Nowy tekst
Cytat z publikacji TS

From: "Marcin Majchrzak" [email protected]
Newsgroups: pl.soc.religia
Subject: Re: do SJ
Date: Mon, 4 Dec 2000 21:13:50 +0100
Message-ID: <[email protected]>
Xref: news.tpi.pl pl.soc.religia:35235


Balbin [email protected] w artykule
news:[email protected] pisze...

> > 1. To, że nie słyszałeś o proroctwie Armagedonu na rok 1975 zdumiewa
> > mnie. Ale nie ma problemu:
>
> Nigdy nie zwracałem na to uwagi gdyż nie ma to żadnego wpływu na moją
służbę
> dla Jehowy.

Dla Towarzystwa Straşnica. To zasadnicza róşnica.

> Zacytowałeś 5 i 6 akapit dlaczego zapomniałeś o ak. 8  gdzie
> napisano -cytuję "Czy to znaczy że rok 1975 przyniesie ze sobą
Armagedon?
> Nikt nie może co niechybnie nastąpi w tym czy owym roku ."

"Nikt nie może"? To dlaczego Towarzystwo Strażnica mogło:

"nie jest to zwykły przypadek, ani zbieg okoliczności, ale miłościwe
zamierzenie Jehowy Boga Ĺźeby krĂłlowanie Jezusa Chrystusa 'Pana sabatu'
pokrywało się z siódmym tysiącleciem istnienia człowieka" które
"rozpocznie się jesienią 1975 roku" ("Życie wieczne w wolności synów
boĹźych", str. 20, par. 41 i str. 21, par. 43, wydane w 1966).

NIE JEST TO PRZYPADEK, ALE MIŁOŚCIWE ZAMIERZENIE JEHOWY. JESIEŃ 1975 R.
A więc TS, powołując się na Jehowę i na jego "miłościwe zamierzenie"
oznajmia, co nastąpi jesienią 1975 r. Czy ktoś miał wątpliwości, co do
"miłościwego zamierzenia Jehowy"?

> Pomyśl czy z Twojej strony nie występuje manipulowanie tekstami ?

Dlaczego manipulacja? Przecież napisałem, że podam cytaty mówiące
jednoznacznie o Armagedonie w 1975. Więc dlaczego posądzasz mnie o
manipulację tekstem? Podałem co zapowiedziałem, gdzie tu manipulacja?

> > "czy Armagedon oraz związanie Szatana nastąpią przed upływem roku
> > 1975... Byc moĹźe. Ale tego nie twierdzimy. Po roku 1966 w duchu tej
rady
> > postepowało wielu Świadków Jehowy. Jednakże opublikowano też inne
> > wypowiedzi na ten temat, a niektóre były chyba zbyt stanowcze."
("Św.
> > Jehowy głosiciele królestwa", str. 104)
>
> Jest to następny przykład manipulowania tekstem . Tak się trafiło że
mam
> wszystkie publikacje od roku 1960 . Mam też cały fragment (Strażnica
1967
> nr. 1 ), który był zacytowany w  w.w. ksiązce . Brat Franz powiedział
o
> Armagedonie w 1975 .
> "My jednak nie twierdzimy że tak będzie. Niech więc nikt z was nie
mĂłwi , Ĺźe
> akurat to czy owo zdarzy się w latach dzielących nas od roku 1975"

Przeczytaj raz jeszcze uwaĹźnie to zdanie: "opublikowano teĹź inne
wypowiedzi na ten temat, a niektóre były chyba zbyt stanowcze.". Kto
opublikował "inne wypowiedzi zbyt stanowcze"? I co to znaczy "inne
wypowiedzi zbyt stanowcze"?

Franz pisze: "My jednak nie twierdzimy że tak będzie." a Strażnica
pisze: "A więc pozostało siedem lat do osiągnięcia 6000 lat siódmego
dnia."; "pod panowaniem KrĂłlestwa BoĹźego na czele z Chrystusem Jezusem
ludzkość będzie wydźwignięta z 6000 lat grzechu i śmierci ". Cóż to za
rozbieżności w publikacjach? Czy to ta wypowiedź jest "inną wypowiedzią
zbyt stanowczą"? Kto ją opublikował?

> > Ale nie dziwię się specjalnie, że nic nie wiesz o fałszywym
proroctwie
> > na 1975. W końcu Strażnica wiele robiła żeby się z tego wyłgać, aż w
> > końcu zrzuciła winę na wyznawców. Wiedziałeś o tym?
>
> I tu znów błąd - to że można o tym ( i innych datach) przeczytać w
ks.Ś.J
> Głosiciele K.B. świadczy o tym że się tego nie ukrywa , a przyznanie
się do
> błędnych oczekiwań co do danych dat świadczy o pokorze .

A czy ja twierdzę, że nie można? Skąd mam te wszystkie cytaty? Z waszych
publikacji przecieĹź.

Ale jednak nie wiesz o czym mówię, bo: "Jeżeli ktoś czuje się
zawiedziony, bo rozumował inaczej, powinien się teraz zająć
skorygowaniem swego poglądu, uświadamiając sobie, że to nie słowo
Boga zawiodło ani nie wprowadziło go w błąd i rozczarowało, tylko jego
własne zrozumienie było oparte na niewłaściwych przesłankach"
("StraĹźnica 10/1977, s. 9).

A teraz wytłumacz mi, Balbinie, jak szeregowi śJ mogą mieć swoje
poglądy, które nie są zgodne z poglądami Towarzystwa Strażnica? Przecież
za coś takiego wylatuje się z organizacji, prawda?

Trochę mnie zaskoczyłeś, że jednocześnie bronisz się twierdząc, że na
rok 1975 nie wyznaczono daty Armagedonu i jednocześnie przyznajesz, że
takie fałszywe proroctwo było. Mógłbyś się jednoznacznie określić?

> > "Jakże cudowne perspektywy otwierają się przed ludzkością w
nadchodzącym
> > stuleciu, a może nawet wcześniej! Rząd Boży usunie zgubne skutki
> > panoszenia się przez tysiące lat niedoskonałych rzadów ludzkich,
> > obłudnej religii, chciwego handlu i nauki tego świata,... Dzięki
temu
> > będziesz mógł się rozkoszować życiem w nadchodzącej przyszłości -
> > zarówno w zbliżającym się wieku XXI, jak i XXII, XXIII oraz w każdym
> > następnym" ("Przebudźcie się!" z 8.08.1993).
> >
> Tu się najbardziej ubawiłem , gdyż sprytnie złapałeś "za słowo" ,
> niefortunne stwierdzenie , które nie miało na celu wskazanie jakiegoś
> konkretnego wydarzenia .

A kto jest odpowiedzialny za to "niefortunne" stwierdzenie? A moĹźe nauka
o 1914 (nie proroctwie) też będzie niedługo "niefortunnym
sformułowaniem"?

> artykuł nie omawiał
> żadnych proroctw , tylko temat nauki w XX w. , końcówka miała tylko
wykazać
> na przyszłe czasy co obiecuje nam Bóg.

A czy ja mówię, że omawia jakieś proroctwa? Ten cytat jednoznacznie
wskazuje, co się zdarzy w następnym stuleciu: "rząd Boży usunie skutki
niedoskonałych rządów ludzkich, obłudnej religii, chciwego handlu i
_nauki_". A o jakich "przyszłych czasach" mowa? Jak łatwo zauważyć o
przyszłym stuleciu. A więc "rząd Boży" w "nadchodzącym stuleciu" zapewni
ci życie przez co najmniej trzy wieki. A nowe stulecie zaczyna się za
niecałe 4 tygodnie...

> Gdybyś dokładnie śledził nasze
> publikacje to byś zauważył że nie przykładamy głębszej wagi do końca
wieku .

Ale przykładaliście:

"Mówi ona jednak także i o tym, że pewna grupa ludzi miała obwieszczać
sprawiedliwe rządy Boże, nadto mówi o wojnie, którą Bóg ma poprowadzić
przeciwko wszelkiemu złu (... ) Wszystko to według Biblii ma się
urzeczywistnić w XX wieku". ("Przebudźcie się!" nr 11, lata 1960-69, s.
12, wyd. pol.)

"Już wkrótce, jeszcze w naszym XX wieku, rozgorzeje 'walka w dzień
Jahwe' przeciw współczesnemu odpowiednikowi Jeruzalem, to znaczy przeciw
chrześcijaństwu". ("Narody mają poznać, że Ja jestem Jehowa - Jak?"
1974, s.143, wyd. pol.)

"Wyobrażam sobie świat w roku 2000 jako zachwycający raj! (...) Żyjemy w
ostatnich dniach obecnego systemu rzeczy". ("Przebudźcie się!" 1987, nr
8, s. 6, wyd. pol.)

To jak? W ciągu 4 tygodni Armagedon?

> > Dlatego biorąc te fałszywe proroctwa pod uwagę, pytam się, czy
pamiętano
> > o Mat 24:36? Jeśli NIE, to znajomość Biblii przez TS jest chyba
bardzo
> > pobieżna, a jeśli TAK, to sprzeciwiono się świadomie nauce
biblijnej.
> > Specjalnie mnie to nie dziwi, w końcu dla Towarzystwa Strażnica
> > ważniejsze od Biblii są jej własne publikacje. Wiesz o czy mówię,
czy
> > poprzeć to dowodami?
>
> Dla mnie najważniejsza jest Biblia i trzymanie się jej wytycznych
(szerokie
> pojęcie)

Bardzo szerokie pojęcie, szczególnie u świadków Jehowy:

"Biblia jest księgą organizacyjną i należy do chrześcijańskiej zboru
jako organizacji, nie do indywidualnych osób, bez względu na to jak
szczerze oni by wierzyli, że potrafią interpretować Biblię. Z tego
powodu, Biblia nie może być poprawnie zrozumiana bez uwzględnienia
koncepcji widzialnej organizacji Jehowy. " (StraĹźnica, 1 paĹşdziernika
1967 r. s. 587, wyd. ang.)

a jeśli nie "uwzględnisz koncepcji widzialnej organizacji Jehowy" to
zostaniesz odstępcą, ponieważ Ty _musisz_ interpretować Biblię dokładnie
tak, jak robi to Towarzystwo StraĹźnica:

"...uważnie badamy Boże Słowo za pomocą publikacji 'niewolnika', w celu
wzmocnienia naszej wiary... (wrogowie) mówią, że wystarczy czytać
wyłącznie Biblię - samemu, bądź w małych grupach w domu. Lecz, dziwne,
że przez takie 'czytanie Biblii' ludzie ci powracają z powrotem do
doktryn odstępców."1

Dziwne, prawda? Żeby czytać Biblię i zostać odstępcą? Możesz mi to
wyjaśnić?

Ale nie odpowiedziałeś na pytanie: czy wyznaczając kolejne daty
pamiętano o Mat 24:36?

> Zobaczymy czy zauważę głębszy sens tych dyskusji

A raczej czy będziesz w stanie z sensem odpowiedzieć...

Bez pozdrowień, za "świnię"
Marcin Majchrzak


Uwagi:
1 "Strażnica", 15 września 1981, s. 28-29, wyd. ang.

Odpowiedzi:
qamil
Balbin - ta ścieżka jest o tyle interesująca, że Balbin przyznaje,
iż były proroctwa na 1975 rok.

wróć

BROOKLYN