czy aby napewno wpadli na urodziny?Zgadzam się pogańskie. Nie przepędzili ich i wzorem gościnności udzielili im noclegu.
Mt 2:12 BT „A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny,”

Napisano 2007-03-29, godz. 23:19
czy aby napewno wpadli na urodziny?Zgadzam się pogańskie. Nie przepędzili ich i wzorem gościnności udzielili im noclegu.
Mt 2:12 BT „A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do swojej ojczyzny,”
Napisano 2007-03-30, godz. 06:18
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
Napisano 2007-03-30, godz. 09:33
Moje dzieci też uwielbiają ten film.W każdym razie wpadli na narodziny Jezusa
Imprezka była przednia i zostali do środy...
Napisano 2007-04-01, godz. 07:30
Napisano 2007-04-01, godz. 09:24
Dzisiaj urodziny ma mój syn
Urodzil się 1 kwietnia
![]()
8 lat temu. Myślę, że świętowanie otrzymania takiego daru od Boga jest całkiem na miejscu.
Napisano 2007-04-01, godz. 14:15
KotkoDzisiaj urodziny ma mój syn
Urodzil się 1 kwietnia
![]()
8 lat temu. Myślę, że świętowanie otrzymania takiego daru od Boga jest całkiem na miejscu.
Napisano 2007-04-01, godz. 18:30
Napisano 2008-01-25, godz. 09:15
W styczniu spotkałam starsze małżeństwo (ponad 80-letnie) świadków Jehowy, Oboje wybierali się do szkoły, gdzie ich wnuczka uczestniczyła w przedstawieniu szkolnym z okazji Dnia Babci i Dnia Dziadka. Od członków zboru usłyszeli, że tak nie wolno. Oni jednak na szczęście, kierując się zdrowym rozsądkiem, uznali za stosowne tam pójść, gdyż jak stwierdzili "jako babci i dziadkowi należy im się szacunek i co takiego szatańsakiego jest w tym święcie"?
Z kolei na moje pytanie zadane kiedyś SJ, dlaczego nie wolno wznosić toastów, skoro nikt już nie pamięta o pogańskich korzeniach tego zwyczaju, a nie ma nic niestosownego w składaniu kwiatów na grobach zmarłych, chociaż jest to zwyczaj też wywodzący się z pogaństwa, do dziś nie uzyskałam odpowiedzi.
Maria z Józefem chyba tak nie uważali:
Mat 2:11: A gdy weszli do środka, zobaczyli Dziecię z Maryją, Matką Jego. Upadli tedy na kolana i oddali Mu hołd, a potem, otworzywszy swe szkatuły, złożyli w darze: złoto, kadzidło i mirrę.
Ale jak mówi Biblia dalej, Maria z Józefem przepędzili Mędrców gdzie pieprz rośnie, bo to przecież takie pogańskie święto.
Tez na to zwrociłem uwagę
![]()
Skąd w języku hebrajskim osobne określenie dla urodzin?
Skąd wniosek WTS-u, że jeśli chodzi o dzień astronomiczny to akurat w tym przypadku były to tygodniowe przyjęcia rodzinne raz w roku, a każdy syn Hioba był gospodarzem takiego spotkania?
Półmózgowi takie tłumaczenie wystarczy, wnikliwemu (mózgowi) już nie bardzo.
Użytkownik Chakmach edytował ten post 2008-01-25, godz. 09:20
Napisano 2008-02-04, godz. 15:21
Napisano 2008-02-04, godz. 16:00
Jakiś czas temu zastanawiałem się co z tymi ślubami w Izraelu pod które były podkładane bomby...Będąc w organizacji, nigdy nie rozumiałam tego zakazu. Wytłumaczenie, że jedyne przypadki urodzin opisane w Biblii skończyły się tragicznie (no, u faraona to tak pół na pół, bo w końcu podczaszy awansował), nie jest dla mnie zbyt przekonywające. Źle się skończyć może wszystko - ślub, pogrzeb, autokar z gorliwymi Świadkami zdążającymi na kongres może spaść w przepaść - i na pewno nie stanowi to żadnej przesłanki, że zabrania tego Bóg.
Bo światusy umieją takie święta jak widać traktować z przymrużeniem oka, a świadkowie zabetonowani w swoich szufladkach i pięknych regułkach nie zauważają, że są tacy sami a takich okazji nie umieją obchodzić i zachowują się jak dzieci handlujące lizakami - byle mi się zwróciło. Jak się wysterylizowali to teraz nie wiedzą jak się zachowywać powinni, a gdyby faktycznie żyli owocami miłości na co dzień nikt nie musiałby uczyć nikogo że to nie chodzi o cenę, a sam fakt. Litera zabiła w niektórych odruch miłości...Zwyczaj ten odszedł w niepamięć po incydencie z kubeczkiem, który w dobrej wierze ofiarowałam ojcu, a którym ten trzasnął o ziemię, bo stwierdził, że w porównaniu do innych prezentów był za tani.
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
Napisano 2008-02-19, godz. 22:28
Napisano 2008-02-20, godz. 12:49
Napisano 2008-04-28, godz. 16:50
Napisano 2008-05-25, godz. 23:44
Napisano 2008-05-27, godz. 05:24
Napisano 2008-06-05, godz. 16:40
Urodziny
Nieporozumienia mogą wyniknąć nawet w związku z uroczystościami, które zdają się nie mieć nic wspólnego z religią. Dotyczy to na przykład urodzin, obchodzonych w niejednej szkole. Chociaż Świadkowie Jehowy szanują prawo innych do świętowania urodzin, sami nie chcą w nich uczestniczyć, o czym Państwo zapewne wiecie. Może jednak nie znacie powodów, dla których Świadkowie oraz ich dzieci zajmują takie stanowisko.
Popularna we Francji encyklopedia Le livre des religions (Księga religii) nazywa ten zwyczaj rytuałem i zalicza go do „obrzędów świeckich”. Ale chociaż obchodzenie urodzin uważa się dziś za nieszkodliwą świecką tradycję, w rzeczywistości wywodzi się ono z pogaństwa.
W dziele The Encyclopedia Americana (wydanie z roku 1991) powiedziano: „Starożytni Egipcjanie, Grecy, Rzymianie i Persowie świętowali urodziny bogów, królów i możnowładców”. Genezę tego zwyczaju podają Ralph i Adelin Lintonowie w książce The Lore of Birthdays (Tradycje urodzinowe), gdzie czytamy: „Mezopotamia i Egipt, będące kolebką cywilizacji, to zarazem pierwsze kraje, których mieszkańcy pamiętali o swych urodzinach i je obchodzili. W starożytności sporządzanie i przechowywanie rejestrów urodzeń odgrywało ważną rolę głównie dlatego, że data przyjścia na świat była niezbędna do stawiania horoskopu”. Tak ścisły związek tych uroczystości z astrologią budzi głęboki niepokój osób, które nie chcą mieć z nią nic wspólnego ze względu na to, co mówi o niej Biblia (Izajasza 47:13-15).
Nic więc dziwnego, że The World Book Encyclopedia podaje: „Pierwsi chrześcijanie nie czcili rocznicy Jego [Chrystusa] narodzin, gdyż uważali świętowanie czyichkolwiek urodzin za obyczaj pogański” (tom 3, strona 416).
Z tych właśnie przyczyn Świadkowie Jehowy nie chcą uczestniczyć w obchodzeniu urodzin. Rzecz jasna przyjście na świat dziecka jest radosnym i cudownym wydarzeniem. To zupełnie zrozumiałe, że wszyscy rodzice się cieszą, gdy ich dzieci z roku na rok rozwijają się i rosną. Świadkowie Jehowy odczuwają też wielką radość, kiedy mogą okazać miłość członkom rodziny i przyjaciołom przez wręczenie prezentów lub zorganizowanie wspólnej rozrywki. Jednakże ze względu na genezę zwyczajów urodzinowych wolą to czynić w innych dniach roku (Łukasza 15:22-25; Dzieje 20:35).
Napisano 2008-07-24, godz. 21:57
Napisano 2008-07-25, godz. 06:44
sama prawdziwa najprawdziwsza prawda ujęta w sposób doskonale oddający charakter rzeczy......Jak się wysterylizowali to teraz nie wiedzą jak się zachowywać powinni, a gdyby faktycznie żyli owocami miłości na co dzień nikt nie musiałby uczyć nikogo że to nie chodzi o cenę, a sam fakt. Litera zabiła w niektórych odruch miłości...
Napisano 2008-08-15, godz. 03:59
Napisano 2008-08-15, godz. 07:50
Jak na przykładnego świadka Jehowy nigdy nie brakowało mi urodzin, bardziej świąt, które pamiętałam z wczesnego dzieciństwa. W tym roku obchodziłam swoje pierwsze urodziny. Dla mnie niezapomniane przeżycie. Nie organizowałam ich, po prostu ktos mi bliski o nich pamietał, było 100lat zaśpiewane przez moich przyszłych Teściów, piękne kwiaty, cudowne prezenty ( bo z serca) i tort ze swieczkami - popłakałam się jak dziecko. A przy zyczeniach urodzinowych mojego narzeczonego to juz prawie wyłam:) Nikt mi nie wmówi, choćby nie wiem co, ze to święto jest złe. Doznałam cudownych wzruszeń i czekam na następne urodziny.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych