CHRZEŚCIJAŃSKI OŚRODEK APOLOGETYCZNY

/ Destrukcyjne sekty / Świadkowie Jehowy / Artykuł

Demoniczna szarańcza



(Rys. z Wspaniały finał Objawienia bliski!, s.145)

W Księdze Przypowieści 30:27 jest napisane, że "szarańcza nie ma króla, cała rusza w porządku." Tego samego zdania jest wypowiedź Strażnicy z 1981 r., która powołuje się na czasopismo "Natural History" gdzie czytamy: "Szarańcza istotnie nie żyje w zorganizowanych społecznościach jak mrówki i pszczoły, toteż w ich chmarze nie ma niewolnika. Wspomniany magazyn podaje, że szarańcza pustynna jest od dawna zaliczana do najbardziej zgubnych plag dla rolnictwa światowego" Strażnica, CII/14, s.21, 1981 r.]

Już w Biblii napisano, że ósmą z plag, które nawiedziły Egipt, były właśnie szarańcze (Ex.10:12-15). O szarańczy czytamy jeszcze w Księdze Joela w 1-szym i 2-im rozdziale oraz w Księdze Objawienia w rozdziale 9-tym. Jednak całkiem inne zdanie na temat szarańczy ma wypowiedź w Strażnicy z 1 kwietnia 1989 r., gdzie czytamy:

"Szarańcza w Biblii: jak czytamy w Obj.9:1 trąbienie rozpoczyna piąty anioł a w polu widzenia ukazuje się gwiazda upadająca na ziemię. Ma ona w ręku klucz, otwiera nim głębinę w której zamknięto rój szarańczy. Gwiazdą ową jest niedawno ustanowiony przez Jehowę niebiański król Jezus Chrystus. Szarańcza to słudzy Boży, którzy byli prześladowani i na pozór unieszkodliwieni, gdy w roku 1918 uwięziono ich czołowych przedstawicieli. Jednakże Chrystus, dzierżący już w niebie władzę królewską, uwalnia ich, dzięki czemu mogą wznowić ogólnoświatową działalność kaznodziejską ku wielkiemu zaniepokojeniu duchowieństwa, które uniknęło jej stłumienie (Mat.24:14)." [Strażnica, 1 kwiecień 1989 r., s.17-18]

W Strażnicy z 1981 r. czytaliśmy, że "szarańcza istotnie nie żyje w zorganizowanych społeczeństwach". Natomiast Strażnica z 1989 r. przekonuje nas, że "szarańczą jest lud Boży, którego uwolnił Król Jezus do ogólnoświatowej działalności kaznodziejskiej". Skoro "szarańcza" z Obj.9:1-6 wyobraża lud Boży, to dlaczego jest zorganizowana i w dodatku ma króla?

Nigdzie w Biblii nie czytamy, aby jakiś samozwańczy "ostatek" dziedziców Królestwa, który kilka miesięcy spędził w więzieniu, miał być zwolniony za kaucją. Żaden prorok ani apostoł nie skorzystałby z pójścia na taki kompromis. "Niewolnik" z Brooklynu lubi wolność, woli aby inni spędzili ten czas w więzieniu np. za neutralność (w ich pojęciu), ale biada młodemu człowiekowi, który by przyjął zastępczą służbę wojskową. (W Polsce od jakiegoś czasu ŚJ wywalczyli sobie prawa, aby nie iść do wojska ani do zastępczej służby wojskowej)

Świadkowie Jehowy - plaga XX wieku

Właśnie taką dziwną nazwą: "Plaga w XX wieku" Towarzystwo Strażnica określiło swoich członków w książce pt. "Wspaniały finał Objawienia bliski!" (s.143, patrz: foto) Nie wiadomo dlaczego Towarzystwo Strażnica wpadło na pomysł, aby swoich wiernych określić mianem "przerażającej plagi szarańczy" (tamże, s.142, par.1). Może innym trudno w to wierzyć, ale Świadkom Jehowy zwiastowanie Ewangelii przez pierwszych chrześcijan zasadniczo kojarzy się z "niszczycielską plagą szarańczy" (tamże, s.142, par.4). Wg rozumienia Strażnicy, pierwsi chrześcijanie "dręczyli niewiernych Żydów, głosząc o zmartwychwstaniu Jezusa i o wszystkim, co się z tym wiązało" (tamże, s.142-143, par.4)

Biblia nigdzie nie wspomina, aby chrześcijanie dręczyli tych, którzy nie dawali posłuchu Dobrej Nowinie, lecz aby miłowali swoich nieprzyjaciół (Mt.5:43-48) i modlili się za nimi, by Bóg dał im przejrzenie i pomógł wyzwolić się z sideł Diabła, który ich zmusza do pełnienia swojej woli. (2Tym.2:24-26)

Szarańcza wychodząca z otchłani

"W sprawozdaniu Jana czytamy dalej: "I gwiazda otworzyła czeluść otchłani, i dym wzniósł się z czeluści jak dym z wielkiego pieca, a słońce, jak również powietrze, ściemniało od tego dymu z czeluści. I z dymu wyszły na ziemię szarańcze; i dano im włądzę - taką władzę, jaką mają ziemskie skorpiony." (Objawienie 9:2,3)." [Wspaniały finał Objawienia bliski!, s.143, par.7, foto]

Pismo stwierdza, że ta szarańcza pochodzi z otchłani... Zastanawiające, dlaczego kierownictwo ŚJ wybrało sobie otchłań jako miejsce skąd pochodzą ich nauki? Jest to przecież miejsce, gdzie przebywają demony!

"Bóg bowiem nie oszczędził aniołów, którzy zgrzeszyli, lecz strąciwszy ich do otchłani, umieścił ich w lochach, aby byli zachowani na sąd" (1P.2:4)

Dlaczego "ostatek" (tj. kierownictwo ŚJ), wybrał sobie otchłań - tak niechlubne miejsce przed którymi broniły się demony?

"[demony] prosiły go [Jezusa], aby im nie nakazywał odejść w otchłań. A było tam duże stado świń, pasące się na górze. I prosiły go, aby im pozwolił w nie wejść. I pozwolił im." (Łuk.8:31-32)

Jak najwyraźniej widać z w/w fragmentów Biblii, Towarzystwo Strażnica w swym wypaczonym rozumieniu Pisma postawiło się po stronie Diabła i jego aniołów.

"W miarę zbliżania się dnia pomsty Bożej, symboliczne szarańcze oraz konie muszą coraz dobitniej i głośniej obwieszczać orędzia zawierające wyroki Boże. Dla ludzi o szczerym sercu są one najlepszą nowiną pod słońcem." [Strażnica, 1 kwiecień 1989, s.19, par.12]

Nie takie orędzie nakazał głosić Pan Jezus, jak tego naucza organizacja ŚJ, lecz: "Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu." Pan Jezus kazał ludziom zanieść nadzieję, pokrzepienie - dobrą nowinę. Żaden apostoł nie dostał nakazu, aby straszyć, niepokoić, kłuć. Wprost przeciwnie; dostali moc deptania po wszelkiej potędze nieprzyjacielskiej, wśród której wymieniono i skorpiony (Łuk.10:19).

Zwróćmy uwagę na jeszcze jeden istotny szczegół, o którym mówi Objawienie 9:4 "I powiedziano im, aby nie wyrządzały szkody trawie, ziemi ani żadnym ziołom, ani żadnemu drzewu, a tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Bożej na czołach." Jak wiadomo, według nauk "niewolnika", opieczętowanych jest tylko 144 tys. (wybranych z ziemi). Czy wobec powyższej nauki tzw. "drugie owce" padają ofiarą skorpionów, czyli pomazańców?

Abaddon - anioł zagłady

Kogo właściwie przedstawia spadająca gwiazda z nieba? (Obj.9:1) Strażnica przekonuje nas, że jest nią Jezus Chrystus, ale co na ten temat mówi Biblia? Otóż nigdzie w Biblii nie czytamy, aby Pan Jezus miał spaść z nieba. Wszędzie czytamy, że podczas powtórnego przyjścia Jezus na niebie miał pojawić sie znak Syna Człowieczego, i wszystkie narody miały biadać gdy mieli ujrzeć Jezusa przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą. (Mat.24:30). Jest jednak ktoś, o którym Biblia wspomina, że spadł z nieba:

"Rzekł więc [Jezus] do nich: Widziałem, jak Szatan, niby błyskawica, spadł z nieba . Oto dałem wam moc, abyście deptali po wężach i skorpionach i po wszelkiej potędze nieprzyjacielskiej, a nic wam nie zaszkodzi." (Łuk.10:18-19)

Strażnica nie podaje nam na podstawie jakiego wersetu wysnuto taką naukę. W Biblii zaś czytamy, że ap. Jan widział "gwiazdę która spadła z nieba na ziemię; i dano jej lucz od studni otchłani." (Obj.9:1) O tym miejscu czytamy w Ewangelii wg Łukasza 8:31, gdzie złe duchy prosiły Pana Jezusa aby nie nakazywał im odchodzić w otchłań. W Księdze Objawienia często czytamy o otchłani lub bezdennej przepaści. Otchłań jest miejscem kaźni upadłych aniołów, demonów, bestii i fałszywego proroka. Miejscem ich ostatecznego potępienia jest jezioro z ognia i siarki. (Obj.20:10,14-15) W Obj.11:7 czytamy, że "Bestia, która wychodzi z otchłani stoczy z nimi bój i zabije ich."

Skoro tą gwiazdą nie jest Pan Jezus, może nim być ktoś, kto ma wypełnić Boskie polecenie. Dalej czytamy, że "otworzyło się wejście do podziemi, a dym wznosił się w górę z płonącego ognia tak obficie, że ziemię zalegają mroki." (Obj.9:2). Nie należy zapominać, że moce ciemności są też narzędziem Boskiego sądu zanim będzie na nich wykonany wyrok.

ŚJ się dziwią, że wielu ludzi nie chcą mieć nic wspólnego z ich doktrynami:

"Zamiast głosić o bliskim nadejściu Królestwa Bożego, kler chrześcijaństwa woli popierać świat poddany władzy Szatana. Nie chce mieć nic wspólnego z symboliczną szarańczą ani jej królem, o którym Jan pisze: "Mają nad sobą króla, anioła otchłani. Jego imię po hebrajsku: Abaddon ["Zniszczenie"], po grecku zaś ma na imię Apollion ["Niszczyciel"]" (Objawienie 9:11)" [Wspaniały finał..., s.148, par.20; foto]

Słowo to ma podobne brzmienie jak Apollon. Ajschylos nazywał go bogiem zarazy i aniołem zagłady. Później cesarz August oddawał szczególną cześć Apollowi jako obrońcy i władcy. Chyba nikogo, z wyjątkiem tzw. "niewolnika wiernego i rozumnego", nie trzeba przekonywać, jak na imię ma nasz Wybawca, Król Jezus Chrystus. Chyba, że "niewolnik" wybrał sobie za króla Abaddona, to wtedy sprawa przybiera inny bieg. Jak już wcześniej zostało napisane, imię Apollon znaczy "Niszczyciel". Pasowało by to do postępowania "niewolnika", który obrał sobie za cel skłócać, wydawać wyroki, dręczyć ludzi. Natomiast nasz Król - Jezus Chrystus - przyszedł, aby wszystkich przyprowadzić do Boga. Dać ludziom ukojenie i pokrzepienie dla ich dusz. (Mat.11:28-30) Nic dziwnego, że nikt poza ŚJ nie chce mieć nic wspólnego z tą "szarańczą" ani z jej królem - aniołem zagłady.

Ta sama książka w innym miejscu reklamuje nam inną, którą ŚJ wcześniej wydali w roku 1917. Chodzi o książkę pt. "Dokonana Tajemnica" która wg ŚJ jest "dobitnym komentarzem do Objawienia i Księgi Ezechiela." (s.165) Gdy otworzymy "Dokonaną Tajemnicę" możemy z łatwością zobaczyć jakim to "pokarmem duchowym" karmili się ŚJ przez szereg lat. Otóż na s.188 czytamy, że ten

"któremu imię po żydowsku Abaddon - A jest on zły z całą pewnością - 2 Korynt. 4:4. A po grecku ma na imię Apolijon - To znaczy Niszczyciel. Ale po polsku imię jego jest SZATAN, dyabeł. " [Dokonana Tajemnica, s.188, wyd. pol. z 1925 r.; foto]

Najwyraźniej Towarzystwo Strażnica ma problemy z podstawowym zrozumieniem Biblii, gdyż dzisiaj głoszą, że

"Występując w charakterze "anioła otchłani" i "Niszczyciela", Jezus rzeczywiście sprowadził na chrześcijaństwo bolesne biada." [Wspaniały finał..., s.148, par.20; foto]

W ślady Szatana...

Cóż ta "szarańcza" takiego czyni? Jaki pan, taki sługa. Na stronie 144 czytamy, że:

"Kiedy chmara szarańczy otrzymała od Boga "władzę" oznaczającą upoważnienie do obwieszczania dobitnych wyroków, nad ostępczym chrześcijaństwem zaczął się rozpościerać całun dymu. "Słońce" chrześcijaństwa - jego pozorny blask - uległo zaćmieniu, a "powietrze" stało się gęste od sędziowskich orzeczeń Jehowy" [Wspaniały finał..., s.144, par.8; foto]

Interesujące. ŚJ utrzymują, że dostali od Boga uprawnienia aby oskarżać chrześcijan. Kto jest w Bibli nazwany oskarżycielem braci, który oskarża ich przed Bogiem dniem i nocą? (Obj.12:10) Zwróćmy uwagę, że Diabeł (po grecku: diabolos) oznacza "oszczercę", "oskarżyciela".

Czytając dalej książkę "Wspaniały finał..." spotykamy śródtytuł "Dokuczliwe szarańcze!" a pod nim słowa:

"Jakie rozkazy bojowe dano tym zwierzętom? Jan pisze: "I powiedziano im, żeby nie wyrządzały szkody roślinności ani niczemu zielonemu, ani żadnemu krzewu, lecz tylko tym ludziom, którzy nie mają pieczęci Boga na swych czołach. I dano szarańczom - nie, żeby ich zabijały, ale żeby byli dręczeni katuszami pięć miesięcy, a ich katusze były jak katusze spowodowane przez skorpiona gdy ugodzi człowieka. I w owe dni ludzie będą szukać śmierci, ale żadną miarą jej nie znajdą, i będą pragnęli umrzeć, ale śmierć od nich ucieka" (Objawienie 9:4-6)" [Wspaniały finał, s.144, par.9; foto ]

Dalej czytamy:

  "Wspomniane katusze trwają pięć miesięcy. czyżby chodziło o stosunkowo krótki okres? Wcale nie, jeśli się weźmie pod uwagę długość życia literalnych szarańczy. Żyją one przeciętnie właśnie pięć miesięcy. A zatem dzisiejsze szarańcze dręczą wrogów Boga przez całe swoje życie. Co więcej, przysparzają im tak wielkich katuszy, że ludzie szukają śmierci. Nie słyszeliśmy wprawdzie, by ktoś ukąszony przez symboliczną szarańczę faktycznie usiłował popełnić samobójstwo, ale słowa te pomagają nam uzmysłowić sobie okropność tych męczarni - przypominają one ból spowodowany ukłuciami skorpiona. " [Wspaniały finał..., s.144-145, par.10-11, foto 1, foto 2]

ŚJ mają rację - ich nauki rzeczywiście muszą pochodzić z otchłani, bo chyba tylko sam Diabeł mogłby coś takiego głosić. Nie tego nauczał Pan Jezus. Nie tego nauczali Jego apostołowie. Gdyż Pismo napomina nas:

"(...)nie pobłażajcie ciału, ale służcie jedni drugim w miłości. Albowiem cały zakon streszcza się w tym jednym słowie, mianowicie w tym: Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego. Lecz jeśli jedni drugich kąsacie i pożeracie, baczcie, abyście jedni drugich nie strawili." (Gal.5:13-15)

[zdjęcie ilustrujące 'miłość' ŚJ] W przedstawionym obok rysunku widzimy sposób w jaki "w latach trzydziestych żądlono ludzi, którzy nie mają pieczęci Boga" Zwróćmy uwagę na szyderczy wydźwięk tego rysunku i na hitlerowskie swastyki domalowane papieżowi na rękawach. (Rysunek pochodzi z książki Wspaniały finał Objawienia bliski!, s.146). Cała książka pełna jest takich "kłujących rewelacji". Na stronie 147 czytamy: "Chmara szarańczy nie posiadała się z radości, gdy na kongresie w roku 1919 poinformowano o wydaniu nowego czasopisma pod nazwą "Złoty Wiek". Dwutygodnik ten miał zaostrzyć ton ich świadczenia." Jednak to jeszcze nie wszystko! Na stronie 149 czytamy: "Później J. F. Rutherford, prezes Towarzystwa Strażnica, wygłosił wykład publiczny pod tytułem "Wolność dla ludzi". Przedstawił go w charakterystycznym stylu, harmonizującym z "ogniem i dymem, i siarką", które ujrzał w wizji apostoł Jan. "A liczba wojsk konnicy dwa miriady miriadów - usłyszałem ich liczbę. A tak widziałem w wizji konie i tych, którzy na nich siedzieli: mieli napierśniki ognistoczerwone i hacyntowoniebieskie, i siarkowożółte; a głowy koni były jak głowy lwów, a z ich pysków wydobywały się ogień i siarka. Przez te plagi została zabita trzecia częśc ludzi - przez ogień i dym, i siarkę, które wydobywały się z ich pysków." (Objawienie 9:16-18)" (patrz: foto)

Tak więc prezes Towarzystwa Strażnica przyrównany jest tu do postaci posiadającej pysk zionący ogniem i siarką!

Dalej czytamy:

"Atakiem tej konnicy najwyraźniej kieruje czterech aniołów. Cóż za przerażające widowisko!" [Wspaniały finał..., s.150, par.7]

Od kiedy to głoszenie Dobrej Nowiny miało być "przerażającym widowiskiem"?

[obrazek]
(Rys. z Wspaniały finał Objawienia bliski!, s.151)
"Kawaleria ta potrzebuje wyposażenia bojowego. W jakże cudowny sposób dostarczył go Jehowa! Jan pisze: "Władza koni bowiem jest w ich pyskach i ich ogonach; bo ich ogony podobne są do węży i mają głowy, i nimi wyrządzają szkodę" (Objawienie 9:19)" [Wspaniały finał..., s.153, par.16]

Z jakiego względu ich władza mieści się w ich pyskach? Otóż:

"Za pośrednictwem teokratycznej szkoły służby kaznodziejskiej oraz innych zebrań zborowych i kursów uczy ich głosić Słowo (Strażnicy - przyp. mój)... Wkłada w ich usta swoje słowa i rozsyła aby oznajmiali jego wyroki publicznie i od domu do domu." [Wspaniały finał..., s.153, par.16]

W jaki sposób wyrządzają szkodę swoimi ogonami? "Poprzez rozpowszechnianie po całym świecie milardów egzemplarzy literatury biblijnej (tj. Organizacji) zostawiając za sobą kłujące orędzie przeciwko szatańskiemu światu."

Ciekawe, które z tych orędzi pokłuło ten szatański świat? Czy to, że początek czasów ostatecznych rozpoczął się w roku 1799? Czy może to, że powtórne przyjście Chrystusa miało miejsce w roku 1874? A może to z 1925, w którym Abraham, Izaak i Jakub mieli zmartwychwstać tworząc widzialny rząd na ziemi lub może nazwanie Abaddona raz, że jest Szatanem, drugi raz Jezusem? Co spełniło się z tych kłujących orędzi? Nic!

Najbardziej "pokąsani" przez owe kłujące orędzia są ludzie, którzy zaufali "niewolnikowi". Już czas, aby ów "sługa" spojrzał na siebie i na nauki jakie głosi o Panu Jezusie; a sąd nad światem pozostawił Bogu, i zajął się swym zbawieniem. Nauka Pana Jezusa sprawia ludziom ulgę i ukojenie (Mt.11:28-30), natomiast "niewolnik" zajmuje się głównie oskarżaniem, zastraszaniem, wydawaniem wyroków, choć to nie do niego należy. Przedstawia Boga, jako Tego, który lubuje się w zabijaniu i upaja się widokiem swoich stworzeń nurzających się w morzu krwi. Nie tak nauczali apostołowie. Umiłowany uczeń Pana Jezusa napisał: "Bóg jest miłością" (1J.4:8) Apostoł Piotr pisze: "Pan (...) okazuje cierpliwość względem was, bo nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania." (2P.3:9) Apostoł Paweł napisał: "(...) Zmiłuję się, nad kim się zmiłuję, a zlituję się, nad kim się zlituję." (Rz.9:15)

Zwróćmy uwagę na jeszcze jedną rzecz. W Obj.9:13-14 czytamy:

"I zatrąbił szósty anioł i usłyszałem z czterech rogów złotego ołtarza stojącego przed Bogiem jakiś głos, mówiący do szóstego anioła, który miał trąbę: Uwolnij czterech aniołów, którzy są spętani nad wielką rzęką Eufratem. I zostali uwolnieni czterej aniołowie, którzy byli przygotowani na godzinę i na dzień, i na miesiąc, i na rok, aby wytracić trzecią część ludzi."
"Na szczęście Jan może teraz oznajmić: "I zostali rozwiązani czterej aniołowie, któzy są przygotowani na godzinę i dzień, i miesiąc, i rok, aby zabić trzecią część ludzi" (Objawienie 9:15) Jehowa jest bardzo precyzyjnym Dyspozytorem czasu. Ściśle się trzyma ustalonego przez siebie harmonogramu wydarzeń. Jego posłańcy dostępują więc uwolnienia dokładnie w wyznaczonej chwili, dzięki czemu będą mogli wykonać powierzone im zadanie. Spróbuj sobie wyobrazić, jaką tryskali radością, gdy w roku 1919 wychodzili z niewoli, gotowi do dzieła! Mieli nie tylko dręczyć, lecz także "zabić trzecią część ludzi"." [Wspaniały finał..., s.149, par.4]
"Szarańcze mają ogony jak ogony skorpionów i zadają nimi katusze, natomiast ogony koni przypominają węże i mogą zabijać! (...) Można zatem oczekiwać, że ta sama grupa otrzyma polecenie by 'zabijać', to znaczy oznajmiać, że chrześcijaństwo ze swym klerem jest całkowicie martwe duchowo..." [Wspaniały finał..., s.150]

Jak widać, nowożytna plaga szarańczy nie tylko dręczy ludzi, ale także może ludzi zabijać! Na razie (na szczęście) Towarzystwo Strażnica owo "zabijanie ludzi" traktuje przenośnie ograniczając się do dręczenia ludzi poprzez natrętne nachodzenie ich po domach. Znając jednak ich historię ciągłych sprzeczności i zmian doktryny, skąd pewność, że kiedyś nie przyjdzie "nowe światło" w którym owa "szarańcza" zostanie wezwana do tym razem literalnego zabijania ludzi?

Czytaliśmy, że anioł miał uwolnić czterech aniołów nad wielką rzeką Eufratem. Jacy to są aniołowie? Jeśli to byli aniołowie Boży, to dlaczego są spętani? Wynika stąd, że są złymi duchami władającymi demonicznymi mocami. Gdy spadną więzy, uderzy ich wojsko. Te złe siły mogą uderzyć tylko wtedy, gdy Bog wyda rozkaz. Są to nieprzejrzane zastępy demonicznych wojowników, kórzy spadną na ludzkość. Ta straszna plaga ma być wezwaniem do upamiętania dla ludzkości, która ją przeżyje. Lecz ludzie będą upierać się przy swej niepokutnej postawie i trwać w swojej bezbożności.

Dlatego nie upieraj się dziś przed tym, co pochodzi od Boga. Nie daj się zwieść przez baśnie ludzkie, przez ludzi, którzy dostosowują Biblię do swych własnych nauk. To jest dopiero mała próba, którą musisz pokonać. Nie daj się złapać w kleszcze organizacyjnego skorpiona, który bazuje na braku znajomości Bożego Słowa przez ludzi szczerych, szukających Boga. Pomóż tym, którzy w tych kleszczach jeszcze tkwią. Módl się za nich, aby im zajaśniała Ewangelia Chrystusowa, módl się za tymi prorokami z Brooklynu aby zaprzestali wykrzywiać proste ścieżki Pańskie.

Tytuł "Demoniczna szarańcza"
URL: http://watchtower.org.pl/jz-szarancza.php
Autor: Jarosław Zabiełło
Wprowadzono: 2001-02-13 (id:173). Ostatnie zmiany: 2001-08-04

Chrześcijański Ośrodek Apologetyczny
Copyright © 1999-2024 Jarosław Zabiełło (http://apologetyka.co)