yogiii, on 2005-02-13 14:40, said:
>> Pokaż mi 1 osobę, która spełnia wszystkie wymagania Jehowy
To jeszcze bardziej podkreśla mój argument
Nie ten argument uwypukla, że to działania specjalne, aby poprzeczka była nierealna do osiągnięcia. Życie w ciągłym strachu przed Armagedonem pt. ja ciągle nie robie tak jak trzeba, choć sie staram, potęguje pernamentne poczucie winy, a przez to ''sługa Wieloosobowego Boga'' niejako sam przyznaje się i stawia w pozycji kogoś gorszego, a przez to koło się zamyka. To co daje mu być jednoczesnie kim lepszym od innych (członek najwspanialszej organizacji) staje się przyczyną tego, że sam czuje się gorszym. Ot i cała prosta zabawa.
PS
I znowu mógłbys siebie zinterpretować: ''To byłoby bardziej przytłaczające?'' Kolejny post, w którym tuż po jednym zaprzeczasz tej samej tezie w drugim. Zapytam się wprost: o co Tobie chodzi?
PS 2.
Piszmy serio na temat, 5 zebrań to nie wymaganie Jehowy ale CK! No chyba, ze w Biblii sa one gdzieś wymienione, ale nie zuważyłem.