gambit, on 2009-01-18 23:13, said:
Otóż to, co i kto spowodował, że już w III w.n.e. nie zawiera NT nawet tetragramu ?
-- gambit
A
skąd wiesz, że w ogóle kiedykolwiek zawierał? Trzeba przyjąć naprawdę masę
bezpodstawnych założeń Strażnicy aby wierzyć, że tak było. Cały łańcuch tych
założeń, gdzie każde z ogniw jest z góry
naciągnięte pod odgórną tezę, np.:
- skoro są jakieś rękopisy LXX z tetragramem, to "na pewno" z takich korzystali autorzy NT (tymczasem jest równie pełno manuskryptów LXX z tego samego okresu
bez tetragramu, z których
równie dobrze mogli korzystać autorzy NT),
- autorzy NT natrafiający na imię Boże w LXX "musieli" je przepisywać do NT (na to też nie ma
żadnego dowodu, co więcej,
nawet autorzy ST kopiujący inne fragmenty ST zawierające imię Boże nie zawsze je przepisywali),
- autorzy NT "powinni" zawierać imię Boga w NT bo było ono w ST. Jest to jednak
błędne rozumowanie przez analogię, bo w ST jest wiele rzeczy, których już
nie zawarto w NT, np. psalmy, poematy mądrościowe, sapiencjalne i całą masę innych rzeczy. Co więcej NT był już głównie pisany dla pogan (nie ma
ani jednej księgi hebrajskiej w NT), cel tego dzieła był
misyjny, więc wpisywanie tetragramu w takim utworze byłoby bez sensu, gdyż imię Boga w ST miało przede wszystkim cel separatywny - chodziło o wyraźne oddzielenie religii Żydów od innych religii. W tym czasie religia ta była hermetyczna i należało podkreślać jej cechy separatywne. W czasach NT było odwrotnie, trzeba było narodom powiedzieć, że jest tylko jeden Bóg dla wszystkich. W tym momencie używanie imienia Jahwe, które miało cel odwrotny - oddzielić
przede wszystkim Żydów jako naród o własnej tożsamości religijnej od innych narodów, niszczyło w sumie koncepcję misyjną chrześcijaństwa, która była
uniwersalistyczna a tym samym
ponadnarodowa. Każdy z narodów do jakich miało dotrzeć chrześcijaństwo miał zostać nawrócony na nową wiarę i to był nowy cel główny. Imię Boga zeszło wtedy na drugi plan, choć oczywiście nowo nawróconych można było zawsze jeszcze doinformować, że Bóg ma na imię Jahwe (tak jak czyni się i dziś). W tym momencie to, że już sami autorzy NT (nie Żydzi) nie używali tetragramu staje się zupełnie logiczne. Nie trzeba tu wprowadzać żadnej idei spisku, że ktoś "usuwał" to imię z NT gdzieś w II-III wieku. Taki spisek trzeba postulować tylko wtedy, gdy ktoś nie umie się uwolnić od powyższych założeń Strażnicy, które są jak widać
bezpodstawne. Owe założenia Strażnicy biorą się stąd, że nie potrafi ona wziąć pod uwagę innych wariantów rozumowania w tej kwestii i rozumuje na zasadzie: autorzy NT "powinni" coś zrobić, bo
my byśmy tak zrobili. Tylko, że takie rozumowanie to nic innego jak rozumowanie małych dziewczynek w stylu - dlaczego chłopcy nie lubią się bawić lalkami, skoro
my to bardzo lubimy? No ale po co patrzeć na inne warianty rozumowania w tej kwestii, wszak nazwa Świadkowie Jehowy to swego rodzaju marka, szyld reklamowy, potrzebny do odróżnienia się od innych. W tym wypadku podciąganie wszystkiego pod tezę, zgodnie z którą trzeba wpychać tetragram gdzie się tylko da (nawet do NT), staje się zupełnie jasne.
Ostatnio uświadomiłem sobie pewną niekonsekwencję ŚJ w sprawie tetragramu w NT. Ciekawe, że kiedy to ŚJ wygodne to świadectwo najstarszych manuskryptów jest dla nich rozstrzygające. Tak jest z słynnym
Comma Johanneum (vide
http://pl.wikipedia....Comma_Johanneum ), ŚJ szybko pokazują, że ten fragment nie może być używany na poparcie Trójcy, gdyż nie ma go w najstarszych rękopisach NT. Jednak w kwestii tetragramu w NT ŚJ postępują dokładnie odwrotnie - tu już świadectwo najstarszych rękopisów nie ma znaczenia, gdyż imię Boga "i tak było" w NT. To może dopisek z
Comma Johanneum też był w NT? Nie, nie był, mówią ŚJ, gdyż w najstarszych rękopisach NT go nie ma. No i nie jest to niekonsekwencja?
A co by było gdyby katolicy zaczęli sobie wstawiać słowo Trójca do NT i twierdzić za pomocą ideologii a la Watchtower w sprawie imienia, że choć nie ma słowa Trójca w NT, to jednak należy je tam wstawić, gdyż usunięto je z NT w wyniku "spisku". Co by na to powiedzieli ŚJ, czy odwołaliby się wtedy do świadectwa najstarszych rękopisów, którym daliby wiarę? Pewnie tak. Dlaczego więc nie dają wiary najstarszym rękopisom NT, które nie zawierają tetragramu?