Robiłem podobnie, wiele osob okazywalo wtedy wdziecznosc za nietuzinkową mysl, wielu czulo sie pokrzepionych madrym zdaniem z swieckiej psychologicznej ksiazki (tego nie wiedzieli),to dobrze dziala na ludzi, wazne, zeby niesc dobro. Niestandardowe mysli, ktore nie pochodza, z utartych schematow, zawsze podobaja sie braciom, naprawde pobudzaja do myslenia. Wiekszosc zna na pamiec, przyklady, wersety z zamknietego młynka wykladow, ja czasami czuje sie jak chomik;)
Kiedys na jednym z wykladow porownalem standard zycia ludzi w okresie feudalnym z obecnym i tak to zostawilem, zwrocielm uwage na swietne czasy w jakich zyjemy, na postep humanizmu, na to ze w tamtych czasach nie mozna bylo zjesc pomaranczy, oliwki, napic sie wina z RPA, zobaczyc piramid, albo skoczyc na weekend w Alpy, robimy wiecej, niz krolowie, ze na swiecie na 195 panstw jest TYLKO 35 niebiezpiecznych w tym TYLKO w kilku prowadzonych jest pare wojen, mozecie podrozowac po calej ziemi i wrocicie do domu zdrowi i ze zdjeciami, myslalem, ze przedobrzylem, a tu nie. To byl fajny wyklad o tym, ze ludzie sa dobrzy i warto ich kochac i ze wszyscy pragna spokoju i swietnych sasiadow,ze swiat jest ciekawy i barwny.
Świetnie, życie jest piękne Poza WTS można prowadzić naprawdę ciekawe, wartościowe i chrześcijańskie życie podobające się Bogu, a przede wszystkim żyć w zgodzie ze samym sobą.
Aż chce się żyć, wolnym od oddania ludziom a być szczerze oddanym Bogu i służyć mu w zgodzie z Jego wolą a nie z wolą jakiejś grupki ludzi z brooklynu