"Po prostu nie pojąłeś sensu mojeg artykułu. "Nazywanie sie od Imienia Pańskiego" nie ma nic wspólnego z nazwą wyznania, A WŁAŚNIE O TYM dyskutujemy. "Nazywanie sie od imienia Pańskiego" to po prostu roszczenie sobie prawa do bycia chrześcijaninem, albo sługą Bożym, podczas gdy nie ma się do tego prawa, bo sie służy nie Bogu tylko Diabłu. I Rutherfordowi tylko o to chodziło. I o nic innego. I gdyby dzisiaj napisać o tym samym co w ks Wyzwolenie, to napisanoby dokładnie tak samo: nominalne chrześcijaństwo jest hipokrytyczne, bo nazywa się "chrześcijaństwem" czyli "bierze nazwę od Imienia Pańskiego" ale tak naprawdę chrześcijańskie nie jest, więc "przybieranie" takiej nazwy byłoby krytykowane.
Nie jesteście w stanie pojać nawet tak prostej sprawy, bo w waszym umysle zakodowało się jak dogmat, że Rutherford potępiał nazwanie wyznania "od Imienia Bożego" i tego myślowego betonu nic nie jest w stanie rozbić."
Przepraszam że nie uściśliłem dokładnie o co mi chodziło lecz są to moje pierwsze kroki na forum i jeszcze dokładnie nie umie się poruszać i jak widać precyzować o co chodzi. Dlatego Elihu trochę dokładnie napisze o co chodziło w moim poście. Właśnie z tego powodu że wiele słów lub zwrotów ma nie tylko jedno lub dwa lecz nieraz nawet kilkadziesiąt znaczeń jest taka nietypowa moja prośba aby wydawcy jakiejkolwiek pozycji ( a w szczególności Świadkowie Jehowy) dołączali coś w rodzaju słownika aby dokładnie określili co pod danym sformułowaniem rozumieją tak aby nit ich nie przekręcał.
Jest też inny aspekt to taki że autor specjalnie używa takiego a nie innego słowa lub zwrotu wiedząc o jego wieloznaczności by mieć miękkie lądowanie gdyby okazało się że prezentowane poglądy nie wytrzymują krytyki lub też próby czasu. Wtedy można wmawiać jak to wstrętne światusy lub tez "zbyt gorliwi" braciszkowie niewłaściwie zrozumieli to co jest napisane
Poszedłem za twoją radą i dokładnie werset po wersecie zacząłem analizować co tez faktycznie napisał autor otóż w pierwszej i drugiej linijkce w skanie 38 strony Wyzwolenia są takie słowa "Z tego można wnioskować, że już wówczas cały rodzaj ludzki był pod kontrolą diabła" z połączenia tego zdania z twoimi wywodami wyszło mi że słudzy boży nie należą do rodzaju ludzkiego. ot i wszystko.
Przed pojawieniem się skanów domagałeś się aby udowodnić że w publikacjach pojawiło się określenie że nazywanie się od imienia Bożego pochodzi od diabła.Gdy już ujrzałeś to pierwsze co zrobiłeś to wielką ironię a teraz twierdzisz że tam pisze coś innego niż widać na skanie. A za chwilę zapewne stwierdzisz że skanowano jakąś podróbkę lub też nie napisał to ten kto jest sygnowany jako autor. I wcale by mnie to nie zdziwiło.
Użytkownik bene edytował ten post 2008-09-18, godz. 17:22