Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zborowe Studium Książki: zmiany od stycznia 2009


  • Please log in to reply
167 replies to this topic

#101 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2008-08-25, godz. 14:28

Nic z tego nie będzie. Od września znów startuje "M jak miłość" i już wiadomo, w jaki sposób będzie wypełniony wieczór w rodzinie świadkowskiej (i nie tylko) :P :lol:


:)

#102 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2008-08-26, godz. 13:08

Czy w sieci dostępny jest skan polskiego listu wysyłanego do zborów, w którym mowa o skasowaniu książki? Nieskromnie pochwalę się, ze jestem w posiadaniu oryginału, który zaje***** z gazetki zborowej. Nie mam dostępu do skanera, ale postaram się jak najszybciej zamieścić ten list w sieci.


Oto ten właśnie skan: link
.jb

#103 zamknietywsobie

zamknietywsobie

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 91 Postów
  • Lokalizacja:obywatel swiata

Napisano 2008-08-27, godz. 19:02

ten list jest zabawnie napisany. Na poczatku wywoluje duza dawke emocji i oczekiwania.
Niektorzy po pierwszych slowach tego listu pomysleli,ze dzialalnosc gloszenia ma byc zakonczona.(by sie dzialo)

A tak wogole to bardzo pozytywna rzecz.
Jedno zebranie mniej,pionierka juz nie tak absorbujaca jak kiedys.

Doprawdy kres kolejnej religii falszywej blisko!
"Umrzemy, i to czyni z nas szczęściarzy. Większość ludzi nigdy nie umrze, ponieważ nigdy się nie narodzi. Ludzi, którzy potencjalnie mogliby teraz być na moim miejscu, ale w rzeczywistości nigdy nie przyjdą na ten świat, jest zapewne więcej niż ziaren piasku na arabskiej pustyni. Wśród owych nienarodzonych duchów są z pewnością poeci więksi od Keatsa i uczeni więksi od Newtona. Wiemy to, ponieważ liczba możliwych sekwencji ludzkiego DNA znacznie przewyższa liczbę ludzi rzeczywiście żyjących.Świat jest niesprawiedliwy, ale cóż, to właśnie myśmy się na nim znaleźli, ty i ja, całkiem zwyczajnie." (R.Dawkins,"Rozplatanie tęczy")

#104 Matrix

Matrix

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 51 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2008-08-27, godz. 21:13

Pamiętam emocjonujący moment odczytu tego listu. Szeryf zboru, kiedy to odczytywał tonem głosu wywołał bardzo podniosłą atmosferę. W tą pamiętną niedziele gdy tuz po nas, na Sali inny zbór miał mieć zebranie nie można było innym bracią przekazywać treści tego (sensacyjnego) komunikatu.
Bardzo trafnie Bracia z Centrali przyrównali zebrania do „brzemienia” i „ciężaru” –chyba po raz pierwszy to co usłyszałem z podium trafiało w moje subiektywne odczucia. Uzasadnienie tej decyzji jest dla mnie trochę mało zrozumiałe i mętne. Argument paliwowy- dla mnie zakrawa na parodie. Świetnie wygląda ten list w zestawieniu z NSK sierpień 2007.

#105 odeszłam

odeszłam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 117 Postów

Napisano 2008-08-28, godz. 01:32

Dla wielu ŚJ to pewnie dobra wiadomość. Ale znam też osoby, dla których studium książki to jedyne zebranie, na którym mogli byc obecni ( ze wzgledu na stan zdrowia). W byłym zborze mieliśmy zebrania zawsze u tej samej siostry, była bardzo schorowana i jak sama mówiła, wtorki były dla niej najszczęśliwszym dniem w tygodniu. Znając zaangażowanie ŚJ skończą się wizyty u tej siostry, bo każdy zagospodaruje sobie wolny wieczór. Przykre to w sumie. Prorokuję też rozluźnienie więzi pomiędzy człokami zboru. Nie wiem jak wy, ale ja najbliżej byłam zawsze z członkami swojej grupy.

#106 Matrix

Matrix

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 51 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2008-08-28, godz. 08:06

U mnie jest zupełnie taka sama sytuacja: zebranie książki gości u starszego małżeństwa, takiego mniej mobilnego- ci ludzie ze względu na stan zdrowia swoimi siłami mogą być tylko na książce. Też byłem bardziej zżyty z braćmi ze swojej grupy książki, ta bliskość była tak jakoś bardziej szczera i naturalna, bliskość mentalna i terytorialna bo wszyscy mieszkamy niedaleko siebie. Książka była jedynym zebraniem na którym czułem się... tolerowany i pełnoprawnym ŚJ- tylko tam chciało mi się zgłaszać, byłem lektorem i nie było wymuszonych kurtuazyjnych rozmów po zebraniu.
Właściwie użyty przeze mnie czas przeszły jest niewłaściwy, ja regularnie i nawet dziś będę na tym studium książki. Mam jakiś sentyment, szczególnie teraz, wiedząc, że zabiorą nam te zebranie już za 4 miesiące....

#107 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2008-08-28, godz. 08:24

A czy jest taka opcja, że pewne osoby nadal będą chciały po staremu praktykować spotkania? I jaka byłaby reakcja starszych na coś takiego?
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#108 Matrix

Matrix

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 51 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2008-08-28, godz. 08:35

Pawełku- nie ma takiej opcji, to nigdy nie wypali. (...).

#109 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-08-28, godz. 09:24

A czy jest taka opcja, że pewne osoby nadal będą chciały po staremu praktykować spotkania? I jaka byłaby reakcja starszych na coś takiego?

List na temat "nieformalnych grup studium Biblii" był przecież jakiś czas temu. Albo może to nie był list, tylko artykuł w NSK? W każdym razie było to potępione.
[db]

#110 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-08-28, godz. 09:58

Jak każda oddolna inicjatywa - "prywatne" studia w mieszkaniach, w grupie większej niż rodzina, nie wchodzą w rachubę. No, może jeszcze poza wspólnym przygotowywaniem się do studium "Straszaka", co swego czasu było dość popularne wśród młodzieży (nadal jest?).
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#111 pojawiamsieiznikam

pojawiamsieiznikam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 264 Postów

Napisano 2008-08-28, godz. 10:09

No, może jeszcze poza wspólnym przygotowywaniem się do studium "Straszaka", co swego czasu było dość popularne wśród młodzieży (nadal jest?)

Z tego co wiem to tak, i starsi na to przyzwalają.
No cóż, młodzi w swoim gronie nie mogą się spotkać na grillu na działce, nie mogą wyjechać na narty, nie mogą wyjść wieczorem do restauracji więc jedyne co im pozostaje to spotkać się i czytać straszaki:/

#112 vilgefortz

vilgefortz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 219 Postów

Napisano 2008-08-28, godz. 10:45

Z tego co wiem to tak, i starsi na to przyzwalają.
No cóż, młodzi w swoim gronie nie mogą się spotkać na grillu na działce, nie mogą wyjechać na narty, nie mogą wyjść wieczorem do restauracji więc jedyne co im pozostaje to spotkać się i czytać straszaki:/


No cóż, młodzi w swoim gronie mogą się spotkać na grillu na działce, mogą wyjechać na narty, mogą wyjść wieczorem do restauracji więc jak ktoś twierdzi inaczej to nie zna się i tyle. Czego jak czego ale tego to nikt nigdy nie zabraniał, przynajmniej praktycznie... jeśli były jakieś oficjalne zakazy (były?) to pozostawały tylko martwą literą. Tak było i jest we wszystkich zborach jakie znam.
------------> TUTAJ SPÓJRZ i załóż konto na chomiku. Większość rzeczy możesz pobrać za darmo, bo 50 mb wystarcza w zupełności :)

A oto, dla Ciebie, chomiki zajmujące się WTS-em: trochę prywaty, czyli mój chomik ;)
SCORP1ON, obywatel.gg, arturszylopl, fakirek, wts, WTLibrary, Watchtower-files, PAROUSIA, daryelko, Grzema

#113 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-08-28, godz. 12:50

znam przyklad z Gliwic kiedy to ambitni nadorcy zabraniali mlodziezy wyjerzdzac w gory na wycieczki...... zapomnieli tylko ze prowadzacym tych wycieczek byj lubiany nadzorca a on powiedzial ze, cytuje: w d...ie to miejcie ale sie nie chwalcie.....
i jezdzili z nim nadal.....
szkoda ze po latach corka mu sie puscila ze swieckim.... i juz nie jest nadzorca, posiwial nawet......
[font=Tahoma]

#114 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-08-28, godz. 13:06

Czego jak czego ale tego to nikt nigdy nie zabraniał, przynajmniej praktycznie... jeśli były jakieś oficjalne zakazy (były?) to pozostawały tylko martwą literą. Tak było i jest we wszystkich zborach jakie znam.


Ech, długo można by mówić o różnych zaleceniach, żeby na przykład wśród młodzieży znalazł się ktoś starszy wiekiem podczas spotkań, a najlepiej i osoba na przywileju. W moich czasach to wcale nie był martwy przepis. Faktycznie, spotykaliśmy się, choćby po to, żeby pokopać piłę. Ale już nawet to było "źle widziane". I nie tylko w naszym zborze. Jak pisze Hubert, wszystko dało się ominąć i przeskoczyć, choć nieraz trzeba było pomykać kanałami.
To tyle, bo i tak zrobiło się nie na temat...
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#115 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-08-28, godz. 15:20

, w którym mowa o skasowaniu książki?

Już w pierwszych dwóch akapitach zastosowano wyrwane z kontekstu cytaty, bo akurat pasowały. Zaraz potem dowiadujemy (choć bezpośrednio) że likwidowane domowe zebrania są dodatkowym brzemieniem.
Dołączona grafika

#116 hi fi

hi fi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 932 Postów

Napisano 2008-08-28, godz. 16:36

Już w pierwszych dwóch akapitach zastosowano wyrwane z kontekstu cytaty, bo akurat pasowały. Zaraz potem dowiadujemy (choć bezpośrednio) że likwidowane domowe zebrania są dodatkowym brzemieniem.


Wykorzystano też aby postraszyć:

Dołączona grafika

Więcej straszenia

#117 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2008-08-29, godz. 07:47

A czy jest taka opcja, że pewne osoby nadal będą chciały po staremu praktykować spotkania? I jaka byłaby reakcja starszych na coś takiego?

Nie ma takiej mozliwosci.

List na temat "nieformalnych grup studium Biblii" był przecież jakiś czas temu. Albo może to nie był list, tylko artykuł w NSK? W każdym razie było to potępione.

DB masz racje. Byl artykul w skrzynce pytan jak sie nie myle i nawet omawialismy go tu na forum.

Moim zdaniem 'prywatne' zebrania nie przejda z prostego powodu: CK zabralo zebranie i jesli ktos nadal by je organizowal jawnie by wystepowal przeciwko niemu a za to jest ban w organizacji :)

Jak każda oddolna inicjatywa - "prywatne" studia w mieszkaniach, w grupie większej niż rodzina, nie wchodzą w rachubę. No, może jeszcze poza wspólnym przygotowywaniem się do studium "Straszaka", co swego czasu było dość popularne wśród młodzieży (nadal jest?).

Sa nadal praktykowane. Malo tego nawet starsi organizuja takie spotkania na wspolne przygowanie sie do straszaka.
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"

#118 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2008-08-29, godz. 16:57

A takie przygotowanie na straszaka jest super, raz byłem łukaszek, ja i siedem nastoletnich siostrzyczek, wpatrywały się w nas jak w słońce i komplementowały znajomość Bibliji- polecam kazdemu.

Zebrania ksiązki tez był fajne - tez u dwóch schorowanych starszych sióstr sie odbywały, też ludzie tam długo siedzieli, nigdy przedtem i potem tylu placków nie jadłem. Naprawdę ta zmiana to jest jakaś błazenada a sposób przekazania jest tragikomiczny nie wiem tylko czy wiecej w tym tragi czy komi
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#119 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-08-30, godz. 00:57

Tragi, Artur. Niestety, tragi... :-/
[db]

#120 odeszłam

odeszłam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 117 Postów

Napisano 2008-09-13, godz. 09:00

Odświeżę nieco wątek:)
Właśnie rozmawiałam z moją mamą, dla której zebrania książki są tymi jedynymi, na których moze być obecna. Kilka miesięcy przed zakończeniem zwyczaju spotykania się w domach pewien miłościwy brat starszy przekazał mojej mamie, że zebrania nie będą się odbywały u niej bo inne osoby też chcą skorzystać z takiej mozliwości. Mama była kilka lat w grupie i nikt nie robil problemów, wszyscy jakoś rozumieli, że nie wejdzie na 4 piętro bo prawie nie chodzi. Ale na ostatnie 4 miesiące zmieniono grupy i dostała się w łapska starszego, na którego nie mogłam patrzeć nawet będąc gorliwą pionierką. I teraz mama siedzi i płacze, bo zebrania będą nie u kogo innego jak u przyjaciółki owego starszego. Jak ja tego drania nie cierpię. I wybaczcie, że tu się wyżywam, ale gdzie jeśli nie tutaj?
Kolejne postanowienie ciała, którym dają ciała.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych