Nie wiem, jakiego Izraela dotyczy wizja. Żydzi jednak nie wierzą w Jezusa. Zignorowali jego przyjście, jako mesjasza i nadal czekają na "prawdziwego". Zatem to wszystko moim zdaniem sobie przeczy. Bo jaką ma rolę odegrać współczesny Izrael skoro prowadzi swoją politykę na obecne czasy i nie liczy się z zamierzeniem Boga, tylko z doraźnymi korzyściami geopolitycznymi?! I jeszcze coś, co przed chwilą znalazłem i co potwierdza jedno wielkie zamieszanie wokół sprawy, która jest interpretowana na dziesiątki sposobów:
"[...] Ukraina jest obecnie świadkiem duchowego poruszenia, którego rezultatem jest powstawanie wspólnot mesjańskich. W jedności Żydzi i nie-żydzi czczą razem Mesjasza Jeszuę (Jezusa Chrystusa). Towarzyszy temu ogromna ilość znaków i cudów. Chorzy powstają z wózków inwalidzkich, znikają guzy, leczone SA infekcje HIV, a nawet umarli zmartwychwstają dzięki mocy Bożej.
Usługujący: Członkowie mesjańskich wspólnot żydowskich z Ukrainy: Rabin Vadim Kildysz z Berdyczewa wraz z żoną, Rabin Sergiej Czuprina ze Smiełej wraz z żoną i Rabin Sergiej Pilczak ze Lwowa, Kantor/lider uwielbienia Dima Szumski. Gościć będziemy również świadków cudotwórczej mocy Jezusa. Wśród nich będzie osoba wskrzeszona z umarłych. [...]"
Co sądzisz o czymś takim?
Poprosze o podanie zrodla tych informacji,chciałabym przeczytac calość