Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pan Lewandowski - Jakies wyjasnienia?


47 replies to this topic

#1 Sensej

Sensej

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 29 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 01:10

Tak wiec chcialbym uslyszec wyjasnienie tego tematu .. moze przytocze tutaj artykul na ktory sie natknalem

Czy Jezus nie mógł urodzić się w grudniu?

Każdy, kto choć trochę zadaje się ze Świadkami Jehowy (dalej: ŚJ), słyszał na pewno w okolicy „gwiazdki” o tym, że Boże Narodzenie nie wypada wtedy, gdy wszyscy mają właśnie zamiar je obchodzić. Innymi słowy, zdaniem ŚJ nie wypada obchodzić tego święta wtedy, gdy wypada ono w kalendarzu, mało tego, w ogóle nie wypada obchodzić tego święta. Jest cała masa aspektów związanych z tym świętem, które Strażnica obrzydza jak tylko może. Nie będę roztrząsał ich wszystkich ponownie, gdyż robiłem to zbiorczo już wcześniej, nie tylko ja zresztą. Niniejszy tekst nie jest nawet próbą obrony daty 25 grudnia, gdyż nawet Kościół rzymski przyjął tę datę jako umowną a nie historyczną datę narodzin Jezusa. W tym momencie interesuje mnie tylko jeden aspekt – meteorologiczny. O co chodzi? O pewną z pozoru bardzo prostą i oczywistą rzecz. Namiętni, lub choćby jedynie przygodni czytelnicy publikacji Towarzystwa Strażnica często spotykają w tej literaturze argument, zgodnie z którym Jezus „nie mógł” urodzić się w grudniu, gdyż wtedy rzekomo w okolicach Betlejem sypie śniegiem niczym confetti na weselu i w takich „drastycznych” warunkach pasterze oczywiście nie mogli „wypasać” na polu owiec, jak to zdaje się wynikać z Łk 2,8n. Na przykład książka Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi (Brooklyn 1989) stwierdza na stronie 213, że „dzień 25 grudnia nie jest dniem narodzin Jezusa. Nie mogło tak być, ponieważ w Biblii jest powiedziane, że w czasie jego narodzin pasterze przebywali jeszcze nocą na polach. Nie mogliby tam nocować w chłodnej, deszczowej porze zimowej”.

Jeszcze dalej posuwa się „Strażnica” z 15 grudnia 1993, która na stronach 3 – 5 straszy czytelnika ostrą śnieżną zimą w Jerozolimie, odnotowaną przez sensacyjne nagłówki z „The Jerusalem Post” z 1992 roku.

Z pozoru argumentacja ta wydaje się być rozsądna, rzeczowa, logiczna, oczywista itd. Ale wcale taka nie jest. Mało tego, śmiem twierdzić, że takie stawianie sprawy to po prostu manipulowanie mało wnikliwym z natury czytelnikiem.

Rozważmy na chłodno i z dystansu kilka spraw. Po pierwsze, czy Palestyna to Skandynawia, że rok w rok w grudniu obowiązkowo musi być tam mroźna zima? Nie, Palestyna to bardzo ciepły rejon, leżący dużo dalej na Południe niż na przykład taka Hiszpania, w której jeszcze w grudniu temperatura może sięgać nawet jakieś 20 stopni Celsjusza. Skoro Hiszpania leży bardziej na Północ, niż taka Palestyna, a w grudniu może być tam tak ciepło jak u nas w chłodniejsze letnie dni, to co stoi na przeszkodzie, by palestyńscy pasterze przebywali na polu w grudniu w rejonie znajdującym się dużo bardziej na Południe?

Oczywiście zwolennicy argumentacji Strażnicy zaraz wykrzykną, że przecież mamy wyżej wspomniane udokumentowane za pomocą zdjęć i nagłówków prasowych opady śniegu w Palestynie. Pytam jednak – co z tego?

Po pierwsze, takie zjawiska są raczej rzadkie w tym rejonie geograficznym. Jeśli nie wierzysz to wpisz do dowolnej dobrej wyszukiwarki internetowej na przykład kombinację „rare snow Israel” i bez trudu znajdziesz masę stron potwierdzających naocznie to o czym piszę. Choćby na stronie bbc.co.uk czytamy, że na wybrzeżu, w rejonie którego leży Jerozolima (a Jezus narodził się w Betlejem, jakieś 8 km stamtąd), „zimy są łagodne, a mróz i śnieg to bardzo rzadkie zjawiska” („Winters here are mild, and frost and snow are very rare events”, link ).

Tak samo czytamy na innej ze stron, która podaje wręcz, że opady śniegu w rejonach wybrzeża w Izraelu, są wręcz „ekstremalnie rzadkie” (extremely rare, link).

Natomiast Jack Katzenell pewnej zimy zatytułował swój artykuł w „South Coast Today” o opadach śniegu w Jerozolimie: „Rzadki śnieg omiótł Bliski Wschód” (Rare snow sweeps Middle East). Rzadki śnieg - właśnie tak a nie inaczej (patrz też link).

Istotnie, temperatury w Jerozolimie i okolicach plasują się zimą w zakresie dodatnich liczb podziałki ujmowanej w stopniach Celsjusza. Zobacz choćby stronę http://www.badacz.or...fia_klimat.html lub dowolną inną stronę www, zwłaszcza w języku angielskim, wpisując do wyszukiwarki internetowej na przykład kombinację „average temperatures in Israel”. Por. też G. Ricciotti, Życie Jezusa Chrystusa, Warszawa 1954, s. 36; por. też K. Romaniuk, Słownik Nowego Testamentu, Poznań 1986, s. 36.

Również tak lubiana przez „Strażnicę” Encyklopedia Britannica podaje, że „zimą […] śr. temp. w Jerozolimie wynosi ok. 8 stopni Celsjusza” (Encyklopedia Britannica, t. 18, Poznań 2000, s. 61). Osiem stopni Celsjusza to dość ciepło. Nie ma zatem nic dziwnego w tym, że nawet Biblia, choć wspomina kilka razy o śniegu, to poza nie uznawaną przez ŚJ 1 Mch 13,22 ani razu nie relacjonuje czytelnikowi specyficznej sytuacji historycznej, w której ktoś opisywałby opady śniegu.

A zatem argument optujący za opadami śniegu w rejonie Jerozolimy, jako czymś rzekomo regularnym i naturalnym, to manipulacja, ponieważ jest to czynienie reguły z wyjątku.

Po drugie, można też na powyższy „argument meteorologiczny” Strażnicy odpowiedzieć inaczej: jeśli śnieg popada czasem nawet w rejonie w którym narodził się Jezus, to czy to oznacza, że jest to tam regułą?

Zamiast odpowiedzieć wprost spróbujmy tu dla odmiany dokonać na chwilę podobnej manipulacji jak Strażnica. A zatem ogłośmy, że nawet w Afryce pasterze nie mogą nie tylko w grudniu paść swych trzód w plenerze, ale również w sierpniu, ponieważ wtedy też leży tam śnieg na polach! Nie wierzycie? No to spójrzcie na poniższe zdjęcia z Afryki, które „dowodzą” tego o czym mówię:

Sutherland, Południowa Afryka (1 sierpnia 2006)
źródło: link

Clarens, Południowa Afryka
źródło: link

I znów Clarens:

źródło: link

I jeszcze inne zdjęcie z Afryki

źródło: link

A teraz spójrzmy na jeszcze inne zdjęcie:

Jak myślicie, gdzie zrobiono to zdjęcie? W Alpach? W Norwegii? W Finlandii w grudniu? Nie, w Tiffendell w Afryce. Jeśli nie wierzysz to zobacz stronę http://www.extremesp...ory_93864.shtml.

Jak czytamy na stronach Wirtualnej Polski, w artykule zatytułowanym „Pogoda wariuje: upały w Turcji, śnieg w Afryce”, „na południu Afryki zapanował niebywale zimny front z opadami śniegu”. I dalej: „Niezwykle chłodny front, z opadami śniegu, spowodował w RPA śmierć co najmniej pięciu ludzi”(link).

Nawet na samym równiku, na Saharze, pada czasem śnieg, jak podaje Encyklopedia Britannica (por. Encyklopedia Britannica, t. 37, Poznań 2003, s. 388).

Wreszcie, nie wiem dlaczego Strażnica wpiera swym czytelnikom, że z Łk 2,8 wynika, iż pasterze wraz ze swymi trzodami nocowali na otwartym polu. Kto tak powiedział? Pismo tego nie podaje. Podaje jedynie, że pełnili oni straż nad trzodami na polu. Nie wynika z tego jednak, że wylegiwali się oni na wolnym powietrzu bez żadnej ochrony przed zimnem. Mogli przecież pełnić tę straż w szałasach lub namiotach, trzodę też mogli trzymać w czymś w rodzaju zagrody. Jeden z biblistów, który bywał w Palestynie, podaje:

„Pasterze palestyńscy […] ubrani są w tunikę sięgającą przynajmniej kolan […]. Chroniąc się przed chłodem nocy, używają kożucha lub płaszcza. Spędzanie nocy wraz z trzodą na pastwisku, i to podczas zimy, nie należy wprawdzie do zwyczaju przyjętego ogólnie. Nie można jednak tego uważać za rzecz niezwykłą – wielu z betleemitów po dzień dzisiejszy postępuje w ten sposób” (A. Nicolas, E. Dąbrowski, Życie Maryi, Matki Bożej, Warszawa 1954, s. 140-141. Kursywa od J.L.).

Natomiast Biblia Lubelska podaje w przypisie do Łk 2,8, że „przebywanie nocą na wolnym powietrzu jest możliwe w okolicach Betlejem nawet podczas deszczowej pory roku. Na noc pasterze zapędzają wtedy stado do zagrody specjalnie na ten cel przygotowanej z ciernistych krzewów, sami zaś śpią w szałasie. Jeden z nich zawsze czuwa, aby bronić stada przed złodziejami lub dzikimi zwierzętami”.

Sam w czasach błogiego dzieciństwa byłem na obozie harcerskim na Warmii i Mazurach. W nocy temperatura była tam bardzo bliska zeru (a wiem, co mówię, bo pełniąc nocne warty na bramie obozu, miałem przed oczami termometr), co nie przeszkadzało nam jednak przez trzy tygodnie spać pod wielkim harcerskim w ogóle nie zamykanym na noc namiotem (bez podłogi), który luksusem cieplarnianym w żadnym wypadku nie był (mógł nas chronić jedynie przed deszczem, ale nie przed zimnem). Każdy z nas miał tylko jeden koc i słomiankę pod głowę, o pierzynie czy kołdrze w ogóle nie mogło być mowy.

To wszystko wskazuje, że nie istniały żadne przeszkody, aby wspomniani w Łk 2,8 pasterze mogli jednak przebywać w nocy na polach betlejemskich, gdzie panowały choćby tylko niewielkie temperatury dodatnie.

Reasumując, z tego, że śnieg popada czasem w Jerozolimie wcale nie wynika, że co roku w grudniu leżą tam zaspy śniegowe, panuje tam siarczysty mróz a pasterze nie mogli przebywać z trzodami na powietrzu. Śnieg pada też czasem w Afryce i nawet na Równiku, lecz z tego też wcale nie wynika, że w grudniu na Równiku leżą co roku zaspy śniegowe i wszyscy pasterze siedzą tam ze swymi trzodami w igloo, lepiąc bałwany w chwilach wolnych od zajęć. Jakiś wyjątek, to jeszcze nie reguła.

Co ciekawe, nawet powyższa „Strażnica” z 15 grudnia 1993 na stronie 3 niechcąco potwierdziła, że śnieg w Jerozolimie w grudniu to sytuacja nietypowa, ponieważ tamtejsze cielęta, krowy i kurczęta zamarzły zaskoczone przez zjawisko zimy. Czy stałoby się tak, gdyby śnieżna zima była tam czymś normalnym w tym okresie? Oczywiście, że nie. Jak widać, tamtejsi hodowcy zostali zaskoczeni przez coś, czego normalnie nie spodziewali się w tym roku. A zatem znów wynika z tego, że śnieżna mroźna zima to coś, co jest równie zaskakujące jak nietypowe w tamtym rejonie.



Dla tych leniwych ... Pan Lewandowski uwaza ze Jerozolima zima nie jest zimna i mozna tam sobie spokojnie dzien i noc przebywac na otwartej przestrzeni lub w jakiejs szopie. Tak wiec chcialbym tutaj miec jakies dowody na to poniewaz to co P. Lewandowski podal ni jak sie ma do tego co mozemy znalezc w internecie.

Dla przykladu :
http://pl.wikipedia....wiki/Jerozolima
gdzie przeczytac wyraznie mozemy iz :

Jerozolima ma klimat śródziemnomorski, który charakteryzuje się gorącymi i bezdeszczowymi latami oraz chłodnymi i deszczowymi zimami


Występuje duża różnica pomiędzy temperaturą dnia i nocy, w Jerozolimie zazwyczaj wieczory są chłodne nawet latem.


Nie mowiac juz o tym ze wiatr + temperatura nawet okolo 10 stopni + wilgoc... = co najmniej duzy katar. Nie wyobrazam sobie aby ludzie sobie tam spali na codzien kolo owieczek czy czego tam ... Wiec niech mi ktos wyjasni jak P. Lewandowski doszedl do takich wnioskow...

Chetnie posluze sie jakimis dowodami aby powiedziec ze Jezus sie mogl zima urodzic, jednak do poki niczego konkretnego nie bede miec to niestety P. Lewandowski zostanie zdyskredytowany w moich oczach i to po pierwszym artykule .

Dodatkowo w jego wlasnym zrodle na ktore sie powolal (http://www.izrael.ba...fia_klimat.html) jest dosc jasno powiedziane o mrozach zima .. w zasadzie to samo co w wiki.

Czekam na konstruktywna rozmowe :)

Pozdrawiam
Sensej

#2 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 08:33

Nie mowiac juz o tym ze wiatr + temperatura nawet okolo 10 stopni + wilgoc... = co najmniej duzy katar. Nie wyobrazam sobie aby ludzie sobie tam spali na codzien kolo owieczek czy czego tam ...

Bez przesady. 10 stopni to jest całkiem normalna temperatura nawet w gorące lato w polskich górach i w takiej temperaturze nocuje się pod chmurką albo w namiocie. Zapytaj juhasów na redyku.
[db]

#3 pojawiamsieiznikam

pojawiamsieiznikam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 264 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 09:47

Najzimniejszym miesiącem jest styczeń, ze średnią temperaturą 8 °C.

Wiki mówi iż grudzień nie jest najzimniejszym miesiącem w Jerozolimie.

Klimat śródziemnomorski - rodzaj klimatu podzwrotnikowego, występujący nad Morzem Śródziemnym (stąd jego nazwa), w Kalifornii, RPA, na południu Australii oraz u wybrzeży Chile w Ameryce Południowej. Jego charakterystyczną cechą są ciepłe i suche lata powyżej 20 stopni C oraz łagodne zimy powyżej 0 stopni, a także fakt, że występuje głównie bezpośrednio nad morzem lub oceanem, zazwyczaj na zachodnim wybrzeżu, a bardzo rzadko w głębi lądu. Klimat ten sprzyja rolnictwu i turystyce masowej.

Wiki mówi również iż klimat śródziemnomorski charakteryzuje się łagodnymi zimami.

Przykładem niech będą polskie tatry, w których nawet latem zalega śnieg. A mimo to w kolebach (których wiele jest po stronie słowackiej) da się nocować, i to podczas deszczu i chłodnych nocy. Wystarczy przejść się latem w góry i zobaczyć ludzi którzy śpią pod schroniskami na ziemi, ponieważ w środku już nie ma miejsca.
Czy w temp. 10°C można spokojnie spać? Odpowiadam tak.

Innym przykładem mogą być podziemia (sztolnie kopalń, bunkry itp.). Panuje tam stała temperatura 6-7°C, i wilgotność na bardzo wysokim poziomie, czasem nawet 100% - mogę to osobiście potwierdzić bo byłem i nocowałem w takich miejscach.
Czy można spać w dużej wilgotności powietrza i niskiej temperaturze? Odpowiadam tak.

Powszechnie wiadomo iż data 25 grudnia jest datą umowną. Wiec możliwe jest iż Pan Jezus mógł urodzić się wcześniej (np w listopadzie). Autor polemizuje z argumentem jakoby w porze zimowej na terenie Jerozolimy nie można było nocować poza domostwem. Uważam że Pan Lewandowski wysuwa słuszne wnioski.

#4 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2008-08-14, godz. 10:15

Chetnie posluze sie jakimis dowodami aby powiedziec ze Jezus sie mogl zima urodzic, jednak do poki niczego konkretnego nie bede miec to niestety P. Lewandowski zostanie zdyskredytowany w moich oczach i to po pierwszym artykule .
Czekam na konstruktywna rozmowe :)

Nie sądze aby JL z Tobą chcial KONSTRUKTYWNIE ROZMAWIAĆ, ani żeby się przejął i nie spał po nocach po rażacej sile braku twoich argumentów i świadomości, że go zdyskredytujesz. Do piaskownicy, skoro nie rozumiesz słowa pisanego. 

#5 Sensej

Sensej

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 29 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 12:42

Dobrze wiec czegos nie rozumiem ...

Chcecie mi powiedziec ze zima ktora jest zimna jak to relacjonuje wiki oraz MOKRA mozecie spac przez caly miesiac na zewnatrz ?


To troche smieszne ze tak uwazacie... pamietajcie ze my zim takich zlych nie mamy. Zima ze sniegiem to nie jest najzimniejsza zima.

Zima z deszczem i wiatrem to jest najzimniejsza zima...

Nadal nikt mi nie napisal gdzie wyczytal w wiki ze zima swieci im tam sloneczko i lezy spokojniutko snieg.

#6 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2008-08-14, godz. 12:55

Dobrze wiec czegos nie rozumiem ...

Chcecie mi powiedziec ze zima ktora jest zimna jak to relacjonuje wiki oraz MOKRA mozecie spac przez caly miesiac na zewnatrz ?


To troche smieszne ze tak uwazacie... pamietajcie ze my zim takich zlych nie mamy. Zima ze sniegiem to nie jest najzimniejsza zima.

Zima z deszczem i wiatrem to jest najzimniejsza zima...

Nadal nikt mi nie napisal gdzie wyczytal w wiki ze zima swieci im tam sloneczko i lezy spokojniutko snieg.

Polecam Ci wycieczke po Izraelu w grudniu.
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"

#7 Sensej

Sensej

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 29 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 13:06

Polecam Ci wycieczke po Izraelu w grudniu.



Teraz to juz troche po ptokach .. pogoda zwariowala ...


Pamietaj ze jeszcze jakies 20 lat temu zimy byly na prawde podle w polsce... a teraz jak spadnie snieg to wszyscy swietuja....

#8 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2008-08-14, godz. 13:10

Teraz to juz troche po ptokach .. pogoda zwariowala ...


Pamietaj ze jeszcze jakies 20 lat temu zimy byly na prawde podle w polsce... a teraz jak spadnie snieg to wszyscy swietuja....

Zyjesz w kraju i nie wiesz jaki w nim panuje klimat. Czlowieku nie zalamuj mnie! Podstawowka i lekcje geografii sie klaniaja.
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"

#9 Sensej

Sensej

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 29 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 13:35

Zyjesz w kraju i nie wiesz jaki w nim panuje klimat. Czlowieku nie zalamuj mnie! Podstawowka i lekcje geografii sie klaniaja.


mam dziadka ktory ma 86 lat i dokladne relacje na temat zim :)

Wiec mam powody aby uwazac tak jak napisalem :D

#10 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2008-08-14, godz. 13:41

mam dziadka ktory ma 86 lat i dokladne relacje na temat zim :)

Wiec mam powody aby uwazac tak jak napisalem :D

Zatem powiaz te wiedze ze znajomoscia naszej strefy klimatycznej i dostaniesz odpowiedz.
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"

#11 Sensej

Sensej

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 29 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 13:57

Zatem powiaz te wiedze ze znajomoscia naszej strefy klimatycznej i dostaniesz odpowiedz.



tylko ze tutaj jest problem bo ich zima przypomina bardziej nasza jesien z tym ze jest zimniejsza.

#12 pojawiamsieiznikam

pojawiamsieiznikam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 264 Postów

Napisano 2008-08-14, godz. 21:25

Pamietaj ze jeszcze jakies 20 lat temu zimy byly na prawde podle w polsce

Zauważ że ówcześnie tamten rejon był pokryty bujną szatą roślinną, mówiąc potocznie była to kraina "mlekiem i miodem płynąca" (Pismo Święte tak określa tą krainę za czasów Lota). Skoro zmieniła się szata roślinna to mamy podstawy ku temu aby sądzić iż klimat również uległ zmianie.

A skąd mamy wiedzieć jakie zimy były 2000 lat temu w Izraelu?
Pozostaje nam słowo pisane. Czy w dziełach ówczesnych historyków znajdują się jakieś wzmianki o pogodzie w tamtym rejonie?
Mam pod ręką Józefa Flawiusza, może coś tam uda mi się wyszperać...

Sensej uważam za nietrafione porównywanie pogody rejonu śródziemnomorskiego 2000 lat temu z pogodą w Polsce obecnie.

#13 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2008-08-15, godz. 12:48

Pan Lewandowski uwaza ze Jerozolima zima nie jest zimna i mozna tam sobie spokojnie dzien i noc przebywac na otwartej przestrzeni lub w jakiejs szopie.


Następny zelota :)

W ogóle nie zrozumiałeś jaki cel miał mój artykuł, nawet mnie to nie dziwi, doświadczam tego od wielu lat a to, że większość ludzi nie rozumie co czyta i co autor chciał przekazać jest już nawet poparte wieloma badaniami statystycznymi.

Mój art miał tylko jeden cel: pokazać, że Strażnica manipuluje ludźmi twierdząc, że jeśli gdzieś czasem pada śnieg (w tym momencie w Jerozolimie i okolicach), to jest to tam normą. Dlatego pokazałem, że śnieg pada nawet czasem w Afryce, ba, nawet na Saharze, więc co z tego. Wcale z tego nie wynika jeszcze, że to normalne zjawisko w tych miejscach. No i tak jest też w Palestynie, o czym dodatkowo świadczą źródła jakie przytoczyłem. Dlatego Strażnica wcale nie udowodniła swymi zdjęciami, że gorąca Palestyna to w grudniu mroźna, skuta śniegiem i lodem kraina, jak chciała, i tylko o tym był mój art. Więc piszesz nie na temat, mimo to jednak ustosunkuję się też i do tego.

Nie mowiac juz o tym ze wiatr + temperatura nawet okolo 10 stopni + wilgoc... = co najmniej duzy katar. Nie wyobrazam sobie aby ludzie sobie tam spali na codzien kolo owieczek czy czego tam ... Wiec niech mi ktos wyjasni jak P. Lewandowski doszedl do takich wnioskow...


"Nie wyobrażam sobie", typowy "argument" każdego niezaradnego intelektualnie malkontenta. Gdybym chciał to bym w ten sam sposób pewnie "obalił" całą fizykę kwantową, bo też sobie tego nie wyobrażam. Jak pisałem w arcie w dzieciństwie aż przez miesiąc spałem na otwartym powietrzu na obozie harcerskim na Mazurach, przykryty tylko cienkim kocem, a temperatura spadała tam w nocy nie raz do 3 stopni i wiem co mówię skoro widziałem to na własne oczy, gdyż miałem przy nosie duży termometr. Mimo to jakoś żyję a kataru nie miałem wtedy ani razu, ani nikt z całego obozu. A ty mówisz o 10 stopniach, więc o czym my rozmawiamy. Od razu widać, że w życiu nie byłeś na żadnym survivalu ani czymś takim. Ludzie Wschodu są bardzo twardzi, zascetyzowani, zdyscyplinowani i wytrzymali, dla nich "przeszkody" o jakich mówisz po prostu nie istnieją.

Zresztą słabo czytałeś ten art, gdyż jest w nim zdanie człowieka, który osobiście bywał w Palestynie i tak napisał o tym co widział:

"Pasterze palestyńscy [...] ubrani są w tunikę sięgającą przynajmniej kolan [...]. Chroniąc się przed chłodem nocy, używają kożucha lub płaszcza. Spędzanie nocy wraz z trzodą na pastwisku, i to podczas zimy, nie należy wprawdzie do zwyczaju przyjętego ogólnie. Nie można jednak tego uważać za rzecz niezwykłą, wielu z betleemitów po dzień dzisiejszy postępuje w ten sposób" (A. Nicolas, E. Dąbrowski, Życie Maryi, Matki Bożej, Warszawa 1954, s. 140-141).

Nawet Strażnica potwierdza, że w grudniu w Betlejem pasterze wypasają owce na pastwiskach. W "Pytaniach czytelników" ze "Strażnicy" nr 21 z 1970 roku (s. 24) czytamy:

"W pewnym czasopiśmie zobaczyłem zdjęcie, na którym pokazano pasterzy ze stadami na polu pod Betlejem w czasie świąt 'Bożego Narodzenia'. Dotąd sądziłem, że około 25 grudnia, a więc w okresie przyjmowanym tradycyjnie za datę narodzin Chrystusa, jest tam już za zimno na to, by pasterze mogli przebywać na polach ze swymi trzodami. Jak ta sprawa właściwie się przedstawia? (...) W Stanach Zjednoczonych zdjęcie to ukazało się w całym szeregu czasopism".

Ciekawe co jedzą te owce na tych pastwiskach, pewnie śnieg.

Podobna kwestia była omawiana w "Strażnicy" nr 17 z 1960 roku (s. 15).

Chetnie posluze sie jakimis dowodami aby powiedziec ze Jezus sie mogl zima urodzic, jednak do poki niczego konkretnego nie bede miec to niestety P. Lewandowski zostanie zdyskredytowany w moich oczach i to po pierwszym artykule .


Chyba się popłaczę i natychmiast zakończę swą twórczość.

A tak serio, to nie ma żadnej straty w tym, że jacyś ludzie, którzy nie rozumieją co czytają i co autor chciał powiedzieć, dyskredytują go przez to w swoich oczach. Tak naprawdę nie robią kuku nikomu poza sobą. Lepiej żeby w ogóle nie mieć takich czytelników.

Dodatkowo w jego wlasnym zrodle na ktore sie powolal (http://www.izrael.ba...fia_klimat.html) jest dosc jasno powiedziane o mrozach zima ..


Nie, ani razu nie pada tam słowo "mroźna" ani nawet słowo "mróz".

#14 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2008-09-04, godz. 17:49

Jakby na zamówienie dla tej dyskusji właśnie wczoraj w Kenii spadł śnieg, choć wciąż mamy astronomiczne lato!

http://wiadomosci.ga...a.html?skad=rss

Jeśli ktoś nie wie, to Kenia leży w samym środku Afryki

http://www.yahodevil...prawy/mapa.html

Założę się, że gdyby trzeba było udowodnić, że Jezus nie mógł urodzić się w Kenii, gdyż miałoby tam być za zimno, Strażnica bezwłocznie opublikowałaby te zdjęcia jako "dowód".

#15 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2008-12-25, godz. 12:32

Wczoraj był 24 grudnia i na TVN pokazali migawki z Betlejem na których widać było mnóstwo ludzi spacerujących po tym mieście w tym czasie jedynie w lekkich sweterkach. Inni nosili lekkie kurteczki, oczywiście rozpięte. Od razu przypomniała mi się niniejsza kwestia.

Na tym zdjęciu widać paradę świąteczną przed Bazyliką Narodzenia Pańskiego w Betlejem - chłopcy maszerują w lekkich koszulach:

http://wiadomosci.wp...6...l?G[page]=4

#16 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-12-25, godz. 18:01

Nie mowiac juz o tym ze wiatr + temperatura nawet okolo 10 stopni + wilgoc... = co najmniej duzy katar. Nie wyobrazam sobie aby ludzie sobie tam spali na codzien kolo owieczek czy czego tam ...


no a chocby na ziemiach LECHA w okolicach roku 100 naszej ery ludziska faktycznie nocowali w murowanych :) ogrzewanych :) domkach :) jednorodzinnych :) bo ja se kojarze, że większosc spała w szopach ze zwierzetami bo było cieplej..... w osadach drewnianych..... a zimy były tutaj oster że hej!
nie potrafiłam uwierzyć.......

#17 Agape

Agape

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 882 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-12-25, godz. 18:49

Dzisiaj(25 grudnia) w Jerozolimie byla maksymalna 9 stopni i minimalna 4 stopnie C. Chociaz padal deszcz, wiec moglo byc o 2-4 stopnieC chlodniej niz w dzien pogodny.
zrodlo

Użytkownik Agape edytował ten post 2008-12-25, godz. 18:52

Dołączona grafika

#18 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2008-12-28, godz. 17:41

Dorzucić można do tego wątku również sprawę naszej historii klimatu. Otóż w ciągu tylko ostatnich 1000 lat w Polsce zimy były bardzo ciepłe, albo bardzo mroźne - o wiele bardziej niż obecnie (np. zamarznięcie Bałtyku) Dlaczego takie 'możliwości' klimatyczne stopni nie miałoby tyczyć się również Betlejem 2 tysiące lat temu? Bo WTS tak rzecze?
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#19 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2010-01-12, godz. 11:11

Właśnie przedwczoraj pokazywali w TV ludzi w Izraelu chodzących po plaży jedynie w slipach lub bikini i podali, że temperatura dochodzi tam obecnie do 28 stopni Celsjusza. Pozdrawiam zwolenników Strażnicowej tezy mówiącej o tym, że w zimę w Izraelu było za zimno (a w dodatku padał śnieg) żeby pasterze mogli przebywać na polach w czasie narodzenia Jezusa.

#20 nunek

nunek

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 193 Postów
  • Gadu-Gadu:18612649
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-12, godz. 11:57

Dla mnie spieranie się,czy było ciepło,czy zimno nie ma sensu tak jak spieranie się czy pal,czy krzyż.To wszystko tylko świadczy o tym jakie chore podziały tworzy wytwór pod nazwą religia.Gdyby Jezus urodził się wczoraj w Stanach w Arkansas,to byłby "zimowym chłopcem" a gdyby się urodził w roku 1978 w styczniu w Polsce(np. w szopce mojego dziadka)-to byłby "chłopcem lata",bo wtedy było + 17 stopni,a mój dziadek orał pole.:)



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych