Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ksiądz a starsi zboru


  • Please log in to reply
218 replies to this topic

#201 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-11-08, godz. 14:42

zależy co się rozumie przez głębszą styczność ;)





Co najmniej kilkumiesięczne "studia biblijne", obecność na zebraniach, innymi słowy - załapanie klimatu ;)
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#202 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2008-11-08, godz. 15:04

No, bez przesady ja jestem normalny, pomimo tego. Niestety nie mogę ujawnić pełni swoje normalności bo sie na mnie co poniektórzy poobrazają.....
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#203 elihu

elihu

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 134 Postów

Napisano 2008-11-09, godz. 00:56

czyli natchnieni bracia piszący przekład Nowego świata z którego pochodzi cytat powyzszy , źle przetłumaczyli, po czym podali inne wyjaśnienie na łamach swoich czasopism

Ani bracia tłumaczący przekład Nowego Świata nie przetłumaczyli Mat. 18:15-17 źle, ani nie podali sprzecznego z tym cytatem wyjaśnienia na łamach swoich czasopism, ani tego wersetu nie przetłumaczyli i nie interpretują źle wrogowie prawdziwego wielbienia, którzy dokonali przekładu tego wersetu ze słowami, których nie ma w przekłądzie Nowego Świata. Suma sumarum jedynie ty, hubert szperacz i paru innych "wybitnych" zanawców biblii interpretują te słowa błednie natomiast reszta sprzymierzyła się przeciwko wam i tłumaczy oraz interpretuje te słowa inaczej, z czego jak widzę zdajecie sobie juz sprawę ale jedynie iszbinoidzki upór nie pozwala wam się do tego przyznać.

Elihu dzięki, że jesteś z nami. Czyż nam trzeba jeszcze więcej niż tak szczere słowa miłości świadka Jehowy? Czerpmy z tak pięknych wyrazów miłości jaką obdarza innych ludzi ;)

A przestań już zrzędzić jak stara baba, bo normalnie nudzisz...

Chłopcze. Jak chcesz podyskutowac to najpierw naucz się odpowiadać, bierz cudze wypowiedzi w cytat, pisz jasno całymi zdaniami a nie slangiem dresiarza. No i przestań sie wydzierać, bo to chyba niezgodne z regulaminem, tylko po prostu wyłącz Caps Lock.

#204 Scavender

Scavender

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 166 Postów
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano 2008-11-09, godz. 04:00

tylko po prostu wyłącz Caps Lock.


ktoś natomiast powinien wyłączyć sarkazm i włączyć myślenie.

Pozostając w kręgu okołobiblijnym:
Po owocach ich poznacie ;) Jak jabłoń d...na to nie dziwota, że i owoce liche.

#205 elihu

elihu

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 134 Postów

Napisano 2008-11-09, godz. 09:56

ktoś natomiast powinien wyłączyć sarkazm i włączyć myślenie.


No to wyłącz sarkazm i włącz myślenie. Co ci w tym przeszkadza?

#206 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2008-11-09, godz. 10:44

wracając do słowa "ksiądz" w tytule wątku. Za przeproszeniem, g... prawda. Mariusz (autor nagrania) nie ma racji, że ksiądz traktuje owieczki inaczej niż sfilmowani starsi zboru.

Jeśli ktoś mi nie wierzy, niech pójdzie i zadeklaruje w rozmowie z proboszczem, że jest żonaty i zamierza nadal używać prezerwatywy, jest ginekologiem i będzie nadal dokonywać aborcji, itp.

Jeśli ktoś łamie zasady grupy, musi liczyć się z sankcjami grupy, takimi jakie nakłada grupa.
U świadków Jehowy za złamanie zasad grupy sankcją jest wykluczenie ze społeczności. A u katolików? Owszem, nikt go nie wyczyta w kościele na ambonie z imienia i z nazwiska, ale zostanie wykluczony z możliwości przyjmowania komunii świętej (taka jest w katolicyzmie sankcja dla zatwardziałego grzesznika).

Podobieństwo starszych i księży jest takie że i jedni i drudzy mają zasady i nie nagną ich dla kaprysu owieczki.

#207 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2008-11-09, godz. 11:07

wracając do słowa "ksiądz" w tytule wątku. Za przeproszeniem, g... prawda. Mariusz (autor nagrania) nie ma racji, że ksiądz traktuje owieczki inaczej niż sfilmowani starsi zboru.

Jeśli ktoś mi nie wierzy, niech pójdzie i zadeklaruje w rozmowie z proboszczem, że jest żonaty i zamierza nadal używać prezerwatywy, jest ginekologiem i będzie nadal dokonywać aborcji, itp.

Jeśli ktoś łamie zasady grupy, musi liczyć się z sankcjami grupy, takimi jakie nakłada grupa.
U świadków Jehowy za złamanie zasad grupy sankcją jest wykluczenie ze społeczności. A u katolików? Owszem, nikt go nie wyczyta w kościele na ambonie z imienia i z nazwiska, ale zostanie wykluczony z możliwości przyjmowania komunii świętej (taka jest w katolicyzmie sankcja dla zatwardziałego grzesznika).

Podobieństwo starszych i księży jest takie że i jedni i drudzy mają zasady i nie nagną ich dla kaprysu owieczki.



Tytuł donosił sie do czestotliwosci wizyt. Ale na ch... ja to tłumacze? 

#208 Agape

Agape

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 882 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-11-09, godz. 11:47

... wrogowie prawdziwego wielbienia...

Jakiego "prawdziwego wielbienia" ? Kazde wielbienie jest prawdziwe.
Dołączona grafika

#209 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2008-11-09, godz. 12:34

Tytuł donosił sie do czestotliwosci wizyt.

I ja mam uwierzyć, że ksiądz katolicki podejmuje extra starania by odwiedzić owieczkę która unika kontaktu albo udaje że jej nie ma w domu, zmienia adres, itp.? Jesteś, wpuściłeś kasjera, to weźmie kopertę pokropi kropidłem i idzie dalej. Nie wpuściłeś, od razu idzie dalej. Tak to w praktyce wygląda. Nie widzę jakiejś znacząco lepszej troski o owieczki w kościele katolickim.

#210 Scavender

Scavender

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 166 Postów
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano 2008-11-09, godz. 18:19

No to wyłącz sarkazm i włącz myślenie. Co ci w tym przeszkadza?


Zbyt duża ilość "prawdy" w przeliczeniu na m2 ;)

Jeśli ktoś mi nie wierzy, niech pójdzie i zadeklaruje w rozmowie z proboszczem, że jest żonaty i zamierza nadal używać prezerwatywy, jest ginekologiem i będzie nadal dokonywać aborcji, itp.


W przypadku ginekologa co robi skrobanki ksiądz za dużo nie zrobi - skrobak sam zaciągnął na siebie ekskomunikę i jest pozamiatane.

Nie widzę jakiejś znacząco lepszej troski o owieczki w kościele katolickim.


To nie jest wina katolicyzmu jako takiego tylko jego masowości i problemów logistycznych.
Spróbuj nie chodzić do kościoła i migać się w małej, wiejskiej parafii. Wizyta księdza jest tylko kwestią czasu, bo albo sam zauważy, że coś jest nie tak albo ludzie mu doniosą.
Mam sąsiada dość dziwnego pod względem religijnym (wierzenia bliżej niezidentyfikowane) i też pewnego dnia ksiądz do niego zapukał, bo go sąsiadka podkablowała.
Jak masz sąsiadkę, która ma klęcznik przed telewizorem i w tej pozycji ogląda TV TRWAM i bije pokłony do samej ziemi na dźwięk słow Ojca Dyrektora (czyli zindoktrynowaną totalnie) to ryzyko, że ksiądz zapuka wyraźnie się zwiększa.

#211 elihu

elihu

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 134 Postów

Napisano 2008-11-09, godz. 19:10

Zbyt duża ilość "prawdy" w przeliczeniu na m2 ;)

Przyznajesz więc, że myślenie masz wyłączone. To je włącz albo... się wyłącz.

#212 szperacz

szperacz
  • Gadu-Gadu:12358377
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2008-11-09, godz. 19:46

Przyznajesz więc, że myślenie masz wyłączone. To je włącz albo... się wyłącz.


Widzę, że w tym wątku też potrzebujesz miłości. Więc i tu Cię kocham.

#213 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2008-11-10, godz. 22:06

W przypadku ginekologa co robi skrobanki ksiądz za dużo nie zrobi - skrobak sam zaciągnął na siebie ekskomunikę i jest pozamiatane. (...) To nie jest wina katolicyzmu jako takiego tylko jego masowości i problemów logistycznych.

Ja nie zamierzałem narzekać na katolicyzm. Wskazałem jedynie, że wyobrażenia Mariusza jakoby starsi byli bardziej surowi od księży są nieprawdziwe. Ksiądz nie może pochwalać aborcji i ma związane ręce. Starszy ŚJ nie może tolerować palenia tytoniu i ma związane ręce. Starsi nie szukają zaginionej owieczki i ksiądz też nie będzie jej szukał. Przyjdzie jak kasjer raz w roku i tyle.

Każdego dnia widzę setki podobieństw między katolicyzmem i świadkami Jehowy. W tym wątku też.

#214 Nilrem0

Nilrem0

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 454 Postów
  • Lokalizacja:KIELCE

Napisano 2008-11-10, godz. 22:25

Ja nie zamierzałem narzekać na katolicyzm. Wskazałem jedynie, że wyobrażenia Mariusza jakoby starsi byli bardziej surowi od księży są nieprawdziwe. Ksiądz nie może pochwalać aborcji i ma związane ręce. Starszy ŚJ nie może tolerować palenia tytoniu i ma związane ręce. Starsi nie szukają zaginionej owieczki i ksiądz też nie będzie jej szukał. Przyjdzie jak kasjer raz w roku i tyle.

Każdego dnia widzę setki podobieństw między katolicyzmem i świadkami Jehowy. W tym wątku też.


A czy przypadkiem Mariusz nie skarżył się że "Oni" nie odwiedzili jego żony, nie pomogli jej gdy miała kłopoty, a jego nie było. Tak więc w niczym im chyba palenie Mariusza nie przeszkadzało by odwiedzić jego żonę. Tym bardziej że w przypadku gdy jeden z małżonków jest niezainteresowany "prawdą" a drugi chętnie pobiera literaturę to nie przeszkadza żadnemu ŚJ by regularnie odwiedzać "kogoś" i mu [lkiterature] dostarczać.
Natomiast przez okres 3 lat nikt nie zainteresował się żoną Mariusza.
Wątpie by mówił o sobie, zważywszy na to że prawdopodobnie sam - "siedział" ;)


Swoją drogą ciekawie się z Nim działo : Najpierw papierosy w środowisku ŚJ, potem w "pace" ;) Coś mu się zacząło kruszyć w życiu chyba :huh:

Użytkownik Nilrem0 edytował ten post 2008-11-10, godz. 22:27

To w co wierzysz nie jest prawdą, jest tylko tym w co wierzysz a umysł pozwoli Ci tego doświadczyć. Zrobi wszystko aby to na czym się koncentrujesz, o czym ciągle myślisz stało się możliwe do doświadczenia.

#215 Scavender

Scavender

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 166 Postów
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano 2008-11-10, godz. 22:57

Ja nie zamierzałem narzekać na katolicyzm.


A ja nie zamierzam go bronić ;)

Każdego dnia widzę setki podobieństw między katolicyzmem i świadkami Jehowy. W tym wątku też.


wszystkie masowe religie wyglądają z grubsza tak samo i mają te same problemy: katolicy, prawosławni, świadkowie, islam etc. Dlatego wielu idzie do sekty.

Coś mu się zacząło kruszyć w życiu chyba


"znowu w życiu mi nie wyszło" ;)
Nawet jak się weźmie poprawkę na samego Mariusza wygląda to ciekawie - mimo, że niektórzy ze względu na taką a nie inną jego przeszłość chcą zdyskredytować cały materiał.

Użytkownik Scavender edytował ten post 2008-11-10, godz. 22:58


#216 novanna

novanna

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 404 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano 2008-11-12, godz. 20:47

nasłuchałem się, żebym się nie łudził, iż "Jehowa mnie ocali, skoro nie chcę współpracować z braćmi". Jedno co dobre - dziś umiem się z tego śmiać :)

nie wierzę...chyba ze jest to śmiech przez łzy

Nie wydaje mi się, żeby starsi byli osobami publicznymi. Podobnie jak i WTS nie jest organizacją publiczną czy partią polityczną. Sami bracia to żadni urzędnicy, mężowie stanu czy zaufania publicznego. Za ciency są na to ;)


Boże Wszechmocny! ile razy ja tak myślałam, ile razy wkurzałam się ,gdy czytałam lub słysząłam określenie "wykwalifikowani", i porównywałam z tymi ,których znałam , a zaświadczam, nie byłam w jednym lub dwóch zborach. i nie jestem osobą krytyczną...powiem tylko , że niejednokrotnie to "bracia pomniejsi" rozmawiajac w towarzyskim gronie usprawiedliwiali czyny starszych mówiąc "to tylko przecież ludzie", czasami pomniejszajac w ten sposób karygodne wykroczenia tych "na przywilejach". Dlatego nie godzę się nigdy z tym ,ze należy sie im Wieksza miara szacunku niż dla innych....poznałam wielu z nich. tylko góra 10 % może z grubsza odpowiadac wymogom z Biblii.

#217 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2008-12-01, godz. 19:37

Zanim powołano wobec mnie komitet sądowniczy nikt się ze mną nie kontaktował, nie umawiał przez telefon, nikt mnie też nie powiadomił że taki komitet będzie powołany. Dwóch starszych naszło mnie nagle w domu aby mnie powiadomić o komitecie. Dokładnie tak jak na filmie - decyzja została podjęta. Zadawałem im potem pytania, dlaczego nikt się ze mną nie kontaktował, dlaczego nikt mi nic konkretnego nie powiedział. Jedna z odpowiedzi brzmiała, że nie znali mojego numeru telefonu (!) Tylko dziwne, że mój numer telefonu komórkowego podawałem kilka razy sekretarzowi zboru i różnym braciom. Teraz, gdy już minęło trochę czasu od mojego wykluczenia zadzwonił do mnie jeden starszy zboru w pewnej sprawie. No tak, owieczka wyrzucona, czystość zboru uratowana to i numer telefonu nagle się znalazł.

Wygląda to tak, jakby starsi celowo szukali powodu i/lub kłamali, aby nie dać żadnych szans obwinionemu na wcześniejsze zareagowanie i żeby on nic nie wiedział o przygotowaniach do powołania komitetu sądowniczego.

Użytkownik ble edytował ten post 2008-12-01, godz. 21:02


#218 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2008-12-14, godz. 19:59

Gdy powołuje się komitet, z reguły jest już po czasie w którym można było dokonać rozpoznania i co ważniejsze, nastawienia delikwenta-oponenta.

Bracia zazwyczaj bardzo poważnie podchodzą do niechcianej opcji wykluczenia kogokolwiek.

Podobnie było z tym Mariuszem na filmie. Gdyby powiedział:

„Tak, faktycznie popadłem w zło, zacząłem palić papierosy, pomóżcie mi z tym bracia” pewnie nie byłby wykluczony. Ale on się sadził. Uważał za mądrzejszego od braci.

Już wcześniej postanowił ich za wszelką cenę ośmieszyć, planując nagranie spotkania, ale ktoś rozsądny gdy obejrzy ten filmik będzie widział jakie kto miał pobudki.

Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#219 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2008-12-15, godz. 15:43

Gdy powołuje się komitet, z reguły jest już po czasie w którym można było dokonać rozpoznania i co ważniejsze, nastawienia delikwenta-oponenta.


Może ty tak uważasz. Ale oni robią inaczej. Wcześniej była ze mną przeprowadzona tylko jedna rozmowa. Nie powiedziałem im ani tak ani nie, ponadto nic mi nie mówili że jakby co to powołany będzie komitet. Celowo ukryli to przede mną, żebym przypadkiem nie dostał nagłego ataku pobożności.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych