Pomagać "od środka": jak daleko można się posunąć?
#41
Napisano 2008-03-28, godz. 20:35
#42
Napisano 2008-03-28, godz. 21:01
Użytkownik kantata edytował ten post 2008-03-28, godz. 21:21
#43
Napisano 2008-03-29, godz. 08:45
Eddkantata: A teraz przeczytaj moj post na ktory tak zareagowalas i to co piszesz teraz i powiaz te dwie kwestie. Jesli nie zauwazysz podobienstwa to naprawde masz bardzo plytki proces myslenia. Z mojej strony to koniec dyskusji z Toba w tym temacie.
Więcej delikatności w postępowaniu z kobietami. Może zamiast obrażać pokazałbyś życie w innych zborach z którymi Kantata nie miała styczności, a w których sytuacja jest odmienna od tej jaka jest w byłym zborze Kantaty.
Kantato
Przecież działanie takiego dywersanta może polegać na tym, że w umiejętny sposób zmusza innych do szukania prawdy, do badania publikacji, do pokazywania, że istnieje inny świat poza "organizacją". Choć niewątpliwie masz rację, jeśli inni starsi w porę zorientują się w działaniu takiej osoby, to momentalnie taka osoba straci przywileje i zostanie zepchnięta na margines społeczności z odpowiednią etykietkom, tak, że inni będą stronić od tej osoby nawet jeśli była przedtem ich najlepszym przyjacielem.
#44
Napisano 2008-04-24, godz. 11:49
Zapytam naiwnie osoby stosujące metody wewnętrznej destrukcji: jak można zakłamanie zwalczać zakłamaniem?
Doskonale zdaję sobie sprawę, że wielu z Was w okolicach 17-tej wylogowuje się z forum, gasi kompy, wbija się w garniturki i spódnice i zasuwa na zebranie. Wiem, że okoliczności są często bardzo złożone. Jestem obecnie niezależną osobą pod każdym względem od WTS-u i pewnie z tego wynika też moje stanowisko. Współczuje natomiast osobom, które naprawdę muszą udawać, wiem, że to bardzo trudne
Ale spróbujmy rozważyć chociaż hipotetycznie: czy w ten sposób można powiedzieć "NIE" systemowi? czy swoją obecnością nie dajecie satysfakcji przywódcom, którym nakręcacie statystyki? Przecież to rajcuje każdy zarząd wielkich firm.
Chcecie zmusić ten system do kapitulacji przynajmniej w niektórych bzdurnych sprawach? Okażcie społeczny bunt i nie kupujcie ich produktów. Skrzyknijcie się w necie i chociaż przez 1 miesiąc razem ze swoimi rodzinami, znajomymi zaprzestańcie odwiedzać ich kaplice. Przestańcie wrzucać datki, odbierać gazetki, głosić. Gwarantuje Wam, że szefowie bardzo szybko skumają, że czas na reformę! Gwarantuje, że nie wykluczą Was zbiorowo za bunt, gdyż podcięli by gałąź na której siedzą. Żadna firma nie może się obrazić na konsumentów. Już niejedna korporacja musiała skapitulować w wyniku konsumenckiego buntu.
Lecz w tym miejscu rodzi się pytanie: na ile liczebna jest grupa tych co niejako rozsadzają Matrix od wewnątrz?...czy zarząd zauważy ten bunt? Tego nie wiem, może macie jakieś przypuszczenia?
Chcecie zaprotestować przeciwko olimpiadzie w Pekinie? nie kupujcie wyrobów made in China!
Chcecie zaprotestować przeciwko polityce WTS? nie kupujcie "produktów z logo Watchtower" ( przynajmniej do czasu reform Was satysfakcjonujących )
#45
Napisano 2008-04-24, godz. 11:58
Tos mnie rozbawil chyba sam nie wiesz co mowisz. Nie raz juz wykluczono caly albo prawie caly zbor za odstepstwo[...]
Chcecie zmusić ten system do kapitulacji przynajmniej w niektórych bzdurnych sprawach? Okażcie społeczny bunt i nie kupujcie ich produktów. Skrzyknijcie się w necie i chociaż przez 1 miesiąc razem ze swoimi rodzinami, znajomymi zaprzestańcie odwiedzać ich kaplice. Przestańcie wrzucać datki, odbierać gazetki, głosić. Gwarantuje Wam, że szefowie bardzo szybko skumają, że czas na reformę! Gwarantuje, że nie wykluczą Was zbiorowo za bunt, gdyż podcięli by gałąź na której siedzą. Żadna firma nie może się obrazić na konsumentów. Już niejedna korporacja musiała skapitulować w wyniku konsumenckiego buntu.
Lecz w tym miejscu rodzi się pytanie: na ile liczebna jest grupa tych co niejako rozsadzają Matrix od wewnątrz?...czy zarząd zauważy ten bunt? Tego nie wiem, może macie jakieś przypuszczenia?
[...]
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#46
Napisano 2008-04-27, godz. 18:36
Edd, nie do końca zrozumiałeś moją propozycję. Myślałem raczej o tym, aby osoby w duchu nie zgadzające się na skostniały WTS, bez podawania przyczyn choćby przez jeden miesiąc przestały być konsumentami produktów WTS-u właśnie. Nie potrzebne by było deklarowanie się jako "odstępca" W razie pytania "dlaczego Cię nie było na zebraniach?" podać jakąś fikcyjną przyczynę. Zresztą ta propozycja dotyczyła jedynie osób, które widzą sens bycia w tej organizacji a nie zgadzają się jedynie z pewnymi już bardzo przeszkadzającymi doktrynami. Osoby mojego sposobu myślenia wybiorą raczej całkowitą rezygnację z przynależności.Tos mnie rozbawil chyba sam nie wiesz co mowisz. Nie raz juz wykluczono caly albo prawie caly zbor za odstepstwo
Myślę, że taka międzynarodowa akcja buntu konsumenckiego miałaby szanse być zauważona ( może to by było 5-10% społeczności ) A może jestem po prostu naiwny
#47
Napisano 2008-04-27, godz. 19:50
Byl tez jeden akapit poswiecony odstepcom , przy okazji wspomniano tez o szkodliwym oddzialywaniu internetu
Użytkownik Brie edytował ten post 2008-04-27, godz. 19:51
#48
Napisano 2008-04-27, godz. 20:05
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#49
Napisano 2008-04-27, godz. 20:18
Owszem, wiedzieliby choćby z netu o akcji ale zgodnie ze swoją odwieczną zasadą - nie komentowaliby nawet tego.
A po statystykach mocno by ta akcja zarząd uderzyła. A jakby nic nie pomogło, to za pół roku powtórka!
Powtórzę: żadna firma nie może się obrazić na klientów!
Oczywiście wiem, że to SF Prowokuję tymi postami tych, którzy narzekają na forum a potem grzecznie zasuwają na zebranka Choć wiem, że problem jest często bardzo złożony i im współczuję
PS. Brie, dlaczego całe życie masz prezentować postawę uległą i służalczą? Zaprotestuj raz Zobaczysz jak zyska Twoje poczucie wartości!
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-04-27, godz. 20:25
#50
Napisano 2008-04-27, godz. 20:37
PS. A moze kajdanki sa wpisane w moja ulegla nature
#51
Napisano 2008-04-27, godz. 20:43
#52
Napisano 2008-04-27, godz. 20:51
#53
Napisano 2008-04-27, godz. 20:56
Co najwyzej powstaloby pare osob z obslugi imprezy z miejsc siedzacych i wyprowadziloby danego delikwenta na swieze powietrze, aby ochlonął
Wobec tego agentów musi być więcej niż obsługi. Wtedy nie zdążą od razu wszystkich wyprowadzić. "W kupie siła"!
#54
Napisano 2008-04-28, godz. 09:51
Raczej to drugieEdd, nie do końca zrozumiałeś moją propozycję. [...]
Myślę, że taka międzynarodowa akcja buntu konsumenckiego miałaby szanse być zauważona ( może to by było 5-10% społeczności ) A może jestem po prostu naiwny
O czym Ty mowisz? Jak chcesz 'strajowac' nie podajac przyczyny? A jesli podasz przyczyne to ban z WTS i tyle. To dziala bardzo prosto nadal tego nie rozumiesz?Wykluczyliby około 10% społeczności za sam fakt nie przychodzenia przez miesiąc na zebrania, nie odbieranie literatury i nie złożenie sprawozdania?
Owszem, wiedzieliby choćby z netu o akcji ale zgodnie ze swoją odwieczną zasadą - nie komentowaliby nawet tego.
A po statystykach mocno by ta akcja zarząd uderzyła. A jakby nic nie pomogło, to za pół roku powtórka!
Powtórzę: żadna firma nie może się obrazić na klientów!
Oczywiście wiem, że to SF Prowokuję tymi postami tych, którzy narzekają na forum a potem grzecznie zasuwają na zebranka Choć wiem, że problem jest często bardzo złożony i im współczuję
PS. Brie, dlaczego całe życie masz prezentować postawę uległą i służalczą? Zaprotestuj raz Zobaczysz jak zyska Twoje poczucie wartości!
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#55
Napisano 2008-04-28, godz. 09:56
Czas Rewolucji nastał!!!! Chcecie powtórki revolty z początku XX wieku ????
#56
Napisano 2008-05-03, godz. 08:20
#57
Napisano 2008-05-03, godz. 09:33
#58
Napisano 2008-05-03, godz. 12:09
Ja nie piszę, że należy się czołgać, a jedynie, że postanawiając pozostać w "organizacji" ze względu na inne osoby, aby ich nie stracić przyjmuje się postawę nie wychylania się. Bo każde wychylenie się w najlepszym wypadku skończy się upomnieniem, a w najgorszym wykluczeniem. Stąd postawa konformistyczna. A to nie prowadzi do tego, żeby cokolwiek zmieniać w "organizacji".Czesiek - czy wobec tego całe życie należy się czołgać? Mam prawo zadać to pytanie, gdyż swego czasu ośmieliliśmy się z żoną powstać i powiedzieć NIE! Bez względu na konsekwencje i straty, które ponieśliśmy. Nie można całe życie biadolić i się nie buntować? To postawa niewolnicza.
#59
Napisano 2008-05-07, godz. 07:30
#60
Napisano 2008-05-07, godz. 11:16
Ale na zebranka zasuwasz? Dobrze kumam? No to Padre musisz się bardziej postarać w swoim manifeście - przestań chodzić choćby przez miesiąc i zasilać struktury kasiorką Wtedy pogadamy o dalszych akcjachA jak już się jest nieczynnym? To znaczy, że akcja rozpoczęta?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych