Skocz do zawartości


v

Rejestracja: 2003-04-03
Poza forum Ostatnio: 2009-11-13, 22:14

Moje tematy

Czy WTS jest groteskowe

2007-09-02, godz. 07:42

Czy WTS jest groteskowe? A czy ukamienowanie kogoś za to, że zbierał chrust w sobotę nie jest? A wykluczenie ze społeczności poprzez zakopanie w ziemi żywcem nie jest? Rażenie prądem o wysokim napięciu, topienie, palenie żywcem. A gdyby ktoś wam zabił pierworodne dziecko, bo Jarosław z Lechem nie chcieliby spełnić postulatów mniejszości narodowej? A może WTS jest bliżej oryginału niż wam się wydaje?

szukam dziewczyny

2006-12-27, godz. 19:49

Witam
szukam dziewczyny. Poznałem ją w 1990r na ośrodku pionierskim. Nazywała się Iwona Kunatkowska (to jej panieńskie nazwisko) mieszkała w Warszawie na Woli. Dziś ma ok 36 lat. Jeśli ktoś zna jej losy będę wdzięczny za informację. Pozdrawiam

elita forum

2006-11-24, godz. 13:42

Witajcie przeglądam forum od czasu do czasu w poszukiwaniu ciekawych newsów. Tematyka jest mi bliska bo ok. 12 lat byłem sJ. Parę lat temu troszeczkę się udzielałem jeszcze w księdze gości u Iszbina jako virus, ale doszedłem do wniosku, że wirtualne pogawędki nie zastąpią tych w realu, po za tym ile można o tym samym. I tu moje pytanie do elity forum. Niektórzy z Was piszą po 2000 postów rocznie, to jakieś 5, 6 codziennie, często na te same oklepane tematy albo o tym, że śJ robią złe meble albo ktoś jechał po pijaku itd. Ciekawy jestem co wam dają spędzone godziny przed komputerem i takie trochę bicie piany? Oczywiście moje pytanie jest prowokacyjne ale naprawdę nie mam złych intencji. Wiele wątków jest bardzo ciekawych ale aktywność i poglądy niektórych członków forum podpada mi już pod jednostkę chorobową. Nie chcę nikogo obrazić wierzcie mi. Zastanawiam się tylko czy niektórzy z Was nie zamienili siekierki na kijek. Kiedyś radykalizm i godziny spędzone w służbie od drzwi do drzwi a dziś radykalizm i godziny spędzone przed kompem. Uprzedzę od razu niektóre zarzuty: nie jestem najmądrzejszy, nie wiem wszystkiego, nie potępiam nikogo, jestem tylko ciekawy. Pozdrawiam serdecznie

Tenis w Brooklinie

2003-07-25, godz. 14:46

Nie bardzo mogę zrozumieć, dlaczego niektórzy robią problem np. z istnienia kortu tenisowego w Betel. Morze jakiś amerykański śJ zawodowo zajmuje się robieniem kortów tenisowych i postanowił, że za darmo taki swoim braciom zafunduje. Inna sprawa to to, że chyba ciężko sobie wyobrazić 80 letnich dziadków z CK jak latają za piłką z rakietami. Więc to chyba jednak nie oni są głównymi użytkownikami. A jak się okaże, że w Nadarzynie jest stół do ping ponga to co? Czyżby nastał jakiś sezon ogórkowy i o niczym ważnym nie można napisać?

Pytanie do yogiego

2003-06-10, godz. 07:23

Yogii odpowiedz mi, ale tak szczerze, bo przecierz śJ nie kłamią. Czy liczysz sobie te wszystkie godziny, które tu spędzasz i raportujesz je w swoim zborze, jako owoc twego głoszenia?