Pare akapitow tak jak jest to np dzis z ksiazka Objawienie i innymi wczesniej. Nie ma reguly o calych rozdzialach.W ciągu tych 25 minut będzie analizowany cały rozdział? Czy tylko parę akapitów?
Zborowe Studium Książki: zmiany od stycznia 2009
#81
Napisano 2008-04-30, godz. 10:02
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#82
Napisano 2008-04-30, godz. 10:50
Od paru ładnych lat nie studiuje się całych rozdziałów.W ciągu tych 25 minut będzie analizowany cały rozdział? Czy tylko parę akapitów?
#83
Napisano 2008-05-05, godz. 10:22
Odczytano list a jego tresc jest identyczna z tym co JB przedstawila kilka postow wczesniej tj.:
Czyli skasowanie studium ksiazki w domach przez m.in. rosnace ceny paliw i daleki dojazd
YES, YES, YES !!!
#84
Napisano 2008-05-21, godz. 19:36
wycięte tłumaczenie z translatora jest pod tym linkiem
Użytkownik jb edytował ten post 2008-05-21, godz. 19:56
#85
Napisano 2008-05-21, godz. 19:49
#86
Napisano 2008-05-22, godz. 11:09
Fajny ten translator, niczym Kali. Zrozumiałem, że chłopaki mają problemy kadrowe, bo odkąd powstał Internet, to Śj wbrew zakazom, prykazom i innym azom dyskutują o swych wierzeniach i już tak łatwo nie przyjmują wszystkiego, co Isaura Niewolnica napisze. To powoduje, że jest coraz więcej wątpiących i mniej chętnych do angazowania się w obronę i pomoc terrokracji na wyższych stanowiskach... Przeklety Internet.
#87
Napisano 2008-05-22, godz. 15:19
Teza o tym że zebrania książki były miejscem w którym bez nadzoru starszyzny dyskutowano o wątpliwościach, wydała mi się możliwa ale nieprawdopodobna.
Skasowanie zebrań książki aby ukrócić nieprawomyślne dyskusje? Czyżby?!
Jak to wygląda w Waszych zborach? Pytam tych co chodzili dotąd na zebrania książki...
chodzi mi o to czy na (po, przed) zebraniach książki dyskutuje się otwarcie o wątpliwościach?
#88
Napisano 2008-05-26, godz. 07:43
Osobiscie sie z tym nie spotkalem. Ale jak jestes w malym gronie i nie ma w srod was starszego (bo ich wciaz brakuje zeby prowadzic wszytskie grupy) to jest latwiej wyrazac swoje zdanie.czyżby tak wiele się zmieniło przez krótkie 5 i pół roku odkąd odszedłem z organizacji?
Teza o tym że zebrania książki były miejscem w którym bez nadzoru starszyzny dyskutowano o wątpliwościach, wydała mi się możliwa ale nieprawdopodobna.
Skasowanie zebrań książki aby ukrócić nieprawomyślne dyskusje? Czyżby?!
Jak to wygląda w Waszych zborach? Pytam tych co chodzili dotąd na zebrania książki...
chodzi mi o to czy na (po, przed) zebraniach książki dyskutuje się otwarcie o wątpliwościach?
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#89
Napisano 2008-07-23, godz. 17:07
Jeśli ten temat jeśt to przepraszam, ale nie udało mi się znaleźć.
Babcia mi ostatnio powiedziała że od nowego roku kalendarzowego mają nastać zmiany. Powiedziała że już nie będzie zebrań książki po domach, ale za to ma byc 30 min książki na zebraniu służby a ona sama ma byc skrócona.
Może ktoś potwierdzic tą informacje.
Czyżby jakieś nowe światło padło na liczbe zerbań, a może nie są aż tak istotne że obcinają ich czas i liczbe?
pozdrawiam
Dawid
#90
Napisano 2008-07-23, godz. 17:25
Konkretnie będzie to 25 minut i pod zmienioną nazwą, jako "Zborowe Studium Biblii". Zobacz wcześniejszy post: linkBabcia mi ostatnio powiedziała że od nowego roku kalendarzowego mają nastać zmiany. Powiedziała że już nie będzie zebrań książki po domach, ale za to ma byc 30 min książki na zebraniu służby a ona sama ma byc skrócona.
W liście CK napisano, że bracia z Ciała Kierowniczego nie chcą nakładać na głosicieli dodatkowych ciężarów. Ponadto głosiciele mają na tym skorzystać, bo zredukuje to koszty i czas dojazdu na dodatkowe zebranie.Czyżby jakieś nowe światło padło na liczbe zerbań, a może nie są aż tak istotne że obcinają ich czas i liczbe?
#91
Napisano 2008-08-20, godz. 15:31
A tutaj ubiegłoroczne NSK (sierpień 2007) o błogosławieństwach płynących ze Zborowego Studium Książki w małych grupach: skan
#92
Napisano 2008-08-21, godz. 12:07
przypominam sobie, że ktoś na tym formum już wspomniał, że juz dawno wspominał o tym by znieść małe grupy, że 3 zebr. w tyg są uciążliwe , to już wtedy okrzyknięto go odfstępcą....pamiętam , że gdy byłam sw. i gdy jeszcze za wszelką cenę starałam się być na każdym zebraniu, chodzenie 3 razy w tygodniu i to jeszcze na godz. 18 tą było sprawą bardzo, bardzo trudną. na zebranie książki i zebranie służby szłam dosłownie prosto z pracy....A tutaj ubiegłoroczne NSK (sierpień 2007) o błogosławieństwach płynących ze Zborowego Studium Książki w małych grupach:
#93
Napisano 2008-08-21, godz. 19:16
A pozatym to zebranie książki w tej chwili staje się trochę komiczne jak studiowana jest książka Finał Objawienia z kserówkami z nowym światłem, bo szkoda pieniędzy na wydrukowanie poprawnych. A jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie robić poprawki do poprawek, więc lepiej chyba poprostu dać sobie spokuj, połączyć dwa zebrania i problem z głowy.
#94
Napisano 2008-08-21, godz. 20:44
#96
Napisano 2008-08-23, godz. 23:02
Na forum JWD pojawiła się informacja o liście do gron starszych (zdaje się, że w USA), w którym oczekuje się od starszych, że będą zachęcali członków zboru do poważnego podejścia do sprawy cotygodniowego wieczornego studium rodzinnego, które może być dobrą okazją do wzmacniania duchowości rodzin. Forumowicze JWD skojarzyli to ze zwyczajem obecnym w rodzinach mormonów – poniżej opisujący to cytat ze strony Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich:W liście zauważono, że zmiana może przynieść dodatkowe korzyści w postaci obniżenia kosztów i skrócenia czasu dojazdu. Wolny wieczór można przeznaczyć na rodzinne lub osobiste studium. Dalsze informacje mają zostać podane w późniejszym terminie.
Domowy wieczór Rodzinny
Od początku XX wieku Kościół Jezusa Chrystusa zaleca swoim członkom, by jeden wieczór w tygodniu - w miarę możliwości poniedziałkowy - całkowicie poświęcali rodzinie. Na takie wieczór może składać się wiele elementów np. poszerzanie wiedzy religijnej, wspólne zajęcia, gry towarzyskie, planowanie zajęć, ustalanie terminów, wspólny posiłek itd. Od najmłodszego wieku dzieci uczestniczą w prezentacjach i wcielaniu w życie planów. W ten sposób naucza się wartości, które są ważne dla rodziny.
--
źródło
#97
Napisano 2008-08-25, godz. 08:27
ŚJ są do tego zachęcani od kiedy pamiętam. Tylko że z różną intensywnością.Na forum JWD pojawiła się informacja o liście do gron starszych (zdaje się, że w USA), w którym oczekuje się od starszych, że będą zachęcali członków zboru do poważnego podejścia do sprawy cotygodniowego wieczornego studium rodzinnego, które może być dobrą okazją do wzmacniania duchowości rodzin. Forumowicze JWD skojarzyli to ze zwyczajem obecnym w rodzinach mormonów – poniżej opisujący to cytat ze strony Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich:
#98
Napisano 2008-08-25, godz. 13:29
#99
Napisano 2008-08-25, godz. 14:21
Teraz pewnie zamierzają te zachęty skierować na zagospodarowanie wieczoru, który pozostanie po dawnym studium książki. Może z czasem połączą to z jakąś dodatkową kampanią (nie wiem jednak, na ile efektywną) w czasopismach, polegającą na przykład na zamieszczaniu świadectw opowiadających o licznych pozytywach, jakie spadają na rodzinę w związku z zacieśnianiem duchowej więzi podczas "cotygodniowego wieczoru rodzinnego", etc.
No coś w ten deseń, z tym że takie zachęty to faktycznie nic nowego. Dla ŚJ studium rodzinne czy osobiste jest tak samo ważne jak służba czy zebrania. No i zachęty do tego rodzaju studium, przynajmniej za moich czasów, były równie częste jak zachęty do tego, by głosić i chodzić na zebrania. Pozdr.
#100
Napisano 2008-08-25, godz. 14:25
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych