"NOWE ŚWIATŁO" W INNYCH RELIGIACH
#21
Napisano 2009-05-22, godz. 10:32
Kościół od wieków naucza: nie wolno zabić człowieka. Kiedyś były wątpliwości czy płód jest człowiekiem. a kiedy je rozstrzygnięto, uznano że aborcja jest niedozwolona.
Kościół katakumbowy ani średniowieczny nie znał problemu klonowania ani tworzenia hybryd zwierzęco-ludzkich. Małpę można zabić człowieka nie można. Teraz podejmowane są próby wychodowania "człowieko-zwierzęcia", to coś nowego, nie znanego przed wiekami. Być może kościół ogłosi, że nie wolno zabijać tych hybryd (bo uzna je za ludzi) a być może uzna je za zwierzęta. Nie znam sie na tym i nie umiem przewidzieć rozstrzygnięcia. czy będzie to zmiana dogmatu? Nie, będzie to tylko uwspółcześnione objaśnienie stosowania dogmatu"nie zabijaj".
#22
Napisano 2009-05-22, godz. 11:56
Przegiołeś
Jak pewnie muszę tak inteligentnej osobie jak ty (bo przecież musisz się zniżać do mojego poziomu aby ze mną dyskutować) przypomnieć, że nie jestem katolikiem. Jako humaniście (czyli człowiekowi wszechstronie wykształconemu, znającemu obce języki, a szczególnie te starożytne aby móc czytać klasyków filozofii w orginale) aż wstyd mi jest przypominać, że każde słowo ma swoje znaczenia i nie można ich zmieniać, bo powstaje bałagan w porozumiewaniu się.
Poza tym KK nie zmienia wszystkich swoich nauk, bo nie może zmienić dogmatów, które zostały ogłoszone w imieniu Ducha Świętego i Kościoła. Natomiast zmienia nauk które są jedynie naukami kościelnymi. I nie robi tego w Imieniu Boga, więc nawanie tego "nowym światłem" jest nadużyciem.
A mówienie mi, ze jestem zakłamany, kiedy zwracam na to uwagę odczytuję jedynie jako objaw nienawiści w stosunku do mnie, człowieka który według ciebie nie jest ani na jakim takim poziomie intelektualnym, ani nie jest humanistą.
Przepraszam, jeżeli Cię uraziłem. Nie mnie Ciebie oceniać. Pamiętam, że nie jesteś katolikiem.
Nazewnictwo ma wiele do rzeczy. Bo "nowe światło" jest zwaleniem na Boga odpowiedzialności za fałszywe nauczanie które cały czas się zmienia. A próba wmówienia innym, ze robią to samo zmieniając swoje nauczanie, jest próba wybielenia WTS-u i siebie, za to, że wierzy się ich nauce.
Następnym razem postaraj się wyjaśnić dokładnie. Dla mnie odpowiedzi na "odwal się" działają jak płachta na byka.
Andrzeju, KK nie zmienia dogmatów. Może wprowadzać nowe dogmaty ale starych nie zmienia.
Kościół od wieków naucza: nie wolno zabić człowieka. Kiedyś były wątpliwości czy płód jest człowiekiem. a kiedy je rozstrzygnięto, uznano że aborcja jest niedozwolona.
Kościół katakumbowy ani średniowieczny nie znał problemu klonowania ani tworzenia hybryd zwierzęco-ludzkich. Małpę można zabić człowieka nie można. Teraz podejmowane są próby wychodowania "człowieko-zwierzęcia", to coś nowego, nie znanego przed wiekami. Być może kościół ogłosi, że nie wolno zabijać tych hybryd (bo uzna je za ludzi) a być może uzna je za zwierzęta. Nie znam sie na tym i nie umiem przewidzieć rozstrzygnięcia. czy będzie to zmiana dogmatu? Nie, będzie to tylko uwspółcześnione objaśnienie stosowania dogmatu"nie zabijaj".
Ok, ale zaszokowały mnie informacje, że Kościół też kiedyś zabraniał transfuzji i przeszczepów i z tym głownie mam problem. Poza tym wydaje mi się, że wprowadzenie nowego dogmatu jednocześnie anuluje pogląd temu przeciwny, który funkcjonował w Kościele wcześniej. Np dogmat o nieomylności papieża wprowadza zmianę, która "kasuje" pogląd, że papież jest omylny. Dla mnie ten proces różni się od tego u śJ tylko nazewnictwem.
andreazz, sorki, ze sie tak wcinam, ale zaskoczyla mnie twoja powyzsza deklaracja
teraz rozumiem, ze byla to ironia (?):
andreaZZ
"Ale wciąż nie czuję, bym dostąpił łaski wiary od Niego. Modlę się o to i nie raz proszę innych wierzących, by się modlili za mnie. Może Pan mnie nie wybierze"
Powiedzmy, że ironia. Jestem poszukujący i nie wykluczam, że uwierzę, ale nie ślepo. Jak do tej pory nie spotkałem się z racjonalnymi argumentami "za". Jestem człowiekiem, który potrafi przyznać się do błędu i komuś rację.
Użytkownik andreaZZ edytował ten post 2009-05-22, godz. 11:54
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#23
Napisano 2009-05-22, godz. 12:10
Transfuzja grzechem ciężkim dla katolika?! Nie uwierzę, dopóki nie podasz źródła...Ok, ale zaszokowały mnie informacje, że Kościół też kiedyś zabraniał transfuzji i przeszczepów i z tym głownie mam problem.
Faktycznie, WYDAJE CI SIĘ...Poza tym wydaje mi się, że wprowadzenie nowego dogmatu jednocześnie anuluje pogląd temu przeciwny, który funkcjonował w Kościele wcześniej.
#24
Napisano 2009-05-22, godz. 12:50
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#25
Napisano 2009-05-22, godz. 13:24
Aż do odkrycia grup krwi (początek XX wieku) wszelkie zabawy transfuzją krwia były ruletką i konczył się wysoką śmiertelnością.....
Co do przeszczepów nigdy nie było zakazu, a pierwsze pozytywne stanowisku zajął w 1956 roku Pius XII.
Użytkownik Artur Schwacher edytował ten post 2009-05-22, godz. 13:24
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#26
Napisano 2009-05-22, godz. 13:36
Proszę o bliższe szczegoły lub linka do kompetentnego źródłaTak był zakaz transfuzji w wieku XVII go wprowadzono,
#27
Napisano 2009-05-22, godz. 14:10
Cały czas mnie oceniasz, więc przynajmniej zauważ to. Jeśli czegoś nie rozuiesz z czyjejś wypowiedzi to jako osoba inteligentna uważająca mnie za półgłówka powinienneś raczej zapytać o co mi chodzi niż poniżać mnie swoimi nienawistnymi wypowiedziami.Przepraszam, jeżeli Cię uraziłem. Nie mnie Ciebie oceniać. Pamiętam, że nie jesteś katolikiem.
Następnym razem postaraj się wyjaśnić dokładnie. Dla mnie odpowiedzi na "odwal się" działają jak płachta na byka.
(...)
Fakirek
ja jednak wprowadziłbym innego rodzaju rozróżnienie, typu dogmaty i nauczanie w KK. Choćby z tego względu, że dogmaty mają pozostawać niezmienne z samego założenia i nowy dogmat nigdy nie może stać w sprzeczności ze starymi dogmatami ani też nie zastępuje starego dogmatu.
#28
Napisano 2009-05-22, godz. 15:00
Cały czas mnie oceniasz, więc przynajmniej zauważ to. Jeśli czegoś nie rozuiesz z czyjejś wypowiedzi to jako osoba inteligentna uważająca mnie za półgłówka powinienneś raczej zapytać o co mi chodzi niż poniżać mnie swoimi nienawistnymi wypowiedziami
A Ty przestań mnie oceniać, bo nawet gdybym był "grzesznikiem" dla przyjemności, to jest to moja osobista sprawa.
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#29
Napisano 2009-05-22, godz. 18:39
"Boże Narodzenie to pogańskie święto Saturna" (23-12-2007)Ponad 90 procent Amerykanów deklaruje, że będzie obchodzić Boże Narodzenie. Są jednak w Stanach Zjednoczonych Kościoły chrześcijańskie, które sprzeciwiają się obchodom tego święta, uważając że wywodzi się ono od pogańskiego święta Saturna.
Jeszcze w XIX wieku 25 grudnia drzwi większości kościołów były pozamykane, ponieważ główne protestanckie wyznania broniły się przed obchodami Bożego Narodzenia. Ich sprzeciw brał się stąd, iż w Biblii nie ma słowa o tym, że Jezus urodził się właśnie tego dnia.
Stanowisko to do dziś podtrzymało kilka Kościołów protestanckich. Jednym z nich jest Zjednoczony Kościół Boży. Jego przedstawiciele zwracają uwagę, że data Bożego Narodzenia została dostosowana do pogańskich świąt boga Saturna.
Prezydent tego wyznania, pastor Clyde Kilough, podkreśla, że tradycyjne elementy bożonarodzeniowe, takie jak przystrajanie choinki, jemioła czy wręczanie prezentów mają swoje źródła w pogaństwie.
Zjednoczony Kościół Boży jest jednak osamotniony. Większość wyznań protestanckich w Stanach Zjednoczonych uznało Boże Narodzenie, gdy stawało się ono coraz popularniejsze wśród Amerykanów. Religioznawcy przypominają powiedzenie, że w Ameryce to kapłani podążają śladem wiernych, a nie odwrotnie.
[Źródło: PAP/onet.pl]
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych