

Napisano 2008-05-13, godz. 10:34
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
Napisano 2008-05-13, godz. 10:51
Kiedyś miałem kumpla, który uważał się za ateistę, ale jak przechodziliśmy koło kościoła to zawsze robił znak krzyża. Spytałem się dlaczego tak robi skoro nie wierzy w Boga. Odpowiedział, że tak na wszelki wypadek, gdyby się jednak okazało, że Bóg istnieje.
Napisano 2008-05-13, godz. 12:32
Napisano 2008-05-13, godz. 13:13
Nie tylko tobie, ale ja o drobiazgi nie będę się czepiał.mam jeszcze uprzejmą prośbę do usera sabekk:
czy mógłbyś na przyszłość uprościć swoje poematy dygresyjne (np. zminimalizować ilość bohaterów jednego posta, nie łączyć w jednym słowotoku kilku polemik...)?
jeżeli tylko mi to przeszkadza - wybaczcie czepialstwo
Napisano 2008-05-13, godz. 13:20
mam jeszcze uprzejmą prośbę do usera sabekk:
czy mógłbyś na przyszłość uprościć swoje poematy dygresyjne (np. zminimalizować ilość bohaterów jednego posta, nie łączyć w jednym słowotoku kilku polemik...)?
jeżeli tylko mi to przeszkadza - wybaczcie czepialstwo
Napisano 2008-05-13, godz. 13:47
zwracajac uwage, ze "podwojne zycie wewnetrzne" SJ z watpliwosciami, ktory pozostaje w organizacji to nic rzadkiego wsrod ludzi. Pewnie ze polemika jest z powodu "systemu"(WTS-u), moim zdaniem jednak najwazniejsze jest zdac sobie sprawe, uwolnic umysl, a decyzja co dalej to prywatna sprawa kazdego czlowieka. Dlatego jestem tylko za krytyka systemu a nie swiadomych decyzji poszczegolnych ludzi.
Napisano 2008-05-13, godz. 17:46
Napisano 2008-05-13, godz. 23:52
'Czesiek' '2008-05-13 07:41'
Sabekk
To co zrobiłeś z 1Kor 7, 17-24 jest po prostu klasycznym wyrwaniem fragmentu z kontekstu i zastosowaniem do swoich własnych celów.
Bo jakby zastosować to co napisałeś do czasów apostoła Pawła, to wynikałoby, że dla Pawła nie miało żadnego znaczenia, czy żyd chodzi do Świątyni w Jerozolimie i tam poprzez system ofiar stara się zapracować na zbawienie, ...
...czy też poganin pozostaje w swoim systemie wierzeń jakie miał przed uwierzeniem W Chrystusa Pana. A wręcz sugerujesz że Paweł zachęcał ich do pozostania w tym systemie wierzeń jakie mieli przedtem.
sabekk Wczoraj, 01:07
dlatego wlasnie tez, nie staram sie naklaniac mych braci Katolikow aby zostali SJ.
To co robi "organizacja" przypomina mi dawanie komuś wskazówek jak dojść do jakiegoś celu, ile metrów trzeba przejść kiedy i gdzie skręcić, tylko osoba dająca wskazówki ustawiła tego komu daje wskazówki na początku zupełnie innej drogi niż ta, która ma prowadzić do wyznaczonego celu.
Poza tym paradoksalnie wszystkie religie mieniące się chrześcijańskimi kładą nacisk na przestrzeganie przykazań bożych jako warunek osiągnięcia zbawienia.
sabekk Wczoraj, 01:07
paradoksalnie to Organizacja, tak pietnowana na tym forum, wielokrotnie w swych periodykach kladla na to nacisk.
A co tak naprawdę robi "organizacja?
Pan Jezus powiedział do Nikodema:
Cytat
1. A był człowiek z faryzeuszów imieniem Nikodem, dostojnik żydowski.
2. Ten przyszedł do Jezusa w nocy i rzekł mu: Mistrzu! Wiemy, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel; nikt bowiem takich cudów czynić by nie mógł, jakie Ty czynisz, jeśliby Bóg z nim nie był.
3. Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego.
4. Rzekł mu Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się?
5. Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego.
6. Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest.
7. Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić.
8. Wiatr wieje, dokąd chce, i szum jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie; tak jest z każdym, kto się narodził z Ducha.
(Jan. 3:1-8 BW)
Tym samym zapewnił Nikodema, że bez nowego narodzenia z wody i Ducha nikt nie będzie żył pod panowaniem Boga.
A "organizacja" zamiast prowadzić ludzi do nowego narodzenia, wmawia tym, którzy jej zaufali, że wcale nie muszą słuchać tych słów Pana Jezusa, nie muszą temu wierzyć,(...)
Baw się nadal w Kopciuszka i wybieraj ziarno z plew. Tylko czy nie lepiej od razu poszukać sobie czyste ziarno?
Użytkownik sabekk edytował ten post 2008-05-13, godz. 23:54
Napisano 2008-05-14, godz. 00:10
Sabekk - nie ineresują mnie Twoje doktrynalne dowody, bo jak Czesiek wyżej napisał, z punktu widzenia biblii sa one zupełnie nie trafione. Pytanie zadałem Hubertowi w związku z konkretną wymianż poglądów. Jeśli już chcesz się odnieść do tego co pisałem, to logicznym byłoby kontynuowanie wątku w sensie w jakim był prowadzony. Ty narzuciłeś swój sposób tłumaczenia do pytania które nie ma z tym związku.
Napisano 2008-05-14, godz. 10:48
Muszę ciebie zmartwić Sabekk, ale aby dać wcześniejszą odpowiedź odnośnie 1Kor 7,17-24 nie musiałem sięgać do Biblii i czytać kontekst tych wersetów. Zrobiłem to dużo wcześniej. A ty nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, stąd tyle próżnego pisania. Poza tym ani Paweł, ani chrześcijanie żydowskiego pochodzenia nie chodzili do Świątyni aby poprzez przestrzeganie Prawa Bożego nadanego przez Mojżesza zasłużyć sobie na zbawienie. A kiedy powstał spór czy chrześcijanie pochodzenia pogańskiego mają przestrzegać to Prawo, to apostoł Paweł ostro się przeciwstawił temu aby narzucać poganom przestrzeganie Zakonu (por. Galacjan i Dz. 15).ciesze sie, ze te kilka wersetow zachecily Cie do przeczytania kontekstu. (...)
Napisano 2008-05-15, godz. 23:09
Muszę ciebie zmartwić Sabekk, ale aby dać wcześniejszą odpowiedź odnośnie 1Kor 7,17-24 nie musiałem sięgać do Biblii i czytać kontekst tych wersetów. Zrobiłem to dużo wcześniej.
To co zrobiłeś z 1Kor 7, 17-24 jest po prostu klasycznym wyrwaniem fragmentu z kontekstu i zastosowaniem do swoich własnych celów. wybory latwe i tridne post16
A ty nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, stąd tyle próżnego pisania.
Bo jakby zastosować to co napisałeś do czasów apostoła Pawła, to wynikałoby, że dla Pawła nie miało żadnego znaczenia, (…) czy też poganin pozostaje w swoim systemie wierzeń jakie miał przed uwierzeniem W Chrystusa Pana. A wręcz sugerujesz że Paweł zachęcał ich do pozostania w tym systemie wierzeń jakie mieli przedtem.
Poza tym ani Paweł, ani chrześcijanie żydowskiego pochodzenia nie chodzili do Świątyni aby poprzez przestrzeganie Prawa Bożego nadanego przez Mojżesza zasłużyć sobie na zbawienie.
„aby dać odpowiedź (…)nie musi(ałem) sięgać do Biblii i czytać kontekst tych wersetów” wystarczy, ze „Zrobił(em) to dużo wcześniej.”
A kiedy powstał spór czy chrześcijanie pochodzenia pogańskiego mają przestrzegać to Prawo, to apostoł Paweł ostro się przeciwstawił temu aby narzucać poganom przestrzeganie Zakonu (por. Galacjan i Dz. 15).
Odnośnie tego co piszesz na temat nowego narodzenia z wody i Ducha. Od kiedy to człowiek sam siebie swoją własną pracą zradza na nowo z wody i Ducha? Chodźbyś nauczył się chodzić na rzęsach to i tak nie jesteś w stanie ożywić siebie ze stanu śmierci w jakim znalazłeś się z powodu swojego grzechu (zobacz sobie Ef 2,1-10)
Poza tym skąd ta twoja wiedza odnośnie tych 3000 ochrzczonych w Dzień Pięćdziesiątnicy? "Wielu nie dało rady" - a skąd ty to wiesz, możesz przytoczyć jakieś zródło twojej wiedzy?
---zwroc uwage na dzieje 2:14-42. mamy tam do czynienia z jednym przemowieniem Piotra, ktorego efektem bylo ochrzczenie 3000 wybory latwe i trudne post29
Napisano 2008-05-16, godz. 11:26
Napisano 2008-05-16, godz. 11:52
o.k. opowiedz mi o tym jak ja udajeMasz racje Hubert, powinnam byla napisac "udajacy podporzadkowanie".
Napisano 2008-05-16, godz. 15:51
Czy glosisz lub prowadzisz studium? Ktora prawde glosisz, ta w ktora wierzysz czy prawde niewolnika?nie zdaje owocu choc go co miesiac mam
Napisano 2008-05-16, godz. 17:09
Hubert, nie znam Cie na tyle zeby opowiadac o Twoim zyciu, pisalam nie konkretnie o Tobie tylko o ludziach ktorzy maja watpliwosci i musza pewnych rzeczy sie trzymac wbrew wlasnym przekonaniom po to zeby moc pozostac w zborze.
Ale skoro tak zareagowales to dlatego ze czujesz sie takim czlowiekiem, wiec moze sam opowiesz jak dajesz rade zyc w zgodzie ze swoimi (niezgodnymi z WTSowskimi) pogladami i uniknac wykluczenia?
Na przyklad o tym co napisales
Czy glosisz lub prowadzisz studium? Ktora prawde glosisz, ta w ktora wierzysz czy prawde niewolnika?
Byc moze jakies wyjscie istnieje, zawsze mozna po prostu nie mowic rzeczy w ktore sie nie wierzy, tylko ze niektorym to nie wystarczy, bo potrzebuja tez mowic prawde.
Napisano 2008-05-16, godz. 17:29
Czy to oznacza ze w organizacji prawdy biblijne dziela sie na podstawowe, ktore sie glosi i mniej wazne o ktorych kazdy moze miec inne zdanie?Tak czy inaczej......... nie rozumiem jak mozna za gloszenie podstawowych prawd biblijnych wykluczony<m zostac????
Napisano 2008-05-16, godz. 18:00
Czyli wg Ciebie mozna w organizacji glosic wlasne poglady niezgodne z oficjalna doktryna i nie zostac wykluczonym? To moze w tej sprawie jest jakies nowe swiatlo bo mnie uczono ze to sie nazywa odstepstwo.
I nie chodzi mi o wybieranie wstepow, opuszczanie zebran, zdawanie owocu itp., wiem co to byc nieaktywnym swiadkiem. Chodzi mi np.o wychowanie kogos „w prawdzie” (do tego trzeba przestudiowac wszystkie doktryny) albo o wolne wypowiadanie sie wsrod braci.
Czy to oznacza ze w organizacji prawdy biblijne dziela sie na podstawowe, ktore sie glosi i mniej wazne o ktorych kazdy moze miec inne zdanie?
I jeszcze jedno pytanie: jaki jest cel Twojego gloszenia?
Napisano 2008-05-16, godz. 19:50
Niczyja interpretacja tego tekstu się nie sugerowałem i nie posłużyłem się nim, aby uzasadnic swoje postanowienie.'Czesiek' '2008-05-16 12:26'
Sabekk
Zanim zaczniesz mnie dalej pouczać, to radzę ci, abyś lepiej poczytał to co piszę i zastanowił się nad tym.
1Kor 7,17-24 użyłeś aby uzasadnić swoje pozostawanie w "organizacji" czy też to, że nie zachęcasz katolików do przyłączenia się do śJ. Kto ci dał taką interpretację tego tekstu?
gdy przytoczyłem wymowe wersetow z 1Koryntian 7 rozdzialu chciałem przez to unaocznic, ze nie będę moich braci katolikow (uswieconych w jedności z Chrystusem Jezusem) obrzezyawl w imieniu litery prawa WTS-u. i tak samo nie będę „szukal swojego napletka” starajac się upodobnic do nich. wybory lwtwe i trudne post32
To tak, jakbyś mówił, że apostoł Paweł w tym tekście zachęcał Żydów aby nadal starali się zasłużyć sobie na zbawienie spełniając uczynki zakonu, a pogan zachęcał, aby nadal uprawiali swoje bałwochwalstwo. I o tym starałem sie tobie uświadomić w tamtym poście.
Ale jak widzę to było dla ciebie za trudne, może więc teraz to do ciebie dotrze i zobaczysz, że takie użycie tego fragmentu z 1Kor 7 po prostu było klasycznym wyrwaniem tekstu z kontekstu i nadanie mu takiego znaczenia jakiego nie ma w kontekście.
Odnośnie do tego co napisałem, że nie musiałem sięgać po Biblię aby dać ci odpowiedź. Skąd ta twoja wiedza, że ja wcale nie czytam Biblii, skoro na tyle dobrze znam kontekst tego tekstu, że aby o nim rozmawiać nie muszę do tego otwierać Biblii. Może nieco pomyśl zanim będziesz stawiał tak bzdurne zarzuty. I wybacz, ale nie muszę w tej dyskusji rozwodzić się nad wszystkim co piszesz, szczególnie kiedy widzę, że nie pojmujesz co się do ciebie pisze.
Odnośnie Efezjan 2:1-10 i Jakuba 2:14-26. Nie wiem, czy zauważyłeś to, że apostoł Paweł pisze o tym jak człowiek zgubiony przez własny grzech dostępuje zbawienia, natomiast Jakub pisze do osób które zostały przez Boga odrodzone w jaki sposób mają prowadzić swoje życie. Może jak to zauważysz, to pomoże ci nie zniekształcać tego co pisze apostoł Paweł powołując się na to, co pisze Jakub.
Napisano 2008-05-17, godz. 07:54
SabekkNiczyja interpretacja tego tekstu się nie sugerowałem i nie posłużyłem się nim, aby uzasadnic swoje postanowienie.'Czesiek' '2008-05-16 12:26'
Sabekk
Zanim zaczniesz mnie dalej pouczać, to radzę ci, abyś lepiej poczytał to co piszę i zastanowił się nad tym.
1Kor 7,17-24 użyłeś aby uzasadnić swoje pozostawanie w "organizacji" czy też to, że nie zachęcasz katolików do przyłączenia się do śJ. Kto ci dał taką interpretację tego tekstu?unaocznic = alegoria, która urzylem tylko w kontekście do chrześcijan i jak ci już wykazałem, nie bezzasadnie.
gdy przytoczyłem wymowe wersetow z 1Koryntian 7 rozdzialu chciałem przez to unaocznic, ze nie będę moich braci katolikow (uswieconych w jedności z Chrystusem Jezusem) obrzezyawl w imieniu litery prawa WTS-u. i tak samo nie będę „szukal swojego napletka” starajac się upodobnic do nich. wybory lwtwe i trudne post32Powyższe zdanie jest wlasnie interpretacja, która starasz mi się wmówić
To tak, jakbyś mówił, że apostoł Paweł w tym tekście zachęcał Żydów aby nadal starali się zasłużyć sobie na zbawienie spełniając uczynki zakonu, a pogan zachęcał, aby nadal uprawiali swoje bałwochwalstwo. I o tym starałem sie tobie uświadomić w tamtym poście.
Przy okazji wykazałem ci, ze to nie było tak, ze chrześcijanie pochodzenia żydowskiego przyjmojac Chrystusa zaraz porzucili uczynki prawa. Spełniając je w dalszym ciagu (gdy zachodzila taka konieczność) ; nie popełniali uchybienia wobec Boga i ludzi; (zydow) - Dzieje Apostolskie 24:16
dla ciebie byl to jednak kolejny pretekst, aby wmawiac mi twoja interpretacje.
Ale jak widzę to było dla ciebie za trudne, może więc teraz to do ciebie dotrze i zobaczysz, że takie użycie tego fragmentu z 1Kor 7 po prostu było klasycznym wyrwaniem tekstu z kontekstu i nadanie mu takiego znaczenia jakiego nie ma w kontekście.
posluze sie zatem przykladem, moze to wiec teraz do ciebie dotrze
---
Ew. Mateusza 24:37-39
37 Jakie bowiem były dni Noego, taka też będzie obecność Syna Człowieczego.
38 Bo jacy byli w owych dniach przed potopem ; jedli i pili, mężczyźni się żenili, a kobiety wydawano za mąż, aż do dnia, gdy Noe wszedł do arki,
39 i nie zwrócili na nic uwagi, aż przyszedł potop i zmiótł ich wszystkich ; tak będzie z obecnością Syna Człowieczego.
---
a zatem idac szablonem jakim posluzyles sie wobec mnie...
1. Jezus wyrwal z kontekstu (dni Noego)
2. nadal mu znaczenie, jakiego nie ma w kontekscie (obecnosc Syna Czlowieczego)
3. zinterpretowal zaglade tozsamo jak za czasow noego (az przyszedl potop)
4. sugerowal aby schronic sie w arce (Noe wszedl do arki)
sorki Czesiek, ale tak wlasnie wyglada twoj szablon... (interpretacja), ktora mnie wmawiasz.
zarowno Jezus jak i ja posluzylismy sie alegoria, tylko ja zrobilem to dopiero raz, a Jezus mnustwo razy. pomimo tego, ze juz ci o tym mowilem, ty nadal twierdzisz, ze jest zupelnie inaczej...
1. Nie wykazywałem, tylko zwróciłem uwagę.
Odnośnie do tego co napisałem, że nie musiałem sięgać po Biblię aby dać ci odpowiedź. Skąd ta twoja wiedza, że ja wcale nie czytam Biblii, skoro na tyle dobrze znam kontekst tego tekstu, że aby o nim rozmawiać nie muszę do tego otwierać Biblii. Może nieco pomyśl zanim będziesz stawiał tak bzdurne zarzuty. I wybacz, ale nie muszę w tej dyskusji rozwodzić się nad wszystkim co piszesz, szczególnie kiedy widzę, że nie pojmujesz co się do ciebie pisze.
no wybacz, ale dales mi sporo powodow, aby tak wlasnie myslec...
1. nie wykazales mi na podstawie kontekstu 1Kor 7:17-24, ze urzycie tego fragmentu w taki sposob jaki to zrobilem bylo nie wlasciwe. probowales to robic w oparciu o swoje domysly (interpretacje) zarzucajac je mnie
2. sam powiedziales, ze nie musiales brac biblii do reki
3. domagales sie zrodla wiedzy odnosnie 3000 mimo, ze pokazalem ci gdzie to mozesz znalezc
4. gdybys regularnie czytal nie pytal bys o wielu ktorzy nie dalo rady
Odnośnie Efezjan 2:1-10 i Jakuba 2:14-26. Nie wiem, czy zauważyłeś to, że apostoł Paweł pisze o tym jak człowiek zgubiony przez własny grzech dostępuje zbawienia, natomiast Jakub pisze do osób które zostały przez Boga odrodzone w jaki sposób mają prowadzić swoje życie. Może jak to zauważysz, to pomoże ci nie zniekształcać tego co pisze apostoł Paweł powołując się na to, co pisze Jakub.
nie wiem, czy zauwazyles, ale Pawel nie pisal do pogan czy zydow, ale do osob, ktore zostaly przez Boga odrodzone. czyli tozsamych z tymi, do ktorych pisal Jakub. co wiecej...
---
Jakuba 1:1
Jakub, niewolnik Boga i Pana Jezusa Chrystusa, do dwunastu plemion, które są rozproszone: Pozdrowienia (ciekawa alegoria)
---
...ci do ktorych Jakub kierowal te slowa z pewnoscia znajdowali sie rowniez w Efezie i napewno jego list byl rowniez i tam odczytany...
a zatem pytanie jest wciaz aktualne
czy slowa z Efezjan 2:8-10 i Jakuba 2:14-26 sobie wzajemnie zaprzeczaja czy nie?
jeśli mi na to odpowiesz, to i ja ci odpowiem ;odnośnie tego co pisze na temat nowego narodzenia z wody i Ducha.;
pozdrawiam Cie cieplutko
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych