Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika przepióreczka

Odnotowano 30 pozycji dodanych przez przepióreczka (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-15 )



Sort by                Order  

#115900 Pal czy krzyż w przekonaniu Justyna Męczennika?

Napisano przez przepióreczka on 2009-03-25, godz. 23:16 w Krzyż czy pal?

Nasuwa się jednak pytanie: jak naprawdę przyrządzali Żydzi baranka paschalnego? I czy Justyn Męczennik opisując STAUROS miał na mysli pal czy krzyż. Jak myślicie?

Nie wiem, czy to coś pomoze wtemacie, bo niestety w tym tekście brak jest dokładnych wskazań tekstów źródłowych, ale może kogoś zaciekawi "współczesna wersja wydarzeń" w-g traktatu talmudycznego:

http://www.the614thc...9.0.0.1.0.phtml



#115060 Zach 12:10

Napisano przez przepióreczka on 2009-03-17, godz. 07:46 w Jezus Chrystus

W książce "The Cross and the Shroud" autor Frederick T.Zugibe zamieścił na stronie 50 rekonstrukcję tabliczki nad głową Chrystusa. Podobnież uchodzi ona za autentyczną i została przyniesiona do Rzymu przez świętą Helenę w trzecim wieku. Prezentuję skan ilustracji 14 z tej ksiązki:

Dołączona grafika

Czy ktoś mógłby odczytać napis po hebrajsku?

JSZUA NCRI MLCH HJHUDIM

Myślę, że nie tędy droga : )

ps. A dlaczego pozostałe podpisy są od tej samej strony wykaligrafowane co napis hebrajski [ vel aramejski]?
Ciekawe po co sobie tak utrudniali, wręcz nieprawdopodobne...żeby im się chciało w każdym z pozostałych języków napisać od prawej do lewej strony.



#113716 Wąż

Napisano przez przepióreczka on 2009-02-16, godz. 12:12 w Przekład Nowego Świata

A ja jestem skłonny twierdzić, że mógł to być literalny wąż.

Pod pojęciem LITERALNY rozumiem, że taka jest stała rzeczywistość.
Jeżeli Twoja interpretacja jest słuszna, to oznacza to, że możemy na co dzień rozmawiać z wężami, osłami i ptakami - bo one mówią.



#113663 Wąż

Napisano przez przepióreczka on 2009-02-15, godz. 14:26 w Przekład Nowego Świata

Trzeba przyznać, iż werset ten (Rdz 3:1) omawiany w tym wątku, jest solą w oku dla Świadków Jehowy. Dlatego też za wszelką cenę starają się oni bronić w taki sposób oddany ten werset, jak uczyniono to w PNŚ.
[...]

Czy mogłabyś skomentować jego wypowiedź i czy uchyba gdzieś w argumentacji.

Co mogłam, to zasugerowałam.

Ja rozumiem naukę z Mt 10:16 - tak, że skoro jest tam napisane o głoszeniu ewangelii: "POSYŁAM WAS", to mamy umieć wykorzystać sytuację jaką dają nam okoliczności do głoszenia ewangelii [jak wąż z Ewą: sam na sam z nią rozmawiał]. A z drugiej strony mamy być w tym wszystkim bez zarzutu przed Bogiem [np. nie uczestniczyć w grzesznych, pogańskich praktykach i zwyczajach przy okazji głoszenia - mamy być w tym bez nagany, czyści i nie trwający w świadomym grzechu]. Taką wykładnię tej nauki [z Mt 10:16] wynoszę z całości nauczania NT. A nie, że mamy być takiego samego charakteru jak ten, który jest symbolizowany przez węża w kontekście działania szatana, raczej jako umiejący wykorzystywać sytuację i daną nam chwilę do wykonywania tego "POSŁANNICTWA" [bo o "posyłaniu do głoszenia" jest w kontekście Mt.10:16].

Co do tego zdania tesssy:

Objawioenie 12:9 wyjawia że był to Szatan Diabeł.To on posłużył się zwykłym wężem jak brzuchomówca swoją kukiełką.Z natury ostrożny wąż znakomicie nadawał się na tą rolę.

W tekście Ks. Rodzaju czytam, że wąż rozmawiał z Ewą, a potem Bóg mówił do węża. Jeżeli zawsze można rozmawiać z wężami, to można traktować tekst literalnie, jeżeli nie-to należy symbolicznie. Stąd wynika dalej pytanie, czy każdy wąż na świecie posiada takie same cechy jak ten z którym rozmawiała Ewa?

Mam taką propozycję, żeby zainteresowani sprawdzili jak nauczanie zawarte w "Nowym Testamencie" daje wykład TEGO zdarzenia z Księgi Rodzaju:

Zrobił to wybitny zakonoznawca apostoł Paweł:

"Obawiam się jednak, ażeby, jak wąż chytrością swoją zwiódł Ewę, tak i myśli wasze nie zostały skażone i nie odwróciły się od szczerego oddania się Chrystusowi. Bo gdy przychodzi ktoś i zwiastuje innego Jezusa, którego myśmy nie zwiastowali, lub gdy przyjmujecie innego ducha, którego nie otrzymaliście, lub inną ewangelię, której nie przyjęliście, znosicie to z łatwością" [2 Kor. 11:3 interlinia: zwiódł w przewrotności jego ]

A tutaj jest przekaz dany apostołowi Janowi:
"I wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. I walczył smok i aniołowie jego, lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie. I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie. I usłyszałem donośny głos w niebie, mówiący: Teraz nastało zbawienie i moc, i panowanie Boga naszego, i władztwo Pomazańca jego, gdyż zrzucony został oskarżyciel braci naszych, który dniem i nocą oskarżał ich przed naszym Bogiem." [Obj. 12:7-10 interlinia: zwany Oszczerca i Szatan, zwodzący świat zamieszkały cały, oskarżyciel ]

Można samemu sprawdzić przekład w interlinii greckiej "Nowego Testamentu" i będzie łatwiej zrozumieć określenia "WĘŻA" w odniesieniu do działąń szatana względem jego upatrzonych "celów".

Czy ktoś widzi sprzeczność w związku z cechami węża z Ks. Rodzaju [jakie podałam wcześniej z hebrajskiego i jakie jest w Biblii Warszawskiej albo Tysiąclecia?] z tymi wskazanymi przeze mnie we fragmentach z NT, które o nim przypominają?



#107415 Wąż

Napisano przez przepióreczka on 2008-12-04, godz. 16:42 w Przekład Nowego Świata

Dodam tylko, że nawet do dzisiaj we współczesnym hebrajskim określenie "arum" עָרוּם:
עָרוּם
[dotyczące cechy węża z Rdz. 3:1] pozostało w niezmienionym znaczeniu i oznacza: "najprzebieglejszy" a także "najchytrzejszy" w swoich umiejętnościach spośród wszystkich [tutaj: spośród wszystkich stworzeń].



#107412 Kpł 17:14

Napisano przez przepióreczka on 2008-12-04, godz. 16:08 w Przekład Nowego Świata

Jak sobie tak patrzę w tekst hebrajski, to w całym rozdziale 17 Księgi kapłańskiej mowa jest tylko o "wyłączeniu" z pośród ludu Bożego [Izraela] jako karze za te przewinienia. Kontekst też jest ważny i warto o nim pamiętać, zwłaszcza, że rozpoczyna się wskazaniem, które może być sugestią, że te czynności miały podtekst bałwochwalczy [pierwsze podsumowanie wymienionych przewinień obłożonych wyłączeniem - Kpł. 17:5-7]. Tak też kończy się rozdział [17:14-16] wskazaniem, że nie należy spożywać ani krwi [pamiętamy o sugestii dot. zachowań bałwochwalczych z 17:7!], ani mięsa padliny i/lub rozszarpanych zwierząt [rozszarpane:"trefa" - stąd popularny w polskim zwrot: "trefny"]. A czynnościami oczyszczającymi po zjedzeniu padliny i/lub "trefy" miało być wypranie szat, obmycie się i nieczystość do wieczora. Nie ma tu nigdzie kary śmierci za jakąkolwiek odmianę przewinienia. To powinno dać do myślenia tym, którzy czytają tekst Biblii w-g jakiś reguł zdrowego rozsądku - czyli przynajmniej z kontekstem.



#107371 Zach 12:10

Napisano przez przepióreczka on 2008-12-03, godz. 22:29 w Jezus Chrystus

OK, rozumiem. Problemem jaki widzę jest ten, że tekst z postu Mirka, to nie jest tekst z ewangelii. W tekście z ewangelii brak spójnika "i" ("kai"), podczas gdy w tłumaczonym przez Ciebie fragmencie spójnik "i" (hebrajski "wy") występuje. Niestety, fakt ten nie potwierdza tego, iż pierwsze litery napisu hebrajskiego brzmiały JHWH. Gdybyśmy chcieli transliterować dokładnie według tekstu greckiego (tej wersji z ewangelii Jana oczywiście), wówczas wyszłoby nam JHHH. Nie chciałbym tutaj wdawać się w polemikę i przesądzać za czy przeciw poglądowi: Pan Jezus=JHWH. Interesuje mnie po prostu rzetelność argumentacji.

Tekst hebrajski przetłumaczony z tego, który widziałam kilka postów wyżej brzmiałby tak, jak podałam. I polska wersja jest taka:
Jeszua ten_Nazarejczyk i_król tych_Żydów. Hebrajski wymaga wskazania dodatkowego określającego czy król jest królem konkretnego podmiotu, czy też królem jakimkolwiek przybyłym w gości do tej krainy. Jest tutaj wskazanie że KRÓLEM jest ten Nazarejczyk oraz, że jest KRÓLEM tych właśnie Żydów. Dalej czytam, że Żydzi protestowali z powodu takiego określenia i żądali zmiany: nie że "KRÓL JUDEJCZYKÓW", ale że "POWIEDZIAŁ ŻE JEST KRÓLEM JUDEJCZYKÓW".
Gdyby należało wskazać że właśnie TEN jest KRÓLEM i nie ma innego, albo, że chodzi o TEGO KRÓLA spośród wielu innych, to przed leksemem KRÓL powinno stać "Ha" [HaMelech]. Jeżeli wskazanie dotyczy tego, że KRÓLEM jest ktoś z konkretnego imienia, albo plemienia, albo miasta, to "Ha" stawiamy przed jego imieniem, albo nazwą plemienia, albo nazwą miasta z którego pochodzi. Coś sobie umyślił Piłat, napisano to po hebrajsku, po łacinie i po grecku, a Żydzi protestowali. Myślę że raczej z tego powodu, że skoro Jezus to KRÓL [Melech], to= Moszijah, a oni GO odrzucili, nie uwierzywszy. To już wystarczający powód do protestowania wobec napisu który Piłat kazał wykonać.

ps.:Skoro dla Ciebie znaczenie "kai" jest tak ważne, to pewnie nie masz problemu ze zrozumieniem znaczenia tekstu z Jana 20:28-29, że Jezus to Pan i Bóg:
"Odpowiedział Tomasz i rzekł mu: Pan mój i Bóg mój. Bo ujrzałeś mnie, uwierzyłeś? Szczęśliwi ci którzy nie zobaczyli a uwierzyli."



#107363 Zach 12:10

Napisano przez przepióreczka on 2008-12-03, godz. 20:44 w Jezus Chrystus

Czy w tekście natchnionym ewangelii występuje spójnik "i" (greckie "kai") ?


Odpowiadam na pytanie MIRKA w kwestii tego, co widzę jako tekst hebrajski KILKA POSTÓW WYŻEJ- o co prosił zwracając się do mnie z pytaniem [też wyżej]. Na grece się nie znam, tylko na hebrajskim i o tym moge rozmawiać [jak znajdę chwilę czasu].



#107298 Zach 12:10

Napisano przez przepióreczka on 2008-12-03, godz. 00:33 w Jezus Chrystus

co sądzisz o tym hebrajskim napisie na tabliczce oznajmiającej winę Jezusa, a który to został przedstawiony parę postów wcześniej. Czy występuje tam tetragram w postaci akrostychu? :unsure:

Występuje, ponieważ tak zapisywane są zaimki ZAWSZE łącznie z wyrazem podstawowym tworząc jeden określony zaimkiem leksem. Jeżeli chcę powiedzieć że wyszłam "z_domu"[ mibajta] leksem zaczyna się od "M", jeżeli chcę powiedzieć że jestem "w_domu" [bebajta] leksem zaczyna się od "B". Przy tego typu zapisie czytamy więc: JESZUA [J] HANACRI [H] WYMELECH [W] HAJEHUDIM [H].
A dosłowne znaczenie polskie: Jeszua ten_Nazarejczyk i_król tych_Żydów [a po hebrajsku to tylko 4 wyrazy zaczynające się od następujących liter: JHWH].

ps. Czy ktos spotkał się z tłumaczeniem nazwy miasta "Naceret" [wskazanym dla pochodzenia ukrzyżowanego jako "HANACRI"-Nazarejczyk]? Jeśli nie, to podaję, że po hebrajsku oznacza to odrośl, odrostka, pnącze:
"I wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się odrośl z jego korzeni." [Iz 11:1 BT]
"I znowu Izajasz powiada: Wyrośnie odrośl z pnia Jessego i powstanie, aby panować nad poganami; w nim poganie nadzieję pokładać będą." [Rz 15:12 Bw].
JHWH ma poczucie humoru : )



#107167 Zach 12:10

Napisano przez przepióreczka on 2008-12-01, godz. 11:13 w Jezus Chrystus

Pewnie to już niewiele wniesie do tego tematu, ale zapodam mój przekład interlinearny tego fragmentu [z fonetycznym wskazaniem tekstu hebr.]:

"I_rozleję (Weszapachti ) na_dom (al-bejt) Dawida (Dawid) i_na (weal)
mieszkańców (joszew) Jerozolimy (Jeruszalaim) Ducha (ruach) łaskawości
(chejn) i_błagań (wetachanunim) i_popatrzycie (wehibitu) na_mnie (elaj)
(et) przekłuli-którego (dakaru-aszer) i zapłaczemy (wesafdu) po_nim
(olaju) jak_płacz (kemisped) po_[tym]_jedynym (al-hajachid) i_gorzko
(wyhamer) po_nim (olaju) jak_gorzko (kehamer) po_[tym]_jedynaku
(al-habachor). " [Zach. 12:10]



#106114 Rdz 3:22

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-16, godz. 23:55 w Przekład Nowego Świata

Pisałem o tym tutaj:

http://watchtower.or...s...ost&p=14402

"otóż hebrajczycy posiadali trzy słowa oznaczające JEDEN. Są to ECHAD, YACHID oraz BAD. Słowo ECHAD było stosowane zarazem do opisu jedności złożonej jak również jedności absolutnej natomiast pozostałe dwa słowa były używane tylko w przypadku jedności absolutnej. "


A więc rzeczywiście słowo ECHAD ma znaczenie jedności złożonej. Czy znasz jakieś wersety z ECHAD, które mówią o jedności absolutnej? Jeśli nie, to oznaczałoby to, iż trynitaryści mają rację i Bóg jest istotą złozoną z trzech osób. :P

Czytałam to, CO pisałeś "gdzie-indziej". Miałam nadzieję, że sprecyzujesz to co powtarzasz w wielu miejscach o "jedności absolutnej z użyciem ECHAD". Miałam też nadzieję, że poprzesz to jakimiś przykładami ze ST skoro nadal posługujesz się tym terminem[patrz Twój tekst na brązowo powyżej]. Tak, jak prosiłam o wyjaśnienie co Ty przez to rozumiesz.

Nie wiem więc nadal jak Ty to definiujesz i czym popierasz z Pisma - a mogłoby to wiele wyjaśnić.

Dziękuję za "przeklejki" tekstu słownika.



#106074 Rdz 3:22

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-16, godz. 15:08 w Przekład Nowego Świata

Jednak w tekście hebrajskim w miejscu słowa "jeden" występuje słowo ECHAD, które oznacza może oznaczać zarówno jedność złożoną jak i absolutną.

Czy mógłbyś opisać, co dla Ciebie oznacza zwrot "jedność absolutna" i wskazać, które miejsca w ST wiążesz z "jednością absolutną"?



#106072 Złożoność człowieka jako stworzenia

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-16, godz. 15:05 w Trójca

Co masz na myśli, czy w człowieku może sobie porozmawiać duch z duszą, dusza z ciałem, ciało z duchem, które mogą się między sobą porozumiewać, uzgadniać itd., przemiennie ? Czy mogą te trzy byty istnieć odrębnie, duch, dusza, ciało ? Czy człowiek to istota w trzech osobach, czyli trójca ? Nie rozumiem. Uzasadnij to biblijnie. Np. rozum, słuch, wzrok, mogą dowodzić o troistości osób itp.?
-- gambit

Odpowiedź na Twoje pytania o to co uważam w tej kwestii starałam się zawrzeć też w rozwinięciu odpowiedzi z cytatem Adelfos'a.
Dodam tylko, że wskazałam na ciekawy dla mnie fakt złożoności człowieka jako stworzenia i fakt posiadania składowych naszej istoty ludzkiej. Nie wypowiadałam się na temat zmysłów, a nawet organów wchodzących w skład ciała ludzkiego [sarx], które to jest moim zdaniem jedną z części naszej istotczęści w jakie zostaliśmy wyposażeni przez Boga. Dla mnie najbardziej interesujące jest jednak: co stanowiło o jednostronnym "podobieństwie" człowieka do Stwórcy i jakie są biblijne wskazania na wyjaśnienie tego. O tym też wyżej wspomniałam.



#106056 Złożoność człowieka jako stworzenia

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-16, godz. 11:59 w Trójca

Mam pytanie do "Szanownych Manipulatorów" CO decyduje o temacie? bo życzyłabym sobie INNEGO TYTUŁU TEMATU w tym wydzielonym z moich postów. Pisałam bowiem o złożoności człowieka jako stworzenia . Ale może do zrozumienia tego [czyli treści wypowiedzi] rzeczywiście trzeba czegoś więcej, a nie tylko umiejętności obsługi wersji "Lo-Fi" i pełnienia funkcji z uprawnieniami...?



#105892 Rdz 3:22

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-14, godz. 00:06 w Przekład Nowego Świata

to znaczy, że tylko jeden z nich znał dobro i zło?

Może odpowiedź znajdziesz np. w Rodz. 3:5 o kim to szatan mówił do Ewy, że "zna dobro i zło"?

Szatan mówił Ewie, że będzie jak bogowie [Elohim], znający dobro i zło. I rzeczywiście, człowiek stał się jak "jeden z nas" czyli jak jeden z Elohim. Jeżeli chcesz, żeby wynikało z tego, że tylko "jeden z Elohim znał dobro i zło", to po co Ewa i Adam mieli stać się tacy jak Elohim [w całości czyli JHWH Elohim]? Werset wyrwany z kontekstu to pretekst...do nadużyć. I idź już lepiej spać : )



#105889 Rdz 3:22

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-13, godz. 23:34 w Przekład Nowego Świata

No dobrze potwierdziłaś, to co ja napisałem wyżej, iż powinien tam być zwrot "jak jeden z nas" a nie "jako my". Moje pytanie wobec tego brzmi: O kogo tutaj chodzi? Kim jest ten "jeden z nas"? Do kogo tutaj mówi Bóg?

Poprzednio jak był zwrot "jako my" uważałem, iż mówią to do siebie "trzy osoby boskie" (patrz moje rozważania wyżej). No ale teraz to nie wiem, o kogo tutaj chodzi. Byłbym wdzięczny o wyłożenie mi na stół. :P

Jeden z TYCH, który to mówił: "I powiedział JHWH Bogowie [Elohim]". Początek przetłumaczyłam: JHWH Elohim : )



#105875 Dowody Trójcy na świecie

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-13, godz. 21:53 w Humor

JAH WE

Od czasownika z którego pochodzi wskazanie tłumaczone jako "JESTEM który JESTEM" [wkleję - może mi się nie rozlecą robaczki hebrajskie...]:
היה = był
הוה= jest
יהיה = będzie

Jakby co to w innej wersji kodu:
היה = był  הוה  = jest  יהיה = będzie



#105871 Złożoność człowieka jako stworzenia

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-13, godz. 21:31 w Trójca

Na to właśnie chciałem zwrócić uwagę tą "4".

Okej, dzięki.



#105870 Rdz 3:22

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-13, godz. 21:30 w Przekład Nowego Świata

Takich wersetów dowodzących pluralizmu Boga znajduje się w księdze Rodzaju kilka. Wymieniam niektóre z nich:

Rdz 1:26 Bw „Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas i niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad bydłem, i nad całą ziemią, i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi.”

Rdz 3:22 Bw „I rzekł Pan Bóg: Oto człowiek stał się taki jak my: zna dobro i zło. Byleby tylko nie wyciągnął teraz ręki swej i nie zerwał owocu także z drzewa życia, i nie zjadł, a potem żył na wieki!”

Rdz 11:7 Bw „Przeto zstąpmy tam i pomieszajmy ich język, aby nikt nie rozumiał języka drugiego!”


A więc są to wyraźne świadectwa, że Bóg jest wieloosobowy. Świadkowie Jehowy wyjaśniają pierwszy werset w ten sposób, że to Bóg Ojciec mówił do Syna, kiedy ten stwarzał człowieka. Tym rozumowaniem Strażnica wpada jednak we własne sidła, bowiem w Biblii czytamy, że człowiek został stworzony na obraz Boga, a nie Syna Bożego:

Rdz 1:27 Bw "I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich."

Jeśli jednak według nauk Strażnicy Syn Boży nie jest Bogiem, to Bóg powinien powiedzieć do Jezusa następujące słowa:

Uczyń człowieka na obraz mój, podobnego do mnie....

albo to Jezus powinien powiedzieć takie słowa:

Uczynię człowieka na obraz twój, podobnego do ciebie....

Jednak Bóg powiedział:

Stwórzmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas.

A więc musiał mówić przynajmniej do jeszcze jednej osoby, która też tak jak on była Bogiem. Tak więc Biblia wyraźnie naucza o pluraliźmie Boga.


Tłumaczenie z interlinii tekstu hebrajskiego, może się przyda do porównania:
"I powiedział Bogowie [Elohim]: uczyńmy człowieka [adam] na nasz obraz podobnych nam i niech panują nad rybami (...). I stworzył Bogowie [Elohim] tego człowieka [ha-adam] na swój obraz, w obrazie Bogów [Elohim] stworzył go, mężczyzną [zakar] i kobietą [keba] stworzył ich" [Rdz. 1:26-27].

"I powiedział JHWH Bogowie [Elohim]: oto ten człowiek [ha-adam] stał się jak jeden z nas w poznaniu dobra i zła. I teraz żeby nie wyciągnął swojej ręki (...). I wygnali JHWH Bogowie [Elohim] z ogrodu eden by uprawiał tę ziemię(...)"[Rodz.3:22-23]

"Weźmy zstąpmy i pomieszajmy tam języki ich żeby nie rozumieli mąż [isz] języka drugiego." [Rodz. 11:7]



#105843 Złożoność człowieka jako stworzenia

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-13, godz. 15:54 w Trójca

Mk 12:30 BT „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim [1]sercem, całą swoją [2]duszą, całym swoim [3]umysłem i całą swoją [4]mocą.”


„Zbliżył się także jeden z uczonych w Piśmie, który im się przysłuchiwał, gdy rozprawiali ze sobą. Widząc, że Jezus dobrze im odpowiedział, zapytał Go: Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?(29) Jezus odpowiedział: Pierwsze jest: Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden.(30) Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą.(31) Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych.(32) Rzekł Mu uczony w Piśmie: Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego.(33) Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary.” [Mk 12:28-33 BT]

Jezus cytował "szema Izrael" i jest to szerszy zakres niż w ST, uczony również sam zacytował i też jest to różne od ST [patrz interlinia: Jezus wymienia serce, myśli, siły i duszę, a uczony serce, siły i zrozumienie]. A jednak Jezus jako autor Pism przyznał uczonemu rację [patrz werset 34]. Czy jest to troistość, czy dwoistość, czy "czworzystość" posiadanych przez nas "elementów" całości człowieka świadczy o złożoności:
"Wesołe serce jest najlepszym lekarstwem; lecz przygnębiony duch wysusza ciało" [Przyp. Sal. 17:22]
Od niektórych tych elementów zależy nasze poznanie, wiara, skłonność do grzechu [nawet po nowonarodzeniu]. Bóg jako jedyny ma nieśmiertelność sam w sobie. Stwarzając człowieka na swój obraz i podobieństwo, dał mu duszę, która jest nieśmiertelna.
Ale należy pamiętać, że obraz jest tylko obrazem, a podobieństwo, tylko podobieństwem. Obraz i podobieństwo to nie jest identyczność w stosunku do wzorca i zachodzą w jedną stronę. Tak więc zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, ale nie jesteśmy identyczni jak Bóg. Jeśli kobieta i mężczyzna są obrazem pełni, to nie oznacza, że Bóg jest męski i/lub żeński. Tylko Duch Święty zna całą prawde dotyczącą Boga:„Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego.(11) Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie, jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży.”[1Kor 2:10-11 BT]

Jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, ale daleko nam do Oryginału, którego myśli są ponad naszymi jak niebo ponad ziemią [Iz. 55:9]. Możemy natomiast czytać wskazówki jakie w są Biblii i uwierzyć im, albo nie."Rzeczy ukryte należą do Pana, Boga naszego, a rzeczy objawione - do nas i do naszych synów na wieki, byśmy wykonali wszystkie słowa tego Prawa" [Powt.Pr. 28:29]



#105782 Mylące argumenty?

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-12, godz. 22:29 w Trójca

Teraz o ECHAD.
Samo w sobie oznacza jedność złożoną, więc zastanawiałam się skąd ten zwrot "KOL ECHAD" [rzekomej jedności doskonałej]. I znalazłam. Ale wygląda to na montaż osób nie bardzo mających pojęcie o znaczeniu każdego z rdzeni tego zwrotu.
Samo "KOL" [kof+waw+lamed] oznacza głos, dźwięk [JHWH, ludzki, zwierzęcy, instrumentów, oraz przyrody]. Nawet występuje w ST. Niestety jako idiom. I mamy: "KOL ECHAD" oznacza mówić coś jednym głosem [np. w sensie zgody na coś z kimś cytowanym]. Tak więc "jedność doskonała" oznacza doskonałą jedność złożoną z wielu osób, głosów [KOL ECHAD to pułapka argumentacyjna sama w sobie!].
Mając to na uwadze, wszędzie gdzie czytamy o "ECHAD" pamiętać należy, że to zwrot informujący dosłownie o złożoności podmiotu określenia [ jak w przypadku JHWH ELOHIM, wody, kiści z winogronami, jednego prawa, małżeństwa] oraz symbolicznej [reprezentanta jednego rodu, plemienia, gatunku zwierzęcego].
Analogicznie -wszędzie gdzie "KOL ECHAD" odnosi się do głosu JHWH dostajemy potwierdzenie o złożoności Jedynego JHWH Elohim [którzy przemówili jednym głosem, zgodnie, jednogłośnie].
Dosłownie "kol echad" jest w Wyj. 24:3["...i powiedział cały lud głosem jednym..."] i oznacza jednomyślność, gdzie indziej że coś wydarzyło się równocześnie w jednym czasie, albo że JHWH zrobi coś sam jeden [Rdz.41:25], stanowienie jednej całości [ Wyj.36:13].
Pozostaje więc trzymać się znaczenia i zastosowań zwrotu:"echad" [nie wierzyć w istnienie zwrotu "kol-echad" na określenie pojedyńczości dosłownej] oraz mieć na uwadze istnienie określeń: "jachid" oraz "bad", które pełnią inną od "echad" funkcję.

Na tej podstawie nie zgadzam się z twierdzeniem, ze w Ez 33:24 napisano o "doskonale jednym organizmie ludzkim" w postaci Abrahama. Tam też jest "echad" w odniesieniu do patriarchy. Sprawdzając kontekst proroczej wypowiedzi w tekście i ten z Rodzaju widać, że Abraham był reprezentantem taboru, który wlókł się z Nim [żona, sługi-ważna rzecz na dzikim wschodzie, bydełko się nie liczy]. Jego "pojedyńczość" jest więc tutaj umowna: jako reprezentanta swojego taboru. Bo inaczej musiałoby to oznaczać, że sam [na piechotę, albo na jakimś zwierzęciu] wszedł do tej krainy i ogłosił się zdobywcą, a wszyscy mu się poddali bez mrugnięcia okiem...



#105776 Złożoność człowieka jako stworzenia

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-12, godz. 21:59 w Trójca

Co o człowieku jako "stworzeniu" czytam w Piśmie: np. w następnym wersecie po "szema Israel"? "I będziesz miłował JHWH, Boga twojego, z całego serca twojego, i z całej duszy twojej, i ze wszystkich sił twoich" [interlinia Pwt.6:5]
Te trzy elementy [serce, dusza i siła] jako całość człowieka stworzonego na podobieństwo JHWH ["I powiedział Bogowie/Elohim/: uczyńmy ludzi na obraz nasz podobnych nam..." - interlinia Rdz.1:26]. Człowiek jako istota i organizm żywy tym różni się od innych stworzeń, że został na podobieństwo Boga stworzony. O troistości naszej istoty czytam też w NT:
"Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa." [1Tes 5:23 BT]



#105642 Mylące argumenty?

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-11, godz. 08:53 w Trójca

Np. kwestia echad/jachid, gdzie autor skupia sie tylko na kilku sposobach użycia słowa echad, starając się zatrzeć jego właściwe znaczenie (jedności, indywidualności), porusza tylko te miejsca występowania w/w słowa, które są wygodne dla przyjętej przez niego tezy;

Może warto powołać się na wypowiedź Żydów mesjańskich znających język hebrajski? Ciekawie byłoby dowiedzieć się CO oni widzą w tej argumentacji i co dla nich jest, a co nie jest logiczne? Znają chyba język lepiej niż większość z nas. Matuzalemie znajdziesz jakieś art. w sieci do oglądnięcia?
Bo ja dysponuję stacjonarnie np. wypowiedzią David'a Stern'a i mogę ją zacytować z podaniem źródła jeśli macie ochotę : ) Może znajdziecie coś jeszcze [np. Arnold'a Fruchtenbaum'a?]

czy też kwestia powoływania się na występowanie hebrajskiego Elohim w liczbie mnogiej (mająca być potwierdzeniem istnienia wieloosobowego Boga), podczas gdy formy mnogiej pisarze biblijni używają w stosunku chociażby do Mojżesza, Abrahama, czy Baala


Dawaj odniesienie do tekstu Pisma na tego Mojżesza, Abrahama i Baala w liczbie mnogiej, pooglądam sobie .



#105237 Od którego początku Bóg wiedział, że jego dzieci zgrzeszą?

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-06, godz. 15:58 w Tematyka ogólna

Oczywiście temat jest trudny bo jest w sferze wiary i trudno go pogodzić z logiką, ale na początek może warto sięgnąć do Augustyna.


Czytać można, dla wyciągnięcia wniosków. Mając w pamięci, które pisma są "natchnione", ale to jest ważne pewnie tylko dla narodzonych na nowo z wody i z Ducha Św. Czy mi się zdaje, czy Augustyn wprowadził do teologii filozofię Platona? [zaprzeczał też literalnemu 1000-letniemu królestwu na ziemi, czyli Erze Mesjańskiej - to tak na dokładkę do "zamykania drzwi otwartych" przez usta proroków]



#105216 Były ŚJ mówi o Trójcy!!!

Napisano przez przepióreczka on 2008-11-06, godz. 13:46 w Trójca

Te trzy psinki posiadają więc jedną psią naturę, tak jak trzy osoby boskie, mają tylko jedną wspólną naturę - boską. DOTARŁO?

Jest ciekawe, że o ile dla nas te rzeczy są niepojmowalne co do urzeczywistnienia, to mamy pewne podpowiedzi w tekście Pisma i one powinny nam wystarczyć do przyjęcia objawienia, które jest duchowe, a nie intelektualne.

"Teraz też Panie, Boże Izraela, niech się sprawdzi Twoje słowo, które dałeś Twemu słudze Dawidowi.Czyż jednak naprawdę zamieszka Bóg z człowiekiem na ziemi? Przecież niebo i najwyższe niebiosa nie mogą Cię objąć, a tym mniej ta świątynia, którą zbudowałem." [2Krn 6:18 BT]. Bóg coś obiecał: że zamieszka na ziemi z ludźmi "Co wreszcie łączy świątynię Boga z bożkami? Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego - według tego, co mówi Bóg: Zamieszkam z nimi i będę chodził wśród nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem." [2Kor 6:16 BT].

Syn Boży przychodząc na ziemię nie zostawił swojej Boskiej natury w niebie. JHWH Zbawiciel przyszedł raz w ciele ludzkim na ziemię [podkreślenie, że RAZ jest dla tych, co twierdzą, że im się coś wielokrotnie przeistacza w materię].
A teraz ciekawe wskazania dla tych, dla których słowa samego Jezusa są jakimś priorytetem w tej sprawie:

"A nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy" [J. 3:13]

"Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz; zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał" [J. 6:37-38]

Myślę, że nie ważne czy do końca intelektualnie rozumiemy to, czy nie, że Syn Boży jako Osoba JHWH zstąpił z nieba i został poczęty jako Bóg Wcielony w łonie zwykłej kobiety. Istotne jest dalsze szemranie Żydów, którzy znali Jezusa jako człowieka:
"Wtedy Żydzi szemrali przeciwko niemu, iż powiedział: Ja jestem chlebem, który zstąpił z nieba. I mówili: Czy to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę znamy? Jakże więc teraz może mówić: Z nieba zstąpiłem?" [J. 6:41-42]
Jezus mówi, że Syn Człowieczy zstąpił z nieba - czyli rozumiem, że to wskazówka, że nie ma w nim rozdwojenia natur.Ta sama Osoba od samego poczęcia była zarówno Bogiem jak i człowiekiem. Jego natura ludzka była taka jak nasza.

Zstąpienie Syna Bożego z nieba, a potem Jego wstąpienie do nieba oznacza, że po zstąpieniu Syn był na ziemi, po czym wstąpił do nieba. Czyli jako Osoba JHWH przebywał na ziemi, a w niebie i wszędzie indziej przebywał na mocy współistotności z pozostałymi Osobami czyli poprzez Ojca i Ducha lub w Ojcu i Duchu.

Rozdzielność osób rozumiem tak, że istnieją między Nimi określone zależności. Mogą więc posyłać siebie nawzajem w określonych misjach. Nie zaprzecza to ich współistotności. "Całość Boga" to nie jest uniformizacja wszystkiego, ponieważ Osoby posiadają z natury jedność istoty. Jedność ich woli i określone działania są efektem ich doskonałej harmonii [Jan 17:21], Syn dobrowolnie podporządkował się Ojcu [Flp. 2:6-8] i na zasadzie dobrowolności przyjął misję od Ojca i Ducha [Iz. 48:12-16], Ojciec stał się głową Syna [I Kor. 11:3].