Raportowanie g³oszenia - czy zniknie?
#41
Napisano 2008-07-31, godz. 20:51
#42
Napisano 2008-07-31, godz. 21:26
#43
Napisano 2008-08-01, godz. 08:06
Wniosek:
1. Coraz wiecej ludzi opuszcza gloszenie bo zwyczajnie nie maja czasu / nie chce im sie
2. Nadal chca sztucznie podbijac sobie statystyki
"W co mot³och bez dowodów uwierzy³, jak¿e by¶my to mogli dowodami obaliæ?"
#44
Napisano 2008-08-01, godz. 16:59
We wrzesniowej NSK jest informacja ze raportowanie 1 godziny ze studium rodzinnego moga juz oboje rodzicow - wczesniej tylko jedno z nich moglo to robic.
Wniosek:
1. Coraz wiecej ludzi opuszcza gloszenie bo zwyczajnie nie maja czasu / nie chce im sie
2. Nadal chca sztucznie podbijac sobie statystyki
Duzo zmian zaszlo w ostanim czasie.
Jestem ciekaw gdzie to wszystko zaprowadzi.
Sadze,ze duzo zmian jest podyktowanych sytuacja na Zachodzie,ktora z tego co mi wiadomo nie jest najlepsza.
Co do wniosku edd-a nr1 .To mam watpliwosci.Jesli rodzic regularnie prowadzi z dzieckiem studium to jest raczej prawdopodobne ,ze rowniez uczeszcza do sluzby regularnie.
Natomiast cod do podbijania statystyk ,tu jestem bardziej sklonny sie zgodzic.
U¿ytkownik zamknietywsobie edytowa³ ten post 2008-08-01, godz. 17:01
#45
Napisano 2008-08-02, godz. 11:42
Chodzilo mi tu o sluzba np. od domu do domu, odwiedziny etc. To co robia inni SJ nie majacy dzieci. W dzisiejszym swiecie jest malo czasu na to zeby glosic i to jeszcze jakas konkretniejsza sumke godzin. A jak myslisz skad sie biora te zmiany w raportowaniu? Ze mozna juz oddac sprawozdanie z 15 minutowym czasem gloszenia? I teraz to co powyzej. Wlasnie z tego ze ludzie nie maja czasu na gloszenie a WTS dalej chce siac propagande ile to czasu poswieca na ewangelizacje - proste.[...]
Co do wniosku edd-a nr1 .To mam watpliwosci.Jesli rodzic regularnie prowadzi z dzieckiem studium to jest raczej prawdopodobne ,ze rowniez uczeszcza do sluzby regularnie.
[...]
"W co mot³och bez dowodów uwierzy³, jak¿e by¶my to mogli dowodami obaliæ?"
#46
Napisano 2010-10-06, godz. 15:27
troche to podobne do Urzedu Skarbowego...
czlowiek poluje na godziny czyli na walute Krolestwa
#47
Napisano 2010-10-06, godz. 23:45
No chyba ¿e faktycznie Koniec jest bliski..?
Ale mnie rozbawi³ S³owiczek wyznaniem jak to na jego terenie
pewien niedos³ysz±cy dziadek by³ skarbnic± godzin..i literatury
#48
Napisano 2010-10-07, godz. 06:34
na razie zaglosowalem ze nie zniknie, ale za sto lat juz tego nie będzie, a bracia bedą piać z zachwytu jak to Jehowa zwraca uwagę na ich potrzeby i zwalnia swój lud z cięzarów podobnych do wtorkowych spotkań.
a jeszcze mam pytanie. jak dwoch glosicieli bylo w sluzbie przez godzinę to ile godzin rozmawiali z ludzmi?
U¿ytkownik gruby drab edytowa³ ten post 2010-10-07, godz. 06:36
wynika ¿e
tyle wiemy o ¶wiecie
a o nas trochê mniej
#49
Napisano 2010-10-07, godz. 07:00
Gdybu z likwidowali ten proceder - dla mnie to jest proceder - to by z nik³y dobrowolne datki(w innych krajach sa obowi±zkowe) i korporacja mog³a by powoli plajtowac. (no ale jeszcze pozostaje im proceder prania brudnych pieniêdzy,to tak szybko nie zgin± i wspierani przez inne korporacje:) )
VIS ET HONOR ... ET AMOR
//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related
#50
Napisano 2010-10-07, godz. 09:21
Dalem g³os, ze nie znknie, ale... bior±c pod uwagê ewoluowanie religii (zazwyczaj zawsze) w stronê liberalizmu, odpuszczania twardym zasadom (typu krew, szczepionki, sluzba zastepcza, czestotliwosc spotkan) moze przyjsc czas na raportowanie i jego kres, jako motywator do przyst±pienia do religii, w ktorej wystarczy byc - zeby byc zbawionym. takie tendencje s± normalne, bo religia, która nie czyni w tym wzgledzie postepów, stosuje swoisty izolacjonizm i staje siê ortodoksyjn± opcj± dla wybranych wariatów.
na razie zaglosowalem ze nie zniknie, ale za sto lat juz tego nie bêdzie, a bracia bed± piaæ z zachwytu jak to Jehowa zwraca uwagê na ich potrzeby i zwalnia swój lud z ciêzarów podobnych do wtorkowych spotkañ.
a jeszcze mam pytanie. jak dwoch glosicieli bylo w sluzbie przez godzinê to ile godzin rozmawiali z ludzmi?
Zawsze by³em kiepski z matmy..ale wydaje mi siê ¿e dwie ?
#51
Napisano 2010-10-07, godz. 09:37
Zawsze byłem kiepski z matmy..ale wydaje mi się że dwie ?
sam nie wiem jak to ugryźć.
wygląda to tak, przyszło do Ciebie na studium dwóch braci i studium trwało godzinę, ale skoro było ich dwóch to z jednego Oskara zrobiono dwóch Oskarów i tak zapisano w papierach, ze kazdy z tych braci rozmawial przez godzinę ze swoim Oskarem.
Rzeczywisty czas poswiecony Tobie to godzina. Moim zdaniem, biblię tlumaczył Ci jeden z nich przez pół godziny, potem drugi przez pół godziny i jest to wspomniany czas rzeczywisty jaki zostal Ci poswiecony, a tak mamy czas czasów domniemanych
U¿ytkownik gruby drab edytowa³ ten post 2010-10-07, godz. 09:43
wynika ¿e
tyle wiemy o ¶wiecie
a o nas trochê mniej
#52
Napisano 2010-10-07, godz. 10:39
Wiêc w raporcie jest suma czasów wszystkich g³osicieli i chyba nie ma siê czego przyczepiæ
Na przyk³±d studium mo¿e raportowaæ tylko jedna osoba, bo w koñcowym raporcie chodzi o liczbê studiuj±cych.....
#53
Napisano 2010-10-07, godz. 10:43
sam nie wiem jak to ugryźć.
wygląda to tak, przyszło do Ciebie na studium dwóch braci i studium trwało godzinę, ale skoro było ich dwóch to z jednego Oskara zrobiono dwóch Oskarów i tak zapisano w papierach, ze kazdy z tych braci rozmawial przez godzinę ze swoim Oskarem.
Rzeczywisty czas poswiecony Tobie to godzina. Moim zdaniem, biblię tlumaczył Ci jeden z nich przez pół godziny, potem drugi przez pół godziny i jest to wspomniany czas rzeczywisty jaki zostal Ci poswiecony, a tak mamy czas czasów domniemanych
Rany julek,to jest logika matematycznA:D ,ja się zawsze zastanawiałem jak pewna siostra,która została pionierem stałym,do tego pracowała na trzy zmiany i jeszcze uczyła sie wieczorowo???,mało tego, mówiła,że nie nigdy nie zapisywała godzin bo ma świetną pamięc: ... WIEM ,BRAŁA DOPALACZE!
U¿ytkownik caius edytowa³ ten post 2010-10-07, godz. 10:44
VIS ET HONOR ... ET AMOR
//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related
#54
Napisano 2010-10-07, godz. 11:40
Niby tak, ale każdy z nich tę godzinę poświęcił jednak..... a raportują czas poświęcony na nauczanie i głoszenie.
Więc w raporcie jest suma czasów wszystkich głosicieli i chyba nie ma się czego przyczepić
Na przykłąd studium może raportować tylko jedna osoba, bo w końcowym raporcie chodzi o liczbę studiujących.....
no to inaczej
przyjezdza NO i jest zaniepokojony tym, ze przerwalo sie tak wspaniale studium z Oskarem, z ciekawosci pyta "ile czasu poswiecano Oskarowi w miesiącu"
sekretarz wyciaga kartę brata Arka, widzi na niej raportowane studium, a brat Arek tłumaczy, ze z 30 godzin w jego sprawozdaniu nalezy odliczyc 4 godziny miesiecznie poswiecone Oskarowi.
NO kiwa głową i mówi:
- O to troche mało.
- Jak mało to wyciągnę kartę siostry Ani - proponuje sekretarz - wtedy okaze sie,ze Oskarowi poswiecono 8 godzin, bo chodzila z bratem Arkiem na to studium.
- O to juz lepiej - gestykuluje z uznaniem NO - no jak poswiecilismy mu 8 godzin, to nie mozemy sie obwiniać.
U¿ytkownik gruby drab edytowa³ ten post 2010-10-07, godz. 11:41
wynika ¿e
tyle wiemy o ¶wiecie
a o nas trochê mniej
#55
Napisano 2010-10-07, godz. 11:49
no to inaczej
przyjezdza NO i jest zaniepokojony tym, ze przerwalo sie tak wspaniale studium z Oskarem, z ciekawosci pyta "ile czasu poswiecano Oskarowi w miesiącu"
sekretarz wyciaga kartę brata Arka, widzi na niej raportowane studium, a brat Arek tłumaczy, ze z 30 godzin w jego sprawozdaniu nalezy odliczyc 4 godziny miesiecznie poswiecone Oskarowi.
NO kiwa głową i mówi:
- O to troche mało.
- Jak mało to wyciągnę kartę siostry Ani - proponuje sekretarz - wtedy okaze sie,ze Oskarowi poswiecono 8 godzin, bo chodzila z bratem Arkiem na to studium.
- O to juz lepiej - gestykuluje z uznaniem NO - no jak poswiecilismy mu 8 godzin, to nie mozemy sie obwiniać.
No tak teraz rozumiem,że oprócz dopalaczy,ta siostra wykorzystywała jescze godziny moje i innych braci i sióstr:lol: ,tak też można,a ja głupi skrupulatnie pisałem co do minuty:lol: przykł.jak miałem 45,cz 50 min.,to nie zapisywałem całej godziny,tylko tyle ile bylem,a potem kalkulator i suma wyszła(byłem też pionierem pomocniczym),jak to mówią : "uczciwy to głupi"
U¿ytkownik caius edytowa³ ten post 2010-10-07, godz. 11:51
VIS ET HONOR ... ET AMOR
//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related
#56
Napisano 2010-10-07, godz. 11:54
no to inaczej
- O to juz lepiej - gestykuluje z uznaniem NO - no jak poswiecilismy mu 8 godzin, to nie mozemy sie obwiniaæ.
Dok³adnie drabie..
Czêsto ju¿ mi wstyd by³o ¿e oni tyle godzin mi po¶wiêcaj± i serca..
a ja taki tuman i niewdziêcznik jestem...
#57
Napisano 2010-10-07, godz. 13:41
Dok³adnie. Id±d dalej w tym kierunku mo¿na wej¶æ w talmudyczne rozwa¿ania typu "ile godzin ma zaraportowaæ ka¿dy z g³osicieli, je¶li rozmawiali z ma³¿eñstwem?"Niby tak, ale ka¿dy z nich tê godzinê po¶wiêci³ jednak..... a raportuj± czas po¶wiêcony na nauczanie i g³oszenie.
Wiêc w raporcie jest suma czasów wszystkich g³osicieli i chyba nie ma siê czego przyczepiæ
#58
Napisano 2010-10-07, godz. 19:37
Dokładnie. Idąd dalej w tym kierunku można wejść w talmudyczne rozważania typu "ile godzin ma zaraportować każdy z głosicieli, jeśli rozmawiali z małżeństwem?"
...a obok stał pies?
nie no dla mnie jest jasne, ze takie roztrzasanie moze prowadzic do absurdow jednak dla biegłych statystykow sztuczki mogą być pociagajace. wspomniano, ze jakis czas temu raportowano studium z dzieckiem przez jednego rodzica, z punktu widzenia jaki zaproponowalem wydaje sie to logiczne, siedzi dwoch rodzicow przy studium, ale tylko jeden raportuje czas rzeczywisty jaki zostal poswiecony dziecku. jezeli taka informacje chcemy wyciagnac ze statystyki to jest ona dostepna. po jakims czasie przyszla jednak zgoda na raportowanie przez dwoch rodzicow czasu poswieconemu temu samemu dziecku. co sie dzieje z liczbami ?
tej samej sytuacji przypisany zatem jest inny czas, realny i statystyczny. jesli w organizacji jest zalozmy 2.000.000 ojcow, ktorzy poswiecaja 4 godziny miesiecznie swoim dzieciom studiujac z nimi, to mamy 8.000.000 godzin siedzenia przy pociechach, jesli jednak pozwolimy wpisac godziny rowniez matkom sztuczka robi wrazenie, prawda? mamy obraz niezlej pracy wykonanej przez rodzicow, ktorzy przy dzieciach przesiedzieli 16.000.000 godzin, co jest przeciez nie prawdą.
pytanie: dlaczego pozwolono wpisywac godziny matkom?
odpowiedz: poniewaz szukamy informacji statystycznej, ktora odpowiada na pytanie, nie ile czasu poswiecono na gloszenie ludziom (dziecku), tylko ile czasu na gloszenie poswiecil poszczegolny glosiciel (rodzic), suma daje nam wynik ich pracy.
oczywiscie poszukiwanie odpowiedzi drugiej jest bardziej wskazane ze wzgledu na wiekszy efekt liczb, ot ta cala statystyka
U¿ytkownik gruby drab edytowa³ ten post 2010-10-07, godz. 19:47
wynika ¿e
tyle wiemy o ¶wiecie
a o nas trochê mniej
#59
Napisano 2010-10-07, godz. 20:21
dopiero jak godzinê i 5 minut to mog³am dodawaæ do tego nastêpne g³oszenie, tez oczywi¶cie minimum godzina......
Wiêc z nadgorliwo¶ci mamy wielu wielu godzin organizacja w statystykach nie ujê³a..... niemniej wyrówna³am to kiedy ju¿ nie g³osi³am a podawa³am owoc..... Nawet chyba wiêcej by³o tych fikcyjnych godzin...... Teraz tak sobie my¶le, ¿e Bóg jednak nie zadba³ o rzetelno¶æ tych statystyk
#60
Napisano 2010-10-07, godz. 21:08
Moja mama by³a ¶wiêtsza.... ja mog³am sobie liczyæ czas ale minimum musia³a byc godzina, czyli jak g³osi³am 40 minut to to siê nie liczy³o wcale
dopiero jak godzinê i 5 minut to mog³am dodawaæ do tego nastêpne g³oszenie, tez oczywi¶cie minimum godzina......
Wiêc z nadgorliwo¶ci mamy wielu wielu godzin organizacja w statystykach nie ujê³a..... niemniej wyrówna³am to kiedy ju¿ nie g³osi³am a podawa³am owoc..... Nawet chyba wiêcej by³o tych fikcyjnych godzin...... Teraz tak sobie my¶le, ¿e Bóg jednak nie zadba³ o rzetelno¶æ tych statystyk
Dzisiaj na zebraniu by³ punkt. "Dlaczego sk³adamy sprawozdania ze s³u¿by polowej."
Brat wyra¼nie podkre¶li³ ¿e nie dla Jehowy bo on wszystko widzi. To jest potrzebne dla ludzi aby... i kilka powodów. Nie istotne dla tej dyskusji.
Przykre qwerty ¿e k³ama³a¶ albo raczej oszukiwa³a¶. Nie wiem po co? I kogo? Jaki to mia³o sens?
No ale w koñcu przesta³a¶ k³amaæ. Jest w tej historii jaki¶ pozytyw.
Ja nigdy nie k³ama³em mimo ¿e by³o mi niekiedy wstyd.
U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten temat: 0
0 u¿ytkowników, 0 go¶ci, 0 anonimowych