Skocz do zawartości


Zdjęcie

ex świadkowie Jehowy a 1 listopada


  • Please log in to reply
64 replies to this topic

#1 Skarbnik

Skarbnik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 25 Postów

Napisano 2010-10-25, godz. 17:39

Ponieważ zbliża się 1 listopada (dla mnie po raz pierwszy od 25 lat poza organizacją) to ciekawy jestem jaki macie stosunek do tego święta. Faktem bezspornym jest chyba to, że ani Jezus, ani jego uczniowie nie obchodzili tej uroczystości. Towarzystwo Strażnica oczywiście widzi w tym tylko zwyczaj pogański, sprzeczny z nauką Pisma Świetego. Jak Wy mili forumowiczowie, ex świadkowie Jehowy, znajdujecie się w tym święcie ?

#2 pharao29

pharao29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 166 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Jarocin

Napisano 2010-10-25, godz. 18:21

hmm, w zasadzie jadę z rodziną na cmentarz, zapalamy znicze, kładziemy na grobach kwiaty - ale nie przezywam tego w kontekście doznań religijnych
"Szlachetny rzecz każdą z wielu stron ogląda i nie ma uprzedzeń"

#3 Margoś

Margoś

    Forumowicz (51-500)

  • Validating
  • PipPip
  • 100 Postów
  • Lokalizacja:Gdańsk/Warszawa

Napisano 2010-10-25, godz. 18:21

Ja odnajduję się w nim doskonale :) Pogański czy nie pogański zwyczaj... co za różnica? Oświetlony tysiącami zniczy cmentarz wygląda po prostu pięknie i dla mnie osobiście stanowi źródło wyjątkowych doznań estetycznych. Co roku 1 listopada spaceruję po Warszawskich Powązkach, sama albo w towarzystwie, mimo iż nikt krewny nie jest tam pochowany. Jest to dla mnie czas refleksji, przemyśleń na temat ulotności życia, snuję wtedy plany i myślę, jak żyć, by umrzeć kiedyś ze świadomością, że moje życie było wartościowe. Daje mi to pewną siłę i motywację do działania na kolejny rok, bo kto wie, czy wtedy nie będę jedną z odwiedzanych w tym dniu osób. Jednocześnie wiem, że z racji tego iż cała moja rodzinka jest "w prawdzie", moja mogiła będzie jedną z tych samotnych i nieoświetlonych, których widok w tym dniu wywołuje we mnie szczery smutek :(

Użytkownik Margoś edytował ten post 2010-10-25, godz. 18:24


#4 pawdob7

pawdob7
  • Gadu-Gadu:4734141
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano 2010-10-25, godz. 19:10

Tradycja. Dobra, bardzo dobra tradycja. Jeżdżę wcześniej na porządki razem z żoną. Zapalam znicze. Dobra okazja, żeby nie zapomnieć o grobach naszych bliskich. Bez doznań religijnych. Ale przywołuję dobre wspomnienia o nich wszystkich. Naprawdę! Pzdr

#5 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-10-25, godz. 19:15

Wiecie, nie przeżywam tego religijnie.
Ale wieczorem kiedy na każdym grobie palą się znicze, uwielbiam, po prostu .....

Ci straszni katolicy mają choć ten jeden dzien w roku kiedy dbają o nagrobki bliskich..... w przeciwieństwie do świadków, któzy niby dbają cały okragły rok..... ale idzcie na jakąkolwiek kwaterę swiadków...... opuszczone zapadnięte zarośnięte....... maskara
zawsze mnie to zastanawiało......
tak jak z dniem dziecka, że niby ja przez cały rok dostaję prezenty..... jakoś nie pamiętam..... pamiętam za to każdy dzień dziecka,kiedy inne dzieci otrzymywały a ja nie, pamiętam każde urodziny kiedy nie otrzymałam prezentu, każde święta, i po śmierci pamiętałabym każdy 1 listopad bo nikt nie przyszedłby do mnie i nie pamietał..... teraz dałam sobie szansę :)
nie potrafiłam uwierzyć.......

#6 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-10-25, godz. 19:26

1 listopada święto zmarłych czy wszystkich świętych,to w mojej rodzinie katolickiej standard rytualny,od dziecka ta tradycja(jak i boże narodzenie i wielkanoc) przyświecała nam i powiem,że nie raz chodzilem na groby z rodziną,kiedy byłem jeszcze świadkiem.:)
Dzień zaduszny (teraz wypada we wtorek 2 listopada),tez był ceremonialnie obchodzony,ale z biegiem czasu ustał.
W sobotę bylem na cmentarzu i zrobiłem porządek na grobie ojca i babci.W poniedziałek oczywiście się wybieram,aby zapalic znicze i lampki na grobach.


A to ,że jest świętem pogańskim,jak i boże narodzenie,to mnie nie interesuje,bo teraz podchodzę do tych świąt z dystansem i traktuje je jak święta rodzinne - oczywiście jest zaduma i refleksja nad życiem i śmiercią. :)


No i to też jest przykre,że tyle grobów świadków jest rażąco zaniedbana,świadkowie nie dbają o swoje rodziny za życia,to nie będą też dbac po śmierci (mówię tu bardziej o osobach,które były od urodzenia w organizacji,a później odeszły czy zostały wykluczone i to ... Oni są rażąco zaniedbywani :( )

Użytkownik caius edytował ten post 2010-10-25, godz. 19:45

"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related

#7 pawdob7

pawdob7
  • Gadu-Gadu:4734141
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano 2010-10-25, godz. 20:20

(...)po śmierci pamiętałabym każdy 1 listopad bo nikt nie przyszedłby do mnie i nie pamietał..... teraz dałam sobie szansę :)

o co chodzi serducho? przybliż, bo nie mogę załapać ;)

#8 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-10-25, godz. 20:42

gdybym pozostała sj nikt nie przyszedłby do mnie 1 listopada, teraz nie bedac sj dałam sobie szansę, że ktoś do mnie będzie przychodził choć raz w roku, będzie pamiętał, znicz zapali kwiatki przyniesie i zadba :)
nie potrafiłam uwierzyć.......

#9 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-10-25, godz. 21:04

gdybym pozostała sj nikt nie przyszedłby do mnie 1 listopada, teraz nie bedac sj dałam sobie szansę, że ktoś do mnie będzie przychodził choć raz w roku, będzie pamiętał, znicz zapali kwiatki przyniesie i zadba :)



Czyli znaczy,że kiedyś Droga Qwerty - bo teraz zmieniłaś swoje życie - jak umrzesz,będą do Ciebie przychodzic na grób,bo też nie mogłem zajarzyc i się trochę wystraszyłem :o :) ,co Ty miałaś na myśli. :)




Pzdr. i życzę radości życia :)
"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related

#10 pawdob7

pawdob7
  • Gadu-Gadu:4734141
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano 2010-10-25, godz. 21:12

gdybym pozostała sj nikt nie przyszedłby do mnie 1 listopada, teraz nie bedac sj dałam sobie szansę, że ktoś do mnie będzie przychodził choć raz w roku, będzie pamiętał, znicz zapali kwiatki przyniesie i zadba :)

No serducho, ja bym przyszedł na pewno! Tyle tylko, że statystycznie rzecz biorąc, to ty będziesz musiała zasuwać do mnie :D no bo jestem starszy i do tego facet ;) ale zawsze mi miło będzie, jak wpadniesz na mój grób! Kocham Cię za Twoją dobroduszną prostotę! Pzdr

#11 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2010-10-25, godz. 22:27

Czas 1 listopada to dla mnie czas szczególny. Czas refleksji i zadumy, niekoniecznie nacechowany zaangażowaniem religijnym. Lubię ten czas, podobnie jak czas świąt kiedy można po prostu usiąść sobie z moją nową rodziną i pogadać o wszystkim i o niczym, obejrzeć Kevina samego w domu itp. Tak samo w okresie 1 listopada mogę spacerować po cmentarzu z moją drugą połówką i razem z nią zastanawiać się nad sensem ludzkiego istnienia, oderwać się trochę od szarej codzienności która zatruwa nam życie.

#12 Skarbnik

Skarbnik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 25 Postów

Napisano 2010-10-26, godz. 05:38

W Wikipedii na temat halloween napisano:
"Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain. Ponad 2 tys. lat temu w ten dzień żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych. Celtowie wierzyli, iż w dzień Samhain zacierała się granica między zaświatami a światem ludzi żyjących, zaś duchom, zarówno złym jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do świata żywych. Duchy przodków czczono i zapraszano do domów, złe duchy zaś odstraszano".
Czy jako chrześcijanie (choć poza jego zorganizowaną formą) powinniśmy uczestniczyć w czczeniu duchów ?


#13 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2010-10-26, godz. 06:22

No właśnie.

1. Halloween obchodzone jest w nocy z 31 października na 1 listopada.
2. W tym czasie większość Polaków grzecznie śpi. Z wyjątkiem tych którzy lubią się wygłupiać i ulegli amerykanizacji. Ich problem.
3. Święto wszystkich świętych w polskim wydania nie ma z Halloween nic wspólnego. Dosłownie nic. Nawet nastrój jest inny. I nie ma nic wspólnego z czczeniem jakiś duchów.
4. Natomiast jeśli chodzi o wpychające się Halloween to jest to chociaż strasznie skomercjalizowane to jednak święto poświęcone duchom. Pochodzi z czasów pogaństwa i takim zostało. W naszym kręgu kulturowym jest nieznane.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#14 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2010-10-26, godz. 06:38

Nie lubię Halloween i innych dziwnych amerykańskich zwyczajów.

#15 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2010-10-26, godz. 07:17

Walentynek też???
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#16 caius

caius

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 888 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-10-26, godz. 07:58

Nie lubię Halloween i innych dziwnych amerykańskich zwyczajów.



'Wszeteczny' i jego makdonaldyzacyjno-globalizacyjny kierunek - amerykanizmu - dobrze się sprzedaje w Europie Środkowo-Wschodniej wręcz zalewa tę częśc rejonu - Potop Amerykański.;)

Walentynek też???



Dzień Kobiet ma korzenie również w Stanach,a z modyfikował te święto na stałe Józef Stalin w latach pięcdziesiątych ub.wieku.
Walentynki to odmiana tego święta i bardziej przeznaczona dla młodych.


Oczywiście do Dnia Kobiet nic nie mam i w pewnym stopniu popieram - należy się kobietom :)

Użytkownik caius edytował ten post 2010-10-26, godz. 08:00

"Przez świat idę w szlachetnych celach,ale gubię kompas życia i nie wiem dokąd zmierzam,będąc w matni ... sensualnej" - caius


VIS ET HONOR ... ET AMOR


//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related

#17 Skarbnik

Skarbnik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 25 Postów

Napisano 2010-10-26, godz. 08:04

Panie Arturze !
Jeśli już mówimy o polskim świecie zmarłych to musimy sięgnąć do "Dziadów", a o tym siecie również w Wikipedii napisano:
"Dziady – zwyczaj ludowy Słowian i Bałtów, wywodzący się z przedchrześcijańskich obrzędów słowiańskich. Jego zasadniczym celem było nawiązanie kontaktu z duszami zmarłych i pozyskanie ich przychylności. Dziady obchodzono dwa razy w roku – wiosną i jesienią[1]:

  • wiosna: wiosenne święto zmarłych obchodzone w okolicach 2 V (wedle faz księżyca)[2]
  • jesień: Dziady obchodzone w noc z 31 X na 1 XI, zwane też Nocą zaduszkową, będące niejakim przygotowaniem do jesiennego święta zmarłych, obchodzonego w okolicach 2 XI (wedle faz księżyca)"
Wydaje się, że początki "Halloween" i "Dziadów" są podobne.

#18 kremówka

kremówka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 244 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-10-26, godz. 08:11

U mnie nic sie nie zmieniło,nie lubiłam tego świeta przed organizacją,w czasie kiedy byłam świadkiem i tym bardziej teraz kiedy śmierc dla mnie to koniec wszystkiego.

Pamięc o bliskich jak najbardziej,ale pamięc dla mnie jest w głowie.Jakies to dla mnie sztuczne,że wszyscy tak na hasło biegną na cmentarz bo ktoś ustalił taki dzień.

#19 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2010-10-26, godz. 08:43

Niestety, nie.

Święto wszystkich świętych ustanowiono w 731 roku, istniało od 610 wtedy był to pierwszy maja.A więc na długo zanim doszło do chrystianizacji obszarów Polski i Rosji. natomiast świta celtyckie obchodzone w tym czasie głównie w Iralndi i to dośc krwawo więc były przez misjonarzy zwalczane. Tak wiec zwiazku i wpływu być nie może.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#20 Skarbnik

Skarbnik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 25 Postów

Napisano 2010-10-26, godz. 09:43

Formalnie tak właśnie było, papież Grzegorz III przeniósł datę tego święta w 731 r. z dnia 1 maja na dzień 1 listopada. Pytanie jednak pozostaje aktualne, dlaczego wybrał akurat ten dzień ? Czyżby był to tylko przypadek ? Polski Serwis Naukowy (naukowy.pl) podaje na temat chrześcijańskiego synkretyzmu następujące informacje:
"Również chrześcijaństwo nie uchroniło się przed synkretyzmem religijnym. Wiele ważnych świąt obchodzonych jest w takich samych ramach czasowych jak święta o podobnym charakterze z wierzeń przedchrześcijańskich. Święto Zmarłych, występujące w chrześcijaństwie jako Wszystkich Świętych i Zaduszki, obchodzone było w wielu religiach przedchrześcijańskich w podobnym lub tym samym czasie (Samhain, Dziady). Ponadto niektóre praktyki związane z "życiem pozagrobowym" mają pochodzenie przedchrześcijańskie, np. ogień miał uniemożliwić wyjście "w świat" upiorom, a oświetlić drogę w Zaświaty duchom - stąd wzięła się tradycja palenia na grobach zniczy"

Wydaje się jednak, że święto to ma korzenie przedchrześcijańskie. Inną sprawą jest czy tym samym musi być zdyskwalifikowane ? Czy jako chrześcijanie powinniśmy brać w nim udział ?







Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych