Napisano 2006-01-16, godz. 15:15
Niestety. Już po wszystkim. Kilka dni temu sprawa się wyjaśniła. Dziękuję wam za zainteresowanie, ale widocznie tak miało być. Gdybym potrafił pokazać jej obłudę TS, ale to nic nie daje, bo ŚJ mają chyba coś takiego, że TS NIGDY nie kłamie, a jeśli kłamie, to jest to po prostu nowe światło... czsem nazywają to halsowaniem (doczytałem to w jednej z publikacji ŚJ). TAK, NIE, znowu TAK, potem zaś znowu NIE i tak w kółko. A Ci ludzie w to wszystko ślepo wierzą. Módlmy się za nich by wreszcie otworzyły im się oczy.
Czy pzypadkiem w Polsce nie możnaby karać za psychomanipulację? Bo to właśnie manipulacja i znęcanie się psychiczne nal ludźmi.
Może rozpoczniemy taki nowy wątek... dla dobra tych wszystkich ludzi.
Przepełnia mnie gorycz i złość na SEKTĘ, która nazywa się Towarzystko Strażnica, bo "wychowuje" ludzi niezdolnych do samodzielnego myślenia! I nawet jeśli ktoś powie, że jest to mało szkodliwa sekta, to niech uważa na słowa. Jest to jedna z bardziej DESTRUKCYJNYCH sekt, o jakich czytałem (to fakt, czytałem, bo poznałem praktycznie tylko ŚJ). Doprowadza ludzi do nerwic i załamania nerwowego - widziałem to na własne oczy, bo miałem okazję poznać znajomych mojej dziewczyny. Byćmoże na zewnątrz wygląda wszystko normalnie, ale od środka... przepełnia ich STRACH przed końcem świata i GNIEWEM Jehowy - paniczny strach, który powoduje, że gotowi sa porzucić studia i oddać się służbie głosenia, tzn. chciałem powiedzieć sprzedaży czasopism!!! To jeden z wielu przejawów działania sekty.
Jeśli ktoś znajdzie się w podobnej sytuacji jak ja, to chętnie pomogę i dam kilka wskazówek, mogę przesłać ciekawe adresy i publikacje. Choć tyle będę mógł zrobić.
A "natchnieni duchem" włodarze TS niech dalej kierują swoje Owieczki ku zagładzie i śmierci! Niech dalej wmawiają swoim wiernym, że transfuzja krwi to ODŻYWIANIE DOŻYLNE! (naprawdę ŚJ dalej uważają, że transfuzja krwi to odżywianie, tak jak przy podłączeniu do kroplówki). Że za dwa, pięć czy dziesięć lat nadejdzie koniec "tego systemu rzeczy", bo tak powiedział kolejny wymyślony naukowiec Pipidówek Zielony! Że wszystko co pogańskie, co ma pochodzenie w religii "fałszywej" jest złe, mimo, że sami mają pogańskie zwyczaje, i nawet w dniu, kiedy mają "Pamiątkę" można znaleźć jakieś święto pogańskie w jednej z setek pogańskich religii, jakie na ziemii istniały! (Nazwy niektórych miesięcy mają pochodzenie pogańskie, organizowanie rocznic, modlitwa i mnóstwo innych zwyczajów ma zapewne pogańskie pochodzenie). Ale NIE, nasze święta to BAŁWOCHWALSTWO! A niech sobie jeszcze władze TS dokładnie przeczytają w Bibli jaka jest definicja bałwochwalstwa...
Nie uważam ŚJ za ludzi złych (poza oczywiście władzami sekty, która szkodzi ludziom), tylko za zagubionych.
Oczywiście zagorzali ŚJ udzielający się na tym Forum od razu się oburzą, że nie wiem co mówię, że nie mam dowodów. Ale niech każdy zajrzy do swego serca i w duch spróbuje sobie odpowiedzieć na pytanie - czy się mylę.
Na pewno zawitam na dłużej na tym forum... tak więc do "zobaczenia".