Skocz do zawartości


Zdjęcie

Odwiedzili mnie SJ...


  • Please log in to reply
109 replies to this topic

#21 grzesiek32

grzesiek32

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 184 Postów

Napisano 2005-01-31, godz. 16:25

Też niedawno miałem kilka ciekawych rozmów na temat modlitwy, tak gdyby co...


Chętnie zapoznałbym się z Waszą wykładnią, z ciekawymi Waszymi argumentami

Pozdrawiam

Grzesiek
Serwis monoteistyczny - trynitarny:
trinitarians.info, apologetyka.info

#22 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2005-01-31, godz. 17:30

to nie żałuje, że odszedlem.

I wiesz co? Krzyzyk ci na droge... :rolleyes:
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#23 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2005-01-31, godz. 18:58

Ciekawe, obiektywne spojrzenie: ''mur'' został już postawiony. Tylko przez kogo? Liberała, czy tych ŚJ, którzy aby bronic organizacji kłamali, rzucali ''odstępczymi naukami'' niezgodnymi z wykładnią Organizacji.

Ma tu owszem psychologia cos do powiedzenia: nazywa się to wyparciem rzeczywistości w imie łagodzenia dyskomfortu psychicznego - u Ciebie.

#24 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2005-01-31, godz. 20:59

"Ciekawe, obiektywne spojrzenie: ''mur'' został już postawiony. Tylko przez kogo? Liberała, czy tych ŚJ"

Nie zdziwiło mnie to że nie zrozumiałeś na jakich zasadach bazuje taki mur.
Chyba wszystko składasz na te dwa poziomy własnego wyobrażenia o świecie. Nie jesteśmy się chyba w stanie zrozumieć, prawda? Myślisz że my o Bogu możemy rozmawiać?




W Witrynach Odbicia:
"Psujesz świat ale chciałbyś skończyć w niebie
Nie wierzysz w boga ale modlisz się w potrzebie
Wiesz że to źle ale wielu tak robi więc czemu nie"

#25 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2005-01-31, godz. 21:19

"Ciekawe, obiektywne spojrzenie: ''mur'' został już postawiony. Tylko przez kogo? Liberała, czy tych ŚJ"

Nie zdziwiło mnie to że nie zrozumiałeś na jakich zasadach bazuje taki mur.
Chyba wszystko składasz na te dwa poziomy własnego wyobrażenia o świecie. Nie jesteśmy się chyba w stanie zrozumieć, prawda? Myślisz że my o Bogu możemy rozmawiać?




W Witrynach Odbicia:
"Psujesz świat ale chciałbyś skończyć w niebie
Nie wierzysz w boga ale modlisz się w potrzebie
Wiesz że to źle ale wielu tak robi więc czemu nie"

Nie odniosłeś sie zupełnie do faktów.
Po wycięciu pieszej wycieczki i uznaniu, że nie godzien ja bym o Bogu prawić, choć temat był o odwiedzinach Świadków w domu a nie Boga, bos tak zdecydował, zero odniesienia do OBIEKTYWNYCH FAKTÓW, czyli kłamstw i odstępczych nauk zaprezentowanych przez Świadków.
Przynajmniej ja nie jestem w stanie rozmawiać nie na temat.

#26 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2005-02-01, godz. 08:07

Cały problem w tym że w tej sprawie osądzić nic nie możemy - ani Ja ani TY iszbin. Dlatego nie wyciągaj ode mnie "faktów" bo tutaj takowych nie ma. Mówiłem o sferze psychologicznej a Tobie tak łatwo od razu postawić diagnozę - kto co źle zrobił i nazywasz to "faktami". Niestety, nie pierwszy raz widzę takie zachowanie na tym forum. Otaczają mnie ludzie którzy krytykując 'przyjacielskie zachowanie ŚJ' sami ich wieszają bez zmróżenia oka!

#27 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2005-02-04, godz. 19:44

Odsłona trzecia.

Przyszli. Brat Józef przyprowadził kolejnego "mocnego" - brata Zdzisława. Człowiek sympatyczny, aczkolwiek miał chyba lekką fobię na punkcie katolicyzmu, bo ciągle wracał do tego jacy to katolicy są niedobrzy, obłudni i dalecy od Chrystusa. Wszystkie zagadnienia sprowadzał do KK, chyba najlepiej czuł się w tym temacie.
W pewnym momencie nie wytrzymałem i pytam:
"Po co te rozmowy o katolikach, kiedy ani ja ani panowie katolikami nie są?"
Przeprosił, ale za chwile znowu o Babilonie...

Właściwie nie było żadnej owocnej dyskusji.
Chicaż przyznać trzeba, że braz Zdzisław był bardziej zorientowany w kwestii 144,000 i w koncu dowiedziałem się, że chodzi o Izrael duchowy czyli symboliczny.
Ale w związku z tym wyłoniły się następujące kwestie:
1. Jeżeli "Izrael" jest symboliczny,
2. Jeżeli "plemiona" są symboliczne.
3. i jeżeli symboliczne są liczby po 12 tys. z każdego plemienia
to
jak suma trzech symboli może dawać coś dosłownego?
W odpowiedzi usłyszałem:
"Przecież trzeba to jakoś wyliczyć"
Po krótkim bezcelowym kartkowaniu Prowadzenia rozmów brat Zdzisław zręcznie przeszedł na zbrodnie KK i nawracanie ogniem i mieczem.

Heh, coraz bardziej podobają mi się te dyskusje.

Potem na chwile zatrzymaliśmy się przy kwestii "wielkiej rzeszy".
Okazało się, że świątynia w której "wielka rzesza" służy i chwali Boga co prawda jest w niebie, ale tak naprawde nie jest w niebie, bo jest na ziemi.
Zgłupiałem.
Kiedy powiedziałem, że użyto tam greckiego słowa naos, które ZAWSZE odnosi się do niebiańskiego sanktuarium i jest siedzibą Boga, to dziwnie po sobie spojrzeli i dowiedziałem się, że...
...że katolicy chcieliby iśc do nieba ale ŚJ nie chcą iść do nieba, zatem jest to wystarczający dowód na to, że świątynia jest na ziemi.

W zasadzie więcej było nalatywania na katolików niż rzeczowej dyskusji.
Zrobili mi tylko powtórkę z "obrzydliwej" historii KK, który jest skazanym na zagłade Babilonem Wielkim.

Kiedy pytałem o zasadność używania imienia Jehowa w ich Chrześcijańskich Pismach Greckich oraz o dowody na rok 607 pne. dowiedziałem sie, że nie są historykami ani biblistami więc mi na to nie odpowiedzą.
Poprosiłem o przygotowanie tych materiałów na kolejny raz, bo nie mam czasu na jałowe gadki o niczym.
Obiecali przynieść dowody.

Do następnego razu :)

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#28 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2005-02-04, godz. 21:09

Liberał, niepotrzebne to jest, wierz mi. I Ciebie to nie zbuduje i innych. Te imiona i etykietki "mocny"-"nie mocny". Nie nam oceniać, prawda?

#29 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2005-02-04, godz. 22:15

Cały problem w tym że w tej sprawie osądzić nic nie możemy - ani Ja ani TY iszbin. Dlatego nie wyciągaj ode mnie "faktów" bo tutaj takowych nie ma. Mówiłem o sferze psychologicznej a Tobie tak łatwo od razu postawić diagnozę - kto co źle zrobił i nazywasz to "faktami". Niestety, nie pierwszy raz widzę takie zachowanie na tym forum. Otaczają mnie ludzie którzy krytykując 'przyjacielskie zachowanie ŚJ' sami ich wieszają bez zmróżenia oka!

Ja nic nie osądzam.
Jeżeli Ty nie znasz faktów, to pisz za SIEBIE, i TYLKO za siebie, skoro uważasz, że Liberał relacjonując przebieg rozmów - KŁAMIE JAK Z NUT (skoro to nie sa fakty). Jeżeli natomiast mówi prawdę, w co niewątpię, to JA ZNAM FAKTY, Ty możesz ich co najwyżej nie widzieć.

Natomiast mało mnie interesuje widzenie TYLKO FAKTÓW budujących (z kolejnego Twego komentarza)
Budujaych - co za słowo wytrych (nie jedyny, ale jeden z wielu)! Takim wytrychem można bez trudu udowodnic nawet małe znaczenie holocaustu:
- Mamo, Hitler zabija Żydów.
- Córko, jestesmy Niemcami, ani mnie ani siebie i innych nie zbudujesz takimi stwierdzeniami. Patrz na pozytywne sprawy, mamy opiekę lekarską, pracę, godziwe zarobki - to wszytsko dał nam Pan Hitler. Mówmy tylko dobrze o Hitlerze, on zrobił dla nas najwięcej w całej historii!

Zatem słowa - wytrychy zostaw sobie na studium Strażnicy. Naszą rzeczywistość - Bogu dzięki - nie kreuje i nie steruje Strażnica. My umiemy spojrzec faktom w oczy.

#30 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2005-02-05, godz. 13:59

>> „Ja nic nie osądzam.”

Odniosłem inne wrażenie.

>> Jeżeli Ty nie znasz faktów, to pisz za SIEBIE, i TYLKO za siebie, skoro uważasz, że Liberał relacjonując przebieg rozmów - KŁAMIE JAK Z NUT (skoro to nie sa fakty). Jeżeli natomiast mówi prawdę, w co niewątpię, to JA ZNAM FAKTY, Ty możesz ich co najwyżej nie widzieć.

Ciekawa logika. Najwyraźniej za szybko odpisujesz zanim przemyślisz. Wyraźne Ad hoc. Chyba że takie podejście Cię zadowala, to wtedy ja nie wnikam.

Co do przykładu. Nie rozumiem jak to się odnosi do tematu, natomiast wyraźnie nadajesz nowy ton tej rozmowie. Może po prostu chciałeś zaprezentować swój sposób myślenia. Mnie on niestety, delikatnie ujmując, nie zadowala.

Podam dwa przykłady które reprezentują mój sposób myślenia:

1)
- Mamo, dlaczego Bóg pozwala na to żeby lasy się paliły? Ginie tyle biednych zwierzątek i wszystko wygląda tak brzydko.
- Nie wiem, widocznie tak już musi być słonko. Może Bóg nie ma na to wpływu, albo nie ingeruje w takie sprawy.

2)
Moja koleżanka, która uczy na wyższej uczelni, rzadko się uśmiecha do swoich studentów. Najczęściej lekcje prowadzone są przy dość surowym nastroju. Wszystko bazuje na odpowiednich zasadach, dzięki czemu nie ma później nieporozumień gdy przychodzi do wpisu. Na pewno nie pozwoliła by na sytuację typu: wspólne picie 'browara' ze studentami. Poza szkołą, to inna osoba.

Odpowiedź na te przykłady moim zdaniem rozwiązuje bardzo wiele [w tym temacie].

#31 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2005-02-05, godz. 14:03

Przyszli. Brat Józef przyprowadził kolejnego "mocnego" - brata Zdzisława. Człowiek sympatyczny, aczkolwiek miał chyba lekką fobię na punkcie katolicyzmu, bo ciągle wracał do tego jacy to katolicy są niedobrzy, obłudni i dalecy od Chrystusa.

A to akurat prawda,ktora oswabadza (jan 8:32), widzisz byla obok, patrzyles a nie widziales...
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#32 Ma

Ma

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 417 Postów

Napisano 2005-02-05, godz. 15:16

Ta prawda którą masz na mysli nie wyswowadza lecz zniewala. Ta prawda która wyswobadza jest gdzie indziej nie tam gdzie ty ja chcesz widzieć.
Ma

#33 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2005-02-05, godz. 15:48

Ja nic nie osądzam

Yogiii: Odniosłem inne wrażenie

Uznałem dwie podstawowe wykładnie:
1. Liberał pisze prawdę.
2. Skoro pisze prawdę, to Ci starsi zboru... dodałem logiczne zakończenie, którego po raz trzeci nie mam zamiaru powtarzać.

Natomiast jeśli chcesz rozmawiać o zagadnieniach dotyczących szumów informacyjnych, to może na innym Forum.

Jak zatem widać moja logika jest prosta jak drut. Nie potrzebuję oszukiwać własnego mózgu a tym bardziej wspomagac to oszustwo argumentami ad presona: ''Najwyraźniej za szybko odpisujesz zanim przemyślisz''

Yogiii: Co do przykładu. Nie rozumiem jak to się odnosi do tematu, natomiast wyraźnie nadajesz nowy ton tej rozmowie.

Przykład odnosił sie nie do tematu, ale do Twojej kolejnej wypowiedzi (co wyraźnie zaznaczyłem, ale być może nie dostatecznie wyraźnie), miło, iż zauwazyłeś, nie na temat tj. do BUDUJACYCH wypowiedzi: ''Yogiii: Liberał, niepotrzebne to jest, wierz mi. I Ciebie to nie zbuduje i innych''.

Przekładając na nasze: Jesli nie są to budujące fakty, to nie ujawniaj ich, ukryj, zakop, niech wyadje się, że nie istnieją, oszukujmy siebie i innych, aby ,,było miło''. Mój przykład z dobroczynnym panem Hitlerem odnosił sie właśnie do tego. Na szczeście my nie żyjemy w terrokracji.

Jako, iż opcjujesz za powrotem do tematu, nie odniose sie do Twoich przykładów, które z tematem wspólnego nic nie mają.

#34 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2005-02-05, godz. 18:40

Ta prawda którą masz na mysli nie wyswowadza lecz zniewala. Ta prawda która wyswobadza jest gdzie indziej nie tam gdzie ty ja chcesz widzieć.

czekam az ktos z Was wreszcie to powie: GDZIE??
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#35 polarm

polarm

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Skierniewice

Napisano 2005-02-05, godz. 19:37

W wolnym umyśle baranku boży, tylko żeby to dostrzec, trzeba ten umysł mieć.
To o to cały czas toczy się dyskusja na tym forum. Może to kiedyś do ciebie dotrze.

Oby jak najszybciej

P.S. Jakbyś miał problem z rozpoznaniem tego (wolny bądź, ujarzmiony umysł) o czym mówię to przypomnij sobie np. polską komedię SEKSMISJA a z niej jedną z ostatnich scen kiedy jej ekcelencja zostaje zdekonspirowana przez uciekinierów z idealnego świata i pokazuje jak się zarządza i wciska kłamstwa odizolowanym " siostrom zdanym na jedyne źródło informacji.
Żeby już wyłożyć kawę na ławę. W takiej izolacji żyje 90% czlonków najlepszej organizacji na świecie. Z zaszczepionym ostracyzmem wobec każdej informacji nie pochodzącej ze Strażnicy. Będą tam tkwili dotąd az jakimś (zawsze mniejszym lub większym cudem) uda im się pokonać nie tylko własną słabość ale przede wszystkim misternie tkaną sieć psychomanipulacji. Żeby było jasne o ŚJ jako organizacji stosującej techniki psychomanipulacyjne można przeczytać w literaturze psychologicznej, socjologicznej. Dobrze znają również temat środowiska terapeutyczne. To nie ja to wymyśliłem

Polarm

#36 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2005-02-05, godz. 19:56

A to akurat prawda,ktora oswabadza (jan 8:32), widzisz byla obok, patrzyles a nie widziales...

Jaka prawda?
Ilu było u mnie głosicieli - razem 4 - to każdy miał inną wykładnię 144000, skądinąd jednej z podstawowych nauk WTS. Dziwne?
Może dziwne nie byłoby, kiedy byliby to nowi głosiciele, niedawno ochrzczeni albo młodzi wiekiem, ale to byli starsi zboru, pionierzy, od 12-30 lat w "prawdzie".
Nie potrafili nic znaleźć w Biblii, kartowali tylko ksiązki, a i tak nie umieli dać odpowiedzi na podstawowe pytania.
Nie znali nawet aktualnej nauki WTS odnośnie "owiec i kóz" czy zasadności użycia imienia Jehowa w Chrześcijańskich Pismach Greckich. Tworzyli na poczekaniu bzdury, a jedynym argumentem było: "bo ŚJ tak wierzą, więc to musi być prawda".

Nie jestem katolikiem i nie mam zamiaru nim być, ale jeżeli każda rozmowa ma sprowadzać się do obrabiania im tyłków, to jak to nazwać? Miłością do bliźniego? Szukaniem wspólnej płaszczyzny? Pokazywaniem Bożej drogi miłości?

ŚJ chełpią się, że wierzą jednakowo i mówią "jedną mową", ale z każda kolejną wizytą przekonuje się o tym, do czego już dawno doszedłem - to nieprawda. Zdecydowana większość potrafi tylko powtarzać wyuczone slogany ze Strażnicy, a i to robią bardzo nieudolnie.
Zachęcają innych do studiowania Biblii, ale może trzeba by zacząć od siebie?

Pzdr.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#37 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2005-02-05, godz. 20:24

>> Uznałem dwie podstawowe wykładnie:
1. Liberał pisze prawdę.

Ten filar jest tak bardzo żelazny że nie wiem co mam teraz ze sobą począć, jestem zmieszany.


>> Jesli nie są to budujące fakty, to nie ujawniaj ich, ukryj, zakop, niech wyadje się, że nie istnieją, oszukujmy siebie i innych, alby ,,było miło''.

Jasne, trzeba informować ludzi. Pewnego dnia wstanę do mojego małego synka, poklepę go po ramieniu i powiem: „Synku, wiedziałeś że al-Qaida przeprowadzała egzekucje na ludziach? To są fakty”.

Moje przykłady tak naprawdę, jak mi się wydaje, mają bardzo wiele wspólnego ze strategią prowadzoną przez Liberała. Proszę się nad nimi zastanowić.

Ja już nie muszę się z tym szczypać, bo pisałem kiedyś o analizie Liberała i argumentach które prezentował. Człowiek to musi się sam wielu rzeczy nauczyć i moja polemika, jak sądzę, niewiele by tu wniosła. W życiu trzeba zadawać odpowiednie pytania.


>> Nie jestem katolikiem i nie mam zamiaru nim być, ale jeżeli każda rozmowa ma sprowadzać się do obrabiania im tyłków, to jak to nazwać? Miłością do bliźniego? Szukaniem wspólnej płaszczyzny? Pokazywaniem Bożej drogi miłości?

... nie mniej obłudne jest obrabianie tym ludziom tyłków tutaj.


>> ŚJ chełpią się, że wierzą jednakowo i mówią "jedną mową", ale z każda kolejną wizytą przekonuje się o tym, do czego już dawno doszedłem - to nieprawda. Zdecydowana większość potrafi tylko powtarzać wyuczone slogany ze Strażnicy, a i to robią bardzo nieudolnie.

Możliwe że większość tak czyni. Jednak, ten ostateczny żal przyrównałbym do rozmowy pewnego anioła z Bogiem. Anioł komentuje dzieło zwane „człowiekiem”: „To ma być piękne stworzenie, zdolne do mówienia prawdy i funkcjonowania między innymi?! Zdolne doceniać co mu zostało dane, i zdolne pielęgnować to co mu zostało dane? …. Pheh… śmieszne." Multum argumentów przykrywa tę prawdę.

#38 polarm

polarm

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Skierniewice

Napisano 2005-02-06, godz. 08:39

Do Yogii

... nie mniej obłudne jest obrabianie tym ludziom tyłków tutaj.


No to wolałbyś co na przykład, żeby coś takiego ukrywać. Przeprowadzić dodatkową rozmowę wyjaśniającą? Co by to dało?
Oświecceni braciszkowie nic więcej poza tym, co wykują na studium nie mają do powiedzenia. Będą powtarzać, brnąć i kołować, dotknięci są bowiem nowotworową naroślą na mózgu Made in Brooklyn.
Przecież to oni przyszli do Liberała z zamiarem wykazania jego błądzenia. Okazało się coś innego. A czym zasłużyli sobie ci ludzie na łaskę spuszczenia zasłony milczenia na ich rewelacje? Może tylko tym, że sami tkwią w niedorzeczności Made in Brooklyn. Ale to wiem ja, jeszcze ktoś i jeszcze ktoś, ale oni czy mają taką świadomość?

Na jeden z postów norbi 29 odpowiedział

Ta prawda którą masz na mysli nie wyswowadza lecz zniewala. Ta prawda która wyswobadza jest gdzie indziej nie tam gdzie ty ja chcesz widzieć. 



czekam az ktos z Was wreszcie to powie: GDZIE?

?

norbi 29 otrzymał następującą odpwiedź:

W wolnym umyśle baranku boży, tylko żeby to dostrzec, trzeba ten umysł mieć.
To o to cały czas toczy się dyskusja na tym forum. Może to kiedyś do ciebie dotrze.

Oby jak najszybciej

P.S. Jakbyś miał problem z rozpoznaniem tego (wolny bądź, ujarzmiony umysł) o czym mówię to przypomnij sobie np. polską komedię SEKSMISJA a z niej jedną z ostatnich scen, kiedy jej ekscelencja zostaje zdekonspirowana przez uciekinierów z idealnego świata i pokazuje jak się zarządza i wciska kłamstwa odizolowanym " siostrom zdanym na jedyne źródło informacji.
Żeby już wyłożyć kawę na ławę. W takiej izolacji żyje 90% czlonków najlepszej organizacji na świecie. Z zaszczepionym ostracyzmem wobec każdej informacji nie pochodzącej ze Strażnicy. Będą tam tkwili dotąd az jakimś (zawsze mniejszym lub większym cudem) uda im się pokonać nie tylko własną słabość ale przede wszystkim misternie tkaną sieć psychomanipulacji. Żeby było jasne o ŚJ jako organizacji stosującej techniki psychomanipulacyjne można przeczytać w literaturze psychologicznej, socjologicznej. Dobrze znają również temat środowiska terapeutyczne. To nie ja to wymyśliłem

Polarm

#39 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2005-02-06, godz. 10:58

>> Uznałem dwie podstawowe wykładnie:
1. Liberał pisze prawdę.

Ten filar jest tak bardzo żelazny że nie wiem co mam teraz ze sobą począć, jestem zmieszany.


Zatem mamy inne podejście do źródła informacji. Zatem miałem rację, gdy napisałem, że uważasz, że liberał zwyczajnie kłamie. Teraz oczywiście podasz dowody.
Cóż, jedni uznają za wiarygodne źródło informacji TYLKO Strażnicę, inni Nasz Dziennik, czy też tylko Fakty i Mity. Wszyscy oni warci są siebie nawzajem.

Yogiii: Jasne, trzeba informować ludzi. Pewnego dnia wstanę do mojego małego synka, poklepę go po ramieniu i powiem: „Synku, wiedziałeś że al-Qaida przeprowadzała egzekucje na ludziach? To są fakty”.

Po co tu mały synek? Nie poinformowanie go o tym, będzie ograbieniem go z fragmentu historii. Czy może chodzi Ci o to, że nie byłes świadkiem tych wydarzeń? Hmm.. w takim razie rozumiem, że skoro nie byłeś w N. Yorku podczas zamachu wg twej percepcji ,,dwie wieże'' nadal stoją i mają sie dobrze (o tym też synkowi nie powiesz). Skoro nie byłeś podczas zdobycia berlina w 1945 wg twej percepcji III Rzesza ma się całkiem świketnie. Skoro nie byłeś podczas zamachu na Cezara, rozumiem, że wg Twej percepcji, Juliusz Cezar umarł ze starości itd, itd. Oczywiście nic mi do tego, że wolisz zyć w alternatywnej rzeczywiśtosci, taki Twój Matrix. Koncze ten wątek, bo tu już nic sie nie urodzi.

#40 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2005-02-06, godz. 14:18

Oświecceni braciszkowie nic więcej poza tym, co wykują na studium nie mają do powiedzenia. Będą powtarzać, brnąć i kołować, dotknięci są bowiem nowotworową naroślą na mózgu Made in Brooklyn.

Wiesz co Polarm? Wolalem cie jak nie uzywales retoryki made in Jan Lewandowski vel TRABKA, tylko pisales co czujesz. Lepiej ci wychodzilo.
Mowisz prawda w wolnym umysle? A co to znaczy? wyjasnij
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych