ex świadkowie Jehowy a 1 listopada
#41
Napisano 2010-10-30, godz. 18:38
#42
Napisano 2010-10-30, godz. 18:57
Po co ten atak ad persona ? Krytykuje Pan za to świadków Jehowy ale sam w najlepsze stosuje ich metody.
Gambit wyraźnie napisał, że: "....początkowo po jego wprowadzeniu miało na celu skoncentrowanie się wyłącznie na osobach świętych - mówiąc językiem katolickim - kanonizowanych"
Trzeba przyznać, że papież Bonifacy IV po złożeniu relikwi męczenników w Panteonie, który otrzymał od cesarza, poświęcił tę budowlę na kościół pod wezwaniem Matki Bożej Męczenników. Od tego czasu oddawano cześć wszystkim zmarłym męczennikom, w dniu 1 maja. Dopiero Grzegorz IV w 837 r. podjął decyzję zarówno o zmianie terminu na 1 listopada jak i o objęciu tym świętem wszystkich świętych kościoła katolickiego.
Zatem gambit napisał prawdę o początkach tego święta i nie zasłużył na tak nieprzyjazne potraktowanie.
[...]
Pozdrawiam i życzę więcej spokoju
Ku zadowoleniu Pana Artura podaję katechizmowe wyjasnienie "wszystkich świętych":
Po wyznaniu wiary w "święty Kościół powszechny", Symbol Apostolski dodaje "świętych obcowanie" (komunia świętych). Artykuł ten jest w pewnym sensie dalszym ciągiem poprzedniego: "Czymże jest Kościół, jak nie zgromadzeniem wszystkich świętych?" Kościół jest właśnie komunią świętych.
Użytkownik jb edytował ten post 2010-10-30, godz. 21:55
zbędne
#43
Napisano 2010-10-30, godz. 19:26
Po pierwsze:
Zadnie 1:"początkowo po jego wprowadzeniu miało na celu skoncentrowanie się wyłącznie na osobach świętych - mówiąc językiem katolickim - kanonizowanych"
Zdanie 2:Trzeba przyznać, że papież Bonifacy IV po złożeniu relikwi męczenników w Panteonie, który otrzymał od cesarza, poświęcił tę budowlę na kościół pod wezwaniem Matki Bożej Męczenników. Od tego czasu oddawano cześć wszystkim zmarłym męczennikom, w dniu 1 maja. Dopiero Grzegorz IV w 837 r. podjął decyzję zarówno o zmianie terminu na 1 listopada jak i o objęciu tym świętem wszystkich świętych kościoła katolickiego.
Zatem gambit napisał prawdę o początkach tego święta i nie zasłużył na tak nieprzyjazne potraktowanie.
Zdaniem numer 1 nie mówi tego samego co zdanie numer 2. Pańskie zdanie nie jest dowodem na prawdziwość słów Gambita.
[...]
Użytkownik jb edytował ten post 2010-10-30, godz. 21:52
trzymajcie się właściwych zagadnień tematu
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#44
Napisano 2010-10-31, godz. 13:38
#45
Napisano 2010-10-31, godz. 15:27
#46
Napisano 2010-10-31, godz. 16:04
#47
Napisano 2010-10-31, godz. 16:27
Zobaczcie do czego doprowadza religia swiadków. W TYM dniu nie wolno iśc na grób! Chyba najbardziej liczy się to co kto czuje gdzieś tam wewnątrz siebie.... I Bóg to też wie.... czyli liczy się wnętrze człowieka ..... ale w świadkowskiej rzeczywistości liczą się POZORY. Żeby czasem ktoś cię nie złapał na czymś niedozwolonym w niedozwolonym dniuKu mojemu osłupieniu dzisiaj moja żona zdecydowała, że pojedzie na grób swoich rodziców dzisiaj, a nie jutro, jak zamierzaliśmy to zrobicć i nawet z resztą rodziny umówiliśmy się na obiad. Kiedy zapytałem dlaczego dzisiaj, a nie jutro jak mieliśmy zamiar i byliśmy umówieni? Wyjechała mi z pogańskimi korzeniami święta 1 listopada. Gdy w spokoju wyjaśniłem jej jak mylnie to wszystko interpretuje i że nikt z nią nie pojedzie dzisiaj to uznała, że dzisiaj pojedzie ona, a my jutro bo ona swojego sumienia nie obciąży. (Dla wyjaśnienia dodam, że moja ukochana jest ŚJ od dziecka, ale jakoś ostatnio postanowiła chodzić na zebrania i odnowić swoją wiarę. A dotychczas było tak fajnie i komu to przeszkadzało , )
ONA będzie miała czyste sumienie jak na grób pójdzie dziś nie jutro! Powinna mieć nieczyste.... bo powinna iść latem i na wiosnę a nie w przedzień święta zmarłych
#48
Napisano 2010-10-31, godz. 16:41
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#49
Napisano 2010-10-31, godz. 17:09
#50
Napisano 2010-10-31, godz. 17:19
No to ma pozamiatane w zboże jak sie dowiedzą. Czciła święto demonów. Mam nadzieję, że wkrótce jej przejdzie, pare razy już miała takie nawroty, ale jak doszła do absurdu to się uspakajała. No cóż, każdy dźwiaga swój krzyż... Ja mam porąbaną żonę, ale i tak ją kocham .
Nik nie masz "porąbanej" żony masz cudowną żonę,acz zagubioną przez spożywanie tej całej papki absurdów,które im funduje WTS,aby ciągle mieli poczucie winy i miejmy nadzieję,że zbór Jej się nie dowie,że była dziś w Halloween na cmentarzu.Zachęcaj żonę,aby chodziła na groby - jak napisała Qwerty - na wiosnę i latem,bo wtedy będzie miała czyste sumienie,a tak to wygląda dwuznacznie. Pzdr.
VIS ET HONOR ... ET AMOR
//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related
#51
Napisano 2010-10-31, godz. 17:55
To bądź grzeczny i uczynny i mi wyjaśnij, po co kanonizuje KRzK JPII, skoro jest już świętym, lub tym podobne osoby? Czyżby Bóg nie miał zielonego pojęcia kto jest świętym? A jeśli wie, co wynika z poniższego, to w jakim celu te zabiegi?Nie masz zielonego pojęcia jak jest pojmowana świętość w KrK. To ,że ktoś nie jest publicznie kanonizowany wcale nie oznacza ,że nie jest świętym. Kolejny dowód na krytykę czegoś o czym się nic nie wie.
Tymczasem ja rozumiem, że słowo ,,święty" i ,,kanonizowany" mają to samo znaczenie w KK, jedynie chronologia ich powstania, oraz ustalanie kryteriów są różne.
Zatem problem tkwi przede wszystkim w okłamywaniu teologicznym ludzi. Z nazwy ,,Wszystkich Świętych" wynika, że powinni ludzie zgromadzać się przy grobach osób świętych/kanonizowanych (według KRzK). A jeśli się zgromadzają przy niekanonizowanych, więc powinien 1 listopada być nazwanym, 'Świętem Wszystkich Zmarłych' i to by odpowiadało rzeczywistej prawdzie. Oczywiście pomijam prawdę o zasadności biblijnej jednego, jak i drugiego kultu religijnego tych świąt.1. osoba zmarła, która po śmierci przebywa w Niebie.
2. osoba kanonizowana (tytuł) – ogłoszona świętą – pozwala się na jej powszechny kult w całym Kościele katolickim. Obecnie kanonizacja poprzedzona jest procesem kanonizacyjnym, który rozpoczyna się dopiero po beatyfikacji danej osoby.
Użytkownik gambit edytował ten post 2010-10-31, godz. 18:05
#52
Napisano 2010-10-31, godz. 19:22
#53
Napisano 2010-11-01, godz. 09:59
Zobaczcie do czego doprowadza religia swiadków. W TYM dniu nie wolno iśc na grób!
Oficjalnego zakazu pójścia na cmentarz w dniu 1 listopada to raczej nie ma. Jeśli jakiś świadek odczuwa dyskomfort z tytułu udania się w tym okresie na groby bliskich to spowodowany bardziej obrzydzeniem tego święta jako pogańskiego zwyczaju, kultywowanego przez fałszywych chrześcijan. No i niezręcznie byłoby jakby ktoś doniósł do innych braci, że dany brat i siostra brali jednak jakiś udział w celebracji tegoż święta. Przecież w zborze śJ jest jednomyślność...jak wszyscy nie obchodzą święta zmarłych to nie ma wyjątków i odstawania od rydwanu Boga Jehowy.
#54
Napisano 2010-11-01, godz. 13:22
tłumaczyć się nie będe bo nie widzę powodów. a że kogoś z tego powodu żółć zaleje- jego problem
#55
Napisano 2010-11-01, godz. 17:42
Arturze, Twoja rada udzielona 'Nik'-owi, jest godna napiętnowania. Na czym to polega? Na wykorzystywaniu świąt ,,Wszystkich Świętych", do podżegania w skłócaniu małżeństwa w przypadku 'Nik'-a, zamiast służyć za mediatora w rozwiązaniu ich problemu. Owo podżeganie do wytworzenia wrogości między ich poglądami polega na stronniczym angażowaniu się w ich odmienne poglądy, stając po jednej stronie, przeciw drugiej. Dosłownie chodzi, że stosujesz mechanizm sofizmatu.Ku mojemu osłupieniu dzisiaj moja żona zdecydowała, że pojedzie na grób swoich rodziców dzisiaj, a nie jutro [1-XI], (...) jest ŚJ od dziecka,
To powiedz jej, że przychodząc dzisiaj uczciła Halloween.
No to ma pozamiatane w zboże jak sie dowiedzą. Czciła święto demonów.
Polega to na pozornej prawdzie, przy jednoczesnej ukrytej taktyce kłamstwa. Owym kłamstwem jest to, że żona 'Nik'-a będąc w dn. 30-X na cmentarzu w ogóle nie mogła mieć świadomości o Halloween w tym dniu. Przypisywanie uczestniczenia jej w tym zwyczaju jest więc zwyczajnym wmawianiem, czegoś, z czym nie miała nic wspólnego. Był to dla niej najprawdopodobniej przypadkowy zbieg okoliczności, który wykorzystujesz przeciw jej osobie. Tą przypadkową okolicznością siejesz zamęt nie tylko w ich małżeństwie, ale również ze społecznością ŚJ.
Mat 5:9 kow Błogosławieni pokój czyniący! ...
#56
Napisano 2010-11-01, godz. 17:59
a ja zaraz idę- z żóną i dziećmi. powody podałem wcześniej. i w nosie mam że może mnie przylookać jakiś starszy lub jeszcze gorzej moherowa ciocia.
tłumaczyć się nie będe bo nie widzę powodów. a że kogoś z tego powodu żółć zaleje- jego problem
Vin przybij piątkę,ja jak jeszcze byłem świadkiem,to gwizdałem sobie na to,co powiedzą bracia i prześwietni starsi. Dzisiaj wrócilem z cmentarza,a raczej z dwóch cmentarzy,bo na starym mam ojca i babcię,a na nowym dziadka i byliśmy rano i po południu - smutne,ale zarazem piękne te święto,bo takie oświecone kolorowymi lampkami i widac zadumę i smutek na twarzy ludzi.
VIS ET HONOR ... ET AMOR
//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related
#57
Napisano 2010-11-01, godz. 18:04
jAJA SOBIE ROBISZ GAMBIT? TY ŚMIESZ MNIE NAPIĘTNOWAĆ? ATOS MNIE UBAWIŁ....
[...]
Użytkownik jb edytował ten post 2010-11-01, godz. 18:10
zachowujemy dobry poziom dyskusji
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#58
Napisano 2010-11-01, godz. 18:49
#59
Napisano 2010-11-02, godz. 02:02
To już tak dawno było
że nie pamiętam ale nadal czuję
waniliowy zapach Twego fartucha
Widzę uśmiech błękitny
brązowych okularów
Mam w kartoniku wszystkie pamiątki-
dwie Wasze srebrne obrączki
i dużo starych fotografi
ciężkie medale dziadka i skarb największy..
mały klucz do szafki z konfiturami
który tak skrzętnie skrywałaś
przed naszym łakomym spojrzeniem
Jest jak lubisz - wysprzątane.
Zielony świerk i osłonięte przed wiatrem znicze
Chciałbym jak dawniej przynosić Ci tulipany
a nie tylko białe chryzantemy.
#60
Napisano 2010-11-02, godz. 06:58
Zaduszki
To już tak dawno było
że nie pamiętam ale nadal czuję
waniliowy zapach Twego fartucha
Widzę uśmiech błękitny
brązowych okularów
Mam w kartoniku wszystkie pamiątki-
dwie Wasze srebrne obrączki
i dużo starych fotografi
ciężkie medale dziadka i skarb największy..
mały klucz do szafki z konfiturami
który tak skrzętnie skrywałaś
przed naszym łakomym spojrzeniem
Jest jak lubisz - wysprzątane.
Zielony świerk i osłonięte przed wiatrem znicze
Chciałbym jak dawniej przynosić Ci tulipany
a nie tylko białe chryzantemy.
Witaj Oskar,jak się cieszę,że nas przywitałeś pięknym wierszem o Zaduszkach,bardzo wzruszające,ten dzień to czas modlitwy za duszami zmarłych,które potrzebują oczyszczenia,będące w czyścu.Na pokutę czyścową są składane ofiary w kościołach i na cmentarzach na tzw.wypominki za naszych najbliższych zmarłych,by Kościół i wierni modlili się za ich zbawienie.W kościołach odczytuje się w tym dniu z ambon lub od ołtarza imiona zmarłych wskazanych na kartkach i odmawia zwyczajowe modlitwy ku czci zmarłych,no i na grobach jak 1 listopada jest tradycja zapalania lampek,zniczy,układania wieńców czy inne ozdoby będące symbolem pamięci o zmarłych.
VIS ET HONOR ... ET AMOR
//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych