autor: iszbin [kontakt na stronie głównej]
Tabele statystyczne, które przedstawione są poniżej zostały zrobione na podstawie serwisu zachodniego: http://home.online.no/~jansh/wteng/jwstat.htm
Cała [oryginalna] tabela, w języku angielskim, do ściągnięcia
TUTAJ
|
Jak wyraźnie widać z tej tabeli, wczesny rozwój
mimo, że procentowo wysoki, nie był jednak tak imponujący jak próbuje przedstawiać
to Towarzystwo. Polityka sekty w tamtym okresie odpowiadała stanowi
liczebnemu. Członkowie czuli się ,,wybranymi'' z pośród ludzkości do... w
gruncie rzeczy uratowania jej. Także nagroda w tym czasie, jaką łudził sJ zarząd z prezesem na czele, była znacznie wyższa niż jest dzisiaj
[wybranie do grona 144 000 mających rządzić w Niebie].
Zobacz tło historyczne. |
Jak, patrząc na powyższy wykres, należy przyjmować dzisiejsze wypowiedzi Towarzystwa dotyczące tamtego okresu, w które bezgranicznie każe się wierzyć swoim członkom?
,,Od 1919 roku zaczęli aktywnie uczestniczyć w urzeczywistnianiu dalszej części wielkiego proroctwa Jezusa: ''I będzie głoszona ta ewangelia o Królestwie po całej ziemi [...]'' "
,,Wspaniały Finał Objawienia bliski'' str.36
,,Najdonoślniejsze odgłosy trąb zwiastujących wyroki Jehowy:
1. 1922, Cedar Point: Przywódcy chrześcijaństwa reprezentujący religię, politykę i wielki biznes zostali wezwani do wyjaśnienia, dlaczego nie są w stanie zapewnić pokoju, dobrobytu i szczęścia[...].
3. 1924, Columbus: Duchowieństwo zostało oskarżone, że wywyższa siebie i nie chce głosić o Królestwie Mesjasza. Prawdziwi chrześcijanie muszą obwieszczać pomstę Bożą i pocieszać zrozpaczoną ludzkość
jak wyżej str. 173 [ramka]
Tak to Brooklyn pisze sobie dzisiaj. Każe wierzyć, że niespełna 20 tyś ludzi urzeczywistniło proroctwo o głoszeniu po całej ziemi. W 1922 roku natomiast rozbrzmiał jeden z najdonoślniejszych odgłosów trąb Jehowy, który wezwał przywódców całego świata [religijnych, politycznych i ekonomicznych] na dywanik do Rutherforda i jego 18 tys. potencjalnych i rzeczywistych podwładnych [,,Finał'' str. 36, zobacz ramkę poniżej]. Dwa lata później, mniej więcej ta sama liczba świadków Jehowy, poważnie oskarżyła całe duchowieństwo, że nie głosi o Królestwie Mesjasza, które będzie faktem już za rok [1925], a sami sJ z wielkim rozmachem w liczbie 20 tyś. pocieszało całą zrozpaczoną ludzkość i obwieszczało ,,koniec świata'' w 1925 roku. Zainteresowanych innymi rewelacjami dotyczącymi tego okresu zachęcam do wnikliwej analizy całej książki ,,Wspaniały Finał Objawienia bliski'' a także do owocnej lektury XVII rozdziału książki pt. ,,Pilnie zważaj na proroctwo Daniela''.
,,Zgromadzenie w Cedar Point w 1922 roku - liczbowy kant''Zastanawiającym problemem związanym ze zgromadzeniem w Cedar Point jest liczba jego uczestników. Skoro, jak wynika z tabeli, jeszcze w roku 1920 było 8 tyś. głosicieli, to skąd już w 1922 na zgromadzenie przybyło ich 18 tyś, jak wprost o tym pisze ,,Wspaniały Finał Objawienia'' str. 36 par. 12:
Z powyższego cytatu jasno wynika, że przez 9 dni 18 000 głosicieli [zobacz par. 11 w ,,Finał''] brało udział w tym zgromadzeniu. Czy tak było rzeczywiście? Skąd się wzięła taka liczba słuchaczy - głosicieli? Wyjaśnienia należy szukać w Strażnicy z 1 czerwca 1955, która na stronie 334 podaje:
Wynika z tego, że tylko w ostatnim dniu [niedzieli] na wykład publiczny przyszło dodatkowe 8 tyś ludzi z zewnątrz, a przez całe zgromadzenie liczba ,,chrześcijan'' nie wynosiła 18 000 a 10 000. Potwierdza to, a tym samym ukazuje kłam przekazu z ,,Wspaniałego finału'' inna publikacja Towarzystwa. W ,,Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego'' na stronie 259:
|
[TŁO HISTORYCZNE: 1917 - 1942; 1942 - 1977]
Poniższa tabela pokazuje rozwój sJ w latach 1938 - 1950. Sekta powiększenie swych szeregów zawdzięcza wyłącznie intensywnej pracy swoich głosicieli. Jak łatwo obliczyć, średnia przyrostu liczebnego wynosiła nieco ponad 26 tyś w skali roku. Na tym tle wyróżnia się ,,przyspieszenie'' które nastało po 1945 roku:
1944/1945 - 12.630
1945/1946 - 34. 850
1946/1947 - 31. 096
1947/1948 - 53. 204
Pisze na ten temat Gunter Pape, wieloletni aktywista sekty [Niemiec], w książce ,,Byłem świadkiem Jehowy'':
,,Zaczął się nowy czas, czas ogromnych przemian. Niemcy rozpadły się w proch i pył. Nędza duchowa i materialna naszego narodu była nieopisana. [...] Tylko niewielu Niemców wierzyło w latem roku 1945 w przyszłość. Znikąd nie było światła. Pośród tych ciemności Świadkowie Jehowy wskazywali na słonce nadziei: Królestwo Jehowy! ,,Nie pokładajcie ufności w książętach i władcach tego świata'' - głosiliśmy w kazaniach. Ludzie dotknięci i przytłoczeni cierpieniem chętniej teraz dawali nam wiarę.''
Gunter Pape ,,Byłem świadkiem Jehowy'' str. 27
Wydawnictwo Misjonarzy Klaretynów Warszawa - 1991
Poniżej rozwój sJ od 1951 - 1960. Warto zwrócić uwagę na 1956 rok, w którym to po raz pierwszy zmalała ogólna liczba świadków Jehowy na świecie. Był to, co prawda, niewielki spadek [2 500 osób] jednakże z samego faktu, warty jest odnotowania.
[TŁO HISTORYCZNE: 1942 -1977; 1977 - 1992]
Poniższy wykres najlepiej obrazuje exodus sJ z najwspanialszej Organizacji jaki nastąpił w związku z fiaskiem proroctwa zapowiadającego rozpoczęcie Milenium w roku 1975. [Zobacz: Przykłady proroctw końca świata - rok 1975]
Zobacz także:
Rozwój świadków Jehowy w Polsce i na świecie [1989 - 2000]