ma "nadgorliwego" męża, chciała ułatwić swoim dzieciom życie..... normalne życie, dlatego wybrała rozwód.
Pozdrawiam


Pewnie nie chciała aby dzieci patrzały na ich kłótnie i tak dalej... Ale i tak do końca tego nie rozumiem... Nadgorliwego teokratycznie? W sumie to chyba lepiej aniżeli by pił na umór i bił żonę i dzieci.

Użytkownik ble edytował ten post 2008-10-20, godz. 15:00


#213 palo

palo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 264 Postów
  • Lokalizacja:Łódź, Polska

Napisano 2008-10-20, godz. 15:20

Pewnie nie chciała aby dzieci patrzały na ich kłótnie i tak dalej... Ale i tak do końca tego nie rozumiem... Nadgorliwego teokratycznie? W sumie to chyba lepiej aniżeli by pił na umór i bił żonę i dzieci.


a co ma jedno do drugiego? :) Domyślam się, że nie masz na myśli, że są tylko dwie takie skrajności ale mimo wszystko jest trochę bez sensu ten 'wybór'. I jedno i drugie jest, moim zdaniem, złe a matka chciała wybrać coś 'normalniejszego' w rozumieniu ogólnym.

#214 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2008-10-20, godz. 18:44

Rozumiem że to był jej wybór ale nie wiem czy to był aż tak dobry wybór odejść od męża z innego powodu niż zdrada. Odejść w imię "normalnego" życia bez Organizacji. Jej wybór, ale dziwne trochę. Oczywiście nie zamierzam tu poruszać kwestii czy być w Organizacji czy nie, bo to każdego osobisty wybór. Chodzi mi raczej o aspekt moralny takiego wyboru - opuszczony mąż, dzieci. Najbardziej szkoda mi dzieci, bo one z powodu dorosłych zawsze cierpią najbardziej. Przecież dziecko które ma rodzinę w komplecie na pewno jest dużo szczęśliwsze niż wtedy gdy rodzice są rozwiedzeni. I już jest nie istotne że ojciec je wychowywał w duchu religii ŚJ. Żona opuściła męża chociaż mogła przecież przestać angażować się w działalność, żyć "normalnie" ale przebaczyć mu i mieszkać dalej z nimi wszystkimi. I jak to się mówi wilk byłby syty i owca cała.

#215 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2008-10-20, godz. 19:03

Chodzi mi raczej o aspekt moralny takiego wyboru - opuszczony mąż, dzieci.


Jaki biedny, opuszczony mąż ... ;) Normalnie serce się kraje ... ;)

#216 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2008-10-20, godz. 19:22

Jaki biedny, opuszczony mąż ... ;) Normalnie serce się kraje ... ;)


Rzecz jasna zdrada z jego strony była grzechem.

No... ale biedny w tym sensie, że żona nie mu nie wybaczyła i odeszła od niego z innego powodu.

Użytkownik ble edytował ten post 2008-10-20, godz. 19:24


#217 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2008-10-20, godz. 19:45

No... ale biedny w tym sensie, że żona nie mu nie wybaczyła i odeszła od niego z innego powodu.


Nie oglądałam filmu, więc mi wytłumacz: jeśli mu nie wybaczyła, to znaczy, że zdrada była również powodem odejścia (oprócz utraty wiary).

A jeśli mu wybaczyła, to znaczy, że zdrada nie była powodem, a jedynie załamanie się jej wiary ... ;)

Użytkownik ewa edytował ten post 2008-10-20, godz. 19:45


#218 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2008-10-20, godz. 20:15

Nie oglądałam filmu, więc mi wytłumacz: jeśli mu nie wybaczyła, to znaczy, że zdrada była również powodem odejścia (oprócz utraty wiary).


Zdrada może była jednym z powodów, tak czy inaczej nie była głównym powodem jej odejścia. Sama powiedziała, że nie mogła mu wybaczyć głównie dlatego, że zwątpiła w swoją wiarę. Poczytaj poprzednie wypowiedzi. W sumie dobrze by było gdybyś też obejrzała film.

Użytkownik ble edytował ten post 2008-10-20, godz. 20:32


#219 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2008-10-20, godz. 20:32

Zdrada nie była powodem jej odejścia. Poczytaj poprzednie wypowiedzi. W sumie dobrze by było gdybyś też obejrzała film.


Może miała wątpliwości doktrynalne, a zdrada to była kropla, która przepełniła czarę goryczy? ... ;)

#220 cara

cara

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1049 Postów
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2008-10-25, godz. 18:44

A nie pomyśleliście, że dla niej sporą tragedią była konieczność odwrócenia się od wykluczonego syna? Dopiero po wyprowadzce mogła widywać wszystkie swoje dzieci.

Objerzałam film wczoraj i muszę powiedzieć, że bardzo mi się spodobał. Taki w sam raz dla światusa, myślę. Pokazuje z jednej strony, że świadkowie to nie jakieś potwory o stu głowach, a z drugiej prawdę o wyglądzie życia w zborze tak, jak się ona przedstawia dla osoby z zewnątrz. Zdziwiło mnie, że Biblia praktycznie się w tym filmie nie pokazywała, a starszy nie odwoływał się w swoich przemówieniach do jej tresci (wydaje mi się, że w rzeczywistosci jest inaczej, ale mogę się mylić ;)). Co jeszcze... zarzuty o "bezmyślność" głównej bohaterki, że wiara nie ma dla niej znaczenia, myślę, że kluczowe jest tutaj zdanie, które mówi do Teisa: "po prostu zawsze tak było". Wychowana w tym wyznaniu, podchodzi do niego bardziej obojętnie - jak do tradycji, niż podchodziłby konwertyta. Za wyjście z matriksa zapłaciła jednak rodziną i związkiem - chciała przecież zachować więzi z rodziną, ale pozostawiona sama w sobie mogła projektować negatywne emocje na chłopaka. Nie wiem, czy podświadomie nie obwiniała go o to, że przez niego straciła wszystko.
Trochę w filmie irytuje brak czasu, ma się wrażenie, że wszystko dzieje się w ciągu kilku dni - a to przecież musiał być dość długi proces...
Nie zgadzam się z polityką cichego banowania użytkowników forum.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych